co o tym myslicie???

wkleje list mailowy który moja znajoma znalazla na poczcie u swojego męża powiedzcie mi co o tym sadzicie ??? jak dla mnie to jednoznaczne ale szkoda mi jej byli udanym małżenstwem ...albo dobrze to udawał...mam pozwolenie na to choc nie zna tego portalu bo nie spedza wiele czasu na internecie ...ok oto on














kotku długo nad tym myslałam myslałam ze juz nie ma mnie nie ma ciebie
nie ma Nas...mylilam sie jesteśmy zawsze byliśmy i będziemy po ostatnich
smsach rozmowach jakie miały miejsce utwierdziłes mnie w przekonaniu ze
warto czekac...warto czekac na lepsze jutro warto czekac na nas ...ja wiem
ze kiedys będziemy razem mimo wszystkiego nasze uczucie jest za mocne zeby
sie poprostu tak wypaliło to nie możliwe ....nigdy nie myslałam ze
miłość przyniesie mi tyle bólu i cierpienia ale jest dzięki temu
jeszcze piękniejsza i prawdziwsza...sama nawet nie wiem jak mam to ując
zebys poczuł to co ja teraz czuje ...te wszystkie przepłakane chwile
...teraz widze ze miały sens i nadały sens mojemu istnieniu dziekuje ci
za to ze jestes ...dziękuje za to ze nauczyłes mnie kochac dziekuje ci za
to ze mam ciebie i jest w Twoim sercu miejsce dla mnie ............czy ty
wierzysz ze kiedys bedziemy razem ??ze będziemy zasypiac i budzic sie
przy sobie??? tak mocno cię kocham...nad życie...

hmmm nie zupełnie, smsowe rozmowy jeszcze nie świadczą o tym, że on jej obiecywał wspólne życie, może kobieta jest walnięta..
wiecie, zdarza się...

No wlasnie roznie bywa.
Ja bym posluchala jego tlumaczenia i bacznie przy tym go obserwowala.

Ojjj nie zazdroszcze tej znajomej

Nie wiem co o tym myśleć z jednej strony wydaje się to takie oczywiste a z drugiej może za bardzo się wydaje? Może ten list został napisany przez jakąś zakochaną idiotkę która chce specjalnie namieszać bo np została odrzucona przez Niego ! Ale pewnie to tylko moja wyobraźnia!

no wlaśnie ma na myśli to, że może chłop się chce pozbyć tej baby... i odpisuje na odczepnego a ona czyta swoje
trzeba by zdobyć wydruk numerów (w plusie przychodzi wraz z rachunkiem) i zobaczyć ile było tych smsow

a moim zdaniem facet ma przechlapane

powiedziala ze zaobserwuje jego zachowanie i telefon...czy chowa sie z smsami czy nie bo to w sumie tez wazne skoro nie ma nic do ukrycia to wiecie ale jesli bedzie kasowac smsy to juz mi sie wydaje ze jest cos na rzeczy ...aha i kiedys gdzies wyszukala zdiecia hmm no powiem ladnie krocza tej dziewczyny...chyba tej

co??? przepraszam? myche sobie dala sfotografowac? o rany... no dzika jakas!

słuchajcie, że facet ma zdjęcia gołej baby to normalne, że nie swojej - to przykre... ale foto is foto i nic więcej

no przykre, ale wiecie moim zdaniem to juz zdrada

no ja tego nie widziałam i za przeproszeniem bron boze nie chcialabym zobaczyc ale to bylo juz z jakis rok temu ale teraz mówi ze skojarzyla fakty jak ktos do niego cały czas wydzwaniał no juz sama nie wiem co o tym mysles zgłupiec mozna...cały czas z nia gadam na gg i widze ze teraz wiekszosc rzeczy zauwaza...

to zmienia postać rzeczy

no coz jak bede cos wiedziec to napisze jak to tam dalej poszlo ech....

sam ten meil dla mnie doebrany został jakby jakas idiotka pisała a neikoniecznie zwiazek od razu zdrada ,ale to co piszesz ze ona fakty sobie uprzytamnia (fotki,dzwonienia) to juz mozliwe ze jednak....facet ma przechlapane

Hmmm... może być też tak, że jakaś laska z nudów wysłała wiele takich maili do przypadkowych osób, żeby sobie jaja zrobić. A fakty z przeszłości to można sobie dowolnie dopasowywać jak horoskopy z gazet - zawsze coś będzie pasowało...
Ja bym nie wytrzymała i postawiła na szczerą rozmowę oko w oko!
Brzydzę się szpiegowaniem nigdy nie zaglądam do mojego małża telefonu, ani na pocztę, nie otwieram żadnych listów, adresowanych do Niego, nie przeglądam historii gg, nie włażę na Jego konto na nk itp. Stawiam na zaufanie, a jak miałam wątpliwości, to po prostu rozmawialiśmy na ten temat i już

ja tez bym postawiła na szczerą rozmowę. Kiedyś odczytałam darka wiadomośc którą dostał na gg. byłam przerażona!!!! zdrada??? kłamstwa???? na szczęście rozmowa wszystko wyjaśniła. jakaś laska której nawet nie znał pomyliła numerki i wiadomość doszła do darka. Odpisalismy jej a ona strasznie przepraszała za spowodowanie zamętu.
dlatego uważam ze nie należy wyciągac pochopnie wniosków. trzeba rozmawiać o tym co nas niepokoi, co podejrzewamy. jak mamy wątpliwości to troche poszpiegujmy- czasami stawiając tylko na zaufanie, kobiety żyją kilkanaście lat w nieświadomości jak mąż ma jakąś inną na boku.
życze Twojej znajomej żeby sprawa wyjaśniła się szczęśliwie dla niej

zauważcie że Nieznajoma w pierwszym poście napisała że to był list mailowy a nie sms. Przegląd wydruku odpada. Facet, który prowadziłby korospondencję z kochanką na skrzynce do ktorej ma dostęp żona byłby chyba skończonym idiotą!!
W necie sporo jest ludzi, mówiąc łagodnie, majacych problemy ze zdrowiem psychicznym. Pamiętacie trolla-przestrzegacza??

Bardziej prawdopodobna wydaje mi się więc wersja którą przedstawiła Rumianek.
Ale jeszcze bardziej to, że facet ma jakiegoś wroga-psychola płci dowolnej. W necie albo w realu. Ten postanowił mu dokopać, namieszać. Założył skrzynkę i puscił liscik niby od kochanki.
Uważam, że żona ma w tej syuacj 2 wyjścia, zależnie od relacji z mężem:

Albo poprosic o wyjąsnienia. Jeśli to byłby autentyk maż raczej "pęknie" i wyzna prawdę. Ale jeśli bedzie cwany to wyprze się wszystkiego i powie że to czyjaś mistyfikacja.

Albo udawać że nic nie wie i dyskretnie obserwować męża i jego tryb życia by samej dociec prawdy.

moze to tylko jakas malolata sobie zarty robi ,miejmy nadzieje ze sie wszystko wyjasni i nie bedzie rozwodu