Poniedziałek

No i pełna konsternacja od rana
A ja na poprawe nastroju i stawiam

A mogę prosić kakałko?
Jakoś dzisiaj pusto na tym forum
Życzę miłego i słonecznego dnia

Ja dziś serwuje herbatke z malinkami i fervex

A czemu? Czyżby się wkradło do Was przeziębienie?

No niestety wczoraj mnie rozłożyło zupełnie

Ale Ci współczuję to okropne uczucie no i jeszcze dodatkowo pewnie się martwisz by się dzieci nie zaraziły!
Kuruj się kochana byś szybko pokonała to świństwo! Ja Ci serwuję mleko z prawdziwym miodem mi pomogło

Poniedzialek = lekarz. U nas od kilku tygodni juz co poniedzialek jakies terminy.

Ostatnio chodze z coreczka co 3 tyg do kontroli z uszami bo nie oczyszaczaly sie samoczynnie i miala czyszczone i test sluchu. Bylysmy ostatnio 3-eci raz i lekarz powiedzial ze nie jest tak jak powinno i daje nam ostatnia szanse. Jak przez kolejne tygodnie sie nie poprawi to niestety-OP ( jakies tulejki w uszy), z moich znajomych juz kilka dzieci to ma.
Mialam jej znow dawac codziennie 2x krople do nosa.
Dzis ide a on mowi ze jest 100 poprawa i wszysrko swietnie.
Szok-a ja juz bylam na najgorsze przygotowana Mila niespodzianka dzis nas spotkala.

Mój mały też przeziębiony.
Glut do pasa i maruda jakich mało.

U nas pobudka wczesniej, bo jechalam odwalic papierologie do konsulatu w kolinii. spedzilam tam dokladnie 2,5 h wyszlam klnac i wyzywajac wszystko i wszystkich na caly glos. Jeszcze w zyciu nie spotkalam sie z taka nieuprzejmascia urzednikow. Siedza sobie tam i wydaje im sie, ze nie wiadomo kim sa.
Potych 2,5 h uzerania sie z balwanami zalatwilam wszystko i teraz bede musiala tam jechac tylko po odboir paszportu.
Potem udalam sie z malzem n poszukiwanie sukni, ale nic nie znalazlam. albo nie bylo rozmiaru, albo kolor nie ten... w wiekszych sklepach to taka masowka wlasciwie, wszystko na jedno kopyto i fioletowe... Tu jest chyb teraz moda n ten kolor, bo 70% ubran jest w tym kolorze szyta.

Teraz mala spi, malz tez poszedl sie zdrzemnac, a ja za chwile ide zrobic duza bo naprawde na nia zasluzylam!

No patrz Aminka, a ja szukam fioletowej kreacji na weselicho i nic ciekawego znalezc nie moge ;)

Babeczki robie grzańca która chętna

Ja chetnie ale piwko grzane bo winka nie lubie;)

No ja tylko pifffko za winkiem też nie przepadam
Babole co z Wami same mamy pić Jak już robie to mówić odrazu dokładek nie ma

Nitka a Ty sooo abstynent

anulaaa33 napisał:Babeczki robie grzańca która chętna

POLEJ

już myślałam że same będziemy zmuszone pić (grzać się)

Mój już śpi grzaniec się zaraz skończy i kto mnie rozgrzeje Chyba włącze serialek wenezuelski po 5 minutach zasne i nie będe myślała że wszyscy w domu już śpią

moja mała wlasnie zasnela a ja biore sie za pozadki,maz jeszcze w pracy a dom dogóry nogami nocny marek a raczej sprzatajacy marek ze mnie

Ja też mam czasem takie dni że o 2 w nocy chodzi mi zmywarka albo okno mi się nie podoba bo Amelka mi palce poodbijała i muszę je umyć,mój kiedyś miał nocke dzwoni do mnie i pyta się co ja taka zgrzana a ja korytarz myłam...Dobrze że sąsiedzi nie widzą takich rzeczy bo zapewne za nienormalną by wzięli

Kurdus a ja znowu tak pozno i sie na grzanca nie zalapalam a tak lubie

A ja za grzańcem nie przepadam

ja jak juz to wino grzane pije, ale nie przepadam

Ja uwielbiam grzane piwko z miodem-najlepsze na rozgrzanie i poprawe nastroju.
Wino mnie zawsze muli i pozniej tylko bol glowy:(

Mama i corcia napisał:Kurdus a ja znowu tak pozno i sie na grzanca nie zalapalam a tak lubie

Kurde blaszka dziś się meldujesz o 21 odrobisz straty

dokladnie _

No moje drogie mój mi kupił dziś redsa także
Pierwszy toast za nasze brzuchatki i za ich fasolki
Oby szybko Wam zleciało do momentu pierwszego uścisku
Wszystkich ciężarówek zdrówko

Chyba będe dłuuugo pić tego redsa bo po nim czeka mnie mleko z czosnkiem i chyba tego nie zniose
Umre za nim to wypije

Trzymaj sie anulaaa33, zdrowiej szybko!!!!

Kurcze mój mi włożył redsy do lodówki i zimne jak lód
Zimnego nie wypije bo jeszcze mnie gardło zacznie na nowo boleć
Nici z picia chyba tylko mi to mleko pozostanie

a moze akurat takie zimne ci wymrozi bakterie?

moze i wymrozi ale flore bakteryjna, a potem juz zero ochrony.
lepiej zostan przy mleku.