Kobietki jak się czujecie w ciąży?

No i jeszcze Folik przez pierwszy trymestr ale tez pol dawki.

Folik na początku-nie pamiętam przez ile
pózniej do dnia dzisiejszego PRENATAL

artanula napisał:Ja się czuję jak babinka.. garście pastylek łykam: pierwsze 4 m-ce Duphaston , na podtrzymanie, Euthyrox, na tarczycę, no i Materne czyli witaminki, potem Eythyrox, Furagin, witaminki.. a teraz : Euthyrox, Sylimarol, Ursopol, żelazo i Materne...ale czego się nie robi dla baby

artanula to się rzeczywiście nałykasz tego wszystkiego!
Ja też mam tego trochę na początek witaminki feminatal, acard( na grube łożysko i cytomegalię ), spasmolinę i luteinę , no i jeszcze żelazo i magnez

Pocieszam się tylko ,że już bliżej niż dalej..zazdroszczę dziewczynom, które już dni odliczają końcowe..JAK JA NIE LUBIE CZEKAĆ!!!

arantual ty juz juz a ja dopiero mam czekania :P

Ja chcę żeby już był maj

mowia ze ciaza to najpiekniejszy okrz zycia kobiety

nie dla mnie

wole byc juz po ciazy i tulic malenstwo
do tego dopiero teraz to zygam
wczesniej tylko troche traz codziennie i wywalam wszystko z zoladka

Mama33 to już tylko 2 miesiące a dopiero pisałas że jestes w ciązy. Jak ten czas leci.

Triss napisał:mowia ze ciaza to najpiekniejszy okrz zycia kobiety

nie dla mnie

wole byc juz po ciazy i tulic malenstwo
do tego dopiero teraz to zygam
wczesniej tylko troche traz codziennie i wywalam wszystko z zoladka

triss nie zazdroszczę Ci tych dolegliwości.Ale mam nadzieję że niebawem Ci ten okres minie i będzie już tylko lepiej

Ja też jakoś ciężej znoszę tą ciążę.Ale masz rację Aniaffff że ten czas tak szybko leci niedawno były początki ciąży a teraz dochodzę już do finiszu. Nie mogę się już doczekać tego momentu jak będę tuliła w ramionach swoje dzieciątko

Triss współczuję
ale zarówno Tobie jak i innym dziewczynom zazdroszczę tego stanu

mama33 maj hehehe będziemy rodzić mniej więcej w tym samym czasie, ja mam termin na 05.05.10 ale coś czuję, że urodzę pod koniec kwietnia.....

boszszszszeeeee jak minęło, a jaki słodki ciężarek już noszę

Cleo napisał:mama33 maj hehehe będziemy rodzić mniej więcej w tym samym czasie, ja mam termin na 05.05.10 ale coś czuję, że urodzę pod koniec kwietnia.....

boszszszszeeeee jak minęło, a jaki słodki ciężarek już noszę

Ja mam na 1 maja ale też tak coś czuję że urodzę w kwietniu
Cleo a jak się czujesz w ciązy ? Bo mnie ten mój maluszek tak czasem przydusza że oddychać nie mogę ! No i strasznie szybko się męczę

mama33 napisał:

Cleo napisał:mama33 maj hehehe będziemy rodzić mniej więcej w tym samym czasie, ja mam termin na 05.05.10 ale coś czuję, że urodzę pod koniec kwietnia.....

boszszszszeeeee jak minęło, a jaki słodki ciężarek już noszę

Ja mam na 1 maja ale też tak coś czuję że urodzę w kwietniu
Cleo a jak się czujesz w ciązy ? Bo mnie ten mój maluszek tak czasem przydusza że oddychać nie mogę ! No i strasznie szybko się męczę

ja 4-go!..i spodziewam się w połowie kwietnia, bo Maja i Maciek urodzili się 2-3 tyg przed terminem ...........tercet egzotyczny z nas

a w ogóle jak lekarze mogą różnie obliczać termin porodu!? Mnie mój gin obliczył najpierw na 8go, w szpitalu wyliczyli 4go...a usg pokazuje w ogóle różnicę 2 tyg..

artanula napisał:a w ogóle jak lekarze mogą różnie obliczać termin porodu!? Mnie mój gin obliczył najpierw na 8go, w szpitalu wyliczyli 4go...a usg pokazuje w ogóle różnicę 2 tyg..

dziwnie ,bo przeciez jest jeden wzór obliczania terminu porodu, a termin z usgto juz drugorzędna sprawa i tak jest rozbieżność 2 tyg w jedna 2 tyg w druga strone,ale nie ważne oby dziecko zdrowe było i szybko przyszło na świat
I.
pierwszy dzień ostatniej miesiączki + 7dni - 3mce + 1rok +/- x1 dni = przewidywany termin porodu
gdzie x oznacza różnicę dni cyklu kobiety od cyklu wzorcowego 28 dniowego

II.Termin porodu obliczany od daty poczęcia
Jest to bardziej skomplikowana i mniej wiarygodna metoda, ze względu na trudność dokładnego określenia dnia, w którym doszło do zapłodnienia. Jeżeli jednak dysponuje się taką informacją należy skorzystać z podanego poniżej wzoru:

data poczęcia - 7 dni - 3 miesiące + 1 rok= przewidywany termin porodu

ja też miałam różne terminy wahały sie ok 2 tyg

no i o to chodzi! Teorię wszystkie znamy, a czym się kierują lekarze to cholera wie

mama33 napisał:

Cleo napisał:mama33 maj hehehe będziemy rodzić mniej więcej w tym samym czasie, ja mam termin na 05.05.10 ale coś czuję, że urodzę pod koniec kwietnia.....

boszszszszeeeee jak minęło, a jaki słodki ciężarek już noszę

Ja mam na 1 maja ale też tak coś czuję że urodzę w kwietniu
Cleo a jak się czujesz w ciązy ? Bo mnie ten mój maluszek tak czasem przydusza że oddychać nie mogę ! No i strasznie szybko się męczę

ja jestem strasznie zadowolona z przebiegu ciąży, początek nie był za ciekawy ale od 4tego miesiąca jest super... obecnie trochę ciąży, w dzień nie jest źle, gorzej w nocy. Ciężko mi się przewraca z boku na bok, plecy mnie bolą i cierpną nogi także szału nie ma...

Cleo napisał:

mama33 napisał:

Cleo napisał:mama33 maj hehehe będziemy rodzić mniej więcej w tym samym czasie, ja mam termin na 05.05.10 ale coś czuję, że urodzę pod koniec kwietnia.....

boszszszszeeeee jak minęło, a jaki słodki ciężarek już noszę

Ja mam na 1 maja ale też tak coś czuję że urodzę w kwietniu
Cleo a jak się czujesz w ciązy ? Bo mnie ten mój maluszek tak czasem przydusza że oddychać nie mogę ! No i strasznie szybko się męczę

ja jestem strasznie zadowolona z przebiegu ciąży, początek nie był za ciekawy ale od 4tego miesiąca jest super... obecnie trochę ciąży, w dzień nie jest źle, gorzej w nocy. Ciężko mi się przewraca z boku na bok, plecy mnie bolą i cierpną nogi także szału nie ma...

miałam tak samo tzn w nocy było mi ciezko sie przewrócic i te obolałe nogi ale to nic w porównaniu z porodem i wychowaniem dziecka!Nie starsze tylko mówie ze jak byłam w ciązy to chciałam szybko urodzić a teraz chciałabym byc jeszcze w ciązy jak jestem nie wyspana lub mały płacze a ja nie wiem dlaczego!

lenka cierpliwosci
niedlugo bedziesz wiedziec czemu placze

pamietam jakie bylo moje zdziwienie ze moja corka plakala bo sie jej nudzilo

Lenka nasze pociechy czasami płacza niewiadomo dlaczego ale napewno jak wezmiesz dzieciatko na rece to sie uspokaja od razu

poki co ja sie czuje okropnie
nie nmoge sie doczekac wrzesnia

sylwia napisał:Lenka nasze pociechy czasami płacza niewiadomo dlaczego ale napewno jak wezmiesz dzieciatko na rece to sie uspokaja od razu

czasami płacze bo boli go brzuszek ale i tak po wzieciu na rece po chwili przestaje płakać!a czasami placze zeby mógł sie przytulic do cyca!

Pamietam jak byłam z Filipem w ciąży i czytałam te wszystkie mądre gazety, pisali tam że matka potrafi odróżniac płacz dziecka , czy jedt głodne, senne itd. . Myślałam wtedy że mnie bajeruja ale faktycznie okazało się że tak jest, po pewnym czasie doskonale wiedziałam jak tylko zakwilił co mu jest.
Lenka początki sa zawsze trudne, nie martw się każda z nas to przechodziła.

matka wie co moze byc dziecku bo przewiduje!skoro robiło kupke to napewno nie płacze zaraz po przewinieciu ze ma mokro!wykluczamy wtedy jedna rzecz i wiemy ze moze to byc np głód!juz powoli wiem kiedy co i jak jednak musze sie jeszcze dużo nauczyć!

Dziś byłam w pracy zanieść zwolnienie i tak sobie na trochę przysiadłam porozmawiać z dziewczynami i weszła do pokoju moja szefowa. Normalna osoba podeszłaby do mnie i zapytała jak się czuję a ona tylko odpowiedziała na moje dzień dobry po czym pokazała jak mnie ma totalnie w dupie nie zamieniając ze mną ani słowa

mama33 napisał:Dziś byłam w pracy zanieść zwolnienie i tak sobie na trochę przysiadłam porozmawiać z dziewczynami i weszła do pokoju moja szefowa. Normalna osoba podeszłaby do mnie i zapytała jak się czuję a ona tylko odpowiedziała na moje dzień dobry po czym pokazała jak mnie ma totalnie w dupie nie zamieniając ze mną ani słowa

Wredna sucz i tyle

dokładnie wredna suka!

Jeszcze kilka miesięcy temu to takie zachowanie by mnie bardzo dotknęło ale po woli uczę się uodparniać na takich ludzi bez serca.

mama33 napisał:Jeszcze kilka miesięcy temu to takie zachowanie by mnie bardzo dotknęło ale po woli uczę się uodparniać na takich ludzi bez serca.

I jak najbardziej prawidlowo

Moja siostra (starsza) dała mi kiedyś radę: pamiętaj, mówi, w pracy nigdy nie ma koleżanek..są tylko znajome z pracy..I wiecie co, u mnie to znalazło 100% potwierdzenia! Niby miło i życzliwie , ale jak przyjdzie co do czego , to rąbią tyłek za plecami, że hej...i nie ma zlituj się. Liczy się tylko własna d... Gdy zaniosłam swoje zwolnienie, to miło aczkolwiek z przekąsem mnie przywitały co niektóre..o nasz słonik przyszedł! ja tylko z uśmiechem odpowiedziałam, że nie każdy może pozwolić sobie na luksus bycia słonikiem i mam cichą nadzieję ,że szpilka ukłuła kogo trzeba ..a pracuję z niemłodymi panienkami, które wynajmują pokoje i próbują być samodzielne, ale własne mieszkanie i założenie rodziny to odległe marzenia..Dziewczyny, rodzice wychowali mnie zupełnie inaczej, lecz tutaj to twarda szkoła życia..ech długo by pisać..

U mnie w pracy też tak jest. Nasz wydział mieści się w 3 pokojach i w każdym siedzi po kilka bab.Wczoraj jak je odwiedzałam po kolei przechodząc z pokoju do pokoju to po prostu w duchu tak mi się chciało śmiać bo jedne na drugie nadawały Teraz sobie pomyślałam że jakbym zrobiła zebranie z tymi moimi wszystkimi koleżankami naraz i powiedziała o tym o czym mi mówiły to chyba bym rozpętała III wojnę światową

Mama33 ale przynajmniej będziesz sławna i książki o Tobie będą pisać

anulaaa33 napisał:Mama33 ale przynajmniej będziesz sławna i książki o Tobie będą pisać

Hm kuszące jest to co piszesz

przyjazni w pracy nie ma jest tylko zazdrosc i chec dostania wiekszej pensji od kolezanki a jak ktoras dostała pochwqale od brygadzistki to odrazu została obgadana niestety takie sa realia szkoda ze nie da sie inaczej bo napewno kazdemu pracowalo by sie lepiej tutaj bardzo mi sie podoba bo na szefa mowi sie po imieniu i rozmawia sie jak z kolega a w Polsce raczej by to nie pr\zeszło

mama33 napisał:

anulaaa33 napisał:Mama33 ale przynajmniej będziesz sławna i książki o Tobie będą pisać

Hm kuszące jest to co piszesz

to bieremy się do roboty

anulaaa33 napisał:

mama33 napisał:

anulaaa33 napisał:Mama33 ale przynajmniej będziesz sławna i książki o Tobie będą pisać

Hm kuszące jest to co piszesz

to bieremy się do roboty

No dobra tylko przed tą akcją muszę się napić na odwagę

A to może poczekamy do maja co by więcej odwagi mieć

sylwia napisał:przyjazni w pracy nie ma jest tylko zazdrosc i chec dostania wiekszej pensji od kolezanki a jak ktoras dostała pochwqale od brygadzistki to odrazu została obgadana niestety takie sa realia szkoda ze nie da sie inaczej bo napewno kazdemu pracowalo by sie lepiej tutaj bardzo mi sie podoba bo na szefa mowi sie po imieniu i rozmawia sie jak z kolega a w Polsce raczej by to nie pr\zeszło

zaraz po szkole poszlam do pracy po pół roku awansowałam na kierownika!a ze miałam jakies 20 latek i wczesniej z tymi ludzmi pracowałam zwracali sie i ja do nich po imieniu !i nie wyszło mi to na dobre!Jak to mozliwe ze gówniara cos od nas wymaga!???A nie postawili sie na moim miejscu ze ode mnie ,,góra"tez wymagała!Na dzień dzisiejszy jak pójde do pracy to napewno nie bedzie kolezeństwa i mówienia po imieniu tylko per PAN ,PANI!Takie zachowanie moim zdaniem jest lepsze i ludzie maja dystans i troche szacunku nawet i do gówniary!Nie ma co sie zpouchwalać!

lenka ja mowilam ze w pracy mam fajnie bo nie pracuje z ludzmi zaleznymi od siebie
bo kazdy podlega pod inna instytucje tylko laczy nas budynek
no z jednym kolega mamy wspolnego szefa ale inne role
okazalo sie ze jednak i tu nie poweinno sie zawierac blizszych znajomosci

MiC niestety mnie bola zachowania ludzi nieuperzejme wobec mnie
taka dziwna jestem

Triss ale to kazdego boli,bo kazdy z nas ma serce ale jak ja bym sie miala tym przejmowac to wpadlabym chyba w depresje.Nie przezyjemy zycia majac tylko samych przyjaciol niestety.

No moja KOCHANA ANIUFFFF jak się czujesz w ciąży

anulaaa33 napisał:No moja KOCHANA ANIUFFFF jak się czujesz w ciąży

Całkiem dobrze, musze się tylko ograniczac z wygłupami z Młodym bo potem boli mnie brzuch. I w ogóle jak za dużo się narobie to mnie pobolewa, wic staram się już uważac.
Ogólnie czuje się dobrze

Zauważyłam że coraz ciężej mi się chodzi. Jeszcze trochę a będę się bała sama wyjść do miasta
Ale najbardziej uciążliwa to jet dla mnie noc . W ogóle nie mogę znaleźć sobie wygodnej pozycji do spania. Budzę się rano niewyspana i cała obolała. Chciałabym żeby był już koniec kwietnia

[quote="aniaffff"]Pamietam jak byłam z Filipem w ciąży i czytałam te wszystkie mądre gazety, pisali tam że matka potrafi odróżniac płacz dziecka , czy jedt głodne, senne itd. . Myślałam wtedy że mnie bajeruja ale faktycznie okazało się że tak jest, po pewnym czasie doskonale wiedziałam jak tylko zakwilił co mu jest.
/quote]
A mnie się zdarza do tej pory, że nie wiem, czemu Piotruś płacze!! chyba wyrodna matka jestem

mama33 napisał:Zauważyłam że coraz ciężej mi się chodzi. Jeszcze trochę a będę się bała sama wyjść do miasta
Ale najbardziej uciążliwa to jet dla mnie noc . W ogóle nie mogę znaleźć sobie wygodnej pozycji do spania. Budzę się rano niewyspana i cała obolała. Chciałabym żeby był już koniec kwietnia

mama33 masz ciacho ode mnie bo czuję się podobnieeeeeeeeeeee

i ja dołączam do grona..czuję ,że tracę fason..wstaję zmęczona..ale najbardziej to nie lubię butów ubierać..masakra!

a mnie sie buty rozwalily

|Majax ja dalej nie wiem czemu ala placze
to znaczy nie zawsze wiem czy ja cos boli czy wymusza

artanula napisał:i ja dołączam do grona..czuję ,że tracę fason..wstaję zmęczona..ale najbardziej to nie lubię butów ubierać..masakra!

A mi najtrudniej idzie zakładanie skarpetek
No i dziś się troszkę przestraszyłam bo miałam wrażenie że dopadły mnie skurcze przedporodowe . I to tak mnie regularnie zaczęło pobolewać co kilka minut aż męża zestresowałam. Na szczęście po godzinie się uspokoiło i oby już tak zostało bo to jeszcze nie czas.

Cleo napisał:

mama33 napisał:Zauważyłam że coraz ciężej mi się chodzi. Jeszcze trochę a będę się bała sama wyjść do miasta
Ale najbardziej uciążliwa to jet dla mnie noc . W ogóle nie mogę znaleźć sobie wygodnej pozycji do spania. Budzę się rano niewyspana i cała obolała. Chciałabym żeby był już koniec kwietnia

mama33 masz ciacho ode mnie bo czuję się podobnieeeeeeeeeeee

Cleo dla Ciebie ode mnie że nie jestem odosobniona w swoich odczuciach