25 czerwiec i znow leje:(

Witam Babeczki.
Wczoraj w nocy wrocilam z Wiednia.
Pracowalysmy sobie dzielnie z M&M ktore to dojada dzisiaj do mnie i teraz caly tydzien bedziemy tylko leniuchowac bo narobilysmy sie strasznie wiec nalezy nam sie odpoczynek
Tak po za tym to zla jestem ze znow laje,normalnie wsumie to caly czas leje i juz mam serdecznie dosc tej pogody i z niecierpliwoscia wyczekuje juz sloneczka.
Pozdrawiam.

U Nas dziś to katastrofa był taki grad ż e ledwo dobiegłam do auta by schować je do garażu by nie porobiło mi dziur,półtora roku trmu był u Nas taki grad wielkości jajek ze z dachu auta zrobiło mi sito,bałam sie powtórki bo auto wystukane w warsztacie,dzisejszy grad był mniejszty ale ludziom powybijał szyby i uszkodził auta ja zdażyłam w ułamchach sekund schować do garażu,a potem nie mogłam wyleś z niego tak sypało gradem,i co chwila u nas 10 minut słońca potem pioruny i leje potwornie,u Nas na szczęscie nie mam podtopień ,ale widze ze w Polsce dzieje się piękło tyle domó zalanych szok współczuje ludziom,ja tylko wróciłam z dziurawą parasolką..

M&c oraz M&M fajnie że po pracy możecie sobie teraz razem odpoczywać i cieszyć się swoim towarzystwem. Dziewczynki na pewno też szczęśliwe oby jeszcze tylko ta pogoda była to juz wogóle było by Wam super i nam tutaj tez by słońce takie normalne sie przydało. Co prawda u mnie dzisiaj cały dzień upał ale teraz jest pochmurno i pewnie jakaś burza sie szykuje.
ja jestem dzisiaj cały dzień nie do życia. wczoraj mieliśmy gości wieczorem. A że moje dziecko bardzo towarzyskie to obudziło sie o 22 i poszło spowrotem spać jak wyszli goście- czyli o 2 w nocy a już o 8:30 rano była gotowa do zabawy w przeciwieństwie do mamy...

A ja musze kwiaty podlewać bo by uschły i mogę się poopalać.

u nas dzis caly dzien takie duszno ze masakra dopiero jakas godzine temu troche polało i jakos lepsze powietrze ale nadal nie najlepiej:(:( roksana dzis zesikałao mi wszystko co popadnie od fotelika samochodowego do materaca w łozku nie liczac krzesełka wersalki dziadka a o podlach to juz nawet nie wspominam dobrze ze nie mam dywanów bo masakra bylaby:)

U mnie pogoda dziś względnie ładna. Słonko świeci, jest ciepło ale dość mocno wieje. Mimo wiatru i tak zaliczyliśmy z Piernikiem dość długi spacer.
Tylko że teraz bolą mnie ręce od pchania rowerka, marzy mi się żeby już dosięgał do pedałów

u mnie tak jak u Rossi82
byłam z małą na spacerku ale nie zadługo bo strasznie wiało

u nas juz nie pada ale jest straszniew wilgotno i czuje sie jakby oddychalo sie betonem chyba poleje

U mnie w dzień super słonko, troche się poopalałam, niedawno była burza ale teraz jaest super świeże powietrze. Młody już śpi, ja też mam w planach wcześniej sie położyc bo dzisiaj mieliśmy pierwszą noc bez cyca i troche mi dał popalić. Musze zbierać siły na dzisiejszą.

aniaffff napisał:. Młody już śpi, ja też mam w planach wcześniej sie położyc bo dzisiaj mieliśmy pierwszą noc bez cyca i troche mi dał popalić. Musze zbierać siły na dzisiejszą.

aniaffff i jak minęła kolejna nocka bez cyusia? było lepiej niż poprzedniej??

Dzięki Dagolis, było o niebo lepiej. Chłop był dzisiaj w pracy na noc więc spalismy sobie razem z Filipkiem. Obudził sie tylko dwa razy i po 10 minutach zasypiał. A wczoraj musiałm go nosic nawet 2 godziny.
Ogólnie jestem dobrej mysli i pewnie juz niedługo bedziemy opijac nasze odcyckowanie.

aniaffff napisał:Dzięki Dagolis, było o niebo lepiej. Chłop był dzisiaj w pracy na noc więc spalismy sobie razem z Filipkiem. Obudził sie tylko dwa razy i po 10 minutach zasypiał. A wczoraj musiałm go nosic nawet 2 godziny.
Ogólnie jestem dobrej mysli i pewnie juz niedługo bedziemy opijac nasze odcyckowanie.

oj tak myśle że niedługo będziemy to opijać
cieszę się ze dziś było już lepiej i sądzę że każda kolejna noc będzie coraz lepsza. moja też po odcycusiowaniu zaczeła przesypiać całe noce i na pewno u Ciebie będzie tak samo.
trzymam kciuki za Wasze postępy w tej sprawie.

aniaffff napisał:Dzięki Dagolis, było o niebo lepiej. Chłop był dzisiaj w pracy na noc więc spalismy sobie razem z Filipkiem. Obudził sie tylko dwa razy i po 10 minutach zasypiał. A wczoraj musiałm go nosic nawet 2 godziny.
Ogólnie jestem dobrej mysli i pewnie juz niedługo bedziemy opijac nasze odcyckowanie.

Aniaff kciucze zeby odcycowanie poszlo gladko jak po masle a wtedy

Mama i corcia napisał:


Aniaff kciucze zeby odcycowanie poszlo gladko jak po masle a wtedy

Wlaściwie to już np. dzisiaj sobie popijamy winko z mężem bo już wcale nie karmię. Walczymy teraz o przesypiania nocek.

No to fajnie a nocki jakos wywalczycie,Filipek napewno zacznie je cale przesypiac szybciutko.

Aniaffff super ze wam idzie w miare latwo, a te nocki przespane same nadejda jak juz nie bedzie mial Filipek do czego sie budzic!