Nasza waga

Przed ciążą 62
W ciązy +19
Przed świętami 63,5
Obecnie (waga zepsuta) 100 killo - tak się czuję, ble
Waga wymarzona 61

przed pierwszą ciązą 68 w ciązy wstyd się przyznać + 31 spadło 19 i tak się trzymało 70mniej nie chciało być w drugiej ciąży 9 do przodu a obecnie 17 do tyłu od ponad miesiąca na wadze jest 62

przed ciaza 49,w ciazy +10 a teraz 50,cycki wieksze i brzuszek juz nie ten :think:

Ja typ raczej wysoki, mam 176cm wzrostu.
Waga przed ciążą 59, żeby wogóle zajść i znowu nie poronić +10 więc startowałam z 69kg. Potem w ciąży przytyło mi się równe 30kg. Na szczęście nie dobiłam do setki :
Teraz ważę 75kg i mam paskudny brzuch

Agnese, mam nadzieję że ty się nie odchudzasz?

nie nitka ja tak zawsze bylam a cwiczyc chce tlko zeby miec takie fajne elastyczne cialko a nie obwisla skore

agnese, uffff

przed - 57 kg, w ciązy przybyło 13 a teraz jest tyle samo co przed ciążą. szkoda że te cycki takie wielkie i obwisłe i jeszcze brzuszka trochę. ale i tak jest nieźle

O rany, jak to przeczytałam co piszecie to stwierdziłam że do was wogóle nie pasuję. Chyba się wypiszę!!!Przed ciążą 57 kg a teraz 78 kg.

Przytyłam bo musiałam cały czas leżeć i brać prochy żeby nie stracić dziecka, ale nie kg były wtedy najważniejsze tylko dziecko. Dlatego po głębszym zastanowieniu...cieszę się że mam zdrowego synka a nad kilogramami pracuję.

Kika4333 nie martw się. Ważne że masz zdrowego synka bo to jest prawdziwe szczęście a kilogramy to rzecz nabyta. Tak jak się pojawiły to z czasem też znikną. Głowa do góry. Synek najważniejszy.

a tak ogólnie to współczuję że musiałaś leżeć tak długo. Chociaż czego się nie robi dla maluszka.Ważny jest szczęśliwy finał. Ja leżełam 3 tygodnie po tym jak dostałam 3 razy krawienia i marzyłam o tym żeby w końcu móc wstawać.

kika4333 przeszłam to samo dzieciaczki sa najważniejsze!!!!!!!!

Przed ciążą 59 + 19 a teraz niestety 55. Chciałaby m troszkę przytyc ale póki mały na cycu to chyba nie da rady.

Rany same szczuplaki z was... A ja przed ciążą prawie 80kg w ciąży przytyłam 15kg a teraz ważę 71kg a chciałabym 65... Obawiam się jednak że jak odstawię Małego od cyca to znowu mi trochę tych kg przybędzie a to pierwsze dziecko aż się boję pomyśleć co będzie przy następnym.....

Nie przejmuj się ja pierwszej ciąży przytyłam 31 kilo a w drugiej tylko 9!

Przed ciążą 55, obecnie (18 tc) 57. do końca ciąży - 22 tygodnie i x kg.

Marzena ja w aze prawiem 78 i co to ja jetem tu beczka!!!

Oj Armika poczekaj aż przestanę karmic na pewno cię przegonię... Jestem strasznym łakomczuchem szczególnie jeśli chodzi o słodycze - nawet dzisiaj śniły mi się cukierki....

ja przed 54 do 71 w ciąży a teraz 62 i stoi w miejscu... dobrze ze siedzę w domu bo mieszczę się tylko w dresy i 1 dżinsowe spodnie ale to tylko dla tego ze kupiłam je jak już byłam w ciąży

przed ciaza 54 potem w ciazy +9kg teraz 51

przed ciaza 65 w ciazy +18 teraz 77

dziś 63,8

56,9

A moja waga, kupiona w ubiegłym tygodniu przez mojego chłopa, wylądowała na dnie szafy. Gdyż, ponieważ wkurrrwiła mnie strasznie......

a ja na razie jestem w siódmym niebie znowu kg mniej

ja tam bez komentarza

Ja to dopiero waże, aż wstyd napisać. Dlatego napiszę dopiero jak schudnę.

dzisiaj znowu było ważenie - Mati waży już prawie 8 kg a ja znowu kg mniej

59, prawie 60

Witajcie!
Powiem wam szczerze ze waze ponad 90kg
6 dni temu podjelam walke z otyloscia (ja nie mam "tylko"nadwagi )
co prawda jestem wysoka ale i tak duuuuzo za duuuuuzo tych kg.
wiem tez skad one sie wziely
trzymajcie kciuki
pozdrawia
najwieksza beczka

Marzena i Maja napisał:Witajcie!
Powiem wam szczerze ze waze ponad 90kg
6 dni temu podjelam walke z otyloscia (ja nie mam "tylko"nadwagi )
co prawda jestem wysoka ale i tak duuuuzo za duuuuuzo tych kg.
wiem tez skad one sie wziely
trzymajcie kciuki
pozdrawia
najwieksza beczka

witaj w klubie ja 80 katastrofa!!!

Majax ty w ciąży ważysz mniej niż ja teraz - ja ważę 68...

Armika ja przed ciążą też ważyłam prawie 80 kg teraz mój Maluszek pomógł mi trochę kilogramów zrzucić pewnie jak odstawię od cyca będzie waga szła do przodu....

Marzena napisał:Majax ty w ciąży ważysz mniej niż ja teraz - ja ważę 68...

Ale chwilami czuję się na 90

a ja znów ponad 61 a jak przyjechałam do mamy to już było 59.... tak się cieszyłam

67,5 kg

przed ciążą 57

a teraz71 :(((

Arminka30 napisał:

Marzena i Maja napisał:Witajcie!
Powiem wam szczerze ze waze ponad 90kg
6 dni temu podjelam walke z otyloscia (ja nie mam "tylko"nadwagi )
co prawda jestem wysoka ale i tak duuuuzo za duuuuuzo tych kg.
wiem tez skad one sie wziely
trzymajcie kciuki
pozdrawia
najwieksza beczka

witaj w klubie ja 80 katastrofa!!!

Jejku tzn. że nie jestem sama 78 kg. aż wstyd pisać.

lASECZKI MOJE KOCHANE JA JESTEM NAJLEPSZA 82 KG.WAGA SPRZE CIĄZ TO 69 ,A WIĘC NIGDY NIE BYŁAM SZCZUPŁA.W OBU CIAŻACH PRZYTYWAŁAM PO 20 KG..PO URODZENIU DRUGIEGO DZIECKA DUŻO SCHUDŁAM BO PRAWIE DOSZŁAM DO WAGI SPRZE CIĄZ,ALE ZACZEŁAM BRAĆ TABLETKI I JAKOŚ TAK WYSZŁO WAŻE TYLE.

a u mnie waga stanęła to zły znak

A tu wakacje ida trza by bylo sie wziac za siebie Ale jak pomysle ze swieta ide to znowu sie bede obiadac bo tyle pysznoscina stole:D

ja sie ostatnio nie warzylam bo sie boje rezultatu ale od kiedy zaczelam oszczedzac jedzenie brzuch mi sie troche schowal takze chyba jest dobrze.
ale i tak sie boje zwarzyc.

po ciązy to ja będę wyglądać jak Pimpek Sadełko...założę się!!!

Ważę się zawsze rano na czczo, po wysiusianiu i na golasa.
Przed ciążą 54, w ciągu 2 tyg. 1,5 kg do przodu, bo nie jadłam, tylko wpierniczałam (chyba z tej radości ), potem gdzieś znikło, bo miałam nudności i mniejszy apetyt. A teraz w 15 tygodniu 54,5.
Mam nadzieję, że będę podobnie jak mama i siostra miała tylko brzuszek, który szybko zniknie po porodzie. Nigdy nie byłam całkiem płaska, brzuch zawsze trochę mi wystawał. Liczę jednak na to, że nie będę musiała wymieniac garderoby

do 36tyg. przytyłam 9kg ale teraz to bym jadła i jadła a tu nie wolno bo cukrzyca,lekarz mi powiedził,żeby odkładać słodkości i po porodzie najeść się do syta.Mój mąż już wie jakie lody ma mi kupić.A teraz solidaryzuje się ze mną i nie je słodyczy.

Gonialbn powiem ci że jak będziesz karmić piersią to o słodyczach możesz zapomnieć bo są uczulające ja już 5 m-cy nie jadłam czekoladek ale plus taki że się chudnie

ja jadlam od poczatku praktycznie wszystko ale w odpowiednich ilosciach, kapusty i fasoli z umiarem i rzadko, slodyczy bardzo malo, ale np jadlam indyjskie osstre jedzonko jakies dwa tygodnie po urodzeniu, Maja nigdy nie miala ani kolek ani nic takiego. problem z brzuszkiem lub kupka miewa baaaaardzo rzadko. mysle ze to troche zalezy od tego co matka je w ciazy, no i wiadomo ze kazde dziecko inne i inaczej reaguje itd.
a co do wagi to napewno juz schudlam troche bo widac ale narazie sie jezcze boje wagi.

Podobnie jak M&M już po około dwóch tygodniach od porodu zrezygnowałam z diety. Z tym że starałam się nie zażerać wszystkimi możliwymi alergenami na raz, jadłam stopniowo żeby wiedzieć co ewentualnie nie służyło młodemu.
Uważam że miałam pod tym względem luksus bo do dziś nie wiem co to kolka czy inne problemy brzuszkowe u malucha. Moje dziecko do czwartego miesiąca było ideałem, spało, robiło kupki, siusiało i jadło na przemian, a płakał mi może ze trzy razy. Dopiero potem zaczęły się schody kiedy zaczeły boleć go dziąsła ale to już inna bajka

Marzena napisał:Gonialbn powiem ci że jak będziesz karmić piersią to o słodyczach możesz zapomnieć bo są uczulające ja już 5 m-cy nie jadłam czekoladek ale plus taki że się chudnie

Tu niestety muszę sie zgodzić, choć w moim przypadku odpadało wszystko z kakao, czekoladą, orzechami. Czyli herbatniki były ok, jakieś ciasteczka bez w/w też ok.