chłop przy porodzie
+38
Nitka
wroniec
ula1555
Mama i corcia
kasiulam
Armelia1
pestka
aga_nes
przyszla_mama
Caroline
Izula85
buchmietka
aminka
Sandy38
anulaaa33
basia28
karolutka
mama33
becia
sylwia
Triss
bywalec1
embeel
Zwierzak2008
MamaM
Mama usunęła swój profil
rumianek :)
justyna82
Nieznajoma
Marzena i Maja
gonialbn
Joliczka
Mo24nis
rossi82
dagolis
MAjax
agnese
aniaffff
42 posters
:: Ważne sprawy :: Nie-zły brzuszek
Strona 1 z 3
Strona 1 z 3 • 1, 2, 3
chłop przy porodzie
Jak to było u Was kobietki?
Mój był ze mną przez cały okres skurczów, szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie być wtedy sama, bardzo mi pomagał. Przy porodzie też był, nawet odcinał pępowinę. Był z siebie bardzo dumny. Miał w planach zrobić Filipkowi zdjęcie zaraz p wyjęciu z brzucha ale przez emocję całkiem zapomniał. Bardzo się ciesze że tą wyjątkową chwilę mogliśmy przeżyć razem.
Mój był ze mną przez cały okres skurczów, szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie być wtedy sama, bardzo mi pomagał. Przy porodzie też był, nawet odcinał pępowinę. Był z siebie bardzo dumny. Miał w planach zrobić Filipkowi zdjęcie zaraz p wyjęciu z brzucha ale przez emocję całkiem zapomniał. Bardzo się ciesze że tą wyjątkową chwilę mogliśmy przeżyć razem.
aniaffff-
- Potrafię : niezle sprzatać
Wiek : 42
Jestem z: : Głowna
Dzieci : cudnego synka Filipka
Zaproszeń na ciacho : 145
Postów : 6097
Re: chłop przy porodzie
moj 1300 km odemnie ale na drógi dzie z samego rana do mnie przyleciał :happy:
agnese-
- Potrafię : wiele
Wiek : 41
Jestem z: : FR
Dzieci : mam córeczkę
Zaproszeń na ciacho : 23
Postów : 1559
Re: chłop przy porodzie
Agnese szkoda że go nie było z Tobą, pewnie się strasznie denerwował.
aniaffff-
- Potrafię : niezle sprzatać
Wiek : 42
Jestem z: : Głowna
Dzieci : cudnego synka Filipka
Zaproszeń na ciacho : 145
Postów : 6097
Re: chłop przy porodzie
jak poszlam do szpitala nic mu nie powiedzialam bo bylo za wczesnie i mialam juz bole i nie chcialam zeby sie martwil ale jak juz sie urodzila Nastusia to zadzwonilam a on juz byl w drodze
agnese-
- Potrafię : wiele
Wiek : 41
Jestem z: : FR
Dzieci : mam córeczkę
Zaproszeń na ciacho : 23
Postów : 1559
Re: chłop przy porodzie
ja na początki nie chciałam ale teraz im bliżej porodu tym bardziej się przekonuję. Czy w szpitalu trzeba wcześniej powiedzieć, że chce się poród rodzinny czy wystarczy tuż przed samym porodem?
MAjax-
- Wiek : 44
Jestem z: : Warszawa
Dzieci : 1 sztuka męska
Zaproszeń na ciacho : 23
Postów : 1680
Re: chłop przy porodzie
Nas nikt sie nie pytał, Paweł chodził ze mną po korytarzu, na ktg i lekarz widział ze jest ze mną. A na porodówkę jak szliśmy to oczywiste dla nich było że to poród rodzinny. Może to zależy od szpitala ale myslę że nie trzeba wcześniej nic mówić.
Szczerze polecam żeby przy porodzie był ktos bliski. Jeśli nie mąż to mama lub przyjaciółka. Ktos kto będzie trzymał za rękę.
Szczerze polecam żeby przy porodzie był ktos bliski. Jeśli nie mąż to mama lub przyjaciółka. Ktos kto będzie trzymał za rękę.
aniaffff-
- Potrafię : niezle sprzatać
Wiek : 42
Jestem z: : Głowna
Dzieci : cudnego synka Filipka
Zaproszeń na ciacho : 145
Postów : 6097
Re: chłop przy porodzie
Ja rodziłam bez mężusia. Kiedyś myśleliśmy o porodzie rodzinnym ale w końcu zdecydowaliśmy się że jednak nie. Miałam bardzo fajne położne i lekarza więc było dobrze. Chociaż przyznam że w niektórych momentach myślałam o tym że szkoda że nie ma ze mną Darka....
dagolis-
- Wiek : 74
Jestem z: : Wawa
Dzieci : Julia
Zaproszeń na ciacho : 51
Postów : 2524
Re: chłop przy porodzie
Ja bez chłopa ani rusz :laugh: na porodówkę też tylko z nim.
Przez całą ciążę się edukował przed kompem. W efekcie był bardziej obcykany i douczony w kwestii porodu niż ja. Nawet nasza umowa że poród będzie oglądał tylko z za mojej głowy nie wypaliła kiedy wpadł w wir odbierania syna hihi
Przez całą ciążę się edukował przed kompem. W efekcie był bardziej obcykany i douczony w kwestii porodu niż ja. Nawet nasza umowa że poród będzie oglądał tylko z za mojej głowy nie wypaliła kiedy wpadł w wir odbierania syna hihi
rossi82-
- Potrafię : zrobić bardzo smacznego zakalca ;)
Wiek : 42
Jestem z: : Szkocji
Dzieci : jedna sztuka ;)
Zaproszeń na ciacho : 68
Postów : 1933
Re: chłop przy porodzie
Ja bez chlopa przy porodzie po pierwsze byl 100km odemnie a po drugie ja nie chcialam zeby moj maz byl wtedy ze mna
Re: chłop przy porodzie
W obu przypadkach od początku do końca razem!!!
Joliczka-
- Potrafię : co nie co
Wiek : 43
Jestem z: : Nowa Sól
Dzieci : mam dwów wspaniałych synów
Zaproszeń na ciacho : 28
Postów : 1730
Re: chłop przy porodzie
W miejscu gdzie mieszkamy to oczywiste że rodzi sie razem,mam nadzieje że mój mąż nie spanikuje i z nami bedzie.
gonialbn-
- Potrafię : stanąć na głowie
Wiek : 47
Jestem z: : ?
Dzieci : !
Zaproszeń na ciacho : 16
Postów : 781
Re: chłop przy porodzie
Moj tez byl ze mna i mysle ze to jest wanze przezycie dla obojga rodzicow i mysle tez ze mezczyzna inaczej podchodzi do dziecka i do trudu bycia rodzicem gdy widzial jak sie rodzi dziecko.
Nie wyobrazam sobie rodzenie samemu tz bez malza
Nie wyobrazam sobie rodzenie samemu tz bez malza
Marzena i Maja-
- Potrafię : gotowac, zrozumiec dzieci, pomagac, spac
Wiek : 39
Jestem z: : Szklarska Poreba
Dzieci : Maja Emilia
Zaproszeń na ciacho : 35
Postów : 2104
Re: chłop przy porodzie
HMM my mielismy zaplanowany poród rodzinny ale niestety musialam miec cesarke i na sale nie wolno bylo wejsc nikomu ale moj małz dzielnie czekał na korytarzu i jka tylko usłyszał krzyk wpadl do pokoju obok cykac zdiecia
ja powiedziałam wczesniej ginowi ze chcemy miec poród rodzinny zreszta sam lekarz mnie namawiał ze jest w tedy lepiej gdy sie ma kogos bliskiego janusz musiał zrobic jakies badanie krwi bo w tym szpitalu nawet na sale poporodowa nie wolno bylo wejsc wszytsko odizolowane:)według mnie janusz gdyby tylko było mozliwe dotrwal by do konca
ja osobiscie tez polecam porody rodzinne bo lezac nawet na sali porodowej było mi razniej jak przys kurczach ze mna był)
ja powiedziałam wczesniej ginowi ze chcemy miec poród rodzinny zreszta sam lekarz mnie namawiał ze jest w tedy lepiej gdy sie ma kogos bliskiego janusz musiał zrobic jakies badanie krwi bo w tym szpitalu nawet na sale poporodowa nie wolno bylo wejsc wszytsko odizolowane:)według mnie janusz gdyby tylko było mozliwe dotrwal by do konca
ja osobiscie tez polecam porody rodzinne bo lezac nawet na sali porodowej było mi razniej jak przys kurczach ze mna był)
Nieznajoma-
- Potrafię : wszystko
Wiek : 37
Jestem z: : polski
Dzieci : 1 drugie w drodze ;)
Zaproszeń na ciacho : 80
Postów : 3810
Re: chłop przy porodzie
No dziewczyny fajnie powspominać teraz,bo na porodówce nie było tak fajnie już.Mój Marcin tez był przy obu porodach też mi pomagał ,ale wyczułam ze bardzo się denerwował tą sytuacja,ale dał rade.A pępowiny nie chciał odciac bo bał się żeby tam czego nie zobaczył(krocza).Ja miałam błyskawiczne porody to i on sie tak nie nacierpiał 2 godzinki i po bólu.
Życze wszystkim kobitkom takiego porodu!!!
Życze wszystkim kobitkom takiego porodu!!!
justyna82-
- Potrafię : gotowac
Wiek : 42
Jestem z: : ŁOWICZ
Dzieci : Zuzanna i Ernest
Zaproszeń na ciacho : 5
Postów : 190
Re: chłop przy porodzie
Mój mężuś na razie się wybiera, boi się tylko, że zemdleje na sali
rumianek :)-
- Potrafię : całe mnóstwo rzeczy :)
Wiek : 47
Jestem z: : Lublina
Dzieci : jedna kruszynka :)
Zaproszeń na ciacho : 31
Postów : 897
Re: chłop przy porodzie
...Ja miałm cesarke to nic z tego nie wyszło.........
Mama usunęła swój profil-
- Potrafię : wszystkiego po troszku
Wiek : 46
Jestem z: : P.O.
Zaproszeń na ciacho : 8
Postów : 1232
Re: chłop przy porodzie
o nie!!! razem zmajstrowaliśmy Małą to razem do porodu marsz!!!
MamaM-
- Potrafię : być
Wiek : 49
Jestem z: : Polski
Dzieci : Mimi, Kubuś
Zaproszeń na ciacho : 67
Postów : 3351
Re: chłop przy porodzie
Mój Marek spisał sie dzielnie przy porodzie.
gonialbn-
- Potrafię : stanąć na głowie
Wiek : 47
Jestem z: : ?
Dzieci : !
Zaproszeń na ciacho : 16
Postów : 781
Re: chłop przy porodzie
a nasz tatuś niestety musiał przesiedzieć na korytarzu bo na rodzinne zabrakło miejsc.. hlip hlip... a tak w ogóle to wysłałam go do domu żeby się wyspał hehe i o Magdusi ze już jest dowiedział się 3 godziny po porodzie
Zwierzak2008-
- Potrafię : zdenerwować tatusia
Wiek : 48
Jestem z: : polska
Dzieci : córunia tatunia
Zaproszeń na ciacho : 11
Postów : 1253
Re: chłop przy porodzie
najpierw mój małż chciał być przy porodzie a ja nie dopuszczałam nawet takiej myśli, ale jak tylko zaszłam zaraz mi się punkt widzenia zmienił, trochę się tylko boję czy mój nie będzie panikował za bardzo
MAjax-
- Wiek : 44
Jestem z: : Warszawa
Dzieci : 1 sztuka męska
Zaproszeń na ciacho : 23
Postów : 1680
Re: chłop przy porodzie
moja Żaba też ze mną była, inaczej sobie nie wyobrażaliśmy, nawet po polsku mi gadała 'jeszcze, jeszcze' - pięknym, szeleszczącym akcentem, jak trzeba było przeć , tak się przejmował. A ja wredna baba zdążyłam między jednym a drugim skurczem zgłuszyć go, żeby po ludzku gadał.
Świnia ze mnie, ale i tak piękną Emmę urodziliśmy
Świnia ze mnie, ale i tak piękną Emmę urodziliśmy
embeel-
- Potrafię : Wbijać igły
Wiek : 46
Jestem z: : Łodzi, mieszkam w Marsylii
Dzieci : Emma B.
Zaproszeń na ciacho : 1
Postów : 39
Re: chłop przy porodzie
tak trzymaj
Joliczka-
- Potrafię : co nie co
Wiek : 43
Jestem z: : Nowa Sól
Dzieci : mam dwów wspaniałych synów
Zaproszeń na ciacho : 28
Postów : 1730
To teraz się wypowie tata....
Witam! Jestem nowym uczesnikiemtego forum. To mój pierwsz post merytoryczny.
Dwa porody mojej żony z ktorych tylko w drugim dane mi bylo uczestniczyć opisałem pokrótce w artykule ktory opublikowalem pod pseudonimem Stanisław Bywalski:
porady-poloznej.pl/porod-rodzinny-narodziny-z-tata/
Zawarlem tam też swoje przemyśłenia i argumenty "za" i "przeciw" obecności ojca prz porodzie które mozna wyczytać i uslyszeć. Zapraszam do przeczytania!
Dwa porody mojej żony z ktorych tylko w drugim dane mi bylo uczestniczyć opisałem pokrótce w artykule ktory opublikowalem pod pseudonimem Stanisław Bywalski:
porady-poloznej.pl/porod-rodzinny-narodziny-z-tata/
Zawarlem tam też swoje przemyśłenia i argumenty "za" i "przeciw" obecności ojca prz porodzie które mozna wyczytać i uslyszeć. Zapraszam do przeczytania!
bywalec1-
- Potrafię : być poważny ale tez wesoły
Wiek : 67
Jestem z: : Warszawa
Dzieci : 2 córki
Zaproszeń na ciacho : 25
Postów : 336
Re: chłop przy porodzie
przeczytałam i bardzo mi sie spodobał artukuł. ciesze się ze do naszego grona dołączył doświadczony i odpowiedzialny mężczyzna. uważam że będzie służył nam w wielu tematach dobrą radą.bywalec1 napisał:Witam! Jestem nowym uczesnikiemtego forum. To mój pierwsz post merytoryczny.
Dwa porody mojej żony z ktorych tylko w drugim dane mi bylo uczestniczyć opisałem pokrótce w artykule ktory opublikowalem pod pseudonimem Stanisław Bywalski:
porady-poloznej.pl/porod-rodzinny-narodziny-z-tata/
Zawarlem tam też swoje przemyśłenia i argumenty "za" i "przeciw" obecności ojca prz porodzie które mozna wyczytać i uslyszeć. Zapraszam do przeczytania!
dagolis-
- Wiek : 74
Jestem z: : Wawa
Dzieci : Julia
Zaproszeń na ciacho : 51
Postów : 2524
Re: chłop przy porodzie
MamaM napisał:o nie!!! razem zmajstrowaliśmy Małą to razem do porodu marsz!!!
tez tak mowilam ale niestety mialam cesarke
Triss-
- Potrafię : różnie
Wiek : 54
Jestem z: : podkarpacia
Dzieci : wspaniałacórka i następne w drodze
Zaproszeń na ciacho : 16
Postów : 794
Re: chłop przy porodzie
mój niestety nie mogł byc bo miałam cesarke ale bardzo chciałam i on też nie wyobrazał sobie inaczej
sylwia-
- Potrafię : duzo
Wiek : 37
Jestem z: : Glasgow
Dzieci : Wiktoria
Zaproszeń na ciacho : 44
Postów : 1401
Re: chłop przy porodzie
U nas przy pierwszym porodzie niestety nie dało rady bo była cesarka a i druga córa też zapowiadała że sama to ona nie wyjdzie ale zaskoczyła nas zupełnie i zmieniła zdanie a że rodziłam z dala od domku to mężulek nas transportował z dusza na ramieniu przyznam i powtarzał "mówiłem że nie zdążymy" ja na to "nie wiem jak ty ale ja nie zamierzam rodzić w aucie to już może podrzuć mnie na przystanek to dostanę darmowe przejazdy jak urodzę w metrze..." no a jak juz dotarliśmy na miejsce (a skurcze przeszły jak zobaczyłam lekarza) i mała znudziła się w brzuszku to mimo tego że zawsze mówiłam nie chcę rodzić przy małżu po groma mi dodatkowy stres stało sie inaczej i nie dlatego że zmieniłam zdanie po prostu jak już przyszło co do czego zrobił się taki młynek że mój kochany nie miał nawet możliwości ucieczki banda lekarzy położnych i takie tam najnormalniej odcięła mu dostęp do drzwi a ja chyba nawet nie specjalnie to zauważyłam
becia-
- Potrafię : ciągle uczę się czegoś nowego
Wiek : 45
Jestem z: : Wyszkowa
Dzieci : Patrycja i Maja
Zaproszeń na ciacho : 4
Postów : 229
Re: chłop przy porodzie
się rozpisałam
becia-
- Potrafię : ciągle uczę się czegoś nowego
Wiek : 45
Jestem z: : Wyszkowa
Dzieci : Patrycja i Maja
Zaproszeń na ciacho : 4
Postów : 229
Re: chłop przy porodzie
w klinice, w której rodziłam tatusiowie mogli uczestniczyć także w przypadku cesarki. Byli po prostu przy głowie zony, którą wspierali.
embeel-
- Potrafię : Wbijać igły
Wiek : 46
Jestem z: : Łodzi, mieszkam w Marsylii
Dzieci : Emma B.
Zaproszeń na ciacho : 1
Postów : 39
Re: chłop przy porodzie
Ja też na początku byłam przeciwna by mąż był przy porodzie jakoś się wstydziłam i takie tam moje wymysły... ale na szczęście w porę zmądrzałam! Był przy mnie przez cały czas i teraz wydaje mi się że bez niego nie dałabym rady!I też przeciął pępowinę z czego był bardzo dumny bo miał swój udział przy porodzie! Najlepsze było to jak lekarz zapytał się czy ma aparat bo przydałoby się uwiecznić to wydarzenie a mój mężuś posmutniał bo zapomniał z samochodu go zabrać! A że trafił nam się lekarz kawalarz to krzyknął do męża " to leć chłopie a my tu jeszcze trochę poczekamy" no i poleciał! Potem jak zaczął cykać te zdjęcia to po wywołaniu ich połowę musiałam pochować bo były trochę krępujące
mama33-
- Potrafię : tańczyć oberka i nie tylko
Wiek : 49
Jestem z: : Warmii i Mazur
Dzieci : ukochany synek
Zaproszeń na ciacho : 123
Postów : 4674
Re: chłop przy porodzie
ja bym sama nie urodzila! zawsze bede powtarzac ze Olge urodzilismy razem i to bylo najwazniejsze wydazenie w naszym zyciu! umocnienie naszej wiezi i mistyczne przywitanie owocu naszej milosci!
karolutka-
- Potrafię : wszystko po troszkę :)
Wiek : 41
Jestem z: : Wrocław
Dzieci : Olga :) 30.01.08
Zaproszeń na ciacho : 2
Postów : 193
Re: chłop przy porodzie
ojjj moj nie byl i naprawde sie z tego ciesze , bo najprawdopodobniej by zemdlal...
zreszta niedawno rozmawialismy sobie o tym fakcie i stwirdzil : ze by nie mogl na mnie spojrzec i wogole dotknac :(( :
wiec tez ok ....
wspolny porod zalezy jak jest sie mocnym psychizni, bo niestety nie kazdy facet to wytrzymuje ....
zreszta niedawno rozmawialismy sobie o tym fakcie i stwirdzil : ze by nie mogl na mnie spojrzec i wogole dotknac :(( :
wiec tez ok ....
wspolny porod zalezy jak jest sie mocnym psychizni, bo niestety nie kazdy facet to wytrzymuje ....
basia28-
- Wiek : 45
Jestem z: : tczew
Dzieci : natalia1 (lat 9, 3600 , 57 cm), wiktoria (lat 13 m-cy, 2650 , 55 cm) oraz sandra (lat 13 miesiecy, 3050, 55 cm)
Zaproszeń na ciacho : 0
Postów : 17
Re: chłop przy porodzie
Mój był i przy naturalnym i przy cesarce z dziewczynami
anulaaa33-
- Potrafię : śmiać się :D
Wiek : 40
Jestem z: : Polski :D
Dzieci : 3 baby
Zaproszeń na ciacho : 133
Postów : 6481
Re: chłop przy porodzie
Przy pierwszym porodzie R. tylko "spacerował "ze mną pod porodówką ,masował plecy,później jak było ze mną b. źle to lekarz kazał czekać ,mu "bo z żoną krucho "i być może będzie musiał podpisać zgodę na operację -bo ja byłam nieprzytomna-czekał 6 godzin na informację.... W drugiej ciąży umówiliśmy się ,że kuzynka położna przyjedzie do porodu,a on tylko wejdzie przeciąć pępowinę.Wylądowałam w szpitalu wcześniej niż termin ,leżałam 1 dzień przed porodem ,był u mnie na odwiedzinach,ledwo pojechał z starszą do domu, to szybko poszła akcja porodowa-kuzynka zdążyła dojechać a on dotarł jak było już po -jak dzwoniłam do niego,że po raz drugi jest tatą to mi mówi ,że to niemożliwe on tylko położył Maję spać,był ze mną na sali poporodowej.
On sam był ucieszony bo bał się ,że zemdleje na widok krwi
On sam był ucieszony bo bał się ,że zemdleje na widok krwi
Sandy38-
- Potrafię : Służyć medyczną wiedzą,uwielbiam piec ciasta
Wiek : 53
Jestem z: : Ty..../Śląsk
Dzieci : Maja 5 l. i Alicja 3 l.
Zaproszeń na ciacho : 21
Postów : 347
Re: chłop przy porodzie
Ja mialam cesarke, ale malz byl przy tym. Po pierwsze w szpitalu gdzie rodzilam tez na to pozwalaja, a podrugie malz sam jest chirurgiem wiec rozmowa byla calkiem inna. Jakby chcial mogl asystowac, a potem mnie pozszywac, jednak stwierdzilismy, ze lepiej jak bedzie przy malej
aminka-
- Potrafię : pakowac walizki :)
Wiek : 46
Jestem z: : z miasta...
Dzieci : sliczna coreczka
Zaproszeń na ciacho : 27
Postów : 1090
Re: chłop przy porodzie
Ja miałam 2 cc i mąż niestety nie mógł być przy mnie ale stał za drzwiami, gdyby była możliwość to byłby przy mnie bo oboje tego chcieliśmy, przy naturalnym nie wyobrażam sobie rodzić bez niego.
buchmietka-
- Potrafię : zalezy od sytuacji
Wiek : 44
Jestem z: : Warszawa
Dzieci : Kamil- 5 lat, Aleks - 7 miesięcy
Zaproszeń na ciacho : 5
Postów : 153
Re: chłop przy porodzie
A ja niestety miałam cesarkę i mężuś musiał czekać przed salą
rumianek :)-
- Potrafię : całe mnóstwo rzeczy :)
Wiek : 47
Jestem z: : Lublina
Dzieci : jedna kruszynka :)
Zaproszeń na ciacho : 31
Postów : 897
Re: chłop przy porodzie
Ja tez bym bardzo chciała ale mój mąż boji sie tego jak ognia wioec nie bede nalegac widze jednak ze bardzo to rozwaz jak kumple mówia ze yli z zonami ze naprawde to cudowan chwila i jak bylismy razem przy jego poczeciu to i przy narodzinach powiinismy byc razem boje sie ze on jest zbyt delikatny i moglby naprawde odleciec zemdlec rozpłakac sie i nie wiem co jeszcze ale jeszcze czas
Izula85-
- Potrafię : zjeść całą czekolade i szukac jeszcze
Wiek : 39
Jestem z: : ZE WSI:)
Dzieci : mała kruszynka Natalia
Zaproszeń na ciacho : 48
Postów : 1261
chłop przy porodzie
Izula85 napisał:Ja tez bym bardzo chciała ale mój mąż boji sie tego jak ognia wioec nie bede nalegac widze jednak ze bardzo to rozwaz jak kumple mówia ze yli z zonami ze naprawde to cudowan chwila i jak bylismy razem przy jego poczeciu to i przy narodzinach powiinismy byc razem boje sie ze on jest zbyt delikatny i moglby naprawde odleciec zemdlec rozpłakac sie i nie wiem co jeszcze ale jeszcze czas
Izula ja uważam że nie należy namaiwać nikogo mojemu pomogło jak kiedyś rozmawiał z małżem koleżanki i opowiadał jakie to cudowne uczucie też się bał ale jak chłop mu powiedział że będzie żałował to już się nie zastanawiał.
A przy cesarce sami go zawołali żeby był przy mnie i mnie trzymał dzielnie za rączke ja tam leżałam na wpół żywa a oni sobie robili jaja z lekarzem opowiadając dowcipy a mnie tam wcale do śmiechu nie było
anulaaa33-
- Potrafię : śmiać się :D
Wiek : 40
Jestem z: : Polski :D
Dzieci : 3 baby
Zaproszeń na ciacho : 133
Postów : 6481
Re: chłop przy porodzie
Przy pierwszym porodzie (cesarka) moj nie mogl byc ale byl w pokoju obok i Jannie dostal jako pierwszy. Mi dali ja tylko pocalowac i krotko zobaczyc.
Jak przywiezli mnie na sale to on siedzial z nia na piersi z golym torsem.
Mala juz spala i do tej pory z tatusiem uwielbia zasypiac.
Drugi porod byl swietny. Ja rodzilam, moj maz mnie trzymal jedna reka a w drugiej kamere. Wszystko mamy nagrane:)
Zamiast krzyczec przykolejnych parciach to wolalam:
naszykuj aparat! rob zdjecia:)
Teraz mamy mnostwo pamiatek.
Jak przywiezli mnie na sale to on siedzial z nia na piersi z golym torsem.
Mala juz spala i do tej pory z tatusiem uwielbia zasypiac.
Drugi porod byl swietny. Ja rodzilam, moj maz mnie trzymal jedna reka a w drugiej kamere. Wszystko mamy nagrane:)
Zamiast krzyczec przykolejnych parciach to wolalam:
naszykuj aparat! rob zdjecia:)
Teraz mamy mnostwo pamiatek.
Caroline-
- Potrafię : wiele wiele
Wiek : 55
Jestem z: : Sycylia
Dzieci : 3
Zaproszeń na ciacho : -6
Postów : 249
Re: chłop przy porodzie
Dodam jeszcze ze bol tez byl, ale dopiero po porodzie gdy pan Dr mnie zszywal.
Caroline-
- Potrafię : wiele wiele
Wiek : 55
Jestem z: : Sycylia
Dzieci : 3
Zaproszeń na ciacho : -6
Postów : 249
Re: chłop przy porodzie
ja jakos nie wyobrazam sobie zeby moj maz byl przy porodzie na poczatku bardzo tego chcialam a teraz im blizej porodu tym bardziej ja nie chce zeby moj maz byl ze mna bardziej bym sie martwila chyba o niego
przyszla_mama-
- Potrafię : robic pierogi :)
Wiek : 36
Jestem z: : Warszawa
Dzieci : nie posiadam ale oczekuje :)
Zaproszeń na ciacho : 0
Postów : 6
Re: chłop przy porodzie
Mój był i nie żałuje..Kiedyś myślałam,ze jak się "naogląda" to potem apetyt na mnie mu minie..mimo ,ze poród bardzo ciężki,z braku czasu na cesarkę -kleszcze..apetyt mu nie minął..nawet się zwiększył..za to mi libido opadło..ale to już inna historia(hiiihii)
aga_nes-
- Wiek : 52
Jestem z: : Polska/Irlandia
Dzieci : Wiktoria i Filip
Zaproszeń na ciacho : 6
Postów : 120
Re: chłop przy porodzie
hej
Świetny temat
Mój Małż był przy porodzie i bardzo się z tego cieszę Myślałam, że spanikuje hihiiih, ale dał radę!!Był wspaniały, bardzo mi pomógł, jak dla mnie rewelacja, nie wyobrażam sobie, że miałabym rodzić sama!Na początku bardzo nie chciałam żeby był, bo nie chciałam by widział mnie w niezbyt ciekawym stanie, ale teraz się cieszę, że zmieniłam zdanie! Myślę też, że Tatuś,który jest przy porodzie swojego dziecka jakoś tak od razu czuje się bardzo związany z maleństwem ;)
Świetny temat
Mój Małż był przy porodzie i bardzo się z tego cieszę Myślałam, że spanikuje hihiiih, ale dał radę!!Był wspaniały, bardzo mi pomógł, jak dla mnie rewelacja, nie wyobrażam sobie, że miałabym rodzić sama!Na początku bardzo nie chciałam żeby był, bo nie chciałam by widział mnie w niezbyt ciekawym stanie, ale teraz się cieszę, że zmieniłam zdanie! Myślę też, że Tatuś,który jest przy porodzie swojego dziecka jakoś tak od razu czuje się bardzo związany z maleństwem ;)
Re: chłop przy porodzie
my też rodziliśmy razem POLECAM!!
Armelia1-
- Potrafię : dobrze gotować
Wiek : 41
Jestem z: : śląskie
Dzieci : córeczka Nadia
Zaproszeń na ciacho : 64
Postów : 1917
Re: chłop przy porodzie
Ja sie ciesze ze moj M byl ze mna.
Podtrzymywal mnie mnaie na silach i na duchu. Wspominam ten porod niesamowicie przyjemnie. Przeszlismy przez wszystko razem, a potem powiedzial ze jest ze mnie dumny i ze nie zdawal sobie sprawy ze porod to taka ciezka praca.
Podtrzymywal mnie mnaie na silach i na duchu. Wspominam ten porod niesamowicie przyjemnie. Przeszlismy przez wszystko razem, a potem powiedzial ze jest ze mnie dumny i ze nie zdawal sobie sprawy ze porod to taka ciezka praca.
Caroline-
- Potrafię : wiele wiele
Wiek : 55
Jestem z: : Sycylia
Dzieci : 3
Zaproszeń na ciacho : -6
Postów : 249
Re: chłop przy porodzie
Nie wyobrazam sobie innego porodu niz rodzinny! My z mezem nawet na wszystkie wizyty lekarskie razem chodzimy. Jakos tak milo, ze on zawsze mi ta reke trzyma i jest blisko.
Przynajmniej takie mam zalozenie a ze to moje pierwsze malenstwo to sie okaze przy porodzie :)Z tego sie tez orientuje to u mnie przy cesrace tatus moze byc obecny:)
Przynajmniej takie mam zalozenie a ze to moje pierwsze malenstwo to sie okaze przy porodzie :)Z tego sie tez orientuje to u mnie przy cesrace tatus moze byc obecny:)
kasiulam-
- Wiek : 43
Jestem z: : FI
Dzieci : juz niedlugo
Zaproszeń na ciacho : 0
Postów : 8
Re: chłop przy porodzie
Malz byl obecny przy mnie zawsze,kazda wizyte u lekarza,kazde badanie ctg w szpitalu,cale 15 godzin boli jednak do cesarki go nie zawolali mimo ze jak mnie zawozili na sale to powiedzieli mu ze jak bede gotowa to go porosza a tu dupa nie zrobili tego i bardzo nas tym skrzywdzili bo nie pragnelismy niczego bardziej jak byc razem w tej chwili tym bardziej ze bylam swiadoma.
To byl nasz pierwszy porod,bylismy przerazeni i przemeczeni po nieprzespanej nocy i ani on ani ja nie mielismy glowy juz do niczego ale nastepnym razem nie damy sie sie tak latwo i bedziemy walczyc o swoje czyli o to zeby byc razem.
To byl nasz pierwszy porod,bylismy przerazeni i przemeczeni po nieprzespanej nocy i ani on ani ja nie mielismy glowy juz do niczego ale nastepnym razem nie damy sie sie tak latwo i bedziemy walczyc o swoje czyli o to zeby byc razem.
Mama i corcia-
- Potrafię : dobrze zjesc:))
Wiek : 43
Jestem z: : Austrii
Dzieci : Jessica
Zaproszeń na ciacho : 149
Postów : 6803
Re: chłop przy porodzie
Mój mąż był przy porodzie od momentu skurczów do samego końca. Szczeże mówiąc nie wyobrażam sobie żeby go przy nie nie było w tak ważnej chwili, naprawdę bardzo mi pomógł podczas skurczy i samego porodu.
ula1555- Wiek : 38
Jestem z: : łodzi
Dzieci : mały Wojtuś
Zaproszeń na ciacho : 0
Postów : 3
Re: chłop przy porodzie
kurcze, ja bardzo bym chciała żeby moj mąż był przy porodzie... ale on nie chce... ;(
no i co? jak tu z takim gadać? faktycznie trochę mięknie w takich sytuacjach (np. na fotelu dentystycznym a co dopiero porod), mogłby moze nawet tam zejść ale .. ale moze by dał rade??? !!! ja mam dać rade to on nie da? w koncu to NASZE dziecko. razem zrobione i razem urodzone - być powinno.
poza tym twierdzi, że coś mogłoby sie zmienić między nami.. na gorsze. jak wasi faceci to w sumie przeżyli od tej strony? nie mieli potem problemów, że tak powiem hmm.. z waszą atrakcyjnością?
w sumie nie wiem co o tym myśleć. mam jeszcze trochę czasu ,ale już stresuje mnie ta myśl, że miałabym coś tak ważnego przeżywać sama...
no i co? jak tu z takim gadać? faktycznie trochę mięknie w takich sytuacjach (np. na fotelu dentystycznym a co dopiero porod), mogłby moze nawet tam zejść ale .. ale moze by dał rade??? !!! ja mam dać rade to on nie da? w koncu to NASZE dziecko. razem zrobione i razem urodzone - być powinno.
poza tym twierdzi, że coś mogłoby sie zmienić między nami.. na gorsze. jak wasi faceci to w sumie przeżyli od tej strony? nie mieli potem problemów, że tak powiem hmm.. z waszą atrakcyjnością?
w sumie nie wiem co o tym myśleć. mam jeszcze trochę czasu ,ale już stresuje mnie ta myśl, że miałabym coś tak ważnego przeżywać sama...
wroniec- Wiek : 36
Jestem z: : lbn
Dzieci : w drodze ;]
Zaproszeń na ciacho : 0
Postów : 2
Strona 1 z 3 • 1, 2, 3
Similar topics
» co Was zaskoczyło przed w czasie i po porodzie?
» Pierwsza @ po porodzie
» Z czym miałyście najwięcej kłopotów po porodzie?
» Jak szybko wróciłyście do pracy zawodowej po porodzie?
» Jak szybko wróciłyście do pracy zawodowej po porodzie?
» Pierwsza @ po porodzie
» Z czym miałyście najwięcej kłopotów po porodzie?
» Jak szybko wróciłyście do pracy zawodowej po porodzie?
» Jak szybko wróciłyście do pracy zawodowej po porodzie?
:: Ważne sprawy :: Nie-zły brzuszek
Strona 1 z 3
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach