smutno mi

Smutno mi ze jestem tak mało odważna a jednoczesnie jestem tak wkur....a ze kawki juz dzis sie raczej nie napije.A wiec wstałam sobie rano o 830 zrobiłam sniadanko herbatke i jem sobie smacznie przeżucając z kanłu na kanał a tu telefon kto ????>Moja Ukochana Tesciowa wiec kanapka na talerz i słucham dodam ze mój małz ma 4 grudnia urodziny i zaprosilismy ja z tesciem sioitre meza z dzieckiem babcie meza i moja mame bo jest na mezu i tyle małe urodzinki bo tez u nas narazie krrucho z kaska i małż powiedział ze kiedys musi zaprosic tam chrzestna z jej rodzina ale to chyba nie na urodzinki bo było by ciasno itd i zemusimy to jeszcze przedysskutowac i to było w sobote a ona wpadła na pomysl ze zadzwoni do coitki i ją zaprosi i jeszcze jedna nozesz zacisnełqam zeby wbiłam paznokcie w noge i mówie ale po co przeciez to maz ma to zzrobic poza tym wie ze nie mamy tyle miejsca zeby robic bibe dla 20 osób wystarczy ze bedzie ok 10 i juz jest tłok. i zamast powiedziec to nie jest Twoja impreza i przestan sie wpiperzac to ja oczywiscie powiedziałam no jak juz zaprosiłas to przeciez nie powiemy ze zmiana planów ludziom.Jak zrobic zeby tesciowa przestała tak robic dodam ze 3 dni przed weselem tak sie z nia pokłucilam ze cisnienie miałam z 200 i oddychac nie mogłam tak mnie potrafiła wyprowadzic z równowagi a poparl mnie nawet wtedy tesc wiec mysle ze miałam racje.wiec teraz jak jestem w ciazy to boje sie tak denerwowac .Poza tym nie chce az sie tak kłucic ale mówiac jej spokojnie ona nie zrozumie.Ona mysli ze jets taka fajna i zorganizowana ze bez niej nikt sobie nie poradzi a to G prawda kazda błachostka sprawia jej problem i narzeka i lamentuje i histeryczka nie ziemnska nienawidze tego ze taka jest!!!!!!!!!!!! pomózcie dobrze ze dzieli nas 30 km poprosiłam mama po telefonie zebysmy zrezygnowały ze stacjonarnego bo dzwoni do mamy i mama daje mi telefon a ze tesciowa ma za darmo to dzwoni ze wszystkim:(

sprostowanie :)moja mame bo jest na mezu hehehhehehe
moją mamę bo jest na miejscu

hehe ale Ci wyszło z tym mężem...
Ja mam propozycje grajcie w totka i jak wygracie to sprawcie jej najpiękniejszy prezent i kupcie dom 3000km od Was

Izula85 napisał:sprostowanie :)moja mame bo jest na mezu hehehhehehe
moją mamę bo jest na miejscu

to się uśmiałam pomyślałam,ze na Twoim
a tak na poważnie to Izula chyba musisz dosadnie ale na spokojnie bez krzyku powiedzieć jej do słuchu!!A najlepiej najpierw pogadać o tym ze swoim mężem ,i żeby też był przy tej rozmowie i Cię CZYNNIE wspierał.Ze swojego doświadczenia wiem,że niekiedy to pomaga jak nie w 100% to przynajmniej w jakimś tam stopniu
A swoją drogą te teściowe

Właśnie! Dobrze jest mieć poparcie chłopa, bo z tym bywa różnie. Mój długo nie rozumiał o co mi chodzi Jemu rodzice całe życie we wszystko się wtrącali i przyzwyczaił się do tego.
A sama wiele lat trenowałam, żeby teraz po prostu powiedzieć spokojnie, że "to nasza sprawa", albo puścić mimo uszu jakąś dobrą radę, z której nie chcę korzystać (bo są tez takie, z których korzystam
Dobrze byłoby porozmawiać z teściową na spokojnie, jak juz emocje opadną, szczególnie w Twoim stanie. Teks typu: "mamo jesteśmy dorośli, sami podejmujemy decyzje i ponosimy ich konsekwencje, a jeśli chcesz nam pomóc, to doradź, a nie przejmuj naszych kompetencji w dodatku bez naszej wiedzy i zgody." Jest szansa, że po wielu takich rozmowach teściowa zacznie respektować granice Waszej prywatności.
To samo oczywiście moglibyście uzyskać szybciej poprzez awanturę ale chyba nie warto robić sobie wroga z teściówki
Życzę wytrwałości!

Izula Kochana wiem co czujesz ja też miałam taki problem ciągle się wtrącała ! Zaczęło się jeszcze przed ślubem.Na nasz ślub podłożyła mojemu mężowi listę osób które powinien zaprosić na wesele ! Byłam wściekła bo tak naprawdę to obcy ludzie byli ze względu na to że to męża macocha a nie prawdziwa matka! No ale zacisnęłam zęby i siedziałam cicho! Co było błędem bo jej wtrącanie się pogłębiało i robiło się coraz męczące i wkurzające bo w końcu to Nasze życie a nie jej ! No i kilka miesięcy temu jak na mnie najechała do mojego męża to się wszystko zmieniło!Nie mogłam powstrzymać swoich nerwów choć się bardzo starałam ze względu na ciążę ! Już teraz wiem że nie dam się jej wtrącać w nasze życie!
Izula musisz z nią porozmawiać bo takie osoby same się nie domyślą że robią coś nie tak! I dobrze by było by właśnie Twój mąż był przy Tobie i Cię wspierał tak jak mój wspiera mnie!Dzięki Niemu daję radę !
Trzymam kciuki za Ciebie

ah te tesciowe -wredne baby!moja to jest niby nieszkodliwa ale tak potrafi pie.....ze głowa boli ostatnio przy obcym facecie zapytała mnie czy moje dziecko bedzie zdrowe jak by nie wiedziała wczesniej ze wszystko jest ok a nawet jak by było chore to co ?tez by kochała!ah głupie babsko !mój piekny usprawiedliwia ja tym ze jest stara 65 lata to nie taka starosc i ze mam tłumaczyc a nie sie kłócic ale jej nie da sie tłumaczyc trzeba czasami morde otworzyc bo ona zrozumie a mi lzej na sercu!

o jaaaa widze, ze wy z kazdej tragedii zrobicie komedie
Izuli smutno a wy sie smiejecie

Z teściową to najlepiej wyjdziesz na zdjęciu

A poważnie.....
Myślę że warto posłuchać rady Rumianka, jak zawsze mądrze pisze. Spróbuj z nią pogadać, przetłumaczyć..... wiem, wiem są przypadki niereformowalne. Ale warto spróbować, może się uda

Rossi82 z moją na zdjęciu też kiepściutko niefotogeniczna strasznie

anulaaa33 napisał:Rossi82 z moją na zdjęciu też kiepściutko niefotogeniczna strasznie

Hi hi moja niby fotogeniczna bo do każdego zdjęcia się szczerzy i pokazuje te swoje nieswoje ząbki

Bo teściowe to już tak mają.... nawet w cyfrówkach klisze pękają