Niedziela 06.09.2009

To moze ja zaczne Co prawda wiele nie napisze, bo przez 1,5 godziny niewiele sie wydarzylo
Co sie bedzie dzialo w ciagu dnia to nie wiem, w kazdym badz razie w planach nic nie mam. Nawet gotowac nie trzeba bo z dzis zostala gora jedzenia.
Pogoda jaka bedzie tez nie wiem
Moze jakies pomysly na zakonczenie weekendu?

hmm ja tez jeszcze nic nie wiem plany były inne ale znajoma trafiła wczoraj do szpitala wiec nici z kawki :(ech doigrała sie tak długo czekała z pojsciem do lekarza a ja nawet nie moge jej odwiedzic bo nei ma kto mi zostac z młoda ,moj dzis pracuje
pogoda taka sobie strasznie wieje :(obiadek mam z wczoraj bo gołąbki robiłam moze jakis placek na szybkiego upieke

my jedziemy do moich rodziców bo robią imieniny taty
ale na razie czekam aż moje dzieci ( Natalia i mąż) wstaną.
i tak samotnie pije kawusie? która ma jeszcze ochotę na kawę albo na herbatkę??
pogoda za oknem przyprawia mnie o dreszcze. zimno , szaro i wieje. jak jesien normalnie

mala właśnie spi dzis juz na szczescie lepiej sie czuje nie ma goraczki wiec jestem szczesliwa Dzisiaj wybieramy sie do siostry na obiad ciesze sie bo nie musze stac przy garach i pichcic pogoda straszna mam nadzieje ze niedlugo bedzie lepiej bo narazie jestesmy skazane na siedzienie w domu caly dzien

Sylw2ia pozdrów od nas Anete i Damiana.

Ja dzisiaj nie moge sie obudzic normalnie nie wiem co sie ze mna dzieje ale obudzilam sie o 11.30 i ledwo zeszlam z luzka tak mi sie chcialo dalej spac.Malz mnie nie budzil bo stwierdzil ze tak slodko spalam ze nie mial sumienia a teraz latam jak szalona bo musze nadrobic mimo ze oczy dalej mi sie zamykaja.
Rosolek sie juz gotuje a za chwile ide obierac ziemniaczki i przygotowac drugie danie.
Na zewnatrz tylko 20 stopni ale bardzo slonecznie.

Pozdrawiam wszystkich niedzielnie.

U nas kołomyja bo przyjeżdzaja na obiad siostry Pawła z mężami. Teściowa lata jak poparzona , troche jej pomogłam i juz teraz na nich czekam.
Za oknem straszny wiatr, aż się nie chce wychodzić. Wczoraj wieczorem chłop rozpalił w piecu i było tak cieplutko że hej.

witam i ja .
Wstalismy o 12.30 matko glowa pekala chyba za duzo snu ,sniadanko jajecznica ,chlebek ,kakao potem wzielam sie za obiad zupa ogorkowa z wczoraj i zrobilam gulasz ziemniaczki i marchewke jako surowke:)pyszne bylo .Chcialam sie polozyc lulu ale nie idzie :( moze to tak kawa po obiedzie ,zjadlam wlasnie przed chwila kolejna porcje ogorkowej bo nie moge sie najesc tak mi sie kwasu i teraz nie mam pomyslu co robic ,was tez nie ma :(smutno i nudno
M znowu idzie do pracy na 19 i zas do nocy :( w tv nc nie ma nudy nudy nudy :(

To znowu ja
My wstalismy dzis o 10. Potem zrobilismy 6km spacerek. Mala teraz spi, a ja popijam kawusie i siedze z wami. Na reszte popoludnia brak planow, moze wpadna dzieciaki od malza to sie cos wymysli.

Aminka dawaj do mnie ja tez zadnych planow nie mam a razem bedzie nam weselej

Na razie czekam az sie dziec obudzi i malz, bo tez sie poszedl zdrzemnac, moze ma jakies pomysly, kto go tam wie Ale jak nie to wiem gdzie sie wybrac

A u mnie mamusia była i się opuściłam w pisaniu przez dwa dni ale już nadrobie

a ja tylko z młoda poszłam na spacerek i lekkie zakupy do pobliskiego sklepiku bo w lodowce okzało sie ze wiatr wszystko wywiało,małż pracowął tylko do 17 wiec potem bawił sie z młoda a teraz razem ogladaja bajke o słoniu Dambo ,acha jeszcze jak przyszedł z pracy to wreszcie skrecil ławe i odkurzył (ale ze mnie zonka),syn natomisat sie pochorował i biedaczek lezy wymiotował ale juz dobrze lezy i pepsi popija zoabczymy jaka noc bo jabym juz sie poozyla tak mi sie oczy kleja

I oczywiście nie dodałam że mamuśka była więc wyskoczyłam zakupy i prawie cały dzień na nich spędziłam ale się wkońcu obkupiłam
Chociaż raz było wszystko co chciałam dobre
Tylko jakoś konto kiepsko teraz stoi
Trzeba sponsora poszukać na dalsze wypady

Siedze tak juz dwie godziny i patrze w monitor i nikogo nie ma wiec
Do jutra.
Spokojnej nocy.

Mama i corcia napisał:Siedze tak juz dwie godziny i patrze w monitor i nikogo nie ma wiec
Do jutra.
Spokojnej nocy.

Ja też czekałam ale do 21 i poszłam