Inauguracja Kłotnika - wczorajszy wieczór..

No to ja zacznę, bo wczorajszy wieczór doszczętnie mnie utwierdził w przekonaniu, że mam dość.
Poszło o jakąś głupotę - nawet już nie pamiętam, ale ton głosu, którym mnie Szanowny Pan wołał jak wyszłam z pokoju - był nie do zniesienia.

Nitko trzeba mu bylo odpowiedziec milutko czy wielki pan nie poradzi sobie sam:)
ach ci mężczyzni..............

Pewnie - tak robię do teraz. Czasem tak mnie zdenerwować potrafi, że najchętniej zabrałabym małego i wyszła gdzieś.

ja też bym nie raz wyszła....

No ale dzwonił mój Pan i Władca się dopytać "co u mnie". Phi.

Bo Cie kocha. Oni tak maja - najpierw dra paszcze a potem glupio im przeprosic.

no wlasnie mój tez dzowni jakby nigdy nic;/

mój dzwonił a ja nie odebrałam i dobrze mu tak...

zwierzak moj to by pomyslal ze gdziesz poszlam bo czesto telefon zostawiam w pokoju i ide do kuchni i nieraz nie slysze a u nas jest tak ze czasami nie zerkam na tel przzez caly dzien a potem sie dziwie ze 7sms i kilak nieodebranych

MÓGŁBY DO MNIE ZADZWONIĆ PAN MIECIO

No to trzeba zorganizowac nastepna kapiel z Panem Mieciem a potem juz bedzie do Twojej dyspozycji

dajcie już spokój panu Mieciowi, starszy człowiek, może mu serce nie wytrzymać!! Weźcie się za jakiegoś młodzika ponoć najlepsze rezultaty odnoszą mężczyźni w wieku 25-30 lat