pierwszy obiad dla dziecka
+7
karolutka
embeel
Triss
Joliczka
aniaffff
Nitka
sylwia
11 posters
Strona 1 z 1
pierwszy obiad dla dziecka
dziś wrociłam od lekarki i one powiedziała żebym już wprowadzała nowe pośiłki niuni więc mam do was prożbe napiszcie co wybrac najlepiej troche sie naczytalam o tym ale nie ma to jak doświatczenie nie-zlych-mam i jak to przyrzadzic i kiedy dac rano czy lepiej w poludnie jestem zielona pomozecie
sylwia-
- Potrafię : duzo
Wiek : 37
Jestem z: : Glasgow
Dzieci : Wiktoria
Zaproszeń na ciacho : 44
Postów : 1401
Re: pierwszy obiad dla dziecka
sylwia - ja bym postawiła na marchewkę.
Uważam, że warzywa są bardziej wartościowe niż owoce.
Jak mała nauczy się smaku marchewki najpierw, będzie pewnie go wolała od smaku jabłka.
Mój Kondek tak właśnie został nauczony.
Marchew myjesz, szorujesz, obierasz. Kroisz w plasterki, wrzucasz do rondelka i zalewasz wodą. Gotujesz ok 25-30 min do zupełnej miękkości i potem rozdrabniasz (boszsz, zapomniałam jak się nazywa to cuś do rozdrabniania, aaa!!! już mam! BLENDER).
Kiedy rozszerzałam Kondkowi dietę nie miałam blendera i wolałam kupić słoiczki - zupełni gładka masa.
I tak przez tydzień. Na początku taka marchewka nie zastąpi posiłku - traktuj to jako "próbę".
I zaopatrz się w dużą ilość papierowych ręczników. Nie pytaj dlaczego.
Uważam, że warzywa są bardziej wartościowe niż owoce.
Jak mała nauczy się smaku marchewki najpierw, będzie pewnie go wolała od smaku jabłka.
Mój Kondek tak właśnie został nauczony.
Marchew myjesz, szorujesz, obierasz. Kroisz w plasterki, wrzucasz do rondelka i zalewasz wodą. Gotujesz ok 25-30 min do zupełnej miękkości i potem rozdrabniasz (boszsz, zapomniałam jak się nazywa to cuś do rozdrabniania, aaa!!! już mam! BLENDER).
Kiedy rozszerzałam Kondkowi dietę nie miałam blendera i wolałam kupić słoiczki - zupełni gładka masa.
I tak przez tydzień. Na początku taka marchewka nie zastąpi posiłku - traktuj to jako "próbę".
I zaopatrz się w dużą ilość papierowych ręczników. Nie pytaj dlaczego.
Re: pierwszy obiad dla dziecka
O tak tak ręczniki sie przydadzą i ogromny śliniak.
Marchewka to był też pierwszy dorosły posiłek Filipka. Dawałam mu na początku dwie , trzy łyżeczki i codziennie zwiększałam ilość. Podawałam w porze obiadowej żeby sie przyzwyczajał że kiedyś będzie jadł o tej godzinie obiad.
Ja kupowałam słoiczki z bobovity i według mnie są super, nie trzeba nic robić tylko podgrzać. Na początku sama marchewka, potem zupka jarzynowa, potem ulubiona Młodego marchewkowa z ryżem. Jak zaczęłam robić mu zupki sama to już mu tak nie smakowały.
Jeśli będziesz robić sama to uważaj z przyprawianiem, dzieci są bardziej wyczulone na smak i co dla nas mdłe to im smakuje. Najlepiej w ogóle nie doprawiaj.
Koniecznie daj znać jak Wikusi smakuje.
Marchewka to był też pierwszy dorosły posiłek Filipka. Dawałam mu na początku dwie , trzy łyżeczki i codziennie zwiększałam ilość. Podawałam w porze obiadowej żeby sie przyzwyczajał że kiedyś będzie jadł o tej godzinie obiad.
Ja kupowałam słoiczki z bobovity i według mnie są super, nie trzeba nic robić tylko podgrzać. Na początku sama marchewka, potem zupka jarzynowa, potem ulubiona Młodego marchewkowa z ryżem. Jak zaczęłam robić mu zupki sama to już mu tak nie smakowały.
Jeśli będziesz robić sama to uważaj z przyprawianiem, dzieci są bardziej wyczulone na smak i co dla nas mdłe to im smakuje. Najlepiej w ogóle nie doprawiaj.
Koniecznie daj znać jak Wikusi smakuje.
aniaffff-
- Potrafię : niezle sprzatać
Wiek : 42
Jestem z: : Głowna
Dzieci : cudnego synka Filipka
Zaproszeń na ciacho : 145
Postów : 6097
Re: pierwszy obiad dla dziecka
nie pytam dlaczego domyślam sie ze wszystko bedzie wymazane w marchewce dziekuje bardzo w sobote próba marchewkowa
sylwia-
- Potrafię : duzo
Wiek : 37
Jestem z: : Glasgow
Dzieci : Wiktoria
Zaproszeń na ciacho : 44
Postów : 1401
Re: pierwszy obiad dla dziecka
I Ty też nie ubieraj sie za elegancko, możliwe że już nie dopierzesz ubrań.
aniaffff-
- Potrafię : niezle sprzatać
Wiek : 42
Jestem z: : Głowna
Dzieci : cudnego synka Filipka
Zaproszeń na ciacho : 145
Postów : 6097
Re: pierwszy obiad dla dziecka
Ja na początku też podawałam samą marchew po parę łyżeczek codziennie zwiększając o jedna łyżeczkę, później dodałam do marchwi ziemniaczki i tak przez kilka dni następnie kalafior i kolejne warzywa! Moje chłopaki jak jeden tak i drugi nie tolerują słoiczków więc każde jedno danie muszę sama gotować! Ze słoiczków to tylko owoce po zupkach i obiadkach wymiotuje!
Joliczka-
- Potrafię : co nie co
Wiek : 43
Jestem z: : Nowa Sól
Dzieci : mam dwów wspaniałych synów
Zaproszeń na ciacho : 28
Postów : 1730
Re: pierwszy obiad dla dziecka
Aha jak będziesz dawała zupki różne to daaj jedną przez okres około tygodnia, gdyby Wiki była uczulona na jakąś albo będzie ją bolał brzuszek to będziesz wiedziała od czego. Rób tak ze wszystkimi nowymi posiłkami które wprowadzasz ( owoce, warzywa, zupki )
aniaffff-
- Potrafię : niezle sprzatać
Wiek : 42
Jestem z: : Głowna
Dzieci : cudnego synka Filipka
Zaproszeń na ciacho : 145
Postów : 6097
Re: pierwszy obiad dla dziecka
dobrze już mi sie rozjaśnia mam nadzieje że będzie dobrze
sylwia-
- Potrafię : duzo
Wiek : 37
Jestem z: : Glasgow
Dzieci : Wiktoria
Zaproszeń na ciacho : 44
Postów : 1401
Re: pierwszy obiad dla dziecka
ja juz jestem na ciot wyzszym poziomie
moja ala je zupki jarzynowe juz niedlugo bedzie jesc z mieskiem
ale ja daje jej sloiczki bo nie mam swojej marchewki a nie chce dawac jej ze sklepu
moja ala je zupke i kaszki i deserek no i pije soczki ale to malenstwo bo wazy mi w 5 miesiacu cos pona 5 kg
moja ala je zupki jarzynowe juz niedlugo bedzie jesc z mieskiem
ale ja daje jej sloiczki bo nie mam swojej marchewki a nie chce dawac jej ze sklepu
moja ala je zupke i kaszki i deserek no i pije soczki ale to malenstwo bo wazy mi w 5 miesiacu cos pona 5 kg
Triss-
- Potrafię : różnie
Wiek : 54
Jestem z: : podkarpacia
Dzieci : wspaniałacórka i następne w drodze
Zaproszeń na ciacho : 16
Postów : 794
Re: pierwszy obiad dla dziecka
ja też podałam pierwszą marchewkę...i było poważne zatwardzenie przez dwa dni a potem odparzona pupa...ale może to nie reguła. Z perspektywy czasu podałabym jako pierwsze jabłko.
Teraz Emma pięknie wcina już od ponad dwóch miesięcy wszystko, co jej przygotuję, bo słoiczki jakoś nie zawsze jej podchodzą, ale oczywiście jest kilka w domu w pogotowiu.
Smacznego dla niuni!
Teraz Emma pięknie wcina już od ponad dwóch miesięcy wszystko, co jej przygotuję, bo słoiczki jakoś nie zawsze jej podchodzą, ale oczywiście jest kilka w domu w pogotowiu.
Smacznego dla niuni!
embeel-
- Potrafię : Wbijać igły
Wiek : 46
Jestem z: : Łodzi, mieszkam w Marsylii
Dzieci : Emma B.
Zaproszeń na ciacho : 1
Postów : 39
Re: pierwszy obiad dla dziecka
ja robilam tak- kupila sloiki marchewka , jabluszko, potem marchewka plus jabluszko.... i tak podawalam- najpierw po lyzce... potrzylam czy nie uczula, jaka kupa itp....pomalutku, pomalutku
karolutka-
- Potrafię : wszystko po troszkę :)
Wiek : 41
Jestem z: : Wrocław
Dzieci : Olga :) 30.01.08
Zaproszeń na ciacho : 2
Postów : 193
Re: pierwszy obiad dla dziecka
dzisiaj kupiłam blender jutro czas na marchewke
sylwia-
- Potrafię : duzo
Wiek : 37
Jestem z: : Glasgow
Dzieci : Wiktoria
Zaproszeń na ciacho : 44
Postów : 1401
Re: pierwszy obiad dla dziecka
[quote="embeel"]ja też podałam pierwszą marchewkę...i było poważne zatwardzenie przez dwa dni a potem odparzona pupa...ale może to nie reguła. Z perspektywy czasu podałabym jako pierwsze jabłko.
W odniesieniu do powyżeszgo tekstu rzeczywiście marchew może uczulać więc uważaj - synek mojej koleżanki po marchewce dostał takich boleści brzuszka że wylądowali w szpitalu na płukaniu żołądka :( ale to pewnie są wyjątki
Ja też zaczęłam od marchewki, później marchewka z jabłkiem, marchewka z ziemniakami itd. Na początku dawałam słoiczki bobovity albo hipp'a są takie specjalne dla alergików z zieloną literką A. Później zaczęłam gotować i przyzwyczajać małego do mniej płynnych potraw - rozgniatałam widelcem potrawy a nie miksowałam słyszałam że "dzieci słoiczkowe" mogą nie tolerować zwykłego nie płynnego pokarmu bo nie wiedzą co z nim zrobić i wypluwają ale nie wiem czy to prawda. Mój Mati je wszystko na szczęście ostatnio tata dał mu parówkę strasznie mu zasmakowała
W odniesieniu do powyżeszgo tekstu rzeczywiście marchew może uczulać więc uważaj - synek mojej koleżanki po marchewce dostał takich boleści brzuszka że wylądowali w szpitalu na płukaniu żołądka :( ale to pewnie są wyjątki
Ja też zaczęłam od marchewki, później marchewka z jabłkiem, marchewka z ziemniakami itd. Na początku dawałam słoiczki bobovity albo hipp'a są takie specjalne dla alergików z zieloną literką A. Później zaczęłam gotować i przyzwyczajać małego do mniej płynnych potraw - rozgniatałam widelcem potrawy a nie miksowałam słyszałam że "dzieci słoiczkowe" mogą nie tolerować zwykłego nie płynnego pokarmu bo nie wiedzą co z nim zrobić i wypluwają ale nie wiem czy to prawda. Mój Mati je wszystko na szczęście ostatnio tata dał mu parówkę strasznie mu zasmakowała
Marzena-
- Potrafię : :)
Wiek : 46
Jestem z: : okolic stolicy
Dzieci : słodziak Mati :)
Zaproszeń na ciacho : 31
Postów : 1551
Re: pierwszy obiad dla dziecka
Niestety marchewka może zawierać dużo substancji szkodliwych,może warto poszukać marchwi ze sprawdzeniem gdzie rosła,jeśli nie to jako pierwszy raz podać ją ze słoiczka,albo jabłko,aby uniknąć sytuacji o której pisze Marzena.
gonialbn-
- Potrafię : stanąć na głowie
Wiek : 47
Jestem z: : ?
Dzieci : !
Zaproszeń na ciacho : 16
Postów : 781
Re: pierwszy obiad dla dziecka
pozniej warto dawac jedzenie mniej rozdrobnione
ja poki co daje jedzenie ze sloiczka ale niedlugo bede miec swoje jarzynki i kupuje u znajomego kruliczyne to bede gotowac sama
a moja Ala teraz juz nie chce mleka tytlko jedzenie podawane lyzeczka
ja poki co daje jedzenie ze sloiczka ale niedlugo bede miec swoje jarzynki i kupuje u znajomego kruliczyne to bede gotowac sama
a moja Ala teraz juz nie chce mleka tytlko jedzenie podawane lyzeczka
Triss-
- Potrafię : różnie
Wiek : 54
Jestem z: : podkarpacia
Dzieci : wspaniałacórka i następne w drodze
Zaproszeń na ciacho : 16
Postów : 794
Re: pierwszy obiad dla dziecka
dzisiaj niunia zjadła troszke więcej wczoraj jak dałam jej pierwszy raz to biedactwo aż mi się popłakało i pożniej musiałam ją nosić 2 godziny dzisiaj było dużo lepiej niunia jadła chętnie i buźke nawet sama otwierała
sylwia-
- Potrafię : duzo
Wiek : 37
Jestem z: : Glasgow
Dzieci : Wiktoria
Zaproszeń na ciacho : 44
Postów : 1401
Re: pierwszy obiad dla dziecka
sylwia napisał:dzisiaj niunia zjadła troszke więcej wczoraj jak dałam jej pierwszy raz to biedactwo aż mi się popłakało i pożniej musiałam ją nosić 2 godziny dzisiaj było dużo lepiej niunia jadła chętnie i buźke nawet sama otwierała
Brawo dla Wikuni za dzisiejszy dzień
A czemu sie wczoraj poplakała? Przestraszyła sie?
aniaffff-
- Potrafię : niezle sprzatać
Wiek : 42
Jestem z: : Głowna
Dzieci : cudnego synka Filipka
Zaproszeń na ciacho : 145
Postów : 6097
Re: pierwszy obiad dla dziecka
chyba się przestraszyła nowa rzecz nie cycuś poczuła się niepewnie i może dlarego tak zareagowała
sylwia-
- Potrafię : duzo
Wiek : 37
Jestem z: : Glasgow
Dzieci : Wiktoria
Zaproszeń na ciacho : 44
Postów : 1401
Re: pierwszy obiad dla dziecka
Najważniejsz że dzisiaj już było lepiej!!!
Pamiętam Filipka pierwszy obiadek ze słoiczka, to było wydarzenie rodzinne, fotki i te sprawy. A od rana juz przeżywaliśmy ten obiad.
Pamiętam Filipka pierwszy obiadek ze słoiczka, to było wydarzenie rodzinne, fotki i te sprawy. A od rana juz przeżywaliśmy ten obiad.
aniaffff-
- Potrafię : niezle sprzatać
Wiek : 42
Jestem z: : Głowna
Dzieci : cudnego synka Filipka
Zaproszeń na ciacho : 145
Postów : 6097
gonialbn-
- Potrafię : stanąć na głowie
Wiek : 47
Jestem z: : ?
Dzieci : !
Zaproszeń na ciacho : 16
Postów : 781
Re: pierwszy obiad dla dziecka
to ja jakaś zła matka jestem bo moje dziecko na pierwszy obiad dostało hipa dynia z ziemniakami... i tak jej zostało żeby nie wiem jak była najedzona jak wyniucha dynie to wariuje
Zwierzak2008-
- Potrafię : zdenerwować tatusia
Wiek : 48
Jestem z: : polska
Dzieci : córunia tatunia
Zaproszeń na ciacho : 11
Postów : 1253
Re: pierwszy obiad dla dziecka
no i na szczęście nie było problemu z kupką
sylwia-
- Potrafię : duzo
Wiek : 37
Jestem z: : Glasgow
Dzieci : Wiktoria
Zaproszeń na ciacho : 44
Postów : 1401
Re: pierwszy obiad dla dziecka
My też wprowadzamy nowości,po przestudiowaniu zaleceń polskich i irlandzkich zaczełam od soku z jabłka i baby rice,czyli kaszki.Następna będzie marchewka.
Mam pytanie co ile dni wprowadzacie nowe produkty do diety?
Mam pytanie co ile dni wprowadzacie nowe produkty do diety?
gonialbn-
- Potrafię : stanąć na głowie
Wiek : 47
Jestem z: : ?
Dzieci : !
Zaproszeń na ciacho : 16
Postów : 781
Re: pierwszy obiad dla dziecka
Mówią ze po tygodniu powinno sie wprowadzać nowy produkt ale według mnie cztery, pięć dni powinno wystarczyć.
aniaffff-
- Potrafię : niezle sprzatać
Wiek : 42
Jestem z: : Głowna
Dzieci : cudnego synka Filipka
Zaproszeń na ciacho : 145
Postów : 6097
Re: pierwszy obiad dla dziecka
Moje dziecko dzisiaj wymiotowało.Rano dałam jej banana a wieczorem baby rice na moim mleku(ok50ml).Obudziła się ok 22.00 najpierw wesoła a później już mniej.Daję jej kaszke na mleku (na czarną godzinę)jak mam mało mleka,bo później to doi mnie pół nocy i rano jestem nieprzytomna.Już jadła ją kilka razy.
Czy wasze dzieci też wymiotowały jak dostawały cos nowego?
Czy wasze dzieci też wymiotowały jak dostawały cos nowego?
gonialbn-
- Potrafię : stanąć na głowie
Wiek : 47
Jestem z: : ?
Dzieci : !
Zaproszeń na ciacho : 16
Postów : 781
Re: pierwszy obiad dla dziecka
Moje nie wymiotowały ale jak dziecko ma wymioty to nie powinno sie podawać mleka bo podraznia przewód pokarmowy ( chyba przewód? ).
aniaffff-
- Potrafię : niezle sprzatać
Wiek : 42
Jestem z: : Głowna
Dzieci : cudnego synka Filipka
Zaproszeń na ciacho : 145
Postów : 6097
Re: pierwszy obiad dla dziecka
Moja Nadia raz zwróciła ale wydaje mi się,że po prostu za szybko jej podawałam i nie zdążyła porządnie tego przełknąć a tak ogólnie to nie miałam specjalnego problemu z poszerzeniem menu wiadomo na początku było niepewnie i powolutku ale tylko 3 podejścia były takie ostrożne a pózniej dzióbek mojej córeczki sam się otwierał na widok słoiczka
z kaszką dyniową miałam taką historię,że najpierw Nadia ją jadła ale za którymś tam razem z kolei odwróciła główkę i tak już zostało musiałam zmienić smak być może Amelce tez się znudziła ta kaszka i tak zareagowała albo może coś było nie tak z datą przydatności??z tego co wiem to kaszki najlepiej zużyć w ciągu 4 tyg. po otwarciu,no chyba,że się mylę to mnie poprawcie
Mam nadzieję,że Amelce nic poważnego nie ma i że to było takie jednorazowe
pozdrawiam
z kaszką dyniową miałam taką historię,że najpierw Nadia ją jadła ale za którymś tam razem z kolei odwróciła główkę i tak już zostało musiałam zmienić smak być może Amelce tez się znudziła ta kaszka i tak zareagowała albo może coś było nie tak z datą przydatności??z tego co wiem to kaszki najlepiej zużyć w ciągu 4 tyg. po otwarciu,no chyba,że się mylę to mnie poprawcie
Mam nadzieję,że Amelce nic poważnego nie ma i że to było takie jednorazowe
pozdrawiam
Armelia1-
- Potrafię : dobrze gotować
Wiek : 41
Jestem z: : śląskie
Dzieci : córeczka Nadia
Zaproszeń na ciacho : 64
Postów : 1917
Re: pierwszy obiad dla dziecka
Wygląda na to,że nic jej nie jest
gonialbn-
- Potrafię : stanąć na głowie
Wiek : 47
Jestem z: : ?
Dzieci : !
Zaproszeń na ciacho : 16
Postów : 781
Similar topics
» nieszczesny obiad...
» Co macie dziś na obiad?
» Co można zrobić na obiad?
» Czy któraś z Was dostała kiedykolwiek mandat?
» Pierwszy ząb Piotra :-D
» Co macie dziś na obiad?
» Co można zrobić na obiad?
» Czy któraś z Was dostała kiedykolwiek mandat?
» Pierwszy ząb Piotra :-D
Strona 1 z 1
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach