Nasza waga

Marzena napisał:Gonialbn powiem ci że jak będziesz karmić piersią to o słodyczach możesz zapomnieć bo są uczulające ja już 5 m-cy nie jadłam czekoladek ale plus taki że się chudnie

A ja Wam powiem że tylko prze 2 tygodnie wytrzymałam bez czekolady. Potem zaczałam jeść po kosteczce dziennie i tak coraz więcej. Natalii na szczęście nic się nie działo. Karmie do tej pory i czekoladę pożeram kilkogramami. Waga stoi w miejscu a Natalia nie ma żadnych ani uczuleń ani zatwardzeń. myślę że każde dziecko jak i mataka reaguje inaczej. Mam nadzieję że Gonialbn będziesz miała takie samo szczęście do słodyczy jak ja. Trzymam kciuki.

Teraz to bym szarlotki zjadła albo bułek drożdzowych jakie moja babcia robi a tu trzeba ograniczać pieczywo,ziemniaki bo podnoszą cukier.Na szczęści to już niedługo.

Dagolis ale ci zazdroszczę.....

Marzena ja się ogromnie cieszę że tak mogę bo bez słodyczy cięzko by mi było normalnie funkcjonować . czasami jak mam ochotę na coś słodkiego i nie mam niczego w poblizu to zła chodze jak osa. A jak zjem czekoladkę to od razu wraca dobry nastrój.

A ja tylko sie nie smiejcie przed ciaza 40 kg ale musicie wziac pod uwage ze mam tylko 154cm wzrostu w ciazy przytylam 12kg i po ciazy wrocilam do 40kg a teraz czyli 15miesiecy po porodzie waze 44kg a to 4 to tylko na brzuchu.Jessi karmilam rowny rok ale nie mialam problemu z uczuleniami i jadlam doslownie wszystko!!!

63,3. W czasie miesiąca + 4 kg, jak tak dalej pójdzie to utyję w ciąży 20 kg

Wyrzucę wagę

aj przytyłam 19
wagę zostaw - przyda się po ciąży

majax ja tez tak mialam co 2 tyg 2 kg wiecej/

Majax wcalę nie patrz na wagę najważniejsze żeby dzidziuś był zdrowy, a nad kilogramami popracujesz po porodzie dzidzia ci pomoże je zwalczyć.

Ja ostatnio się nie ważę,ciągle jestem głodna ale nie wolno mi jeść za dużo bo cukier rośnie.
Jak urodzę to mam zamówioną szarlotkę i lody.Termin na 28/03 zostało 8 dni,może będzie szybciej.

ja przed ciazami 48-49 tak jakos sie wachało :)ale zero cycka mialam dupsko owszem wrrrr,pierwsza ciaza przybyło 20 kg po chyba 3 latach dopiero schudłam ale waga utrzymywała sie juz na 53kg,teraz przy drugiej ciazy znow przybyło 20 kg(nie wiem jak to mozliwe młoda taka chudzinka sie urodziła) karmiałam cycem a mloda miała słabiutki zoładek wiec schudłam po 5 miesiacach do 48 kg hmmm fajnie bylo przez krotki okres bo cyc to mialam 70/C-D niestety [potem zaczełam wszystko wcinac i w sumie tak zostało mi na teraz waga 54kg ,przestałam jeszcze karmic i niestety nie moge schudnac juz :( a przestałam karmic teraz na wiosne (alez ze mnie matka polka mała ma obecnie prawie 3 latka)

Wagę zgubiłam zaraz po porodzie już tydzień po ważyłam tyle co przed.

przed ciąża48 +28 teraz 56

No wiec ja w dniu wyjscia ze szpitala wazylam uwaga: tylko 1 kg mniej niz przed porodem!!! Taka bylam opuchnieta, a bruch mialam jak w 7 mcu...
Przed ciaza mialam 69, przed porodem 85 ( ), szybko wrocilam do swojej wagi, a teraz 67 i chudne

aminka napisał:No wiec ja w dniu wyjscia ze szpitala wazylam uwaga: tylko 1 kg mniej niz przed porodem!!! Taka bylam opuchnieta, a bruch mialam jak w 7 mcu...
Przed ciaza mialam 69, przed porodem 85 ( )

O matko.... a to jeszcze przede mną....

ja tez po porodzie wazylam ciutke mniej niz przed ciaza ale jak mi sie tak zwany knur wlaczyl to mi sie dopiero wylaczyl jak mialam niedaleko do 3cyfr.
ale przed ciaza tez juz mialam nadwage wiec teraz zrzucam stare i nowe sadlo.

hehe ale sie cieszę prze ostatni miesiąc schudłam 3 kilo oj jak fajnie.. i powoli zbliżam sie do wagi sprzed ciąży...