Chrzestni dla dziecka
+11
gonialbn
Nieznajoma
Triss
aniaffff
dagolis
Mama i corcia
Mama usunęła swój profil
Majka
sylwia
aminka
mama33
15 posters
Strona 1 z 1
Chrzestni dla dziecka
Czy miałyście jakieś problemy ze znalezieniem chrzestnych dla swoich maluchów?
Ja niestety z przykrością muszę stwierdzić że tak a dokładnie z chrzestnym!
Wyobraźcie sobie że zanim znaleźliśmy ojca chrzestnego to 5 osób nam odmówiło!
Pierwszy który odmówił był mój rodzony brat bardzo się na nim zawiodłam bo zawsze myślałam ,że to powinno być traktowane jak wyróżnienie zwłaszcza że ja jestem chrzestną u jego córci, którą zresztą bardzo kocham! Byliśmy już tak zdesperowani ,że nawet poprosiliśmy o to księdza , który oczywiście także odmówił!
I wiecie teraz chcę mieć drugie dziecko i boję się, żeby to się nie powtórzyło !
Tyle czasu już minęło a mnie dalej męczy tamta sytuacja i nie mogę zrozumieć tych osób które nam odmówiły!Każdą z tych osób prosiliśmy i tłumaczyliśmy ,że chodzi nam tylko o to by byli obecni w kościele i nic poza tym ...
Ja niestety z przykrością muszę stwierdzić że tak a dokładnie z chrzestnym!
Wyobraźcie sobie że zanim znaleźliśmy ojca chrzestnego to 5 osób nam odmówiło!
Pierwszy który odmówił był mój rodzony brat bardzo się na nim zawiodłam bo zawsze myślałam ,że to powinno być traktowane jak wyróżnienie zwłaszcza że ja jestem chrzestną u jego córci, którą zresztą bardzo kocham! Byliśmy już tak zdesperowani ,że nawet poprosiliśmy o to księdza , który oczywiście także odmówił!
I wiecie teraz chcę mieć drugie dziecko i boję się, żeby to się nie powtórzyło !
Tyle czasu już minęło a mnie dalej męczy tamta sytuacja i nie mogę zrozumieć tych osób które nam odmówiły!Każdą z tych osób prosiliśmy i tłumaczyliśmy ,że chodzi nam tylko o to by byli obecni w kościele i nic poza tym ...
mama33-
- Potrafię : tańczyć oberka i nie tylko
Wiek : 49
Jestem z: : Warmii i Mazur
Dzieci : ukochany synek
Zaproszeń na ciacho : 123
Postów : 4674
Re: Chrzestni dla dziecka
Przykro mi, ze nie mozesz znalezc odpowiedniej osoby. My nie chrzcimy malej, wiec nie ma tego problemu, ale wierze, ze sytuacja z bratem jest szczegolnie przykra
Wiem, ze to dla niektorych kontrowersyjne i pod pojeciem "rodzice chrzestni" mamy na mysli kobiete i miezczyzne, ale wiem, ze to nie ma znaczenia czy sa to dwie kobiety czy dwoch mezczyzn. Moze w ostatecznosci byloby to jakims rozwiazaniem?
Poza tym nie martw sie tak na zapas, do tego czasu znajdzie sie na pewno ktos odpowiedni, ktos kto zasluzyl, zeby byc chrzestnym Twojego dzidziusia!!
Wiem, ze to dla niektorych kontrowersyjne i pod pojeciem "rodzice chrzestni" mamy na mysli kobiete i miezczyzne, ale wiem, ze to nie ma znaczenia czy sa to dwie kobiety czy dwoch mezczyzn. Moze w ostatecznosci byloby to jakims rozwiazaniem?
Poza tym nie martw sie tak na zapas, do tego czasu znajdzie sie na pewno ktos odpowiedni, ktos kto zasluzyl, zeby byc chrzestnym Twojego dzidziusia!!
aminka-
- Potrafię : pakowac walizki :)
Wiek : 46
Jestem z: : z miasta...
Dzieci : sliczna coreczka
Zaproszeń na ciacho : 27
Postów : 1090
Re: Chrzestni dla dziecka
Naprawde nie rozumiem dlaczego oni odmówili zresztą zawsze kazdy mi powtarzał ze dziecku sie nie odmawia a do tego Twoj brat odmowił nie rozumiem naprawde tymbardziej ze Ty jesteś chrzestna u jego dziecka
Ja nie mam problemu chrzestną bedzie moja siostra dodam ze po raz trzeci ale bardzo sie cieszy i nie wyobraza sobie zebym wzieła kogoś innego a chrzestnym meza brat i tez bez żadnego problemu wspolczuje tym wszystkim faceta co odmówili twojej dzidzi bo nie wiedza co stracili i niech sobie w brode pluja
Ja nie mam problemu chrzestną bedzie moja siostra dodam ze po raz trzeci ale bardzo sie cieszy i nie wyobraza sobie zebym wzieła kogoś innego a chrzestnym meza brat i tez bez żadnego problemu wspolczuje tym wszystkim faceta co odmówili twojej dzidzi bo nie wiedza co stracili i niech sobie w brode pluja
sylwia-
- Potrafię : duzo
Wiek : 37
Jestem z: : Glasgow
Dzieci : Wiktoria
Zaproszeń na ciacho : 44
Postów : 1401
Re: Chrzestni dla dziecka
Najgorszy był jego sposób odmowy nie zapomnę tego bo się nie da!To boli do teraz! I wiem , że za każdym razem jak się spotykamy to widać po nim, że żałuje swojej decyzji i wiem też że to była w części sprawka jego żony ( kiedyś może Wam o niej opowiem ale w jakimś innym wątku ta kobieta jest po prostu jedyna w swoim rodzaju )!
mama33-
- Potrafię : tańczyć oberka i nie tylko
Wiek : 49
Jestem z: : Warmii i Mazur
Dzieci : ukochany synek
Zaproszeń na ciacho : 123
Postów : 4674
Re: Chrzestni dla dziecka
no to przykre ,ja nie mialam problemu choc w dzisiejszych czasach bycie chrzestnym to niestety poprostu wydatek i mysle ze wiekszosc tego sie obawia .To ze sie mowi ze nie dla kasy ,ale wiadomo ze i tak trzeba dac my w tym roku mielismy taki wydatek x2 ,ciezko nam było ale nie odmowilismy .Moj mąż ma 4 rodzenstwa wiec z chrzestymi nie mielismy problemu
Majka-
- Potrafię : hmmm
Wiek : 48
Jestem z: : z małopolskiego/okolice krakowa
Dzieci : dwoje:)
Zaproszeń na ciacho : 7
Postów : 254
Re: Chrzestni dla dziecka
Ja wziełąm brata ciotecznego i kuzynke i bardzo żałuje!!!bo każdy mówi ze powinno być z rodziny guzik prawda!!!teraz wole wziaść obcych i tak zrobie bo rodzinka dobra na zdjeciu,na komunie syne nie byli bo ważniejsza była impreza u znajomych ,chrzesna podobnosz miała zaplanowany wyjazd do znajomych ,obcy byli na komuni Kacperka,tak samo było z weselem obcy wszyscy przyszli a rodzinka BO COŚ TAM !! ,I WIEM JEDNO NA OBCYCH LEPIEJ MOŻNA LICZYĆ NIŻ NA RODZINKE!!tak zrobie przy drugim dziecku zero rodzinki mam już koleżanke i znajomego, mama33 moż e i lepiej z e Ci odmówili bo potem na komuni byś sie zawiodła jak by nie przyszli a dziecko jest duże i rozumie wiele i jest mu przykro!!
Mama usunęła swój profil-
- Potrafię : wszystkiego po troszku
Wiek : 46
Jestem z: : P.O.
Zaproszeń na ciacho : 8
Postów : 1232
Re: Chrzestni dla dziecka
czasami tak jest ze obcy lepiej cie traktuja i docenia niz wlasna rodzina to przykre ale prawdziwe
sylwia-
- Potrafię : duzo
Wiek : 37
Jestem z: : Glasgow
Dzieci : Wiktoria
Zaproszeń na ciacho : 44
Postów : 1401
Re: Chrzestni dla dziecka
U nas nie bylo problemu bo chrzesnym zostal moj brat z czego jest bardzo dumny a chrzesna siostra mojego malza.
Przy drugim bonasku tez raczej nie bedziemy mieli problemow bo mam strasznie wielka rodzine.
Jednak tez mysle ze czasami oby sa lepsi niz rodzina.Moj brat to wczol sie w role normalnie tak ze jestem az w szoku,poza tym kocha Jessi ponad wszystko i tak samo ona jego,jak tylko przyjezdzamy do PL to tak sie w niego wlepia ze nawet po calym dniu spedzonym tylko z nim nie mozna jej od niego odlepic no a co do chrzesnej to tez opowiesc na inny watek
Mama33 nie martw sie na zapas i pamietaj ze czasami calkiem spontaniczne a nie planowane wybory sa najlepsze.
I naprawde nierozumie tych co Wam odmowili
Przy drugim bonasku tez raczej nie bedziemy mieli problemow bo mam strasznie wielka rodzine.
Jednak tez mysle ze czasami oby sa lepsi niz rodzina.Moj brat to wczol sie w role normalnie tak ze jestem az w szoku,poza tym kocha Jessi ponad wszystko i tak samo ona jego,jak tylko przyjezdzamy do PL to tak sie w niego wlepia ze nawet po calym dniu spedzonym tylko z nim nie mozna jej od niego odlepic no a co do chrzesnej to tez opowiesc na inny watek
Mama33 nie martw sie na zapas i pamietaj ze czasami calkiem spontaniczne a nie planowane wybory sa najlepsze.
I naprawde nierozumie tych co Wam odmowili
Mama i corcia-
- Potrafię : dobrze zjesc:))
Wiek : 43
Jestem z: : Austrii
Dzieci : Jessica
Zaproszeń na ciacho : 149
Postów : 6803
Re: Chrzestni dla dziecka
mama33,
u nas mieliśmy problem z chrzestną. Tak sie akurat zdarzyło że wiele moich koleżanek akurat w ciąży było.....
w gruncie rzeczy poprosiliśmy naszą znajomą która i tak ma juz 4 chrześniaków ale zgodziła sie bez problemu . za to problem stanowił ksiądz kóty nie chciał jej zapisać jako Chrzestną ponieważ nie przyjmuję księdza "po Kolędzie"....
u nas mieliśmy problem z chrzestną. Tak sie akurat zdarzyło że wiele moich koleżanek akurat w ciąży było.....
w gruncie rzeczy poprosiliśmy naszą znajomą która i tak ma juz 4 chrześniaków ale zgodziła sie bez problemu . za to problem stanowił ksiądz kóty nie chciał jej zapisać jako Chrzestną ponieważ nie przyjmuję księdza "po Kolędzie"....
dagolis-
- Wiek : 74
Jestem z: : Wawa
Dzieci : Julia
Zaproszeń na ciacho : 51
Postów : 2524
Re: Chrzestni dla dziecka
U nas mie3lismy problem kogo wybrać. mam dużo rodzieństwa ciotecznego ale mój Mąż nie tego chciał, tamtego nie chciał...
Wybrałam siostrę która była świadkiem na naszym ślubie i jestem z tego bardzo zadowolona, nie wiem czy miałybysmy ze sobą taki dobry kontakt gdyby nie była chrzestną. Z chrzestnym tez nie było problemu.
Żałowałam że nie mogę wziąść mojej siostry bo jest po cywilnym i nie można.
Wybrałam siostrę która była świadkiem na naszym ślubie i jestem z tego bardzo zadowolona, nie wiem czy miałybysmy ze sobą taki dobry kontakt gdyby nie była chrzestną. Z chrzestnym tez nie było problemu.
Żałowałam że nie mogę wziąść mojej siostry bo jest po cywilnym i nie można.
aniaffff-
- Potrafię : niezle sprzatać
Wiek : 42
Jestem z: : Głowna
Dzieci : cudnego synka Filipka
Zaproszeń na ciacho : 145
Postów : 6097
Re: Chrzestni dla dziecka
my tez mielismy problem bo meza brat jak urodzilam dziecko nie odbieral od nas telefomu
raczej specjalnie
poprosilismy kuzyna
raczej specjalnie
poprosilismy kuzyna
Triss-
- Potrafię : różnie
Wiek : 54
Jestem z: : podkarpacia
Dzieci : wspaniałacórka i następne w drodze
Zaproszeń na ciacho : 16
Postów : 794
Re: Chrzestni dla dziecka
ja tez nie rozumiem takich ludzi jak bym sie badzo cieszyla gdyby ktos mnie poprosił ale jak byly male dzieci u nas to ja nie miałam jeszcze bierzmowania a potem nic chcieli rodzic;p u nas nie było problemu chrzesna została janusza siostra i bardzo sie ucieszyla i popłakała ze szczescia bo ma tylko roksane jako chrzesna a chrzesnym był maz mojej siostry-bo z bracmi bylam na bakier wtedy:)i nie zaluje:)
Nieznajoma-
- Potrafię : wszystko
Wiek : 37
Jestem z: : polski
Dzieci : 1 drugie w drodze ;)
Zaproszeń na ciacho : 80
Postów : 3810
Re: Chrzestni dla dziecka
My nie mieliśmy problemu,ale część rodziny była zdziwiona bo poprosiliśmy mojego brata i jego przyszłą żonę.Na pytanie dlaczego taki wybór,odpowiedziałam,że jak umrę to mam nadzieję,że zaopiekują się moim dzieckiem.
gonialbn-
- Potrafię : stanąć na głowie
Wiek : 47
Jestem z: : ?
Dzieci : !
Zaproszeń na ciacho : 16
Postów : 781
chrzestni dla dziecka
Zgadzam się ze wszystkim co napisała ArminkaArminka30 napisał:Ja wziełąm brata ciotecznego i kuzynke i bardzo żałuje!!!bo każdy mówi ze powinno być z rodziny guzik prawda!!!teraz wole wziaść obcych i tak zrobie bo rodzinka dobra na zdjeciu,na komunie syne nie byli bo ważniejsza była impreza u znajomych ,chrzesna podobnosz miała zaplanowany wyjazd do znajomych ,obcy byli na komuni Kacperka,tak samo było z weselem obcy wszyscy przyszli a rodzinka BO COŚ TAM !! ,I WIEM JEDNO NA OBCYCH LEPIEJ MOŻNA LICZYĆ NIŻ NA RODZINKE!!tak zrobie przy drugim dziecku zero rodzinki mam już koleżanke i znajomego, mama33 moż e i lepiej z e Ci odmówili bo potem na komuni byś sie zawiodła jak by nie przyszli a dziecko jest duże i rozumie wiele i jest mu przykro!!
My też mieliśmy problem wkońcu trzeba ich było aż sześcioro ale najgorszy problem był z moim bratem bo nie mógł być chrzestnym bo jest po rozwodzie.Przy pierwszym dziecku jakoś to przebolałam ale kiedy urodziły się dziewczyny stwierdziłam o nie mieć trójke dzieci i żeby brat nie był chrzestnym to aż wstyd,jego ksiądz nie widział w niczym problemu tylko nasza baba w kancelari a do spowiedzi poszłam ja żeby mieć karteczke podbitą.Bo jak dla mnie czy może być chrzestnym nie ma nic wspólnego że jest po rozwodzie cywilnym!!
Jedna kuzynka nam odmówiła prawie wiec stwierdziłam że się nawet nie pytam,naprawde z tą rodziną to....i wzięłam kuzynke od małza która się bardzo ucieszyła a drugą chrzestną jest moja koleżanka i choć jest samotną matką i nie ma pieniążków to przychodzi nonstop do nas i zajmuje się dziewczynkami i mogę na nią zawsze liczyć
anulaaa33-
- Potrafię : śmiać się :D
Wiek : 40
Jestem z: : Polski :D
Dzieci : 3 baby
Zaproszeń na ciacho : 133
Postów : 6481
Re: Chrzestni dla dziecka
A ja muszę przyznać, że ...też kiedyś odmówiłam Zanim mnie zlinczujecie, powiem, o co chodzi...
Rodzeństwo cioteczne mojego chłopa (brat z siostrą się ożenił) ma chyba z ósemkę dzieci. Pomijam zupełnie nawet fakt, że niekoniecznie się z nimi lubimy, bo oni przypominają sobie o rodzinie dopiero wtedy, jak czegoś potrzebują. Najpierw prosili najbliższą rodzinę, potem przyjaciół, ale dzieci ciągle przybywało, a możliwości zaczęły się kończyć... W końcu padło na nas. Chcieli ochrzcić jednocześnie dwoje dzieci (nie bliźniaki) i poprosili nas obydwoje, każde do innego dziecka.
Na początku odmówiliśmy oboje, podając przyczyny jasno i wyraźnie, ale mojego męża przekonali, bo naprawdę nie mieli już kogo wziąć. Skończyło się na tym, że chrześniaka widział tylko na chrzcie...
My uważamy się za agnostyków (czy agnostów - jak kto woli) i nie kryjemy się z tym. Rodzinka jednak nie potrafi tego zaakceptować, teściowie wręcz powiedzieli, że nam nie wierzą, że mamy takie poglądy... Uważają to za fanaberię i rodzaj buntu.
Niestety mentalność ludzi w naszym kraju, skłonność do stygmatyzacji "odmieńców" również, a może szczególnie wśród dzieci jest tak duża, że dla dobra naszej Miśki też ją ochrzcimy. To będzie - mam nadzieję - ostatnie takie nasze kompromisowe działanie (pierwszym był nasz ślub kościelny). O kolejnych sakramentach nasza córka będzie sama decydować.
Będziemy mieć tylko pewnie problem ze znalezieniem chrzestnych z podobnymi poglądami do naszych. My chcielibyśmy, żeby to byli po prostu świadkowie tego wydarzenia (tak jak na ślubie) - bez zobowiązań.
No i czeka nas jeszcze przeprawa z rodzinką, która nie doczeka się chrzcin. Nie widzimy potrzeby świętowania czegoś, do zrobienia czego czujemy się niejako zmuszeni...
Rodzeństwo cioteczne mojego chłopa (brat z siostrą się ożenił) ma chyba z ósemkę dzieci. Pomijam zupełnie nawet fakt, że niekoniecznie się z nimi lubimy, bo oni przypominają sobie o rodzinie dopiero wtedy, jak czegoś potrzebują. Najpierw prosili najbliższą rodzinę, potem przyjaciół, ale dzieci ciągle przybywało, a możliwości zaczęły się kończyć... W końcu padło na nas. Chcieli ochrzcić jednocześnie dwoje dzieci (nie bliźniaki) i poprosili nas obydwoje, każde do innego dziecka.
Na początku odmówiliśmy oboje, podając przyczyny jasno i wyraźnie, ale mojego męża przekonali, bo naprawdę nie mieli już kogo wziąć. Skończyło się na tym, że chrześniaka widział tylko na chrzcie...
My uważamy się za agnostyków (czy agnostów - jak kto woli) i nie kryjemy się z tym. Rodzinka jednak nie potrafi tego zaakceptować, teściowie wręcz powiedzieli, że nam nie wierzą, że mamy takie poglądy... Uważają to za fanaberię i rodzaj buntu.
Niestety mentalność ludzi w naszym kraju, skłonność do stygmatyzacji "odmieńców" również, a może szczególnie wśród dzieci jest tak duża, że dla dobra naszej Miśki też ją ochrzcimy. To będzie - mam nadzieję - ostatnie takie nasze kompromisowe działanie (pierwszym był nasz ślub kościelny). O kolejnych sakramentach nasza córka będzie sama decydować.
Będziemy mieć tylko pewnie problem ze znalezieniem chrzestnych z podobnymi poglądami do naszych. My chcielibyśmy, żeby to byli po prostu świadkowie tego wydarzenia (tak jak na ślubie) - bez zobowiązań.
No i czeka nas jeszcze przeprawa z rodzinką, która nie doczeka się chrzcin. Nie widzimy potrzeby świętowania czegoś, do zrobienia czego czujemy się niejako zmuszeni...
rumianek :)-
- Potrafię : całe mnóstwo rzeczy :)
Wiek : 47
Jestem z: : Lublina
Dzieci : jedna kruszynka :)
Zaproszeń na ciacho : 31
Postów : 897
Re: Chrzestni dla dziecka
rumianek znam taka rodzine nie chrzicili dziecka i mialo pretensje ze nie moze isc do komuni nie zlinczuje cie bo wiem i rozumie takich ludzi o roznych pogladach gdyby ode mnie zalezalo to wogóle nie chodzilabym do koscioła -zreszta i tak chodze jak mam potrzebe wracajac do tematu i do tej wlasnie rodzinki ojciec dziecka byl katolikiem ona jakiejsc innej wiary nie znam nie zagłebiałam sie w to w kazdym badz razie tez mówila ze jej córka sama bedzie za siebie decydowac pozniej wyjechali do niemiec i tam juz nie ma problemu z takimi rzeczami istatnio mowila ze jej córce to juz nie przeszkadza i ze zrozumiała na czym rzecz siedzi i powiedziala ze puki jej nie potrzebne nie bedzie podejmowac sie zadnych sakramentów troche namieszalam ale nie wazne
wracajac do watku czego sie tyczy to w sumie wymysl kosciola ze trzeba ochrzcic dziecko dawniej jeszcze bylo cos ze jak dziecko nie jest ochrzczone to sie z domu nie wychodzi zeby diabła nie przyprowadzic powiem wam ze kiedys to slyszalam i pamietam jak wybieralismy sie z roksana samochodem zaprosic chrzesnych na przyjecie i uroczystosc to tesciowa cały czas sie upierala zeby zostawic dziecko w domu a gdy jej powiedzialam ze nie mam zamiaru i nie wierze w takie rzeczy to popatrzyla na mnie jak na ufoludka kazdy przeciez robi jak uwaza!!!! ja poprostu nie potrafiłabym odmówic nawet gdyby mi pewnie to niepasowało:) taka juz jestem zawsze ulegla dla wszystkich i pełna pomocy kiedys nawet moj znajomy stwierdzil ze sama spalabym na podlodzejesli komus by to pomoglo ....
wracajac do watku czego sie tyczy to w sumie wymysl kosciola ze trzeba ochrzcic dziecko dawniej jeszcze bylo cos ze jak dziecko nie jest ochrzczone to sie z domu nie wychodzi zeby diabła nie przyprowadzic powiem wam ze kiedys to slyszalam i pamietam jak wybieralismy sie z roksana samochodem zaprosic chrzesnych na przyjecie i uroczystosc to tesciowa cały czas sie upierala zeby zostawic dziecko w domu a gdy jej powiedzialam ze nie mam zamiaru i nie wierze w takie rzeczy to popatrzyla na mnie jak na ufoludka kazdy przeciez robi jak uwaza!!!! ja poprostu nie potrafiłabym odmówic nawet gdyby mi pewnie to niepasowało:) taka juz jestem zawsze ulegla dla wszystkich i pełna pomocy kiedys nawet moj znajomy stwierdzil ze sama spalabym na podlodzejesli komus by to pomoglo ....
Nieznajoma-
- Potrafię : wszystko
Wiek : 37
Jestem z: : polski
Dzieci : 1 drugie w drodze ;)
Zaproszeń na ciacho : 80
Postów : 3810
Re: Chrzestni dla dziecka
Nieznajoma to może chciałabyś być chrzesną mojego przyszłego dziecka bo w mojej i Grześka rodzinie już zasoby chętnych się wyczerpały
Co do rumianeczka to też nie mam zamiaru Cię linczować! A co do Twoich poglądów to jest tylko i wyłącznie wasza sprawa ja nie oceniam ludzi pod względem wiary i przekonań! Bardziej przywiązuję uwagę do tego jaką dany człowiek jest osobą i jaki jest z charakteru!
Co do rumianeczka to też nie mam zamiaru Cię linczować! A co do Twoich poglądów to jest tylko i wyłącznie wasza sprawa ja nie oceniam ludzi pod względem wiary i przekonań! Bardziej przywiązuję uwagę do tego jaką dany człowiek jest osobą i jaki jest z charakteru!
mama33-
- Potrafię : tańczyć oberka i nie tylko
Wiek : 49
Jestem z: : Warmii i Mazur
Dzieci : ukochany synek
Zaproszeń na ciacho : 123
Postów : 4674
Re: Chrzestni dla dziecka
mama33 napisał:
Co do rumianeczka to też nie mam zamiaru Cię linczować! A co do Twoich poglądów to jest tylko i wyłącznie wasza sprawa ja nie oceniam ludzi pod względem wiary i przekonań! Bardziej przywiązuję uwagę do tego jaką dany człowiek jest osobą i jaki jest z charakteru!
Ja równiez tak uwazam, ze nie powinno sie oceniac ludzi po ich pogladach religijnych, ale po czynach. osobiscie znam bardzo duzo osób ktore nie chodza do kosciola z własnych powodów, ale sa bardzo wartosciowi pod innymi wzgledami i wcale nie oznacza to ze sa gorsi od tych co sa kosciółkowi. Równiez osobiscie mnie smieszy jezeli ktos idzie do kosciola ( mam na mysli dorosłe osoby oczywiscie) tylko po to zeby sie przypodobac rodzicom, ksiedzu lub dla świetego spokoju....a znam tez i takich ktorzy udaja tylko poboznych dla oka ludzkiego. dla mnie mija sie to z celem.
Jezeli chodzi o wybór chrzestnych powinno sie prosic takie osoby, z ktorymi sie chce dzielic to zycie dziecka . Uwazam ze głupkowate tez jest podejscie ze sie nie powinno odmawiac dziecku, jak ktos prosi o bycie chrzestnym....jest to dla mnie branie troche na litosc :( Sama dałam sie tak wrobic , bo poproszono mnie o bycie chcrzestna dla mojego chrzesnika mało ze w ostatniej chwili, to jeszcze pokrzyzowało mi to moje osobiste plany. zgodzilam sie, bo dziecku sie nie odmawia...zawsze tak słyszałam. Dzis troche żałuje tego bo wiem ze rodzice chcieli bardziej majetnych chrzestnych dla swojego synka a ze wszyscy im poodmawiali to w ostatniej chwili prosili obcych ludzi i tym sposobem mam chcrzesnika.
Ale to sa tylko moje osobiste poglady i mam nadzieje ze nikogo nie uraziłam.
Ewa Tomczyk-
- Potrafię : wciąż nieodkryte możliwości:)
Wiek : 34
Jestem z: : Radomia
Dzieci : Wiktoria
Zaproszeń na ciacho : 3
Postów : 84
Re: Chrzestni dla dziecka
rumianek napisał:
Niestety mentalność ludzi w naszym kraju, skłonność do stygmatyzacji "odmieńców" również, a może szczególnie wśród dzieci jest tak duża, że dla dobra naszej Miśki też ją ochrzcimy. To będzie - mam nadzieję - ostatnie takie nasze kompromisowe działanie (pierwszym był nasz ślub kościelny). O kolejnych sakramentach nasza córka będzie sama decydować.
Będziemy mieć tylko pewnie problem ze znalezieniem chrzestnych z podobnymi poglądami do naszych. My chcielibyśmy, żeby to byli po prostu świadkowie tego wydarzenia (tak jak na ślubie) - bez zobowiązań.
No i czeka nas jeszcze przeprawa z rodzinką, która nie doczeka się chrzcin. Nie widzimy potrzeby świętowania czegoś, do zrobienia czego czujemy się niejako zmuszeni...
Ewa Tomczyk-
- Potrafię : wciąż nieodkryte możliwości:)
Wiek : 34
Jestem z: : Radomia
Dzieci : Wiktoria
Zaproszeń na ciacho : 3
Postów : 84
Re: Chrzestni dla dziecka
No właśnie, Wy rozumiecie, a rodzinka i niektórzy znajomi nie
Dla mnie i tak większość z nich to katolicy na pokaz, albo ...bo tak wypada lub ...tak jest łatwiej, albo wręcz boją się jakiej wyimaginowanej kary za inne myślenie, a nie ludzie prawdziwej wiary (takich znam tylko kilka osób).
Ja wolałabym mieć wybór od samego początku. Chrzest w tak młodym wieku to dla mnie wstęp do indoktrynacji. Nie przypominam sobie też, żebym wiedziała, o co chodzi z ta komunią, poza tym, że każda dziewczynka chciała mieć białą sukienkę i kwietny wianek na głowie...
Szanuję wybory innych ludzi i chciałabym, żeby szanowano moje, ale niestety nie dla wszystkich jest to oczywiste. Dlatego ochrzcimy Miśkę, żeby po prostu nie miała problemów w szkole później, a o reszcie - jak wspomniałam - sama będzie decydować.
A wracając do rodziców chrzestnych ...wiadomo, że osoby innego wyznania nie mogą nimi być, a nas nie traktuje się w tej kwestii poważnie. Zwykle ludzie uważają, że to tylko wymówka, że tacy jesteśmy po prostu niezdecydowani, albo poszukujący itp. a nas zwyczajnie mało obchodzą sprawy wiary i uważamy te wszystkie obrzędy za co najmniej zbędne i nie chcemy w nich czynnie uczestniczyć.
Zdarza się, że ktoś stara się na siłę nas przekonać, a to już zakrawa na fanatyzm
No i zwykle pada oskarżenie, że skoro nie wartości chrześcijańskie, to na pewno konsumpcjonizm. He, he jakby jedno wykluczało drugie (wystarczy spojrzeć na styl życia niektórych duchownych).
No nic to, rozgadałam się nie na temat Więcej nie wtrącam się do tematu...
Jakby ktoś chciał poznać podstawowe założenia agnostycyzmu, bo nie wie, o czym mówiłam, odsyłam pod link
http://www.geocities.com/humanizm_w_polsce/Kim_jest_agnostyk.htm
Dla mnie i tak większość z nich to katolicy na pokaz, albo ...bo tak wypada lub ...tak jest łatwiej, albo wręcz boją się jakiej wyimaginowanej kary za inne myślenie, a nie ludzie prawdziwej wiary (takich znam tylko kilka osób).
Ja wolałabym mieć wybór od samego początku. Chrzest w tak młodym wieku to dla mnie wstęp do indoktrynacji. Nie przypominam sobie też, żebym wiedziała, o co chodzi z ta komunią, poza tym, że każda dziewczynka chciała mieć białą sukienkę i kwietny wianek na głowie...
Szanuję wybory innych ludzi i chciałabym, żeby szanowano moje, ale niestety nie dla wszystkich jest to oczywiste. Dlatego ochrzcimy Miśkę, żeby po prostu nie miała problemów w szkole później, a o reszcie - jak wspomniałam - sama będzie decydować.
A wracając do rodziców chrzestnych ...wiadomo, że osoby innego wyznania nie mogą nimi być, a nas nie traktuje się w tej kwestii poważnie. Zwykle ludzie uważają, że to tylko wymówka, że tacy jesteśmy po prostu niezdecydowani, albo poszukujący itp. a nas zwyczajnie mało obchodzą sprawy wiary i uważamy te wszystkie obrzędy za co najmniej zbędne i nie chcemy w nich czynnie uczestniczyć.
Zdarza się, że ktoś stara się na siłę nas przekonać, a to już zakrawa na fanatyzm
No i zwykle pada oskarżenie, że skoro nie wartości chrześcijańskie, to na pewno konsumpcjonizm. He, he jakby jedno wykluczało drugie (wystarczy spojrzeć na styl życia niektórych duchownych).
No nic to, rozgadałam się nie na temat Więcej nie wtrącam się do tematu...
Jakby ktoś chciał poznać podstawowe założenia agnostycyzmu, bo nie wie, o czym mówiłam, odsyłam pod link
http://www.geocities.com/humanizm_w_polsce/Kim_jest_agnostyk.htm
rumianek :)-
- Potrafię : całe mnóstwo rzeczy :)
Wiek : 47
Jestem z: : Lublina
Dzieci : jedna kruszynka :)
Zaproszeń na ciacho : 31
Postów : 897
Re: Chrzestni dla dziecka
rumianek napisał:
Jakby ktoś chciał poznać podstawowe założenia agnostycyzmu, bo nie wie, o czym mówiłam, odsyłam pod link
http://www.geocities.com/humanizm_w_polsce/Kim_jest_agnostyk.htm
Rumianku wybacz ale to wczesniejszego zacytowania napisałam pare słow tylko gdzies mi znikły i nie wiem za bardzo dlaczego nie dodało tego.
A z linka juz skorzystałam, bo przyznaje sie ze nie miałam pojecia jakie sa załozenia agnostyków. teraz juz moje poglady sie poszerzyły i uwazam ze powinnas trzymac sie zasad ktore cie przekonuja a nie robic przyjemnosc rodzince. Jednak rozumiem ze jest to twardy orzech do zgryzienia, ale na pewno sobie poradzicie.
Ewa Tomczyk-
- Potrafię : wciąż nieodkryte możliwości:)
Wiek : 34
Jestem z: : Radomia
Dzieci : Wiktoria
Zaproszeń na ciacho : 3
Postów : 84
Re: Chrzestni dla dziecka
mama33 napisał:Nieznajoma to może chciałabyś być chrzesną mojego przyszłego dziecka bo w mojej i Grześka rodzinie już zasoby chętnych się wyczerpały
Co do rumianeczka to też nie mam zamiaru Cię linczować! A co do Twoich poglądów to jest tylko i wyłącznie wasza sprawa ja nie oceniam ludzi pod względem wiary i przekonań! Bardziej przywiązuję uwagę do tego jaką dany człowiek jest osobą i jaki jest z charakteru!
nie ma sprawy:)
Nieznajoma-
- Potrafię : wszystko
Wiek : 37
Jestem z: : polski
Dzieci : 1 drugie w drodze ;)
Zaproszeń na ciacho : 80
Postów : 3810
Re: Chrzestni dla dziecka
z chrzesną nie miałam problemu, będzie nią siostra męża, która ma świra na punkcie Piotrka, co czasem mnie wkurza, ale z drugiej strony wiem, że dla niego dałaby się pokroić i gdyby coś nam się stało to jestem pewna, że ona się nim dobrze zaopiekuje. Natomiast mam duży problem z chrzesnym-miał nim być mój brat, ale do tej pory jeszcze małego nie widział (mały ma już 2,5 miesiąca a brat mieszka 500 metrów od nas), od jego porodu zadzwonił 1 raz (!). Generalnie dzieckiem się wogóle nie interesuje, żałuję, że mu wcześniej powiedziałam, że chcę go na chrzesnego, bo teraz muszę to odkręcać, powiedzieć mu, że zmieniliśmy z małżem zdanie i chcemy kogoś innego (tym bardziej, że nie bardzo mamy kogo). Gdyby nie to i latanie od jednego lekarza do drugiego z Piotrusiem (co też sporo czasu zajmuje) to już byśmy chrzest organizowali.
MAjax-
- Wiek : 44
Jestem z: : Warszawa
Dzieci : 1 sztuka męska
Zaproszeń na ciacho : 23
Postów : 1680
chrzestni dla dziecka
MAjax napisał:z chrzesną nie miałam problemu, będzie nią siostra męża, która ma świra na punkcie Piotrka, co czasem mnie wkurza, ale z drugiej strony wiem, że dla niego dałaby się pokroić i gdyby coś nam się stało to jestem pewna, że ona się nim dobrze zaopiekuje. Natomiast mam duży problem z chrzesnym-miał nim być mój brat, ale do tej pory jeszcze małego nie widział (mały ma już 2,5 miesiąca a brat mieszka 500 metrów od nas), od jego porodu zadzwonił 1 raz (!). Generalnie dzieckiem się wogóle nie interesuje, żałuję, że mu wcześniej powiedziałam, że chcę go na chrzesnego, bo teraz muszę to odkręcać, powiedzieć mu, że zmieniliśmy z małżem zdanie i chcemy kogoś innego (tym bardziej, że nie bardzo mamy kogo). Gdyby nie to i latanie od jednego lekarza do drugiego z Piotrusiem (co też sporo czasu zajmuje) to już byśmy chrzest organizowali.
Majax mój brat-chrzestny Nikoli zobaczył ją dopiero w chrzest pierwszy raz ojoj przepraszam dzień przed jak na nauki przyjechał odległość czasem robi swoje...ale czy to powód żeby odrazu kogoś przekreślać to jednak brat ja też z moim nie żyje dobrze no ale...to jednak brat
anulaaa33-
- Potrafię : śmiać się :D
Wiek : 40
Jestem z: : Polski :D
Dzieci : 3 baby
Zaproszeń na ciacho : 133
Postów : 6481
Re: Chrzestni dla dziecka
Ale uważam, że na chrzestnych wybiera się osoby, które w razie czego dzieckiem się zaopiekują, a mój brat małym się wogóle nie interesuje, mimo że ma od nas 5 min. piechotą, także tutaj nie ma mowy o odległości. A wolę wziąć znajomych, jeżeli mam większą pewność zabezpieczenia dziecko niż rodzinę, bo jak już się nauczyłam z rodziną najlepiej wychodzi się na obrazku.
MAjax-
- Wiek : 44
Jestem z: : Warszawa
Dzieci : 1 sztuka męska
Zaproszeń na ciacho : 23
Postów : 1680
Re: Chrzestni dla dziecka
Ja zrozumiałam że bart mieszka daleko...ojjjj to nieładnie z jego strony jak tak blisko..
anulaaa33-
- Potrafię : śmiać się :D
Wiek : 40
Jestem z: : Polski :D
Dzieci : 3 baby
Zaproszeń na ciacho : 133
Postów : 6481
Similar topics
» BOX dla dziecka
» Planowanie pci dziecka
» Mowa dziecka :)
» łóżeczko dla dziecka
» pierwszy obiad dla dziecka
» Planowanie pci dziecka
» Mowa dziecka :)
» łóżeczko dla dziecka
» pierwszy obiad dla dziecka
Strona 1 z 1
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach