17.06.2009 środa

Cholera dziewczyny ja nie wiem ale człowiek jeszcze młody a tu ciągle coś boli. Dzisiaj rano wygłupiałam się z Młodym, tak go bujałam lekko schylona i nagle coś nmie zabolało w plecach.Do tej pory nie moge się wyprostowac tylko chodze z nosem przy stopach. Boli jak skur... ( inaczej sie nie da opisac ). W tamtym roku tez tak miałam i trzymało mnie chyba z trzy dni, mam nadzieje że jutro troche bedzie lepiej bo nawet nie mogę Filipka wziąśc na ręce.

oj to współczuje


ja dzis z młoda u[piekłam ciasto z truskawkami ,ale radochy było :)a tak to nic ciekawego jak zwykle dzien za dniem i tyle :(

ja tez wspólczuje kochaniutka niezazdroszcze mam nadzieje ze szybciutko minie

aniaffff napisał:Dzisiaj rano wygłupiałam się z Młodym, tak go bujałam lekko schylona i nagle coś nmie zabolało w plecach.Do tej pory nie moge się wyprostowac tylko chodze z nosem przy stopach. Boli jak skur... ( inaczej sie nie da opisac ). W tamtym roku tez tak miałam i trzymało mnie chyba z trzy dni, mam nadzieje że jutro troche bedzie lepiej bo nawet nie mogę Filipka wziąśc na ręce.

aniaffff współczuję i życzę zdrówka. może nadwyrężyłaś jakiś mięsień?? nie znam się co prawda za bardzo na tym ale może to coś z tych rzeczy?? a gdzie Cię boli najbardziej?

ja dzisiaj cały dzięń w domy bo pogoda do kitu a w dodatku Natalia ma taki katar że nie nadążam jej nosa wycierać. A jakby tego jeszcze było mało to przewróciła się i rozcieła sobie dolną wargę. Jak zobaczyłam krew to aż mi się gorąco zrobiło. na szczęście w miarę szybko przestało krwawić ale warga dalej spuchnieta.
a zaraz idę na szybki marsz wokół osiedla. tak dla zdrowotności
miłego wieczorku dziewczyny.

aniaffff napisał:Cholera dziewczyny ja nie wiem ale człowiek jeszcze młody a tu ciągle coś boli. Dzisiaj rano wygłupiałam się z Młodym, tak go bujałam lekko schylona i nagle coś nmie zabolało w plecach.Do tej pory nie moge się wyprostowac tylko chodze z nosem przy stopach. Boli jak skur... ( inaczej sie nie da opisac ). W tamtym roku tez tak miałam i trzymało mnie chyba z trzy dni, mam nadzieje że jutro troche bedzie lepiej bo nawet nie mogę Filipka wziąśc na ręce.

Jak to mój mąż mówi złapało Cię lumbago!
Współczuje!

no i z mojego spacerku nici. sąsiadka dostała jakiś duszności a samej mi się nie chciało iść :(

Tu MiC i MiM
Aniaffff wspolczujemy!!! Jutro bedzie lepiej, a jak MiC Ci kiedys napisze co jej dolega to sie odrazu poczujesz lepiej
Dagolis te dusznosci to sie potocznie nazywaja lenistwo.
My w koncu razem, dziewczyny wreszczie spia a my siedzimy na tarasie pijemy winko niewirtualne i palimy papieroski.
Wirtualnie mozemy polac. Ktora chce?

Marzena i Maja napisał:Tu MiC i MiM

Wirtualnie mozemy polac. Ktora chce?

ja chcę, ja chcę. bardzo chętnie. wypijemy za Wasze spotkanie M&M i M&c oraz za zdrówko wszystkich tych którzy chorują

dagolis napisał:
a gdzie Cię boli najbardziej?

Wszędzie!!!!!
Boli mnie tuż nad posladkami i okolice a od tego garbienia juz mnie bola całe plecy. Myslałam że chłop uśpi dziecko ale Filip nie chciał tylko wołał mama, mama... No to poszłam. Wyglądalismy super przy tym usypianiu. Usiąść nie mogłam bo wtedy myślał że dam mu cycusia to na ugiętych do połowy nogach w wielkim rozkroku go tuliłam aż usnął. Buziaki dla Was i dzięki za współczucie.

Trzymaj się jutro napewno będzie lepiej
mnie też bardzo boli kręgosłup nie dość że po ciaży biust mi ciąży to mała najchętniej u mamy na rączkach a Ja już czasami nie mam siły Jej nośić
kiedyś to były babki wytrzymałe a teraz coraz wcześniej coś nas boli strzyka łupie

MiCiMiM
Dagolis
Aniaffff tobie tez znieczulacza to Cie wyprostuje!
A my juz ALE I DLATEGO
A JUTRO

Ja też się napiję zdrówko aniaffff, dagolis no i oczywiście MiC i MiM żebyście jutro wstały wypoczęte i gotowe do pracy!
Tylko się nie przemęczajcie żebyście jeszcze miały siłę z nami nie-złymi mamami klikać na forum hi hi

Szkoda że nie mieszkam w Chinach, moja pozycja jest idealna do zbierania ryżu.

Aniaffff jak się czujesz? Może jak nadal cię boli i nie możesz się wyprostować to niech Ci mężuś wysmaruje plecki maścią rozgrzewającą to będziesz miała ulgę! Albo jeszcze lepiej jak Ci zrobi masaż to na prawdę może pomóc a przy okazji będziesz miała mały relaksik!

Mama33 byłam dzisiaj u lekarza i myślałam że da mi jakis zastrzyk a ona przepisała mi tabletki które gówno pomogły. Masaż już mam zamówiony u męża, maścią smarowałam sie wczoraj i też nie pomaga. Jeśli do jurta nie będzie poprawy to albo załatwię sobie zastrzyk albo pojadę do masażysty.

aniaffff napisał:Szkoda że nie mieszkam w Chinach, moja pozycja jest idealna do zbierania ryżu.

aniaffff,

a tak na poważnie to bardzo mi przykro że nadal Cię boli ale trzymam kciuki żeby szybko przeszedł ten okropny ból. Walcz z nim kochana, walcz. i nie daj się!!!!!

Aniaffff wspolczujemy ze nadal boli!!!!
W takim ukladzie znieczulamy do skutku

wiecie co mnie tez cos ciagle boli...mimo to ze rowniez czuje sie mlodo.......cholerka...moze jakis sport....bo to pewnie na skutek zasiedzenia w tej samej pozycji i szlonych zabaw z dzieckiem... a swoja droga to i tak gratuluje ze aniafff potrafisz sie tak zgiac by nos miec przy stopach brawooooo

Byłam dzisiaj na masażu, fakt że mi pomogło ale teraz po całym dniu chodzenia znowu napierdzielaja mnie plecy. Dobrze że moge sie juz prostować.
Facet powiedział że mam bardzo krzywy kręgosłup i kręgi po prawej stronie są ścisniete a po lewej rościągniete. Cos tam obciera sie o biodro i stąd ten ból. Wszystko to dlatego że mam takie złe nawyki jak: spanie tylko na boku, siadanie na nodze, zakładanie noga na nogę i w ogóle ciągle zadzieram prawą noge gdzie tylko sie da. Nawet jak stoje przy kuchni lub myje zęby to opieram sobie tego prawego kulosa na drugim lub na czyms innym. Jest mi tak po prostu wygodniej.
Stwierdził też że mam prawa noge krótsza mimo iz tego na razie nie widać. za kilkanaście lat moge kuleć jeśli nie zmienię przyzwyczajeń. Najważniejsze to zmiana pozycji snu, kurde ja nie cierpie spać na plecach czy brzuchu.

aniaffff napisał: Wszystko to dlatego że mam takie złe nawyki jak: spanie tylko na boku, siadanie na nodze, zakładanie noga na nogę i w ogóle ciągle zadzieram prawą noge gdzie tylko sie da. Nawet jak stoje przy kuchni lub myje zęby to opieram sobie tego prawego kulosa na drugim lub na czyms innym. Jest mi tak po prostu wygodniej.

aniaffff mam identyczne nawyki jak Ty!!
a ten masaż na którym dziś byłaś to tak jednorazowo czy będziesz miała jakąś serię takich masaży???
dobrze że chociaż prostowac się już możesz.
A może jednak nie będzie tak źle jak ten masażysta powiedział. A nawyki te sama wiem po sobie że ciężko by było zmienić. Będę Cię wspierać!

Z tymi masażami to nie wiem , może czasem sie jeszcze wybiore. Pokazał mi trzy ćwiczenia które mogę wykonywać w domu to może będę ćwiczyć.
Wsparcie sie przyda bo nie będzie łatwo się zmienić. Dzięki Dagolisku.

Chłop mi powiedział że jak sie obudzi w nocy i będę spała na boku to mnie przebudzi żebym sie przekręciła. W ogóle mnie gania jak zle usiądę, dobrze bo ja o tym w ogóle nie pamietam.

A i jeszcze jedno, ten masażysta powiedział mi ciekawą rzecz. Że ludzie z tym schorzeniem maja pretensję do krawców że zle szyją bo w spodniach jedna nogawka jest krótsza. Zamórowało mnie bo mam juz tak dobrych kilka lat w niekrótych spodniach. A to właśnie prawa strona biodra jest niżej i stąd ta różnica w długości.

[quote="aniaffff"] spanie tylko na boku, siadanie na nodze, zakładanie noga na nogę i w ogóle ciągle zadzieram prawą noge gdzie tylko sie da. Nawet jak stoje przy kuchni lub myje zęby to opieram sobie tego prawego kulosa na drugim lub na czyms innym. Jest mi tak po prostu wygodniej.quote]

ja mam tak samo- tez zadzieram noge.... o matko! to niesamowite! a co to bylk za lekarz moze tez sie wybiore?

nie udal mi sie cytat - sorry

To właściwie był masażysta a nie lekarz, choc na pewno ma porobione jakieś kursy bo jest specjalistą od kręgosłupa.

a duzo kosztowala wizyta?
poszukam takiego kogos w okolicy

50zł

to jeszcze nie tak najgorzej.... zaraz znajde jakis kontakt we wrocku