jak powiedziałyśćie o ciązy-:)
+30
Cleo
przyszla_mama
Edyta
Majka
Sylice99
bywalec1
Nitka
Marzena i Maja
MamusiaMaciusia
rumianek :)
anulaaa33
mama33
sylwia
aminka
pszczolka
Mama usunęła swój profil
Triss
karolutka
otkimi
justyna82
rossi82
agnese
Joliczka
Kasieńka
MAjax
dagolis
Mo24nis
gonialbn
aniaffff
Nieznajoma
34 posters
:: Ważne sprawy :: Nie-zły brzuszek
Strona 1 z 1
jak powiedziałyśćie o ciązy-:)
wlasnie kiedy i jak powiedziałyscie o ciąży swojemu chłopakowi -mężowi??
ja sie domyslałam ze jestem w ciazy ale jako tako nie dopuszczalam do siebie tej mysli zrobiłam tesc 14 lutego w walentynki okazło sie ze jestem powtórzyłam rowniez 2 kreski ze szczescia strachu sie poplakałam
miałam super prezent na walentynki kupiłam male buciki torebeczke i tak pózniej dalam to mężowi jak zajrzal do srodka zrobił sie czerowny i oczka mu sie zaszklily ze szczecie nie mół uwierzyc pytał sie czy powaznie???moze mi sie wydaje itp mówie ze okres mi sie spóznia brzuch mi urusł leciutko juz wiedziałam bo byłam strasznie huda kiedys:)i ciagle myslalam o dziecku nie wiem czemu ponoc kobiety przeczuwaja i czesto mysla nawet jak nie wiedza ze sa w ciazy:) potem poszłam do lekarza i okazalo sie ze to juz 8 tydzien:) och jaka ja bylam szczesliwa
a teraz jestem szczesliwa ze mam taka sliczna i mądrą córeczke:*która kocham i oddalabym jej całe moje zycie
ja sie domyslałam ze jestem w ciazy ale jako tako nie dopuszczalam do siebie tej mysli zrobiłam tesc 14 lutego w walentynki okazło sie ze jestem powtórzyłam rowniez 2 kreski ze szczescia strachu sie poplakałam
miałam super prezent na walentynki kupiłam male buciki torebeczke i tak pózniej dalam to mężowi jak zajrzal do srodka zrobił sie czerowny i oczka mu sie zaszklily ze szczecie nie mół uwierzyc pytał sie czy powaznie???moze mi sie wydaje itp mówie ze okres mi sie spóznia brzuch mi urusł leciutko juz wiedziałam bo byłam strasznie huda kiedys:)i ciagle myslalam o dziecku nie wiem czemu ponoc kobiety przeczuwaja i czesto mysla nawet jak nie wiedza ze sa w ciazy:) potem poszłam do lekarza i okazalo sie ze to juz 8 tydzien:) och jaka ja bylam szczesliwa
a teraz jestem szczesliwa ze mam taka sliczna i mądrą córeczke:*która kocham i oddalabym jej całe moje zycie
Nieznajoma-
- Potrafię : wszystko
Wiek : 37
Jestem z: : polski
Dzieci : 1 drugie w drodze ;)
Zaproszeń na ciacho : 80
Postów : 3810
Re: jak powiedziałyśćie o ciązy-:)
U nas nic nie musiałam mówić bo test robiliśmy razem. Oboje mieliśmy przeczucie że będzie dzidziuś...
aniaffff-
- Potrafię : niezle sprzatać
Wiek : 42
Jestem z: : Głowna
Dzieci : cudnego synka Filipka
Zaproszeń na ciacho : 145
Postów : 6097
Re: jak powiedziałyśćie o ciązy-:)
Razem kupowalismy test i po powrocie ze sklepu go zrobilismy. Dodatkowo zrobilam jeszcze 3 testy w ciągu tygodnia bo nie mogłam uwierzyć że jestem w ciąży.
gonialbn-
- Potrafię : stanąć na głowie
Wiek : 47
Jestem z: : ?
Dzieci : !
Zaproszeń na ciacho : 16
Postów : 781
Re: jak powiedziałyśćie o ciązy-:)
wiedziałam że jestem w ciąży już z tydzień po zapłodnieniu. nie wiem jak to możliwe ale tak niesamowicie reagowałam na zapach czosnku i świeczki zapachowej w pracy i kilka innych zapachów że kilka razy dziennie witałam się z kibelkiem. także już wtedy wiedzieliśmy że to prawdopodobnie ciąża. Potwierdziłam to testem dopiero w 40 dniu od braku miesiączki. a test zrobiłam w poniedziałek rano w pracy i zadzwoniłam do mężusia ze 100% potwierdzeniem.
dagolis-
- Wiek : 74
Jestem z: : Wawa
Dzieci : Julia
Zaproszeń na ciacho : 51
Postów : 2524
Re: jak powiedziałyśćie o ciązy-:)
My zaczęliśmy starania o dziecko jeszcze przed ślubem, ale myśleliśmy że zajmie nam to trochę więcej czasu (nasłuchałam się jak to pary starają się po pół roku, lub przez kilka miesięcy, więc chciałam rozpocząć wcześniej, żeby zdążyć urodzić jeszcze przed 30-tką). Więc nie spodziewaliśmy się, że tak prędko się uda (już w pierwszym miesiącu . Test kupowałam sama, nie mówiłam nic małżowi (wtedy jeszcze narzeczonemu), jak okres opóźniał mi się 2 dni (zawsze miałam regularne, ale teraz miałam takie skurcze podbrzusza jak przed okresem, więc sama nie wiem, czemu tak szybko test kupiłam, ale coś mnie tak tknęło:-)). Zrobiłam rano 15 października, wyszedł pozytywnie, ale stwierdziłam, że powiem wieczorem, bo rano, jak się spieszymy do pracy to nie ma ATMOSFERY :-). Po pracy jeszcze byliśmy u rodziców, bo były urodziny mojego brata a mnie aż skręcało W końcu wieczorem, już w łóżku pokazałam małżowi test i powiedziałam, że pozostało nam 8 miesięcy bezpłatnej antykoncepcji
MAjax-
- Wiek : 44
Jestem z: : Warszawa
Dzieci : 1 sztuka męska
Zaproszeń na ciacho : 23
Postów : 1680
Re: jak powiedziałyśćie o ciązy-:)
A ja pamiętam , że kupiłam test a mój mąż był w tym czasie w pracy. No i jak zadzwoniłam do niego z wiadomością, że jestem w ciąży to mi nie uwierzył. Dopiero jak wrócił z pracy i zobaczył test, wtedy już nie było mowy, że go oszukuję. No i byliśmy obydwoje bardzo zadowoleni.
Kasieńka-
- Wiek : 46
Zaproszeń na ciacho : 4
Postów : 491
Re: jak powiedziałyśćie o ciązy-:)
A ja nie mogłam zajść w ciąże po zrobieniu badań okazało się że mam torbiel na jajniku i to on jest przyczyną mojej bezpłodności 3 miesiące leczenia i było po problemie, a miesiąc później byłam w ciąży test zrobiliśmy razem!
Joliczka-
- Potrafię : co nie co
Wiek : 43
Jestem z: : Nowa Sól
Dzieci : mam dwów wspaniałych synów
Zaproszeń na ciacho : 28
Postów : 1730
Re: jak powiedziałyśćie o ciązy-:)
ja po test wysłałam swojego do sklepu i kupił 7
kazał mi robić codziennie ale ja zatrzymałam się na trzech
potem biegiem do ginekologa a tam pierwsze USG
gorzej było z rodzicami.........
kazał mi robić codziennie ale ja zatrzymałam się na trzech
potem biegiem do ginekologa a tam pierwsze USG
gorzej było z rodzicami.........
agnese-
- Potrafię : wiele
Wiek : 41
Jestem z: : FR
Dzieci : mam córeczkę
Zaproszeń na ciacho : 23
Postów : 1559
Re: jak powiedziałyśćie o ciązy-:)
Razem kupowaliśmy test więc chłop wiedział od razu po zrobieniu po mojej minie jaki jest wynik.
Natomiast moja mama miała fajną minę kiedy usłyszała od nas że jesteśmy w ciąży, zamurowało ją kompletnie bo jako jej najmłodsze dziecko ciągle wydawałam jej się za młoda
Natomiast moja mama miała fajną minę kiedy usłyszała od nas że jesteśmy w ciąży, zamurowało ją kompletnie bo jako jej najmłodsze dziecko ciągle wydawałam jej się za młoda
rossi82-
- Potrafię : zrobić bardzo smacznego zakalca ;)
Wiek : 42
Jestem z: : Szkocji
Dzieci : jedna sztuka ;)
Zaproszeń na ciacho : 68
Postów : 1933
Re: jak powiedziałyśćie o ciązy-:)
Ja na pierwsze dziecko zrobiłam test sama,bo miałam przeczucie że ...Marcin był w pracy jak wrócił przygotowałam kolacje przy świecach i pokazałam my test ,oczka mu się zaszkliły, był szcześliwy.A moja reakcja na wynik pozytywny płacz i panika jak to teraz bedzie,choć staralismy się ze 3 miesiace.
justyna82-
- Potrafię : gotowac
Wiek : 42
Jestem z: : ŁOWICZ
Dzieci : Zuzanna i Ernest
Zaproszeń na ciacho : 5
Postów : 190
Re: jak powiedziałyśćie o ciązy-:)
To było w listopadzie a rodzince oznajmiliśmy przy wigilijnym stole wszyscy byli zaskoczeni
justyna82-
- Potrafię : gotowac
Wiek : 42
Jestem z: : ŁOWICZ
Dzieci : Zuzanna i Ernest
Zaproszeń na ciacho : 5
Postów : 190
Re: jak powiedziałyśćie o ciązy-:)
moj maz ze wzgledu na trzecie podejscie in vitro unikal tematu testu i bety choc juz zblizal sie czas bo bal sie ze mnie zrani , ze znowu nei wyszlo ..myslal ze chce to przemilczec i zapomniec o temacie, przyznam szczerze ze ja tez tak myslalam ...ale w wigilie zrobilam bete:))
dopkupilam 2 testy zapakowalam i pod choinke )))
to chyba byl najlepszy prezent jaki mu dalam.
i powiem wam ze byl tak zaskoczony ale tak bardzo ze jego reakcja to bylo lapanie powietrza a w miedzyczasie takei "pozytywne" : o qwa o qwa ...ja piii .. ble bel..mnie uszy bolaly bo cala rodzina przy stole wogole swieta itd ble bel:)))
dopkupilam 2 testy zapakowalam i pod choinke )))
to chyba byl najlepszy prezent jaki mu dalam.
i powiem wam ze byl tak zaskoczony ale tak bardzo ze jego reakcja to bylo lapanie powietrza a w miedzyczasie takei "pozytywne" : o qwa o qwa ...ja piii .. ble bel..mnie uszy bolaly bo cala rodzina przy stole wogole swieta itd ble bel:)))
otkimi-
- Wiek : 49
Jestem z: : wiocha miedzy katowicami a krakowem
Zaproszeń na ciacho : 2
Postów : 64
Re: jak powiedziałyśćie o ciązy-:)
ja przez telefon... pialismy ze szczescia
karolutka-
- Potrafię : wszystko po troszkę :)
Wiek : 41
Jestem z: : Wrocław
Dzieci : Olga :) 30.01.08
Zaproszeń na ciacho : 2
Postów : 193
Re: jak powiedziałyśćie o ciązy-:)
ja podobnie jak Majax
zaczelismy starac sie przed slubem bo myslelismy ze dluzej nam zejdzie a tu pierwsza proba i juz...
tak naprawde to maz wzial sprawy w swoje "rece"
ale myslal ze to nie bedzie tak od razu
jestesmy juz w pewnym wieku i nie myslelismy ze mozna tak szybko
ja napisalam mezowi ze jestem w ciazy przez gg
zrobilam test i uznalam ze test jest zepsuty
zrobilam 2 no i poszlam do gina ale caly czas myslam ze to pomylka
jeszcze dlugo jak szlam do gina balam sie ze powie ze to nie ciaza
zaczelismy starac sie przed slubem bo myslelismy ze dluzej nam zejdzie a tu pierwsza proba i juz...
tak naprawde to maz wzial sprawy w swoje "rece"
ale myslal ze to nie bedzie tak od razu
jestesmy juz w pewnym wieku i nie myslelismy ze mozna tak szybko
ja napisalam mezowi ze jestem w ciazy przez gg
zrobilam test i uznalam ze test jest zepsuty
zrobilam 2 no i poszlam do gina ale caly czas myslam ze to pomylka
jeszcze dlugo jak szlam do gina balam sie ze powie ze to nie ciaza
Triss-
- Potrafię : różnie
Wiek : 54
Jestem z: : podkarpacia
Dzieci : wspaniałacórka i następne w drodze
Zaproszeń na ciacho : 16
Postów : 794
Re: jak powiedziałyśćie o ciązy-:)
Ja ciulowo ,bo niemogłam sie dodzwonic i wysłałam eska........nie mogłam wytrzymać..........
Mama usunęła swój profil-
- Potrafię : wszystkiego po troszku
Wiek : 46
Jestem z: : P.O.
Zaproszeń na ciacho : 8
Postów : 1232
Re: jak powiedziałyśćie o ciązy-:)
a ja z kolei oswiadczylam, wtedy jeszcze narzeczonemu, ze moze zaczac zbierac na wozek, oczywiscie z pelna powaga, bo o dziecko sie nie staralismy ;) tak poprostu nam sie wpadlo
pszczolka-
- Potrafię : ;)
Wiek : 35
Jestem z: : Gdynia
Dzieci : Tosiulka
Zaproszeń na ciacho : 1
Postów : 37
Re: jak powiedziałyśćie o ciązy-:)
My sie nie staralismy, do tego to byl pierwszy cykl odkad odstawilam srodki anty wiec juz w ogole mylalam, ze jak juz to za kilka mcy... a tu juz! Ja juz cos przeczuwalam, rano zrobilam test i wyszedl na tak. Chcialam poczekac do popoludnia, kupic cos i mu powiedziec, ale sierota nie wytrzymalam i juz rano wystrzelilam z lazienki z testem
A on tylko na to: wiedzialem, piersi ci sie zmienily... (tak to jest miec w domu lekarza... nic mu nie umknie) hihi
Oczywiscie bardzo sie cieszylismy
A on tylko na to: wiedzialem, piersi ci sie zmienily... (tak to jest miec w domu lekarza... nic mu nie umknie) hihi
Oczywiscie bardzo sie cieszylismy
aminka-
- Potrafię : pakowac walizki :)
Wiek : 46
Jestem z: : z miasta...
Dzieci : sliczna coreczka
Zaproszeń na ciacho : 27
Postów : 1090
Re: jak powiedziałyśćie o ciązy-:)
my test zrobiliśmy razem
sylwia-
- Potrafię : duzo
Wiek : 37
Jestem z: : Glasgow
Dzieci : Wiktoria
Zaproszeń na ciacho : 44
Postów : 1401
Re: jak powiedziałyśćie o ciązy-:)
Hihi u nas było podobnie zrobiłam test na początku listopada pokazałam męzowi dwie kreski a on się popłakał się ze szczęścia razem ze mną! A rodzincom postanowiliśmy powiedziec podczas wigilii byli zszokowani i bardzo szczęśliwi ( zwłaszcza moja kochana mamusia )justyna82 napisał:To było w listopadzie a rodzince oznajmiliśmy przy wigilijnym stole wszyscy byli zaskoczeni
mama33-
- Potrafię : tańczyć oberka i nie tylko
Wiek : 49
Jestem z: : Warmii i Mazur
Dzieci : ukochany synek
Zaproszeń na ciacho : 123
Postów : 4674
Re: jak powiedziałyśćie o ciązy-:)
o matko ale napisałam "on się popłakał się ze szczęścia"
" rodzincom" miało być rodzicom
" rodzincom" miało być rodzicom
mama33-
- Potrafię : tańczyć oberka i nie tylko
Wiek : 49
Jestem z: : Warmii i Mazur
Dzieci : ukochany synek
Zaproszeń na ciacho : 123
Postów : 4674
Re: jak powiedziałyśćie o ciązy-:)
A my już planowaliśmy przed ślubem bo w sumie mój jest starszy odemnie także nie było czasu na czekanie,pamiętam to była zima szliśmy koło apteki a mój mówi wejdźmy po tabletki na zgage pani podała tabletki a małż z dumą i test ciążowy proszę -ja byłam wmurowana :)Więc zapytałam po co Ci te tabletki na zgage a on odpowiedział że w ciąży Ci będą potrzebne
A za drugim razem to ryczał jak bóbr a jeszcze jak mu lekarz potwierdził że żona nie żartuje i jest dwójka to powiem Wam że przez 9 miesięcy poprostu mnie nosił na rękach był tak SZCZĘŚLIWY i ani w jednym momencie nie zwątpił czy damy rade - zresztą tak jak i mamuśka
Szkoda tylko że teściu nie doczekał tych 2 cudownych wiadomości
Ale za to patrzy na nas z góry i pomaga we wszystkim
A za drugim razem to ryczał jak bóbr a jeszcze jak mu lekarz potwierdził że żona nie żartuje i jest dwójka to powiem Wam że przez 9 miesięcy poprostu mnie nosił na rękach był tak SZCZĘŚLIWY i ani w jednym momencie nie zwątpił czy damy rade - zresztą tak jak i mamuśka
Szkoda tylko że teściu nie doczekał tych 2 cudownych wiadomości
Ale za to patrzy na nas z góry i pomaga we wszystkim
anulaaa33-
- Potrafię : śmiać się :D
Wiek : 40
Jestem z: : Polski :D
Dzieci : 3 baby
Zaproszeń na ciacho : 133
Postów : 6481
Re: jak powiedziałyśćie o ciązy-:)
Zaszłam w ciążę w piątym cyklu. Test zrobiliśmy w razem raniutko w moje 32 urodziny, dzień po terminie miesiączki. Kreska była taka blada, że na początku w ogóle jej nie zauważyliśmy. Dobrze, ze nie wywaliłam testu do śmieci, bo wieczorem mieliśmy imprezę i pewnie bym popiła, a wtedy wyrzut sumienia chybaby mnie zabił
Ale i tak od ok. tygodnia już coś przeczuwałam, bo miałam wrażenie, że kształt piersi mi się zmienił...
Byliśmy bardzo szczęśliwi, przez jakieś 3 dni chodziliśmy jak zaczarowani
Ale i tak od ok. tygodnia już coś przeczuwałam, bo miałam wrażenie, że kształt piersi mi się zmienił...
Byliśmy bardzo szczęśliwi, przez jakieś 3 dni chodziliśmy jak zaczarowani
rumianek :)-
- Potrafię : całe mnóstwo rzeczy :)
Wiek : 47
Jestem z: : Lublina
Dzieci : jedna kruszynka :)
Zaproszeń na ciacho : 31
Postów : 897
Re: jak powiedziałyśćie o ciązy-:)
Przyjaciele i znajomi dowiedzieli się natychmiast, a rodzinka w Dzień Babci i Dziadka - dostali pierwsze życzenia od Brzuszka, wierszowane, napisane dziecięcą kaligrafią na kartce w 3 linie wklejonej do widokówki ze zdjęciem rączko bobaska
Wszyscy byli zaskoczeni i bardzo się ucieszyli
Wszyscy byli zaskoczeni i bardzo się ucieszyli
rumianek :)-
- Potrafię : całe mnóstwo rzeczy :)
Wiek : 47
Jestem z: : Lublina
Dzieci : jedna kruszynka :)
Zaproszeń na ciacho : 31
Postów : 897
Re: jak powiedziałyśćie o ciązy-:)
Oj u mnie to byl szok. W lipcu mielismy sie pobrac, a w grudniu (dokladnie22., 7miesiecy przed wyznaczona data slubu zmajstrowalismy dzidziusia ) Pierwsza o tym wiedziala moja mama, dlugo przede mna i wszystkimi innymi . Podobno juz od wigilii miala przeczucia, ale nie chciala wyjsc na dziwaka, ze bez zadnych podstaw wysnuwa takie wnioski. Podobno bardzo sie starala, ale nie wytrzymala i juz po swietach prosila mnie, zebym zrobila test. Zrobilam, ale nie wyszedl(bo bylo za wczesnie). I tak mamusi to nie uspokolilo i po sylwestrze znowu mi zawracala glowe chociaz bylam 150km od niej. Zawsze mialam nieregularne miesiaczki, wiec sie nie zmartwilam za bardzo, ze okres sie spoznia troche, zastanowily mnie dopiero okropne komplikacje ze sprowadzeniem sukni slubnej ze stanow. Wszystko ukladalo sie tak, jakbym miala tej wymarzonej kiecki nie zamawiac... Wiec 11stycznia zrobilam drugi test i ups 2 kreseczki. A mezusia powiadomilam telefonicznie, bo byl akurat u rodzicow zalatwiac jakies sprawy urzedowe. W koncu nie zalatwil niczego, co mial zaplanowane, tylko caly dzien jezdzil i zalatwial przelozenie wesela. I dziwnym trafem ze wszystkim sie udalo - i restauracja i ksiadz i bryczka, fotograf, kamera... Normalnie chyba tak mialo byc W koncu pobralismy sie 12 kwietnia (3miesiace i jeden dzien od kiedy dowiedzialam sie o dzidziusiu - a conajniej 3 miesiace wczesniej trzeba zamowic u ksiedza slub, zeby nie musialo isc przez biskupa ). Oj chyba troche off topic mi wyszedl, sorki
MamusiaMaciusia-
- Potrafię : Moge zrobic wszystko ...
Wiek : 37
Jestem z: : Wawy
Dzieci : Maciejek :)
Zaproszeń na ciacho : 1
Postów : 29
Re: jak powiedziałyśćie o ciązy-:)
nio ja moze tez bede mowic znowu o ciazy
Triss-
- Potrafię : różnie
Wiek : 54
Jestem z: : podkarpacia
Dzieci : wspaniałacórka i następne w drodze
Zaproszeń na ciacho : 16
Postów : 794
Re: jak powiedziałyśćie o ciązy-:)
Triss podejrzewasz ze jestes w ciazy?
Marzena i Maja-
- Potrafię : gotowac, zrozumiec dzieci, pomagac, spac
Wiek : 39
Jestem z: : Szklarska Poreba
Dzieci : Maja Emilia
Zaproszeń na ciacho : 35
Postów : 2104
Re: jak powiedziałyśćie o ciązy-:)
niestety nie jestem w ciazy
choc niby to nie pora ale jakos ....
choc niby to nie pora ale jakos ....
Triss-
- Potrafię : różnie
Wiek : 54
Jestem z: : podkarpacia
Dzieci : wspaniałacórka i następne w drodze
Zaproszeń na ciacho : 16
Postów : 794
mama33-
- Potrafię : tańczyć oberka i nie tylko
Wiek : 49
Jestem z: : Warmii i Mazur
Dzieci : ukochany synek
Zaproszeń na ciacho : 123
Postów : 4674
Re: jak powiedziałyśćie o ciązy-:)
gonialbn napisał:Razem kupowalismy test i po powrocie ze sklepu go zrobilismy. Dodatkowo zrobilam jeszcze 3 testy w ciągu tygodnia bo nie mogłam uwierzyć że jestem w ciąży.
Joliczka napisał: a miesiąc później byłam w ciąży test zrobiliśmy razem!
"zrobiliŚMY" ???? "razem???" To Wasi panowie też sikali???
Ale ad rem: W "naszych czasach" nie bylo jeszcze powszechnie dostępnych testow a zonie okres opóźniał się czasami. Najpierw było więc zawsze przypuszczenie. z ofocjalna radością czekalismy wiec do potwierdzenia przez lekarza.
bywalec1-
- Potrafię : być poważny ale tez wesoły
Wiek : 67
Jestem z: : Warszawa
Dzieci : 2 córki
Zaproszeń na ciacho : 25
Postów : 336
Marzena i Maja-
- Potrafię : gotowac, zrozumiec dzieci, pomagac, spac
Wiek : 39
Jestem z: : Szklarska Poreba
Dzieci : Maja Emilia
Zaproszeń na ciacho : 35
Postów : 2104
Re: jak powiedziałyśćie o ciązy-:)
a u mnie było tak, ze to moj partner to wyczuł! ja byłam pewna ze nie!!! powiedział mi że na stop procent ejstem w ciazy i sie psrawedzilo! a mialam okres przez 3 miesiace!!!
Sylice99- Potrafię : szybko biegać
Wiek : 49
Jestem z: : Wrocławia
Dzieci : syn
Zaproszeń na ciacho : 0
Postów : 2
Re: jak powiedziałyśćie o ciązy-:)
a u mnie było podobnie jak u MamusiMaciusia slub zaplanowany był na sierpien tak koniec a tu okres sie spozniał i test dopiero zrobiłam w marcu oj jak ja ryczałam (nie byłam gotowa na dziecko przyznaje to :( ) mąż sie cieszył powiedzielismy o tym przed samymi zareczynami kazdy swoim rodzicom i było przyspeiszenie slubu na czerwiec
Majka-
- Potrafię : hmmm
Wiek : 48
Jestem z: : z małopolskiego/okolice krakowa
Dzieci : dwoje:)
Zaproszeń na ciacho : 7
Postów : 254
Re: jak powiedziałyśćie o ciązy-:)
fajnie się czyta wasze opowieści
Edyta-
- Potrafię : piec
Wiek : 50
Jestem z: : Wrocławia
Dzieci : Robercik
Zaproszeń na ciacho : 0
Postów : 7
:)
ja bardzo dlugo staralam sie ze swoim chlopakiem o dziecko kiedy przestalismy sie starac okazalo sie ze jestem w ciazy
wiele razy planowalam jak mu powiem o tej radosnej wiesci a wkoncu wyszlo calkiem inaczej..
bylam tak szczesliwa ze zrobilam zdjecie testu ciazowego i weslalam mmsem...
po jakims czasie zadzwonil moj chlopak pytajac czy to jest to o czym on mysli bo nie jest pewien jak powiedzialam mu ze tak to zaczol biegac po pracy pokazujac wszystkim pierwsze zdjecie swojego dziecka
wiele razy planowalam jak mu powiem o tej radosnej wiesci a wkoncu wyszlo calkiem inaczej..
bylam tak szczesliwa ze zrobilam zdjecie testu ciazowego i weslalam mmsem...
po jakims czasie zadzwonil moj chlopak pytajac czy to jest to o czym on mysli bo nie jest pewien jak powiedzialam mu ze tak to zaczol biegac po pracy pokazujac wszystkim pierwsze zdjecie swojego dziecka
przyszla_mama-
- Potrafię : robic pierogi :)
Wiek : 36
Jestem z: : Warszawa
Dzieci : nie posiadam ale oczekuje :)
Zaproszeń na ciacho : 0
Postów : 6
Re: jak powiedziałyśćie o ciązy-:)
no ja ciagle mmam nadzieje ze znowu powiem o ciazy
Triss-
- Potrafię : różnie
Wiek : 54
Jestem z: : podkarpacia
Dzieci : wspaniałacórka i następne w drodze
Zaproszeń na ciacho : 16
Postów : 794
Re: jak powiedziałyśćie o ciązy-:)
to może ja wam opowiem jak powiedziałam mojemu TZ... będzie trochę wulgarnie
otóż nie czułam się za dobrze, gdy nie zjadłam mdlałam, strasznie bolało mnie podbrzusze... myślałam, że może na okres... coś mnie tknęlo i będąc z TZ w centrum mówię zróbmy test a on mi na to a po co przecież jeżeli jesteś w ciązy to cudownie, dowiemy się jak ci brzuch urośnie, mówie zwariował.. ja chcę wiedzieć !!!! jeżeli tak muszę przecież zwyczaje zmienić... pojechaliśmy po ten test..
italia... są dużo do przodu, maja testy elektroniczne gdzie pokazuje od razu też tydzień ciązy podejrzewany i tydzień ciązy lekarski...
łazienka, siuśki... od razy wyskoczyło incinta= w ciąży.. migało tylko myśląc nad tygodniami... wybiegłam jak szalona z łazienki krzycząc... qwa qwa qwa i podałam test TZ... mówi no i świetnie co się wydzierasz.. no coż miałam 5 minut paniki pomimo że dziecko planowane to myślalam że nie tak łatwo zajść w ciążę i że troche dłużej się pomęczymy... mój TZ śmieje się do dziś z mojej miny jak wybiegłam z toalety....
otóż nie czułam się za dobrze, gdy nie zjadłam mdlałam, strasznie bolało mnie podbrzusze... myślałam, że może na okres... coś mnie tknęlo i będąc z TZ w centrum mówię zróbmy test a on mi na to a po co przecież jeżeli jesteś w ciązy to cudownie, dowiemy się jak ci brzuch urośnie, mówie zwariował.. ja chcę wiedzieć !!!! jeżeli tak muszę przecież zwyczaje zmienić... pojechaliśmy po ten test..
italia... są dużo do przodu, maja testy elektroniczne gdzie pokazuje od razu też tydzień ciązy podejrzewany i tydzień ciązy lekarski...
łazienka, siuśki... od razy wyskoczyło incinta= w ciąży.. migało tylko myśląc nad tygodniami... wybiegłam jak szalona z łazienki krzycząc... qwa qwa qwa i podałam test TZ... mówi no i świetnie co się wydzierasz.. no coż miałam 5 minut paniki pomimo że dziecko planowane to myślalam że nie tak łatwo zajść w ciążę i że troche dłużej się pomęczymy... mój TZ śmieje się do dziś z mojej miny jak wybiegłam z toalety....
Cleo-
- Wiek : 44
Jestem z: : It
Dzieci : pierwsza ciąża
Zaproszeń na ciacho : 6
Postów : 106
Re: jak powiedziałyśćie o ciązy-:)
My..ponieważ robilimy dzidziulka dobrych parę miesięcy..Testy zawsze przewalałay sie w łazience..nie raz wychodziłam z płaczem..i krzyczałam w gniewie do Onego,ze nawet dzidzusia nie potrafi mi zrobić..Obiecałam sobie ,ze jak sie uda,to zorganizuje coś wyjątkowego,by mu te wszystkie złośliwości wynagrodzić..
Dzien był słoneczny,my świeżo po urlopie w egipcie,wracają ze sklepu spotkaliśmy moja koleżankę z wózeczkiem.Zatrzymaliśmy sie samochodem by zobaczyc malucha,Smiałam się ,ze poocieram się o wózek to może się zarażę(a tak w ogóle to test miałam w torebce,kupywałam je juz tradycyjnie co miesiąc gdy tylko pare dni miałam opóźnianie)W domku poszłam siusiu..spojrzałam na testy leżące na półce ..a ,zrobię ,niby ranny mocz lepszy ale co tam...zrobiłam.. i gdy pojawiała sie jedna a tuz za nia druga kreseczka popłakałam sie ze szczęścia...Wyszłam z płaczem z łazienki,az mi bąble z nosa leciały..Robert przerażony ,chyba czekał az znowu go zwyzywam(domyślił się ze chodzi o test ,bo miałam go w ręce) i krzyczę :jestem w ciąży,robuś jestem w ciąży!!!!!
No i romantycznej scenerii ani nic wyjątkowego nie było ..Ja zasmarkana ,w gaciach na pół pośladka..ale za to jaka szczęśliwa:)))
Tuż po tym zadzwoniłam do Gosi by powiedzieć,ze się zaraziłam.. ;-)
Dzien był słoneczny,my świeżo po urlopie w egipcie,wracają ze sklepu spotkaliśmy moja koleżankę z wózeczkiem.Zatrzymaliśmy sie samochodem by zobaczyc malucha,Smiałam się ,ze poocieram się o wózek to może się zarażę(a tak w ogóle to test miałam w torebce,kupywałam je juz tradycyjnie co miesiąc gdy tylko pare dni miałam opóźnianie)W domku poszłam siusiu..spojrzałam na testy leżące na półce ..a ,zrobię ,niby ranny mocz lepszy ale co tam...zrobiłam.. i gdy pojawiała sie jedna a tuz za nia druga kreseczka popłakałam sie ze szczęścia...Wyszłam z płaczem z łazienki,az mi bąble z nosa leciały..Robert przerażony ,chyba czekał az znowu go zwyzywam(domyślił się ze chodzi o test ,bo miałam go w ręce) i krzyczę :jestem w ciąży,robuś jestem w ciąży!!!!!
No i romantycznej scenerii ani nic wyjątkowego nie było ..Ja zasmarkana ,w gaciach na pół pośladka..ale za to jaka szczęśliwa:)))
Tuż po tym zadzwoniłam do Gosi by powiedzieć,ze się zaraziłam.. ;-)
aga_nes-
- Wiek : 52
Jestem z: : Polska/Irlandia
Dzieci : Wiktoria i Filip
Zaproszeń na ciacho : 6
Postów : 120
Re: jak powiedziałyśćie o ciązy-:)
To byl pierwszy miesiac staran. Miesiaczka spozniala sie 3 dni (mialam zawsze regularne) ale ja i tak nie moglam uwierzyc, ze moze to ciaza. Pojechalismy do apteki po test, zrobilismy razem:)) Moj maz wczesniej powiedzial zebym nawet nie probowala sama nigdy tesu robic. On musi byc przy wszystkim:)
kasiulam-
- Wiek : 43
Jestem z: : FI
Dzieci : juz niedlugo
Zaproszeń na ciacho : 0
Postów : 8
Re: jak powiedziałyśćie o ciązy-:)
mmmmmmmmmmmm, alez fajnie poczytać te historie
Ja podejrzewając, że jestem w ciąży, zrobiłam test, który wcześniej już był zakupiony i czekał na swój wielki dzień ;), o 5 rano, bo tak do tyrki wstawałam; jak zobaczyłam 2 kreski to prawie zemdlałam poleciałam z piskiem do sypialni, brutalnie heheh obudziłam Małża i wcisnęłam mu w nos test - biedak wyrwany ze snu nie wiedział co się dzieje hehehehehehehehee - myślał, że zwariowałam, bo latałam po sypialni jak wściekła, piszczałam i skakałam hehehehehe
Ja podejrzewając, że jestem w ciąży, zrobiłam test, który wcześniej już był zakupiony i czekał na swój wielki dzień ;), o 5 rano, bo tak do tyrki wstawałam; jak zobaczyłam 2 kreski to prawie zemdlałam poleciałam z piskiem do sypialni, brutalnie heheh obudziłam Małża i wcisnęłam mu w nos test - biedak wyrwany ze snu nie wiedział co się dzieje hehehehehehehehee - myślał, że zwariowałam, bo latałam po sypialni jak wściekła, piszczałam i skakałam hehehehehe
Re: jak powiedziałyśćie o ciązy-:)
my juz sie staramy jakos 5 miesiecy i nic
Triss-
- Potrafię : różnie
Wiek : 54
Jestem z: : podkarpacia
Dzieci : wspaniałacórka i następne w drodze
Zaproszeń na ciacho : 16
Postów : 794
Re: jak powiedziałyśćie o ciązy-:)
Triss napisał:my juz sie staramy jakos 5 miesiecy i nic
Triss ale Ty sie nie martw nam za to juz prawie 1,5 roku stuknelo i tez nic
Mama i corcia-
- Potrafię : dobrze zjesc:))
Wiek : 43
Jestem z: : Austrii
Dzieci : Jessica
Zaproszeń na ciacho : 149
Postów : 6803
Similar topics
» Jak powiedziałyście o ciaży pracodawcy?
» make up w ciazy
» jedzenie w ciąży
» Wzrost wagi w ciąży
» Kobietki w zaawansowanej ciąży:)
» make up w ciazy
» jedzenie w ciąży
» Wzrost wagi w ciąży
» Kobietki w zaawansowanej ciąży:)
:: Ważne sprawy :: Nie-zły brzuszek
Strona 1 z 1
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach