Mój mąż i dziecko koleżanki
+5
mama33
Mama usunęła swój profil
Kasieńka
sylwia
kika4333
9 posters
Strona 1 z 1
Mój mąż i dziecko koleżanki
Wpieniłam się!!! Mąż właśnie przyszedł z pracy i oznajmił że odwiedziła go koleżanka w pracy (obecnie jest na macierzyńskim) i nosił na rękach jej córeczkę. Co to ona nie robiła podczas karmienia. Jasna cholera to zapomniał już jak ja to robiłam koleżanką będzie się ekscytował?!!!!
kika4333-
- Potrafię : duuuuużo
Wiek : 44
Jestem z: : centrum Polski
Dzieci : Kacper Natalia
Zaproszeń na ciacho : 13
Postów : 689
Re: Mój mąż i dziecko koleżanki
ach ci faceci mezowi nalezy sie tez bym sie wsciekła jak by moj tak sie ekscytował i miał by małą awanturke w domciu
sylwia-
- Potrafię : duzo
Wiek : 37
Jestem z: : Glasgow
Dzieci : Wiktoria
Zaproszeń na ciacho : 44
Postów : 1401
Re: Mój mąż i dziecko koleżanki
Ja to bym chyba pioruny słała. A po co ta koleżanka tam polazła. Dzieckiem się chciała pochwalić , czy co?
Kasieńka-
- Wiek : 46
Zaproszeń na ciacho : 4
Postów : 491
Re: Mój mąż i dziecko koleżanki
Właśnie dziwna wizyta po ciula lezie do czyjegoś meża mogła Was w domciu nawiedzić
Mama usunęła swój profil-
- Potrafię : wszystkiego po troszku
Wiek : 46
Jestem z: : P.O.
Zaproszeń na ciacho : 8
Postów : 1232
Re: Mój mąż i dziecko koleżanki
A po kiego ona mi jeszcze w domu!!! My się nawet osobiście nie znamy. Tylko mniej więcej wiem jak wygląda i jak idę z małżem to się sobie kłaniamy.
kika4333-
- Potrafię : duuuuużo
Wiek : 44
Jestem z: : centrum Polski
Dzieci : Kacper Natalia
Zaproszeń na ciacho : 13
Postów : 689
Re: Mój mąż i dziecko koleżanki
Baby moje kochane nie wiem czemu ale cholernie sytuacja wyprowadziła mnie z równowagi.
kika4333-
- Potrafię : duuuuużo
Wiek : 44
Jestem z: : centrum Polski
Dzieci : Kacper Natalia
Zaproszeń na ciacho : 13
Postów : 689
Re: Mój mąż i dziecko koleżanki
Kika nie dziwię się jakbym była w takiej sytuacji co Ty to by mnie chyba szlak trafił a potem jakbym ją gdzieś przypadkiem spotkała np. na ulicy to bym ją obdzieliła takim spojrzeniem że więcej by się nie pokazała!
mama33-
- Potrafię : tańczyć oberka i nie tylko
Wiek : 49
Jestem z: : Warmii i Mazur
Dzieci : ukochany synek
Zaproszeń na ciacho : 123
Postów : 4674
Re: Mój mąż i dziecko koleżanki
Kika biedactwo Ty moje no mnie tez by szlak jasny ,nagly trafil.
Ja to naleze do takich osob ze najpierw chlop by oberwal za te ekscytacje a potem oberwala by oczywiscie jego kolezanka jak bym ja spotkala gdzies na ulicy.
Takie babska to trzeba szybko pogonic co by sie nie rozpanoszyly!!!
Ja to naleze do takich osob ze najpierw chlop by oberwal za te ekscytacje a potem oberwala by oczywiscie jego kolezanka jak bym ja spotkala gdzies na ulicy.
Takie babska to trzeba szybko pogonic co by sie nie rozpanoszyly!!!
Mama i corcia-
- Potrafię : dobrze zjesc:))
Wiek : 43
Jestem z: : Austrii
Dzieci : Jessica
Zaproszeń na ciacho : 149
Postów : 6803
Re: Mój mąż i dziecko koleżanki
Po ciorta ona do niego przylazła? Babsztyl!
aniaffff-
- Potrafię : niezle sprzatać
Wiek : 42
Jestem z: : Głowna
Dzieci : cudnego synka Filipka
Zaproszeń na ciacho : 145
Postów : 6097
Re: Mój mąż i dziecko koleżanki
Kika każda z nas by się wkurzyła. Moim zdaniem to było bardzo niesmaczne. Nie dziwię się, że jesteś wkurzona.
Kasieńka-
- Wiek : 46
Zaproszeń na ciacho : 4
Postów : 491
Ojej tam....
..... zaraz niesmaczne... Mąż po prostu kocha dzieci, jest wspanialym tatusiem i marzy mu się jeszcze jeden maluch.
Czas pomyśleć o .... trzeciej nóżce
Czas pomyśleć o .... trzeciej nóżce
bywalec1-
- Potrafię : być poważny ale tez wesoły
Wiek : 67
Jestem z: : Warszawa
Dzieci : 2 córki
Zaproszeń na ciacho : 25
Postów : 336
kika4333-
- Potrafię : duuuuużo
Wiek : 44
Jestem z: : centrum Polski
Dzieci : Kacper Natalia
Zaproszeń na ciacho : 13
Postów : 689
Re: Mój mąż i dziecko koleżanki
No, o 3-cim maluchu!
bywalec1-
- Potrafię : być poważny ale tez wesoły
Wiek : 67
Jestem z: : Warszawa
Dzieci : 2 córki
Zaproszeń na ciacho : 25
Postów : 336
Re: Mój mąż i dziecko koleżanki
Nie no ja zrozumiałam co miałeś na myśli.
kika4333-
- Potrafię : duuuuużo
Wiek : 44
Jestem z: : centrum Polski
Dzieci : Kacper Natalia
Zaproszeń na ciacho : 13
Postów : 689
Re: Mój mąż i dziecko koleżanki
widzisz kika i caly obraz przedstawil ci bywalec nie ma to jak spojrzenie męskiego oka na sprawe a tak powaznie to tez bym sie spieniła z tym ze moj malz boi sie brac male dzieci na rece zwlaszcza nie swoje:D
Nieznajoma-
- Potrafię : wszystko
Wiek : 37
Jestem z: : polski
Dzieci : 1 drugie w drodze ;)
Zaproszeń na ciacho : 80
Postów : 3810
wspomnień czar
Kiedyś wracaem ociągiem z Krakowa. Wprzedziale jechała młoda mama z kilkumiesiecznym niemowlakiem oraz 2 stare baby. Dziecko było raczej spokojne ale jak to niemowlak, czasem zapłacze albo coś gaworzy. Baby nic nie mowiły ale ich miny świadczyły o tym, ze maja pretensje do młodej mamy o to że narazila je na dyskomfort podrózy z małym dzieckiem. A gdy do tego w pewnej chwili podciągnęła bluzkę by dyskretnie pokarmić dziecko patrzyły z obrzydzeniem i zgorszeniem.
Ja - przeciwnie. Uciąłem sobie z mamą sympatyczną pogawędkę wymieniając się rodzicielskimi doświadczeniami. (moja młodsza miała wtedy kilka lat). Gdy pojawił sie problem bo mama potrzebowała wyjść do toalety bez wahania wziąłem malca na ręce i pokazywałem mu coś za oknem by odwrócic jego uwagę od nieobecności mamy.
Po powrocie opowiedzialem o tym zdarzeniu żonie i przyjęla to naturalnie. One też ma zwyczaj zachwycać sie maluchami!
Także naprawdę nie rozumiem gdzie widzicie tu problem....
Ja - przeciwnie. Uciąłem sobie z mamą sympatyczną pogawędkę wymieniając się rodzicielskimi doświadczeniami. (moja młodsza miała wtedy kilka lat). Gdy pojawił sie problem bo mama potrzebowała wyjść do toalety bez wahania wziąłem malca na ręce i pokazywałem mu coś za oknem by odwrócic jego uwagę od nieobecności mamy.
Po powrocie opowiedzialem o tym zdarzeniu żonie i przyjęla to naturalnie. One też ma zwyczaj zachwycać sie maluchami!
Także naprawdę nie rozumiem gdzie widzicie tu problem....
bywalec1-
- Potrafię : być poważny ale tez wesoły
Wiek : 67
Jestem z: : Warszawa
Dzieci : 2 córki
Zaproszeń na ciacho : 25
Postów : 336
Re: Mój mąż i dziecko koleżanki
to byla przypadkowa pomoc której sama bym udzielila sama jezdzilam z mała pociagiem ale co mialam zrobic jak meza nie bbylo w domu i prawka nie mialam musialam jakos radzic sobie i jakby mi tak ktos cos powiedzial to łojezu zaraz bym powiedziala co mysle:)
co do sprawy z watku to sadze ze mezczyzni jednak nigdy nie zrozumieja kobiet po pierwsze do mnie zaden kolega nie przychodził do pracy w odwiedziny zawsze sa inne miejsca na spotkanie po drugie co to za zachwycanie sie karmieniem przeciez to naturalna rzecz chyba ze laska specjalnie cyce wywalala na wierzch gdy ktos przy mnie karmi dziecko nie patrze sie w jaki sposob to robi tylko prowadze normalna rozmowe i bezkomfprtowo zeby matka spokjnie bez sklepowania to czyniła staram sie zajac miedzy czasie czyms innym nawet przegladac sobie gazete a słuchac i rozmawiac z nia sama zle bym sie czula gdyby jtos wywalał wzrok na moje cyce zawsze karmiłam tak zeby nikt poza córka nie mial wzroku na moje cycki
co do sprawy z watku to sadze ze mezczyzni jednak nigdy nie zrozumieja kobiet po pierwsze do mnie zaden kolega nie przychodził do pracy w odwiedziny zawsze sa inne miejsca na spotkanie po drugie co to za zachwycanie sie karmieniem przeciez to naturalna rzecz chyba ze laska specjalnie cyce wywalala na wierzch gdy ktos przy mnie karmi dziecko nie patrze sie w jaki sposob to robi tylko prowadze normalna rozmowe i bezkomfprtowo zeby matka spokjnie bez sklepowania to czyniła staram sie zajac miedzy czasie czyms innym nawet przegladac sobie gazete a słuchac i rozmawiac z nia sama zle bym sie czula gdyby jtos wywalał wzrok na moje cyce zawsze karmiłam tak zeby nikt poza córka nie mial wzroku na moje cycki
Nieznajoma-
- Potrafię : wszystko
Wiek : 37
Jestem z: : polski
Dzieci : 1 drugie w drodze ;)
Zaproszeń na ciacho : 80
Postów : 3810
wspomnień czar 2/?
Nieznajoma napisał:[...] sadze ze mezczyzni jednak nigdy nie zrozumieja kobiet po pierwsze do mnie zaden kolega nie przychodził do pracy w odwiedziny zawsze sa inne miejsca na spotkanie po drugie co to za zachwycanie sie karmieniem przeciez to naturalna rzecz chyba ze laska specjalnie cyce wywalala na wierzch gdy ktos przy mnie karmi dziecko nie patrze sie w jaki sposob to robi tylko prowadze normalna rozmowe i bezkomfprtowo zeby matka spokjnie bez sklepowania to czyniła staram sie zajac miedzy czasie czyms innym nawet przegladac sobie gazete a słuchac i rozmawiac z nia sama zle bym sie czula gdyby jtos wywalał wzrok na moje cyce zawsze karmiłam tak zeby nikt poza córka nie mial wzroku na moje cycki
Co do odwiedzin - muszę Ci powiedzieć że mi sie to raz zdarzylo! Moja starsza miala wtedy jakieś 4-5 m-cy. Po rannym karmieniu bralem ją czasem na spacer w wózku żeby żona odpoczęła albo zrobila coś w domu. Ale tego dnia musiałem wpaść na chwilę do pracy. To tylko kilka przystanków więc pojechalem autobusem. A w pracy koleżanka trochę starsza ode mnie, mająca nastoletnie dziecko wprost zachwycała się moją Muszka i też nosiła ją na rękach! Nie zrazilo jej nawet to że mala ja... obsikała - to byla epoka pieluch tetrowych!
A co do karmienia w miejscach publicznych - moje zdanie jest jednoznaczne: to czynnośc jak najbardziej naturalna i uzasadniona. Oczywiście, że nie gapię się w takich razach jak sroka w gnat ale też się nie gorszę. Wtedy , w pociągu także czytalem sobie gazetę i nie zwracalem na to nadmiernej uwagi. Zresztą mama robila to dyskretnie, podciągneła tylko bluzkę a resztę i tak załaniala głowka dziecka.
bywalec1-
- Potrafię : być poważny ale tez wesoły
Wiek : 67
Jestem z: : Warszawa
Dzieci : 2 córki
Zaproszeń na ciacho : 25
Postów : 336
Re: Mój mąż i dziecko koleżanki
Nieznajoma napisał:to byla przypadkowa pomoc której sama bym udzielila sama jezdzilam z mała pociagiem ale co mialam zrobic jak meza nie bbylo w domu i prawka nie mialam musialam jakos radzic sobie i jakby mi tak ktos cos powiedzial to łojezu zaraz bym powiedziala co mysle:)
co do sprawy z watku to sadze ze mezczyzni jednak nigdy nie zrozumieja kobiet po pierwsze do mnie zaden kolega nie przychodził do pracy w odwiedziny zawsze sa inne miejsca na spotkanie po drugie co to za zachwycanie sie karmieniem przeciez to naturalna rzecz chyba ze laska specjalnie cyce wywalala na wierzch gdy ktos przy mnie karmi dziecko nie patrze sie w jaki sposob to robi tylko prowadze normalna rozmowe i bezkomfprtowo zeby matka spokjnie bez sklepowania to czyniła staram sie zajac miedzy czasie czyms innym nawet przegladac sobie gazete a słuchac i rozmawiac z nia sama zle bym sie czula gdyby jtos wywalał wzrok na moje cyce zawsze karmiłam tak zeby nikt poza córka nie mial wzroku na moje cycki
Zgadzam się, poza tym wiem jaka ona jest. Zresztą nie jedno przeszłam ze strony takiej jednej koleżanki z pracy meża i nie bardzo mam ochotę na powtórkę. Może Bywalec zrozumie mnie.
kika4333-
- Potrafię : duuuuużo
Wiek : 44
Jestem z: : centrum Polski
Dzieci : Kacper Natalia
Zaproszeń na ciacho : 13
Postów : 689
Re: Mój mąż i dziecko koleżanki
Poza tym chyba czuje się winny bo dzisiaj rano zanim wstałam poszedł do kwiaciarni i kupił mi piękną różę. Uważacie że czuję się winny?
kika4333-
- Potrafię : duuuuużo
Wiek : 44
Jestem z: : centrum Polski
Dzieci : Kacper Natalia
Zaproszeń na ciacho : 13
Postów : 689
Re: Mój mąż i dziecko koleżanki
Choć twierdzi że dał mi bez okazji?
kika4333-
- Potrafię : duuuuużo
Wiek : 44
Jestem z: : centrum Polski
Dzieci : Kacper Natalia
Zaproszeń na ciacho : 13
Postów : 689
Re: Mój mąż i dziecko koleżanki
Rozumiem Cię o tyle że widzę że Twoje odczucia są spowodowane raczej zazdrością spowodowaną jakąs historią z "taka jedną koleżanką".
Bo w zachowaniu męża nie widzę nic niestosownego. Ale ładnie że dał Ci różę. Nie sądze by czuł się winny ale chciał zakończyć ten niemily zgrzyt między Wami.
Obawiam się tylko, ze na przyszlość będzie bardziej wstrzemięźliwy w opowiadaniu Ci o takich zdarzeniach co chyba nie jest dobre. Przemyśl to sobie.
Uważam, że Ty także powinnaś zrobić jakiś gest świadczący o tym że widzisz, że Twoja reakcja była przesadzona. Wtedy jest szansa na utrzymanie szczerości między Wami na dotychczasowym poziomie.
Bo w zachowaniu męża nie widzę nic niestosownego. Ale ładnie że dał Ci różę. Nie sądze by czuł się winny ale chciał zakończyć ten niemily zgrzyt między Wami.
Obawiam się tylko, ze na przyszlość będzie bardziej wstrzemięźliwy w opowiadaniu Ci o takich zdarzeniach co chyba nie jest dobre. Przemyśl to sobie.
Uważam, że Ty także powinnaś zrobić jakiś gest świadczący o tym że widzisz, że Twoja reakcja była przesadzona. Wtedy jest szansa na utrzymanie szczerości między Wami na dotychczasowym poziomie.
bywalec1-
- Potrafię : być poważny ale tez wesoły
Wiek : 67
Jestem z: : Warszawa
Dzieci : 2 córki
Zaproszeń na ciacho : 25
Postów : 336
Re: Mój mąż i dziecko koleżanki
no i dobrze że kupił Ci róże należala się na przeprosiny
sylwia-
- Potrafię : duzo
Wiek : 37
Jestem z: : Glasgow
Dzieci : Wiktoria
Zaproszeń na ciacho : 44
Postów : 1401
Re: Mój mąż i dziecko koleżanki
Relacje są ok. Po całej tej sprawie nic się między nami nie zmieni. Już skoro świt chciał mnie przepraszać ale byłam zbyt śpiąca.
kika4333-
- Potrafię : duuuuużo
Wiek : 44
Jestem z: : centrum Polski
Dzieci : Kacper Natalia
Zaproszeń na ciacho : 13
Postów : 689
Re: Mój mąż i dziecko koleżanki
a ja uwazam ze tak bezineresownie nie kupił róz no chyba ze czesto ci tak kupuje wiec ok:)
Nieznajoma-
- Potrafię : wszystko
Wiek : 37
Jestem z: : polski
Dzieci : 1 drugie w drodze ;)
Zaproszeń na ciacho : 80
Postów : 3810
Re: Mój mąż i dziecko koleżanki
Nawet nie wiem kiedy ostatnio dostałam
kika4333-
- Potrafię : duuuuużo
Wiek : 44
Jestem z: : centrum Polski
Dzieci : Kacper Natalia
Zaproszeń na ciacho : 13
Postów : 689
Re: Mój mąż i dziecko koleżanki
wiec wyrzuty miał i dobrze zrobiłas ze puscilas tzw focha at co niech sobie nie pozwala na przyszlosc:)
Nieznajoma-
- Potrafię : wszystko
Wiek : 37
Jestem z: : polski
Dzieci : 1 drugie w drodze ;)
Zaproszeń na ciacho : 80
Postów : 3810
Re: Mój mąż i dziecko koleżanki
Myśłę że raczej mial w pamięci tamtą dawną historie z kolezanką i teraz zrozumial, że niechcący udzerzył jkąś czulą strunę w Tobie. Stąd pojednawczy kwiatek.
Co do focha.....
Co do focha.....
bywalec1-
- Potrafię : być poważny ale tez wesoły
Wiek : 67
Jestem z: : Warszawa
Dzieci : 2 córki
Zaproszeń na ciacho : 25
Postów : 336
Re: Mój mąż i dziecko koleżanki
a jak naprawde jest to wie tylko maz kiki
Nieznajoma-
- Potrafię : wszystko
Wiek : 37
Jestem z: : polski
Dzieci : 1 drugie w drodze ;)
Zaproszeń na ciacho : 80
Postów : 3810
Similar topics
» witam Drogie Koleżanki
» L4 na dziecko
» Tu mieszkało dziecko
» Seks a dziecko
» dziecko zagłodziło się ......
» L4 na dziecko
» Tu mieszkało dziecko
» Seks a dziecko
» dziecko zagłodziło się ......
Strona 1 z 1
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach