Jak radzicie sobie z myciem ząbków u maluchów?

Czy Wasze dzieciątka chętnie dają sobie umyć ząbki? Czy myją sobie same czy przy pomocy dorosłych? I od kiedy myjecie z pastą?
Mój chętnie myje sam ale jeszcze dokładnie nie potrafi więc mu w tym pomagam i wtedy już nie jest taki chętny! Muszę się przy nim trochę natrudzić by dał mi umyć te swoje ząbeczki
Najchętniej co robi to jest płukanie ząbków wodą to mu się najbardziej podoba

moja bardzo chetnie robi szu szu ale tylko sama jak jej nie nałoze pasty to sie upomina ma taka od 1 roku zycia i oczywiscie ja zjada mówie jej zeby pluła ale ona ssie szczoteczke i polyka blee no cózczasami da sobie pomóc czasami nie zalezy jaki ma dzien no i my nie mamy co płukac bo pasta juz zjedzona mysle ze z czasem zalapie:)

ja jeszcze nie myje ząbków bo ich nie ma

moja tez nie ma ale ma juz zapasik szczoteczek

Ja mialem zasadę, że wszelkie czynności higieniczne w tym mycie zębów traktowalem jak okazję do świetnej zabawy więc nie miałem żadnych problemów. Przeciwnie - corcie bardzo te zabiegi lubiły. Wymyśłałem prz tym ad hoc różne smieszne piosenki i wierszyki (niekoniecznie najwyższego lotu) więc miały niezłą frajdę

Oto przykład mojej "tworczości" w tym względzie:

(na melodię "nie oddamy Wołgi')

Umyjemy zęby,umyjemy zęby,
by higieny tworzyć zręby
umyjemy zęby, umyjemy zęby
by ci nie śmierdziało z gęby....

Maja chetnie myje zabki nawet czasami w dzien przynosi mi paste i szczoteczke i kaze sobie nakladac paste na szczoteczke.
Najczesciej samam sobie "myje" ale co raz lepiej jej to wychodzi, no i czasami daje sobie pomagac.

bywalec1 napisał:

Umyjemy zęby,umyjemy zęby,
by higieny tworzyć zręby
umyjemy zęby, umyjemy zęby
by ci nie śmierdziało z gęby....

bomba piosenka naprawde gratuluje pomysłu