Czy podobacie się sobie?

Napiszcie co Wam się w sobie podoba a co byście w sobie zmienili?
Ja mam 165 cm wzrostu ważę ostatnio 49 w cyckach nie ma co opisywać po ciąży jakieś małe w talii mi się podoba 60 cm( ale tak zawsze miałam) w biodrach może być a uda i reszta do wymiany wg mnie -bo mężowi się podobam

Mój wzrost to 173 i chciałabym być niższa o te 3 cm.
Krzywe nogi, duże stopy, duży nos, liche zęby, małe piersi - to bym zmieniła. Reszta może być.

Przed ciążą byłam laska hihi i nie mogłam narzekać.... chociaż i tak to robiłam
Teraz nie czuję się atrakcyjna ze względu na brzuch. Rozstępy i wisząca skóra skutecznie przepędzają mnie sprzed każdego lustra. W każdym bądź razie kiedy odpowiednio się ubiorę to raczej nie wyglądam tragicznie.
Sama nie wiem..... chłop twierdzi że nadal jestem śliczna ale coś ja mu nie wierzę

rossi82 napisał:Przed ciążą byłam laska hihi i nie mogłam narzekać.... chociaż i tak to robiłam
Teraz nie czuję się atrakcyjna ze względu na brzuch. Rozstępy i wisząca skóra skutecznie przepędzają mnie sprzed każdego lustra. W każdym bądź razie kiedy odpowiednio się ubiorę to raczej nie wyglądam tragicznie.
Sama nie wiem..... chłop twierdzi że nadal jestem śliczna ale coś ja mu nie wierzę

U mnie jest tak samo

A ja jestem malutka bo mam tylko 154cm czasami mi to przeszkadza a czasami nie.Ogolnie naleze do tych chuderlakow bo waze 43kg ale nie wydaje mi sie zebym zle wygladala z ta waga.Jedyne co mi spedza sen z powiek to ta wstretna oponka ktorej dorobilam sie wpieprzajac same slodkosci
Tak poza tym to wstretny nochal ktory nadal by sie do wymiany a tak poza tym to chyba ok.
Ach no i te neszczesne miejsce po cyckach pasowalo by czyms wypelnic

rossi82 napisał:Przed ciążą byłam laska hihi i nie mogłam narzekać.... chociaż i tak to robiłam
Teraz nie czuję się atrakcyjna ze względu na brzuch. Rozstępy i wisząca skóra skutecznie przepędzają mnie sprzed każdego lustra. W każdym bądź razie kiedy odpowiednio się ubiorę to raczej nie wyglądam tragicznie.
Sama nie wiem..... chłop twierdzi że nadal jestem śliczna ale coś ja mu nie wierzę

Ślady po ciąży na ciele sa dla kobiety jak dla żołnieża blizny po ranach odniesionych na polu bitwy. Nie są powodem do wstydu ale przeciwnie - do dumy!
Sądzę, że Twój mąż jest tego samego zdania!


Jeśli chodzi o mnie to prezentuję pogląd, że wystarczy aby facet nie był na tyle brzydki czy zaniedbany zeby ludzie się za nim oglądali na ulicy. Za mną sie nie ogladają więc jest OK.
Przydaloby się zrzucić parę kg ale to ze względu na własne zdrowie i samopoczucie, nie na wygląd. Amantem filmowym raczej tak nie zostanę więc do tego mi to niepotrzebne.

Ja jestem z przecietniakow jesli o wzrost chodzi czyli 164.
Teraz chwilowo to odjelabym jeszcze kilka kg i figura by mi sie calkiem podobala. Co do reszty to od zawsze chcialam wymienic sobie nos.
Co mi sie podoba? Stopy i dlonie - porownujac z reszta sylewtki sa szczuple i ladne

Chlop twierdzi, ze cala jestem piekna A moze jego okulary juz za slabe sa??

ja bym chciała mieć włoski które ładnie by się układały...
poza tym pociążową oponkę trzeba by wyciąć i cycki podnieśc do góry... nie wspominając o cellulitis...
nogi też idą do wymiany...
no i wogóle chciałabym sie raz na zawsze pozbyć się biedronki
lubię za to swoje paznokcie hihi ...

ja mam 165 cm przed ciążą wazyłam 48 kilo teraz 55 podobają mi się oczy i uszy bo nie odstają i tyłeczek może to bym cycki zmniejszyła i podciągneła do bóry bo niedługo będe sobie agrafkami na plecach przypinać bo jak nie to córcia z podłogi będzie jadła no i rozstępy na udach są okropne a pozatym popękane naczynka na udach do kolan

tylko tyle moge powiedzieć !!

Ja chciałabym mieć ciemniejszą oprawę oczu i wydatniejsze usta, żebym nawet bez makijażu była taka bardziej wyraźna... Ale jak sobie podrasuję oczka, to są naprawdę fajne.
Poprawiłabym cerę.
Poza tym drażni mnie strasznie cellulit na udach, jest niestety widoczny gołym okiem
Podobają mi się za to moje i mam nadzieję, że nie ucierpią zbytnio z powodu ciąży i działań małego ssaka
I wiem, że mam fajny tyłek i w ogóle chyba na figurę to nie mogę narzekać

Podoba mi sie moja twarz - oczy, usta, piegi latem.
Proporcje ciala sa w porzadku, ladna talia, ALE uda, szczegolnie wewnetrzna strona mi przeszkadza, rozstepy na cycach, brzuchu, udach a nawet mam kilka bladych na lydkach ktore mi sie czesciowo zrobily jak szybko roslam jak mialam kilkanascie lat.
no i cyce i brzuch po ciazy i karmieniu.
Jednak w ladnych ciuchach ktore sobie ostatnio nabylam podobam sie sobie.

Zapomniałam o mojej 'pieknej' cerze

A ja zapomniałam o swoim nosie i przebarwieniach na twarzy!Nos mógłby być krótszy a przebarwienia mogłyby zniknąć

A ja pozbyłabym się zbędnych kilogramów, bo reszta jest ok.

ja tez kilogramy do pozbycia no i moze troszke zgrabnijejsze nózki:D

Hej
Ja tez mam tu i tam za duzo ale co tam
Jestem jaka jestem ,maz mnie kocha to jest ok