dziecko karmione piersią nie chce niczego z butelki

hejka, tak jak w temacie mam problem z synkiem, który był przez pierwsze pół roku karmiony wyłącznie piersią, teraz zaczęłam mu powoli wprowadzać nowe pokarmy i chciałam podać mu kaszkę, ale za cholere nie chce niczego tknąć z butli. Prbowałam też mleko i nic z tego. W pierwszym miesiącu życia był jeden dzień na butli ze względu na żółtaczkę, ale to był jeden jedyny raz i wówczas pił. Jednak tak juz sie przyzwyczaił do cycusia, że koniec świata. Jak przyzwyczaić dziecko do butli. Dla mnie to ważna sprawa, bo już niedługo wracam do pracy......

Odi moja siostra miała ten sam problem z synkiem, ona studiowała i dziecko zostawiała z babcią wtedy była butla ale Jasiek za nic w świcie nie chciał butli dopiero jak się przegłodził zaczął po troszku pić butlą i tak zostało.

Na razie próbowałam podać mu mleko modyf. i kaszkę, ale mąż mi podpowiada, żebym ściagnęła pokarm i podała mu w butelce. Widzę 2 wyjścia: podać mu znajome mleczko w butli lub przetrzymać na głodniaka. Mam miesiąc na wdrożenie butli...

Świetny pomysł. Ja ze swoją córcią też tak robiłam.

odi, nie dawaj mu kaszki z butelki
po co?
jest już duży, spokojnie nauczy się jeść kaszkę łyżeczką, serio!
To będzie dla niego nowe, fascynujące doświadczenie, krok w stronę "dorosłości". I tak będziesz pewnie niedługo wprowadzać zupki i owoce i też łyżką.
Mój synek ładnie zjadał z łychy w 5 m-cu i wiem, ze to możliwe.

Uważam, że tak jest lepiej i dla niego i dla jego ząbków.
Kaszki z butelki też nigdy nie chciał pić.

Wiesz tylko później dopiero się dowiedziałam, dlatego że sciągałam pokarm to straciłam.

moja na początku jedla kaszke z lyzeczki ale potem nie chciala i przestawila sie na butle i teraz bez butli nie zasnie

No zupki i owoce podaje mu łyżeczką, ale na wieczór chciałam podać mu kaszkę w butli. Ma już stały rytm... kąpiel, jedzonko i spanie. Jak już jest ubierany po kąpieli, to już się nie moze doczekać jedzonka, a łyżeczką trochę by to potrwało póki co. A tak czy inaczej muszę go nauczyć pić z butli mleko, bo niedługo wracam do pracy... Cycka nie będzie przez parę godzin...
Kika... myślalam że ściągając pokarm można nadal utzrymać laktację...

dziewczyny, mleko modyfikowane to nie trucizna

ściąganie pokarmu plus powrót do pracy to ciężka sprawa, będziesz zmęczona itp.

karmienie np rano i wieczorem wystarczy by maluch miał wciąż ochronę

a pewnie, Spinaczu masz rację

moze przegłodz troszeczke to zobaczysz

dorwie sie do butli i napewno zacznie jesc ja bym sciagała pokarm skoro mam to po co mam podawac dziecku cos innego
a sciaganie nie zajmie ci duzo czasu

Ja w sytuacjach awaryjnych podawałam miarką/strzykawką do podawania leków ale uczymy się jeść łyżeczką.Oczywiście mój mąż chce dawać butelkę,niech daje...hihi powodzenia

NA szczęscie nie było tak źle. Początkowo bardzo się buntował i wpadał w histerię na widok butli, ale podałam mu tommee tippee i po kilku próbach zaskoczył i teraz bez problemu pije (naprzemiennie karmie piersią i butlą). Nauczyłam go również picia meka modyf bo poczatkow nie chcial a idzie do żłoba. Więc na początku mieszałam mu sztuczne z moim i z każdym dniem zmniejszałam proporcje. I teraz tez pije sztuczne bez problemu. Kaszek nie je ani z łyzeczki ani butli, po prostu nie lubi...

sylwia napisał:dorwie sie do butli i napewno zacznie jesc ja bym sciagała pokarm skoro mam to po co mam podawac dziecku cos innego
a sciaganie nie zajmie ci duzo czasu

ja niestety jak zaczełam sciagac pokarm zeby podawac małej bo nie mogłam jej przykładac do piersi to po dwoch tygodniach go straciłam.
ponoc przy karmieniu piersia jest inna laktacja.

Ewa Tomczyk napisał:

sylwia napisał:dorwie sie do butli i napewno zacznie jesc ja bym sciagała pokarm skoro mam to po co mam podawac dziecku cos innego
a sciaganie nie zajmie ci duzo czasu

ja niestety jak zaczełam sciagac pokarm zeby podawac małej bo nie mogłam jej przykładac do piersi to po dwoch tygodniach go straciłam.
ponoc przy karmieniu piersia jest inna laktacja.

Tak jest, dziecko to najlepszy laktator!!!

Podawaj kaszke lycha!

on kaszek po prostu nie lubi. Probowałam łycha i nic. Po prostu mu nie wchodzą i już