Patent na zabezpieczenia - potrzebne rady
+4
aminka
Zwierzak2008
aniaffff
Nitka
8 posters
Strona 1 z 1
Patent na zabezpieczenia - potrzebne rady
Jak zabezpieczyć mieszkanie, by zwiedzający je bobek nie narobił sobie krzywdy?
Czym? Mam nowoczesne meble i nie daje się tam zamontować tych zabezpieczeń co w sklepach kupić można. Nie mam drzwi do kuchni ani do przedpokoju. Mam za to psa... I ani chwili spokoju czasem. Mały wybiera się na coraz to dłuższe wyprawy po mieszkaniu i pewnie by sie tak sam bawił a ja mogłabym coś ogarnąć, ale lecę za nim bo się boję, że np. stanie przy szafce na buty i poleci do tyłu. Bo on tak potrafi - leci do tyłu i główką bęc w podłogę. I ryk potem i guz. A ja się biczuję witką brzozową!
Jakie macie patenty?
Czym? Mam nowoczesne meble i nie daje się tam zamontować tych zabezpieczeń co w sklepach kupić można. Nie mam drzwi do kuchni ani do przedpokoju. Mam za to psa... I ani chwili spokoju czasem. Mały wybiera się na coraz to dłuższe wyprawy po mieszkaniu i pewnie by sie tak sam bawił a ja mogłabym coś ogarnąć, ale lecę za nim bo się boję, że np. stanie przy szafce na buty i poleci do tyłu. Bo on tak potrafi - leci do tyłu i główką bęc w podłogę. I ryk potem i guz. A ja się biczuję witką brzozową!
Jakie macie patenty?
Re: Patent na zabezpieczenia - potrzebne rady
U nas tez tak było, ciągle sie mały przewracał i płacz. Rogi mebli zabezpieczyliśmy nakładkami ale jak piszesz że szkoda Ci mebli to nie wiem czy u Ciebie to dobry pomysł. Do nakładek daja taką taśmę dwustronną ale ona sie szybko odklejała i chłop poprzykręcał malutkimi wkrętami.
No i zabezpieczyliśmy wszystkie szafki które mogą się przewrócić jak dziecko sie złapie. Z szufladami na początku tez był problem bo Filip otwierał i trzymał sie jej a szuflada sie wsuwała. Na szczęście to trwało krótko bo szybko sie zorientował że to mało bezpieczne.
Najgorszy jest czas kiedy dziecko zaczyna chodzić, idzie ( mój biegał ) tyłek się buja i bęc. Potem juz jest lepiej, chociaz tez ciągle trzeba mieć dziecię na oku.
No i zabezpieczyliśmy wszystkie szafki które mogą się przewrócić jak dziecko sie złapie. Z szufladami na początku tez był problem bo Filip otwierał i trzymał sie jej a szuflada sie wsuwała. Na szczęście to trwało krótko bo szybko sie zorientował że to mało bezpieczne.
Najgorszy jest czas kiedy dziecko zaczyna chodzić, idzie ( mój biegał ) tyłek się buja i bęc. Potem juz jest lepiej, chociaz tez ciągle trzeba mieć dziecię na oku.
aniaffff-
- Potrafię : niezle sprzatać
Wiek : 42
Jestem z: : Głowna
Dzieci : cudnego synka Filipka
Zaproszeń na ciacho : 145
Postów : 6097
Re: Patent na zabezpieczenia - potrzebne rady
wolno działające ale tłumaczyć tłumaczyć i jeszcze raz tłumaczyć że nie wolno u nas z kilkoma rzeczami tak jest kiedyś notorycznie siadała na dvd bo stoi na podłodze pewnego razy 1000 razy ją z niego zdjęłam i mówiłam że nie wolno i teraz już nie siada chyba że robi mi na złość jak jej czegoś nie pozwolę... a co do zabezpieczeń to dobrze ze przypomniałaś bo nasz wlektryk lubi wszystkim grzebać w gniazdkach więc trza zaślepki kupić...
Zwierzak2008-
- Potrafię : zdenerwować tatusia
Wiek : 48
Jestem z: : polska
Dzieci : córunia tatunia
Zaproszeń na ciacho : 11
Postów : 1253
Re: Patent na zabezpieczenia - potrzebne rady
Aniu - nie szkoda mi mebli, nie to napisałam, tylko, że są nowoczesne w tym znaczeniu, że mają niestandardowe rozwiązania i np. zabezpieczenia szuflad nie pasują bo są za długie/krótkie itp.
Re: Patent na zabezpieczenia - potrzebne rady
Skoro tak to polecam gumowe nakładki na rogi z firmy BabyOno. Chociaz jestem spokojna że jak Filip uderzy sie w róg to sobie nic nie rozetnie.
Dla przykładu sytuacja zanim mieliśmy pozakładane te nakładki : Mamy bardzo niską ławę w pokoju i uderzył sie akurat w róg. Pod okiem rozcięte a płacz niesamowity. Na drugi dzień kupiłam i jestem zadowolona.
Dla przykładu sytuacja zanim mieliśmy pozakładane te nakładki : Mamy bardzo niską ławę w pokoju i uderzył sie akurat w róg. Pod okiem rozcięte a płacz niesamowity. Na drugi dzień kupiłam i jestem zadowolona.
aniaffff-
- Potrafię : niezle sprzatać
Wiek : 42
Jestem z: : Głowna
Dzieci : cudnego synka Filipka
Zaproszeń na ciacho : 145
Postów : 6097
Re: Patent na zabezpieczenia - potrzebne rady
Ja mam tylko w gniazdkach zabezpieczenia.
Aniaffff pisala o palcach w szufladzie... hehe skads to znamy, zdarzylo sie kilka razy, ale jakos odpukac jest teraz ok.
U nas inny problem: ulubiona zabawa malej: zamykanie i otwieranie drzwi i bramek zabezpieczajacych. Bramki jak to bramki same w sobie tez sa bezpieczne i tak skonstruowane, ze maluch sobie palcow nie przytrzasnie, ale z normalnymi drzwiami jest problem. Gdzie sie dalo pozakladalam zabezpieczenia, ale trzeba przy wychodzeniu i wchodzeniu np. do lazienki zawsze o nich pamietac, zeby zalozyc.
Jedyne z czym mala sama uwaza to schody i stopnie: raz jej sie spadlo wychodzac na taras i juz nie wychodzi tylko czeka, to samo ze stopniem do wanny w lazience (jej ulubionym), bo tam dodatkowo slisko
Aniaffff pisala o palcach w szufladzie... hehe skads to znamy, zdarzylo sie kilka razy, ale jakos odpukac jest teraz ok.
U nas inny problem: ulubiona zabawa malej: zamykanie i otwieranie drzwi i bramek zabezpieczajacych. Bramki jak to bramki same w sobie tez sa bezpieczne i tak skonstruowane, ze maluch sobie palcow nie przytrzasnie, ale z normalnymi drzwiami jest problem. Gdzie sie dalo pozakladalam zabezpieczenia, ale trzeba przy wychodzeniu i wchodzeniu np. do lazienki zawsze o nich pamietac, zeby zalozyc.
Jedyne z czym mala sama uwaza to schody i stopnie: raz jej sie spadlo wychodzac na taras i juz nie wychodzi tylko czeka, to samo ze stopniem do wanny w lazience (jej ulubionym), bo tam dodatkowo slisko
aminka-
- Potrafię : pakowac walizki :)
Wiek : 46
Jestem z: : z miasta...
Dzieci : sliczna coreczka
Zaproszeń na ciacho : 27
Postów : 1090
Re: Patent na zabezpieczenia - potrzebne rady
my na razie mamy tylko nakładki do gniazdka w jednym pokoju ale na razie jakoś nie lezie do gniazdek. szufladami się bawi ale jej tłumaczymy że nie wolno( nie zawsze działa i czasami na złość próbuje wsadzić tam swoje paluszki)- mimo że już sprawdziła że szuflada potrafi się zamknąć z jej paluszkami w środku
jak próbuje otwierać jakąś szafkę szybko zagadujemy ją czymś innym żeby zapomniała o otwieraniu...
upadki czasem się zdarzają ale to nie uniknione a głowę może rozciąć równie dobrze jak nie o róg ławy to o framugę drzwi...
uważam że cięko jest zabezbieczyć mieszkanie żeby dziecko nie zrobiło sobie żadnej krzywdy bo nasze małe pociechy maja bardzo dużą wybraźnię i jak wpadnie im do głowy jakiś szalony pomysł to i tak coś zmajstrują.
trzeba chyba uzbroić sie w cierpliwośc i w miarę możliwiości pilnować żeby nic im sie nie stało- chociaż to trudne i nie zawsze się udaje...
jak próbuje otwierać jakąś szafkę szybko zagadujemy ją czymś innym żeby zapomniała o otwieraniu...
upadki czasem się zdarzają ale to nie uniknione a głowę może rozciąć równie dobrze jak nie o róg ławy to o framugę drzwi...
uważam że cięko jest zabezbieczyć mieszkanie żeby dziecko nie zrobiło sobie żadnej krzywdy bo nasze małe pociechy maja bardzo dużą wybraźnię i jak wpadnie im do głowy jakiś szalony pomysł to i tak coś zmajstrują.
trzeba chyba uzbroić sie w cierpliwośc i w miarę możliwiości pilnować żeby nic im sie nie stało- chociaż to trudne i nie zawsze się udaje...
dagolis-
- Wiek : 74
Jestem z: : Wawa
Dzieci : Julia
Zaproszeń na ciacho : 51
Postów : 2524
Re: Patent na zabezpieczenia - potrzebne rady
My tez tylko nakladki na gniazdka bo moj syn lubi sobie sam wlacac do kontaktu sprzety z szufladami rozwiazal sie problem sam jak matiemu z kilka razy przytrzaslo palce teraz juz bardzo uwaza i tak szczerze kakos szczegolnie nie zabezpieczalam domu
Re: Patent na zabezpieczenia - potrzebne rady
Ja tez nie zabezpieczalam specjalnie domu bo uwazam(i to sie u nas w 1000%sprawdza) ze dziecko samo sie szybko nauczy jak sie poruszac po swiecie.
mam jedynie zaslepki do gniazd ale nie wszedzie i w sumie Maja sie nie interesuje gniazdkami.
Zapoznala sie z szufladami, drzwiami, kantami,...i wszedzie w kazdym mieszkaniu wie ze trzeba uwazac na kanty,....
wiadomo ze sobie kilka siniakow nabila ale chroniac ja przed siniakiem w domu nie ucze jej jak sobie nie nabijac siniaka.
mam jedynie zaslepki do gniazd ale nie wszedzie i w sumie Maja sie nie interesuje gniazdkami.
Zapoznala sie z szufladami, drzwiami, kantami,...i wszedzie w kazdym mieszkaniu wie ze trzeba uwazac na kanty,....
wiadomo ze sobie kilka siniakow nabila ale chroniac ja przed siniakiem w domu nie ucze jej jak sobie nie nabijac siniaka.
Marzena i Maja-
- Potrafię : gotowac, zrozumiec dzieci, pomagac, spac
Wiek : 39
Jestem z: : Szklarska Poreba
Dzieci : Maja Emilia
Zaproszeń na ciacho : 35
Postów : 2104
Re: Patent na zabezpieczenia - potrzebne rady
haMarzena i Maja napisał:Ja tez nie zabezpieczalam specjalnie domu bo uwazam(i to sie u nas w 1000%sprawdza) ze dziecko samo sie szybko nauczy jak sie poruszac po swiecie.
mam jedynie zaslepki do gniazd ale nie wszedzie i w sumie Maja sie nie interesuje gniazdkami.
a Kondek do gniazdek paluchy wkłada.... obślinione!! musiałam zaślepki wszędzie powtykać!
Re: Patent na zabezpieczenia - potrzebne rady
kontakty mamy zatkane- najgorsze rogo zabezpieczone nakladkami- niektore szuflady tez- ten okres trwa juz u nas wiec mala powoli sie uczy zeby nie pchac poluchow wszedzie ale czasem i tak pcha! przytrzasniecia to sa na porzadku dziennym- upadkom nie zaradzimy razcej- moje dziecie jest mistrzem w niewyrabianiu na zakrecie..... bo ona wszedzie leci a nie idzie!
a wiecie co ja mysle ze zabiezpieczenia to swoja droga ale tak jak mowicie- trzeba tez mowic ze nie wolno nawet 1000 razy!
a wiecie co ja mysle ze zabiezpieczenia to swoja droga ale tak jak mowicie- trzeba tez mowic ze nie wolno nawet 1000 razy!
karolutka-
- Potrafię : wszystko po troszkę :)
Wiek : 41
Jestem z: : Wrocław
Dzieci : Olga :) 30.01.08
Zaproszeń na ciacho : 2
Postów : 193
Re: Patent na zabezpieczenia - potrzebne rady
tylko ze z tym nie wolno tez trzeba uwazac- bo w rezultacie moze byc tak ze zabronimy wszystkiego- bo wszystkim taki maly rozrabiaka moze sobie zrobic krzywde.... wiec usuwamy to najgorsze i udostepniamy to co w miare....;P
karolutka-
- Potrafię : wszystko po troszkę :)
Wiek : 41
Jestem z: : Wrocław
Dzieci : Olga :) 30.01.08
Zaproszeń na ciacho : 2
Postów : 193
Similar topics
» Kąpiel w krochmalu - rady trza!
» Potrzebne mi dziecko....
» Niedaaje rady:(
» POTRZEBUJE RADY!!!!!PILNE
» potrzeba dobrej rady
» Potrzebne mi dziecko....
» Niedaaje rady:(
» POTRZEBUJE RADY!!!!!PILNE
» potrzeba dobrej rady
Strona 1 z 1
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach