Najbardziej przygnębiający film?

Najbardziej przygnębiający film? Po jakim filmie czuliście się najbardziej zdołowane?
Ja głosuję na "Requiem dla snu".

Ja nie ogladam takich filmow, zyadnych wyciskaczy lez ani psycho.
Wole CSI i wszystkie inne kryminaly oraz komedie.

Nitka napisał:Najbardziej przygnębiający film? Po jakim filmie czuliście się najbardziej zdołowane?
Ja głosuję na "Requiem dla snu".

Nitka nic dodac nic ujac! Po tym filmie przez pol godziny nie moglam wstac w kinie z fotela!!!
Poszlam na ten fil przypadkiem, bo rownoczesnie grali "Requiem" z Pieczka, bardzo stary fajny film. W gazecie byl blad i trafilam wlasnie na ten chory film!

a ja nie ogladalam tego filmu nawet nie wiem o czym jest i tez nie ogladam takich filmów

FILADELFIA!!!!!!!(TOM HANKS)BARDZO SMUTNE

Widzialam Requiem dla snu, nie jest to lekki film ale podobal mi sie i dal mi do myslenia, czy przygnebiajacy...nie wiem.
Zastanowie sie nad tym, moze przyjdzie mi cos do glowy.

Kurde a ja to jakas placzliwa sie zrobilam od kad mama zostalam i placze prawie na kazdym

Najbardziej oczywiscie na Joe Black i wlasnie wspomnianej juz Filadelfii i to bez wzgledu na to ktory raz je ogladam.
A tego o ktorym mowa niestety nie widzialam.

oo ja na JOE BLACK tez plakałam

Nitka napisał:Najbardziej przygnębiający film? Po jakim filmie czuliście się najbardziej zdołowane?
Ja głosuję na "Requiem dla snu".

wlasnie obejrzalam ten film i szczerze polecam dziekuje za tytuł obejrzymy go z mężem lubie taki filmy z zycia wzięte :(
powinni sobie obejrzec go ci co czasami cos tam biorą

"Requiem dla snu"-niestety nie widziałam ale mnie osobiście podobał się i wycisnął co nie co z oczu mych "List w butelce"-ciarki mam za każdym razem nie zależnie który raz go oglądam-taka jakaś ckliwa jestem