znów o zdradzie@@
5 posters
Strona 1 z 1
znów o zdradzie@@
dziewczyny ja nie wiem co sie dzieje nastepna znajoma mi pisze ze jej sie małzenstwo sypie ze jej maz ma kochanke co gorsza sam sie przyznał kiedys jak sie pokłucili znikł na kilka dni i podobno u niej siedzial dziewczyna jest zalamana siedzie i placze na dodatek maz jej grozi ze zabierze jej synka i odejdzie ze jest z nia tylko dla dziecka och normalnie ci mężczyzni to juz calkiem ocipieli czy jak??? naprawde slysze teraz co chwile o takich przypadkach az strach pomyslec....
Nieznajoma-
- Potrafię : wszystko
Wiek : 37
Jestem z: : polski
Dzieci : 1 drugie w drodze ;)
Zaproszeń na ciacho : 80
Postów : 3810
Re: znów o zdradzie@@
och kochana ja wam cos powiem moze nie powinnam ale co tam ,2 razy to przezywac musialam bo mu odbijalo ,bylo to kupe lat temu ale jak pomysle to boli .Wybaczylam ale sobie przyzeklam ze jesli raz jeszcze to juz mnie nigdy na oczy nie zobaczy .Na poczatku chcialam sie odgrysc ale sie nigdy nie odwazylam chyba by mnie sumienie zjadlo ,taka miekka dupa ze mnie .
Od tamtego czasu a bedzie to z ponad 10 lat jest ok i mam nadzieje ze juz tak zostanie.Duzo gadalismy i pytalam dlaczego ,sam nie wie chyba do dzisiaj dlaczego ,moze ze za wczesnie jeszcze jako dzieci ja 13 on 17 sie zwiazalismy i od razu w dorosle zycie ,chlopak sie nie wyszalam i potem mu odbilo .
Od tamtego czasu a bedzie to z ponad 10 lat jest ok i mam nadzieje ze juz tak zostanie.Duzo gadalismy i pytalam dlaczego ,sam nie wie chyba do dzisiaj dlaczego ,moze ze za wczesnie jeszcze jako dzieci ja 13 on 17 sie zwiazalismy i od razu w dorosle zycie ,chlopak sie nie wyszalam i potem mu odbilo .
maxine-fee-
- Potrafię : wszystko :)
Wiek : 45
Jestem z: : wami
Dzieci : Marcysia :)
Zaproszeń na ciacho : 24
Postów : 779
Re: znów o zdradzie@@
hmmm moze masz racje jak sie ktos nie wyszaleje a z drugiej strony wydaje mi sie ze cos mija w zwiazku i jezeli było to tylko zauroczenie to peka wszystko jak banka mydlana :(
wiecei co ja po cichutku powiem ze moj chłop to jestem go pewna na 100% i tu sie raczej nei sprawdza ze ktos sie wyszaleje za mlodu bo ja to jego pierwsza dziewczyna (on mial 24 lat hmmm) ale ja sobie bym 100% nie dała choc szalałm ....ale mysle ze wytrzymam bo zalezy mi na tym wszystkim
wiecei co ja po cichutku powiem ze moj chłop to jestem go pewna na 100% i tu sie raczej nei sprawdza ze ktos sie wyszaleje za mlodu bo ja to jego pierwsza dziewczyna (on mial 24 lat hmmm) ale ja sobie bym 100% nie dała choc szalałm ....ale mysle ze wytrzymam bo zalezy mi na tym wszystkim
Majka-
- Potrafię : hmmm
Wiek : 48
Jestem z: : z małopolskiego/okolice krakowa
Dzieci : dwoje:)
Zaproszeń na ciacho : 7
Postów : 254
Re: znów o zdradzie@@
niektorzy mówia ze z ciekawosci jak to jest z inna innym ale oni juzbyli w kilku zwiazkach i 2 razy do siebie wracali poprostu nie chce sie mieszac powiedzialam ze wyslucham i pociesze ale sama musi znalesc rozwiazanie z całej tej sytulacji napisala tez ze dzis sie tak poklucili ze podobno o maly wlos do rekoczynów nie doszlo ...ech
maxine a ciebie podziwiam za to ze to tak dzielnie zniosłas :* masz ciacho ode mnie ze twarda z ciebie sztuka
maxine a ciebie podziwiam za to ze to tak dzielnie zniosłas :* masz ciacho ode mnie ze twarda z ciebie sztuka
Nieznajoma-
- Potrafię : wszystko
Wiek : 37
Jestem z: : polski
Dzieci : 1 drugie w drodze ;)
Zaproszeń na ciacho : 80
Postów : 3810
Re: znów o zdradzie@@
ciekawosc tez dobra albo chwilka zuroczenia tylko jezeli byli w innych zwiazkach ...dziwne moze jednak to nie była miłosc?
Majka-
- Potrafię : hmmm
Wiek : 48
Jestem z: : z małopolskiego/okolice krakowa
Dzieci : dwoje:)
Zaproszeń na ciacho : 7
Postów : 254
Re: znów o zdradzie@@
no własnie juz sama nie wiem niby tacy szczesliwi i wogole pozniej dziecko raczej wpadka i oboje nie byli na to gotowi a teraz no cóż czarna rzeczywistosc ...
Nieznajoma-
- Potrafię : wszystko
Wiek : 37
Jestem z: : polski
Dzieci : 1 drugie w drodze ;)
Zaproszeń na ciacho : 80
Postów : 3810
Re: znów o zdradzie@@
zycie weryfikuje czasem nasze marzenia,oczekiwania i sypie piaskiem w oczy...czasem rozstanie czasem proba na nowo...nigdy nie wiadomo co wyjdzie na lepsze dopoki nie skonfrontujesz tego sama...ostatnio zauwazylysmy z psiapsiolami na babskich plotach ze slowo rozwod zaczyna robic sie wrecz popularne...najlatwiej narozrabiac,spakowac sie i wyjsc...a osoba pokrzywdzona ponosi odpowiedzialnosc najbardziej...czyli przewaznie dziecko...zarowno przy rozejsciu sie jak i i probie na nowo dzieci powinny jak najdelikatniej byc stawiane wtym swiecie...eh zycie...a gdyby tak okreslic definicje slowa milosc...nie uwazacie ,ze nawet wg nas samych zmianilaby sie ?mam na mysli ze onaczej pojmuje sie milosc majac 20 lat inaczej 30...oczywiscie nie rozmianiamy sie na drobne ale faktem jest to ze ludzie nawet kochajacy sie popelniaja bledy...
Re: znów o zdradzie@@
Czasem czegoś brakuje nam w związku i szukamy tego w kimś innym. W kimś kto akurat jest blisko i wydaje nam sie że nas rozumie. Brakuje nam miłości, spontanicznosci, zrozumienia, szaleństwa, spokoju...TYlko w ten sposób mogę sobie wytłumaczyc dlaczego ludzie sie zdradzają.
aniaffff-
- Potrafię : niezle sprzatać
Wiek : 42
Jestem z: : Głowna
Dzieci : cudnego synka Filipka
Zaproszeń na ciacho : 145
Postów : 6097
Re: znów o zdradzie@@
Dlatego tez trzeba niekiedy wybaczyc i zaryzykowac .
Ja cierpialam bardzo bolalo ale dalismy rade i 11 stycznia bedziemy obchodzic 17 lecie ;)
Ja cierpialam bardzo bolalo ale dalismy rade i 11 stycznia bedziemy obchodzic 17 lecie ;)
maxine-fee-
- Potrafię : wszystko :)
Wiek : 45
Jestem z: : wami
Dzieci : Marcysia :)
Zaproszeń na ciacho : 24
Postów : 779
Re: znów o zdradzie@@
mozemy brac pod uwage powody zdrady ale nic tego nie tlumaczy...okolicznosci czasem czynia zlodzieja jak mawiala moja babcia...rutyna,zmeczenie,montonia,wypieraja szalenstwo,zauroczenie,motylki w brzuchu...latwo stracic instynkt samozachowawczy przy dzisiejszych czasach ale wiadomo ze do wszystkiego trzeba dwojga...tak samo do zdrady jak i tak samo powody tez poniekad wyplywaja w obu stron...dopiero po dlugim czasie mozna spojrzec z dystansu na takie sprawy jesli mialy miejsce w zwiazku...ale tez jestem zdania ze jesli malzonkowie maja silna psychike i widza bledy i chca je naprawic to powinni zaryzykowac...oczywiscie nikomu nie zycze takich sytuacji ale zycie niestety czesto zaskakuje nie tylko nas w postaci problemow u znajomych ale i u nas samych...
nieznajoma moge powiedziec jedno...badz obok z nich ale zachowaj dystans do obu stron...oni cokolwiek postanowia odbije sie na nich samych a ty mozesz udzielac wsparcia...kazda sytuacja jest inna i nigdy nie wiadomo gdzie jest 100%prawdy i racji...nawet jesli maja klopoty to musza je rozwiazac sami...przykro mi przynac ale tez spotykam sie z tym coraz czesciej wokolo...szok...smutne...czasem ludzie szybko podejmuja decyzje w takich chwilach,czasem dlugo im zajmuje ich podjecie ale jestem zdania ze emocje sa zlym doradca w w pierwszej chwili...moim zdaniem kazdy inaczej przezywa taka sytuacje i dopero keidy ochlonie z szoku jest w stanie przeciwstawic plusy i minusy i podjac decyzje najlepsza dla zwiazku i dzieci jesli sa...chwila zapomnienia przekresla duzo a odbudowanie choc czesci zajmuje dlugi czas...to sie tyczy nie tylko zdrady ale wogole klamstw,zaniedban itp w zwiazkach nie tylko malzenskich...
nieznajoma moge powiedziec jedno...badz obok z nich ale zachowaj dystans do obu stron...oni cokolwiek postanowia odbije sie na nich samych a ty mozesz udzielac wsparcia...kazda sytuacja jest inna i nigdy nie wiadomo gdzie jest 100%prawdy i racji...nawet jesli maja klopoty to musza je rozwiazac sami...przykro mi przynac ale tez spotykam sie z tym coraz czesciej wokolo...szok...smutne...czasem ludzie szybko podejmuja decyzje w takich chwilach,czasem dlugo im zajmuje ich podjecie ale jestem zdania ze emocje sa zlym doradca w w pierwszej chwili...moim zdaniem kazdy inaczej przezywa taka sytuacje i dopero keidy ochlonie z szoku jest w stanie przeciwstawic plusy i minusy i podjac decyzje najlepsza dla zwiazku i dzieci jesli sa...chwila zapomnienia przekresla duzo a odbudowanie choc czesci zajmuje dlugi czas...to sie tyczy nie tylko zdrady ale wogole klamstw,zaniedban itp w zwiazkach nie tylko malzenskich...
Re: znów o zdradzie@@
poza tym jeszcze jedna kwestia ktora jest faktycznie prawda...faceci zdradzaja ...a kobiety sercem...
Re: znów o zdradzie@@
elwira mądrze napisalas to w sumie cala prawda:") na dzien dzisiejszy narazie nic nie wiem bo w sumie do niej nie dzowniłam caly dzien mialam zagoniony ale mysle ze wieczorem do niej sie odezwe zapytam jak sie czuje itp co to sie teraz dzieje na tym swiecie to ludzkie pojęcie przechodzi ;/
Nieznajoma-
- Potrafię : wszystko
Wiek : 37
Jestem z: : polski
Dzieci : 1 drugie w drodze ;)
Zaproszeń na ciacho : 80
Postów : 3810
Strona 1 z 1
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach