Ciasto drożdżowe - szukam przepisu....

... ale dość łatwego...
Może z owocami jak się da??

ja znam fajny przepis i prosty zawsze mi wychodzi chociaż nie wyrabiam prawie wogóle a ciasto aż kipi z blachy
podać?

1 kg mąski, 50 dag drożdży, 1 szklanaka mleka, 1 szklanka cukru, kostka prawdziwego masła, 5 jaj i 2 żółtka, skórka z cytryny, garść rodzynek, 1/2 szklanki oleju, masło do posmarowania formy, bułka tarta do wysypania formy
rozrobić drożdże=łyżeczka cukru utarta z 2 łyżkami ciepłego mleka i drożdżami. Odstawić do wyrośnięcia w ciepłym i pod ściereczką lnianą.
w garnku podgrzać mlek+cukier, tak aż się cukkier rozpuści. Do miski wsypać mąkę+wlać ciepłe mleko z masłem (uważaj, żeby się nie poparzyć musi być troszkę ostudzone)+roztrzepane jaja i żółtka (nie trzeba roztrzepywać mikserem, można po prostu trzepaczką ręczną albo widelcem). wszystko to zamieszać (łąpką). Dodać nastęnie rozczyn z drożdży i znów zamieszać (i znów łapką), a następnie przykryć ściereczką i znów odstawić na 15 minut do wyrośnięcia. W tym czasi przygotować skórkę z cytryny i rodzynki zalać gorącą wodą. Natłuścić brytwannę i posypać bułką. Po 15 minutach, jak ciasto urośnie, dodać do niego odciśnięte rodzynki, skórkę i wlewać po torszku oleju i wyrabiać. (szczerze się przyznam, że olej leję od razu cały i trochę tylko wymieszam, żeby się wszystko połączyło). Następnie ciasto rozkładam na blaszce. Smaruje je białkiem. Jeżeli chcesz możesz położyć na nim dowolne owoce, ja robiłam z rabarbarem/śliwkami/jabłakami/jagodami/truskawkami/jabłkami, ale również z serem. Ta ostatnia wersja mnie najmniej smakuje, ale Niebieski ją lubi. Owoce oczywiście każde osobno. I na to kruszonka (tak to się w każdym razie nazywa u nas)-takie pyszne kruszynki na wierzchu ciasta. Robię ją tak: 1/3 masła, kilka łyżek cukru i kilka mąki-łączę to w takich proporcjach, żeby powstała taka calista konsystencja i dała się po prostu pokruszyć na cieście. Co do temperatury to około 180 stopni, a czas...nie wiem, po prostu musisz patrzeć czy już się pali:) Mam stary piekarnik i wszystko robię na wyczucie:) Jak na razie zawsze się udaję
Mam nadzieję, że wyjdzie Ci ciasto. W kazdym razie życzę smacznego:)

o dzieki
jutro będę pichcić