Kąpiel

Ostatnio się dowiedziałam,że moja koleżanka i jej mąż kąpią się ze swoim 2,5 letnim synem hmmm....
Czy to jest normalne??
Czy dzieciak nie jest już za duży?
Zastanawiam się jaki Wy moje drogie macie stosunek do kąpania się ze swoimi pociechami??

Hmmm za duży? 2,5-latek to chyba jeszcze małe dziecko? Dla takiego malucha nagość jest naturalna. Niebawem nauczy się wstydzić i pewnie sam zrezygnuje z tych kąpieli. Moja Miśka jeszcze za malutka, ale chyba nie robiłabym problemu. Tylko raczej traktowałabym taką kąpiel jako odmianę, rodzaj zabawy, a nie jako codzienny rytuał. Muszę to przemyśleć. Ciekawa jestem Waszych opinii.

Ja sobie nie wyobrażam kąpania dorosłego z dzieckiem.... przecież mamy tyle bakteri...zarazków....itp....
Mói oczywiście matka przewrażliwiona na punkcie wszystkiego a szczególnie brudu....
Dlatego też nie lubie masowych kąpieli typu jeziora itp...

my kąpiemy się z Amelką odkąd skończyła 3 miesiące raz w tygodniu,wszyscy mamy dobrą zabawę i bliski kontakt
a co do zarazków to najpierw myjemy się sami a później z dzieckiem,polecam

Jestem dokladnie tego samego zdasnia co Rumianek!
Raz na jakis czas kapiel w formie zabawy to nic niewlasciwego.

Tak ja tez mam takie samo zdanie.
Jessi czesto sie kapie ze mna lub z tatusiem.
Zawsze tez bierzemy prysznic pierwsi a potem nalewamy wody wrzucamy zabawki i Jessi kapie sie ze mna lub z malzem i ma przy tym wspanialy ubaw.

ja się obawiam trochę tego wspólnego kąpania nago póki dziecko jest malutkie i nic nie rozumie to OK z tym,że taki 2.5 latek to już nieco rozumie ale czy nagość rodziców??hmm... nie wiem dlaczego(pomijając kwestię higieny bo to oczywiste jest) ale jakoś jestem sceptycznie do tego nastawiona

U nas taka kąpiel raczej odpada bo mamy tylko prysznic i to dosc mały. Co do nagości to przecież naturalne. dziecko musi wiedzieć co kto ma. Mój Filip doskonale wie że mama nie ma siusiaka a on i tata mają. Jak sie ubieramy to zawsze przychodzi i sprawdza czy nic sie nie zmieniło.

Martynkę fasynują piersi. Lubi zaglądać pod moją koszulę i męża podkoszulek...dziwi się co niemiara:)

Filip przez półtora roku karmienia chyba tak sie napatrzył że nie zwraca już uwagi, zresztą nie ma za bardzo na co.

moja dziewczyna jakoś tak utrwala sobie

raz na jakiś czas kąpię się z córeczką tak dla frajdy bo ona bardzo to lubi.. najpierw myję się sama a potem wlewamy wodę do wanny i razem z Natalią mamy świetną zabawę a tatuś ma potem duuużo sprzątania i wycierania wody wokół....
a jak ktoś się krępuje to można przecież założyć strój kąpielowy i dziecko nie widzi wtedy tak tej nagości..
ale to sprawa indywidualna każdego z nas....

kiedys tańczac z 3,5 latkiem na biodrach na jakiejs tam imprezie usłyszałam ze mam niezłe dydusie i dupeczka fajnie ruszam a co dopiero kapiel-nie wiem jak bede sie do tej kapieli zabierac kiedy mój chłpoczyk bedzie na swiecie póki co podzielam wasze opinie swietnej zabawy

lenka miałam a nawet mam!! podobne zdanie do Ciebie i innych kobitek,ze to fajna zabawa ,i że można w stroju kąpielowym itd.ale ze swoim szkrabem nago jakoś nie potrafię-kiedyś też słyszałam jak syn koleżanki coś tam jej powiedział nie pamiętam już co ale zamurowało mnie i jakoś tak mnie to skrępowało :/

Ja od czasu do czasu kapie sie z Wiktorią i tata też sie z nia kąpie choć bardzo żadko uwazam ze nie jest to nic złego a kiedy dziecku nie bedzie to odpowiadać to samo powie narazie ma duzo frajdy i super zabawe

Ogólnie jestem za chociaż przyznam że sam nigdy nie praktykowałem.
I raczej już nie spróbuję

a ja sie codziennie kąpie z moja Julka mało tego zabieram ja wszedzie ze soba i narazie sie nie krępuje:pregnant: ale jak juz bedzie to nie wiem jak bedzie mam prysznic wiec lipa ,ale jak babci nie bedzie to wkradniemy sie jej do łazinki pewnie nie raz i podkrecimy licznik z woda:))

bywalec1 napisał:Ogólnie jestem za chociaż przyznam że sam nigdy nie praktykowałem.
I raczej już nie spróbuję

A maszże Bywalcze Lubię Twoje poczucie humoru

ja tam mam za mala wannne albo za duza dupe
chyba to 2

Triss napisał:ja tam mam za mala wannne albo za duza dupe
chyba to 2

Jestem za wspólną kąpielą, sprawia dużo radochy. Od czasu do czasu wskakujemy razem do wanny. Z tym że my z chłopem zostajemy w bieliźnie

rossi82 napisał:Jestem za wspólną kąpielą, sprawia dużo radochy. Od czasu do czasu wskakujemy razem do wanny. Z tym że my z chłopem zostajemy w bieliźnie

w bieliznie czy stroju kąpielowym jest ale nago??Nie,ja dziękuję

Mój Gabi m 3.5 roku i od czasu do czasu kąpie się z tatusiem jest wtedy wniebowzięty uwielbia zabawy w wannie! Tomek kąpie się z nim nago, a Gabi przeważnie w tedy mówi TATA MA PITOLA , MARCEL MA PITOLA A MAMA MA SAMĄ DUPĘ

Moim zdaniem to nic nienormalnego kapac sie z wlasnym dzieckiem nago,przeciez nagosc jest jak najbardziej naturalna.
Wychodze tez z zalozenia ze lepiej zeby dziecko nauczylo sie ode mnie co i jak wyglada,co kto ma niz z telewizji

Nagośc przed dzieckiem nie jest niczym złym w końcu mamy to samo,ale jakos nie przypominam sobie aby tata latał przede mną z całą swą okazałością...

Dobre "latal przede mna z cala swa okazaloscia"


Ja tez nie pamietam ale moze wlasnie dlatego ze "uswiadamiali" mnie jak bylam mala jeszcze a nie przez cale zycie