spadła z łozka

boze co ja przed chwila przezyłam Roksana skakala na łozku zawsze skakała na srodku i zawsze uwazała a dzis spadla na podłoge-betonowa boze płakala strasznie na szczescie nie widze zadnych gózów ani nic groznego ale mam nadzieje ze jej nic nie bedzie :(((
odwrócilam sie tylko na sekunde zyby wziac pilota w rece i akurat w tym momencie

Niznajoma ja wiem ze to straszne jest,wczoraj przezylam to samo,Jessi w nocy tez spadla z luzka ale nic sie nie martw nic jej nie bedzie napewno,betonowa podloga brzmi groznie ale nasze dzieciaczki twardsze sa niz nie jeden beton tak ze zobaczysz ze wszystko bedzie dobrze.

oj oby niby zachowuje sie normalnie ale nie przestaje jej obserwowac ani przez chwile boze oby nic sie nie stało tyle sie kiedys naczytałam o tych krwiakach w głowkach własnie przez zwykle potluczenie :(((( bardzo sie boje

Nieznajoma. prawdopodobnie Roksana pewnie sie tylko bardziej wystraszyła tym że spadła niż tym że może się trochę uderzyła. Jeśli chcesz być spokojniejsza to możesz podjechać gdzieś na pogotowie i na pewno zrobią jej np usg główki i będziesz wtedy sopkojniejsza bo mozna jeszcze iśc do swojego lekarza i on wypize skierowanie skierowanie na usg a na pogotowiu zrobią je od razu.
będzie dobrze

Nieznajoma nie martw się na zapas mój Mati też już ma zaliczony upadek z łóżka i na szczęście nic się nie stało tak jak Dagolis napisała mała się bardzo wystraszyła i tyle

takie rzeczy się zdarzają, najważniejsze że nie ma żadnych urazów

jak sie zachowuje noramlnie motoryka i mowa sa jak zawsze, spi i je jak zawsze to nie ma sie czym martwic.

Nie bój sie Kochana na pewno nic jej sie nie stało oprócz strachu i zwykłego potłuczenia.

nie martw sie dzieci sa trwadsze niz myslimy

Nieznajoma, spokojnie. Obserwuj małą.

jak zobaczyła wieczorem tate to takiego zapału do zabawy dostala ze w szoku byłam chyba nic jej nie jest zadnego marudzenia wszystko jak zawsze wiec chyba moge byc spokojna nawet guza nie ma nie widzialam dokladnie jak ona spadła wlasnie bo nawet guza nie ma chyba macie racje ze sie wystraszyla bardziej

to dobrze ze tak sie to skonczyło moja mała tez strasznie skakała po wszystkich meblach ech w zeszłym roku dokładnie po dniu dziecka skakała na fotelu jak dzidek wstal po pilot(sekundy) upadła jak zwykle tylko tym razem wyladowałam z nia w prokocimiu na urazowce gips maila na cełaj raczce normalnie ja przewazał do przodu miala wtedy jakos niespelna 2 latka wrrr od tej pory mniej skacze ale co przezyłam to juz moje :(