karmienie butelka.
+3
Joliczka
Marzena i Maja
otkimi
7 posters
:: Ważne sprawy :: Nie-zły brzuszek
Strona 1 z 1
karmienie butelka.
dziewczyny jak rozwiazac problem pt karmienie butelka w szpitalu po cc, szpital oczywiscie przyjazny tylko dziecku. bylam zapytac na polozniczym co mam zabrac dla siebie i dziecka i dostalam taki wyklad na temat karmienia , koszuli i specjalnego biustonosza ze nie mialam odwagi zapytac o karmienie butelka:((
i tak naprawde nie wiem ja to zrobic , sterylizator mega wielki , podgrzewacz tez mam brac?
i tak naprawde nie wiem ja to zrobic , sterylizator mega wielki , podgrzewacz tez mam brac?
otkimi-
- Wiek : 49
Jestem z: : wiocha miedzy katowicami a krakowem
Zaproszeń na ciacho : 2
Postów : 64
Re: karmienie butelka.
moze tylko czajnik elektryczny?
I zagrzejesz i przegotujesz wode do mleka i butelki wyparzysz.
A chcesz sprobowac karmic piersia?
moze akurat w te pierwszy dni nie bedzie potrzeby karmienia butelka.
I zagrzejesz i przegotujesz wode do mleka i butelki wyparzysz.
A chcesz sprobowac karmic piersia?
moze akurat w te pierwszy dni nie bedzie potrzeby karmienia butelka.
Marzena i Maja-
- Potrafię : gotowac, zrozumiec dzieci, pomagac, spac
Wiek : 39
Jestem z: : Szklarska Poreba
Dzieci : Maja Emilia
Zaproszeń na ciacho : 35
Postów : 2104
Re: karmienie butelka.
nie chce , nie chce nawet wywolywac laktacji , mam bromergon ale boje sie wlasnei o kwestie techniczna , jak to rozwiacac. ale ten czajnik to faktycznie dobry pomysl ..
tak jeszcze mysle czy jakby mi maz przywozil ( mam 8 butelek) wysterylizowane juz i bylyby zakrecne ze smoczkami w srodku to sie nadaja ?musialby mi tylko rano i wieczorem przywozic chyba bo maluszki jedza co 2 godz? co 3?
tak jeszcze mysle czy jakby mi maz przywozil ( mam 8 butelek) wysterylizowane juz i bylyby zakrecne ze smoczkami w srodku to sie nadaja ?musialby mi tylko rano i wieczorem przywozic chyba bo maluszki jedza co 2 godz? co 3?
otkimi-
- Wiek : 49
Jestem z: : wiocha miedzy katowicami a krakowem
Zaproszeń na ciacho : 2
Postów : 64
Re: karmienie butelka.
mysle ze sie nadadza jak maz bedzie dbal o to zeby juz sie nie pobrudzily po wysterylizowaniu.
Ale mysle ze osiem butelek ci nie wystarczy na noc/dzienbo czasami dziecko pociumka ale nie je a po pol godzinie dopiero chce jesc no i caly plan ze co 2 godziny do kieszeni. Ja osobiscie uwazam ze staranne wyparzanie wrzatkiem w zupelnosci wystarczy jak bedziesz to robila jak najszybciej po 'zuzyciu' butelki a nie kilka godzin po jak juz sie tam jakies syfy moga rozwinac.
moze zadzwon anonimowo do szpitala jak myslisz ze moga sie inaczej krzywo patrzec na ciebie i sie dowiedz czy oni tam nie maja sprzetu zeby moc karmic butelka, bo nie kazda matka moze karmic piersia i w sumie powinni byc na to przygotowani.
mam nadzieje ze sie tak wyrazilam ze zrozumialas o co mi chodzi.
Ale mysle ze osiem butelek ci nie wystarczy na noc/dzienbo czasami dziecko pociumka ale nie je a po pol godzinie dopiero chce jesc no i caly plan ze co 2 godziny do kieszeni. Ja osobiscie uwazam ze staranne wyparzanie wrzatkiem w zupelnosci wystarczy jak bedziesz to robila jak najszybciej po 'zuzyciu' butelki a nie kilka godzin po jak juz sie tam jakies syfy moga rozwinac.
moze zadzwon anonimowo do szpitala jak myslisz ze moga sie inaczej krzywo patrzec na ciebie i sie dowiedz czy oni tam nie maja sprzetu zeby moc karmic butelka, bo nie kazda matka moze karmic piersia i w sumie powinni byc na to przygotowani.
mam nadzieje ze sie tak wyrazilam ze zrozumialas o co mi chodzi.
Marzena i Maja-
- Potrafię : gotowac, zrozumiec dzieci, pomagac, spac
Wiek : 39
Jestem z: : Szklarska Poreba
Dzieci : Maja Emilia
Zaproszeń na ciacho : 35
Postów : 2104
Re: karmienie butelka.
no tak , racja. super pomysl - dzwonie i pogadam.dzieki sliczne za wskazowki.
otkimi-
- Wiek : 49
Jestem z: : wiocha miedzy katowicami a krakowem
Zaproszeń na ciacho : 2
Postów : 64
Re: karmienie butelka.
Nie wiem jak u Ciebie ale u nas w szpitalu ze sztucznym karmieniem nie ma problemu jak tylko dziecko jest głodne to idziesz do kuchni przy oddziale i tam dostajesz mleczko ile tylko chcesz! Nikt sienie pyta dlaczego się nie karmi piersią!
Nie trzeba mieć własnych sterylizatorów butelek i tych innych rzeczy
Nie trzeba mieć własnych sterylizatorów butelek i tych innych rzeczy
Joliczka-
- Potrafię : co nie co
Wiek : 43
Jestem z: : Nowa Sól
Dzieci : mam dwów wspaniałych synów
Zaproszeń na ciacho : 28
Postów : 1730
Re: karmienie butelka.
ja tam musze zadzwonic i faktycznie anonimowo popytac bo mi to sen spedza z powiek ...jakkby bylo tak jak u ciebie to normalnie miod-malina )
otkimi-
- Wiek : 49
Jestem z: : wiocha miedzy katowicami a krakowem
Zaproszeń na ciacho : 2
Postów : 64
Re: karmienie butelka.
Właśnie najlepsze będzie jeśli zadzwonisz do szpitala tam gdzie będziesz rodzić i na pewno wszystkiego się dowiesz!
Myślę, że nie będą robić żadnych problemów co do karmienia butelką no i jak już wcześniej pisała Marzena i Maja powinni być przygotowani na to że nie wszystkie mamy mogą karmić piersią i podstawowe sprzęty powinny być tam na miejscu!
Myślę, że nie będą robić żadnych problemów co do karmienia butelką no i jak już wcześniej pisała Marzena i Maja powinni być przygotowani na to że nie wszystkie mamy mogą karmić piersią i podstawowe sprzęty powinny być tam na miejscu!
mama33-
- Potrafię : tańczyć oberka i nie tylko
Wiek : 49
Jestem z: : Warmii i Mazur
Dzieci : ukochany synek
Zaproszeń na ciacho : 123
Postów : 4674
Re: karmienie butelka.
Nie wiem gdzie będziesz rodzić ja rodziłam w Katowicach i praktycznie w każdym szpitalu kupuje się mleko nan w buteleczkach takich małych,to jest mleko gotowe już do spożycia i nie pozwalają samemu robić a szczególnie z dużych paczek.
anulaaa33-
- Potrafię : śmiać się :D
Wiek : 40
Jestem z: : Polski :D
Dzieci : 3 baby
Zaproszeń na ciacho : 133
Postów : 6481
Re: karmienie butelka.
Otkimi jeśli będziesz rodzić na Ligocie to wcale nie ma tam czegoś takiego jak przystawianie musowe.Po cesarce woziłyśmy mleko na noworodki i tak je karmili mleka się kupuje w aptece na parterze,a przez tel może akurat trafiła sie jakaś dziwna babka nic takiego nie ma jak przystawianie owszem mozna karmic i podpisuje sie oswiadczenie przy przyjęciu że to szpital przyjazny matce i dziecku i że karmimy naturalnie.Natomiast z tej teorii do praktyki jest wielka przepaść także bez obaw nie stresuj się na zapas,jak będziesz miała pytania odnośnie ligoty to wal śmiało
anulaaa33-
- Potrafię : śmiać się :D
Wiek : 40
Jestem z: : Polski :D
Dzieci : 3 baby
Zaproszeń na ciacho : 133
Postów : 6481
Re: karmienie butelka.
A co do czajnika można mieć ale do wyparzania butelek i niczego poza tym.Mleka nie pozwalają robić tylko gotowe.A z czajnikami i tak jest problem kiedy przychodzi przełożona bo nie pozwala mieć tam jest za mało miejsca i jest to naprawde niebezpieczne przy takim ścisku.
A najlepsza położna na świecie to Karolina R. właśnie tam pracuje
A najlepsza położna na świecie to Karolina R. właśnie tam pracuje
anulaaa33-
- Potrafię : śmiać się :D
Wiek : 40
Jestem z: : Polski :D
Dzieci : 3 baby
Zaproszeń na ciacho : 133
Postów : 6481
Re: karmienie butelka.
anulka ja nie dzwonilam tylko bylam w szpitalu na usg i polazlam na gore popytac jak mam sie technicznie przygotowac do karmienia butelka ... no coz..bylo oburzenie , foch , takie chamskie wrecz pomrukiwanie pod nosem i dostalam odpowiedz: nie ma kuchni , nie ma zaplecza, nie ma mozliwosci przygotowania butelki , ni ema sterylizatora , nie ma podgrzewacza !
pytam wiec grzecznie :co w naglych wypadkach kiedy kobieta nie jeste w stanie karmic ? i tu dostaje odpowiedz: to maz leci do apteki po jednorazowe a my conajwyzej potrzymamy w wrzatku zeby podgrzac.. tyle juz przynajmniej wiem ze podgrzewacz musze ze soba zabrac ..i przygotowac sie finansowo na min 100zl dziennie na karmienie jedorazowkami.
ps...lodowka tez im sie zepsula ... i to mnie najbardziej martwi i one tego mleczka nie trzymaja w lodowce a powinny....((
pytam wiec grzecznie :co w naglych wypadkach kiedy kobieta nie jeste w stanie karmic ? i tu dostaje odpowiedz: to maz leci do apteki po jednorazowe a my conajwyzej potrzymamy w wrzatku zeby podgrzac.. tyle juz przynajmniej wiem ze podgrzewacz musze ze soba zabrac ..i przygotowac sie finansowo na min 100zl dziennie na karmienie jedorazowkami.
ps...lodowka tez im sie zepsula ... i to mnie najbardziej martwi i one tego mleczka nie trzymaja w lodowce a powinny....((
otkimi-
- Wiek : 49
Jestem z: : wiocha miedzy katowicami a krakowem
Zaproszeń na ciacho : 2
Postów : 64
Re: karmienie butelka.
no pieknie a mnie dawali butelki w szpitalu
nic nie musialam kupowac
producencji dawali w ramach reklamy
nic nie musialam kupowac
producencji dawali w ramach reklamy
Triss-
- Potrafię : różnie
Wiek : 54
Jestem z: : podkarpacia
Dzieci : wspaniałacórka i następne w drodze
Zaproszeń na ciacho : 16
Postów : 794
Re: karmienie butelka.
No coś Ty 100 zł nie wyjdzie góra 30 a mleczko kupuje się na bieżąco także nic się nie psuje
anulaaa33-
- Potrafię : śmiać się :D
Wiek : 40
Jestem z: : Polski :D
Dzieci : 3 baby
Zaproszeń na ciacho : 133
Postów : 6481
Re: karmienie butelka.
ja rodziłam w łodzi i tam niektóre kobitki nie mogły karmić piersia wiec położne same przynosiły mleko nie było żadnego problemu ten szpital w którym bedziesz rodzic chyba jest strasznie nastawiony do kobiet ktore chca karmic butelka mam pytanko nie możesz zmienic szpitala
sylwia-
- Potrafię : duzo
Wiek : 37
Jestem z: : Glasgow
Dzieci : Wiktoria
Zaproszeń na ciacho : 44
Postów : 1401
Re: karmienie butelka.
SYLWIA MYSLE CALY CZAS O TYM ...o zmianie
ja chodzilam do prywatnej ginki , pracuje w prywatnej klinice i bylam przekonana ze tam bede rodzila , ale ona sama poradzila mi klinike gdzie jest oddzial wczesniakow ze wzgledu na to ze to blizniaki.wiadomo nie warunki hotelowe najwazniejsze ale traktowanie naprawde odpycha mnei strasznie . pod koniec zaczelam tez chodzic do poroadni przyszpitalnej ale odechciewa mi sie coraz bardziej .. w poniedzialek mam wizyte z moja ginka prywatnie , poadam z nia jeszce raz ..
ja chodzilam do prywatnej ginki , pracuje w prywatnej klinice i bylam przekonana ze tam bede rodzila , ale ona sama poradzila mi klinike gdzie jest oddzial wczesniakow ze wzgledu na to ze to blizniaki.wiadomo nie warunki hotelowe najwazniejsze ale traktowanie naprawde odpycha mnei strasznie . pod koniec zaczelam tez chodzic do poroadni przyszpitalnej ale odechciewa mi sie coraz bardziej .. w poniedzialek mam wizyte z moja ginka prywatnie , poadam z nia jeszce raz ..
otkimi-
- Wiek : 49
Jestem z: : wiocha miedzy katowicami a krakowem
Zaproszeń na ciacho : 2
Postów : 64
Similar topics
» Karmienie piersią
» publiczne karmienie
» Karmienie w nocy
» Karmienie piersią
» katar sienny a karmienie piersią
» publiczne karmienie
» Karmienie w nocy
» Karmienie piersią
» katar sienny a karmienie piersią
:: Ważne sprawy :: Nie-zły brzuszek
Strona 1 z 1
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach