Nie chce mi się dzisiaj nic

Pogoda jakaś smętna, ciągle leje, dzicko śpi już dwie godziny. Cicho w domu, ponuro jakoś.
Do roboty nie chce mi się iść jak nigdy, chętnie walnęłabym się koło małego i przespała cały dzień.
Szkoda że robota to nie szkoła, poszłabym na baje albo wypisała sobie usprawiedliwienie.
Nooo i wiecie co, chciałabym już wiosnę..........

rosi u mnie tez jakoś tak ponuro deszcz za oknem perspektywa spaceru nijaka... Mała wścieka się bo jej pełzanie do przodu jeszcze nie wychodzi a już by chciała... ale wyczaiła że do tyłu też można pełzać... wiec na razie jak raczek... a poza ty to mi tez się nic nie chce...

A ja w pracy siedzę i zamiast pracować nie mogę się oderwać od Was.
Właśnie zrobiłam sobie kolejną herbatkę i zamierzam powoli się brać jednak do pracy. A też mi się nie chce.
Jednak macierzyński to super sprawa. Acha. I zaspałam dziś godzinę!

ja tez taka smetna jestem... w domu brudno nawet sprzatac mi sie nie chce taka oooooospala jestem

To może chodźmy wszystkie na jakiś męski striptiz? Co tak będziemy siedzieć?

Oooo, to jest pomysł
To by mi z pewnością poprawiło samopoczucie

ja jestem chetna tylko mnie uprowadzcie bo facet mnie na takie cos nie pusci ;)

Marzenko, sama się puść hihi

Właśnie najlepiej to samej sie puścić!!!
Kto jeszcze idzie?

A ja właściwie po imprezie, Wojtuś wstał i trzeba było pupola przewinąć. To prawie jak striptiz, praweie jak męski, ech.... prawie robi wielką różnice hehehe.

A pewnie, choć w sumie. Armatka to armatka...

hmmmm kurka tak serio to bym se poszla na striptiz nigdy nie bylam

Nitka napisał:To może chodźmy wszystkie na jakiś męski striptiz? Co tak będziemy siedzieć?

Poczekajcie, załatwię sobie zastępstwo w robocie i idę z Wami!!

Tylko gdzie my znajdziemy chłopa co się dobrowolnie obnaży przed bandą napalonych bab jak my?

Weźmiemy i zaraz się znajdzie

To każda z pejczykiem? Tak? A wałek może być?

Jak wałek chłop zobaczy to ucieknie, a na pejczykk może się zatrzyma a wtedy my go łap i już będzie musiał się obnażyć

To niezapomnijcie o mnie na STRIPTIZ zawsze i wszedzie TEZ ide !!!!!!!

a ja sie przyznam ze byłam na takim striptzie to bylo jakies pół roku przed moim slubem heheh wynajmowalam mieskzanie w tarnowie z kolezanka poszlismy na impereze i spotkalam kumpla z radia max grali tam i okazało sie ze rozdaja wejsciówki na chipendelsów no i dostalam 2 za 2 tygodnie miał byc wsytep ale janusz nie chcial mnie puscic w koncu powiedziałam ze pójde z madzia przeciez to tylko ogladanie heheh ale było super a jak laski piszczaly masakra jeden nawet do mnie podszedl i chwilke tamczył a i laski tez wyrywali zeby one ich rozbierały no miodzio mówie wam;)

my z nastką dopiero ze spaceru wróciły bo tu słonko daje ze hej,wiec z samego ranca wyruszylysmy na podbój Blotzheim,ale tu nic nie ma nawet wystaw bleeeeeeeee no i wrocilysmy mala spi a ja do was na pogaduchy

a na taki striptiz z wami tez bym sie wybrala!!!!!!!!!!

ja też chcę iść

też nigdy nie byłam ale sobie oglądałm ostatnio w telewizji występ chipendelsów(czy jakoś tak) jak byli u nas w mieście i patrzę a tam moja koleżanka maca jednego z tych tancerzy.... a swoją drogą to te ich występy to takie niczego sobie a na żywo popatrzeć to pewnie jeszcze lepiej wygląda
A teraz piję sobie zimną kawkę bo natalka w końcu zasnęła i mam chwilę na swój nałóg czyli Forum

mnie też się niccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccc nie chce!!!

to co moze dzisiaj striptiz wypali?

A jak, piwko właśnie otwarłam, chłopu też jedno wcisnęłam. Myślę że jak się urżnie mężuś to może zatańczy dla mnie przy rurze hihihi

rossi to Ty masz własną prywatna rurę....

Hihi, niby nie. Ale mój chłop to ostatnio pełen inwencji i wczoraj zatańczył dla mnie przy komodzie

n to mialas rozrywke,moj maz to by w zyciu na takie cos nie wpadl ,

ja też chcę iść to gdzie się umawiamy i o której? :laugh:
Ale ja dzisiaj jakoś jak nigdy w zasadzie jak przed okresem mam tyle energii że mogę i u was coś posprzątać, poprać :laugh: Mały z tatusiem na spacerek poszedł a ja mam wolną chwilkę na spokojne poklikanie :laugh: :laugh:

Ja mam lenia strasznego!! potrzebuje kopa dużego by się podnieść z krzesła od kompa i ruszyć za jakieś sprzątanko

Arminka30 napisał:Ja mam lenia strasznego!! potrzebuje kopa dużego by się podnieść z krzesła od kompa i ruszyć za jakieś sprzątanko

moze to cie wystraszy i uciekniesz choc na troche od kompa
al bo to
a jak nie to lańsko

no i posprzątane no nie całkiem ale musiałm tu zagladnać agnese aleś mnie zlała :laugh:

Mi się dzisiaj nic nie chce robić. Jestem przeziębiona, zasmarkana, mogę cały dzień się lenić. A do tego pogoda nie wiadomo jaka. Ja chcę już wiosny!

dja spokoj z ta pogoda ani na spacer ani nic tylko by czlowiek spal wykonczy mnie to....