Fakty z izby przyjęć katowickiego szpitala

Na izbę przyjęć przywieziono połamanego pijaczka.
Podszedł do niego doktor i nie zastanawiając się długo zaczął mu suszyć głowę że pić to nie wolno, że to nie zdrowe itp. Pijany facet wysłuchał całej tej mądrej gadki i ze zdziwioną miną, lekkim pijackim bełkotem spytał doktora czy on nie pije. Lekarz na to że absolutnie nie ponieważ jak już wcześniej powiedział to niezdrowe. Pijaczek na to "jak Pan doktor nic nie pije to się Pan odwodni"

Powyższą rozmowę opowiedziała mi moja siostra która akurat miała dyżur i przysłuchiwała się wszystkiemu

dobry gosc a i tak nie wierze ze lekarz nie pije bo oni to dopiero nazbieraja trunkó od pacjentów:D

Rany Julek, niezła gadka!

No to nieźle powiedział lekarzowi.

Ale inni musieli miec ubaw

No to musiał się doktorek nieźle wkurzyć

Joliczka napisał:No to musiał się doktorek nieźle wkurzyć

podobno śmiał się do łez

ale jakaś logika w tym jest