co Was zaskoczyło przed w czasie i po porodzie?

Lenka12_12 napisał:kilka lat temu miałam w pracy wypadek doznałam urazu krocza miałam trzy krwiaki i byłam czyszczona i moge powiedzieć ze bardzo mnie bolało!po kilku dniach pielegniarka zmieniajaca mi opatrunek zapytała czy rodziłam a ja na to ze nie!i co usłyszałam:to juz teraz wie pani jak sie czuje kobieta po porodzie !teraz tylko przede mna poród i wielka obawa czy dam rade zważajac na fakt ze jak czytam te opowieści wasze o bólu i ogladajc film z porodem jest mi niedobrze i mdleje!

Nie oglądaj takich filmów! Po co? Tylko sie niepotrzebnie denerwujesz i wyobrażasz sobie jak bedzie Cie bolało. W czasie porodu mimo że cierpimy to i tak myśl najwazniejsza i przysłaniająca ból to DZIECKO. Dasz radę, my będziemy mocno kciuczyć a są tu nawet chętne do towarzyszenia na porodówce ( a przynajmniej niedawno były ). Pomożemy Ci jak tylko będziemy mogły!

ja jestem takie ciekawe jajo idlatego ale juz sie napatrzyłam i napewno nie bede!dxiekuje za troske aniaff

motylek.2 napisał:A ja sie wczoraj dowiedziałam ze moja kolezanka miała na piatek termin porodu i poszła do szpitala i w sobote sie okazało ze jej dzidzius nie zyje zmarł w niej bo owinał sie pepowina

...bardzo się bałam, że cos takiego mi się przydarzy

Mnie zaskoczyło, że poród wywołują nową metodą: przez założenie do szyjki cewnika takiego jak do pęcherza, pompują balonik i na siłę rozwierają szyjkę. Na szczęście ominęło mnie to...
Zaskoczyło mnie, że tak bardzo bolała mnie rana po cięciu, a wydawało mi się, że jestem odporna na ból.
Zaskoczyło mnie to ile czasu jestem w stanie wytrzymać bez snu. Po porodzie przez 4 noce prawie nie zmrużyłam oka, aż zaczęłam mieć mroczki przed oczami, normalnie czułam się jak w matrixsie.
Zaskoczyło mnie pozytywnie, że nie miałam problemów z przystawieniem małej do piersi, w zasadzie ona sama się od razu przyssała
Pozytywnie zaskoczyła mnie także troska położnej, która opiekowała się mną po porodzie.
I zaskoczyło mnie, że już po jednym dniu umiałam rozpoznać płacz swojego dziecka spośród kilku słyszanych za ścianą z sali noworodkowej
Zaskoczyło mnie, że dziecko może ssać nawet półtorej godziny bez przerwy
A teraz zaskakuje mnie ciągle, że minęło już prawie 2 miesiące odkąd karmię Miśkę,a brodawki nadal mnie bolą

Pozytywne zaskoczenia
-to,że mój chłop był cały czas (12godz) ze mną jak kursowałam z kroplówką to łaził za mną ,wycierał mnie jak z wanny wychodziłam w ogóle bardzo mi pomagał a gdy urodziłam byłam dla niego
-opieka i podejście położnych
-to,że przeżyłam poród jestem raczej mało odporna na ból a łatwo nie było
-no i to jak z takiego jednego,małego czegoś(plemnika i jajeczka)może wyrosnąć takie cudo jakim jest moja Nadusia
Negatywne:
-brak higieny niektórych kobiet
-to,że niektóre baby nieomalże z sali porodowej wychodziły na papierocha a co gorsza wg mnie karmiły piersią
Zaskoczenia ogólne
-to,że mam taki donośny głos
-i,że po porodzie oprócz wiadomych spraw będzie mnie również bolało gardło