ciastko 3bit

8-9paczek herbatników
puszka mleka skondensowanego-słodzonego lub gotowa masa kakaowa lub krówka;)
2budynie śmietankowe lub waniliowe
pół kostki margaryny
1l mleka
0.5.l smietany18%
2 śnieżki
pół czekolady mlecznej-na posypke
PRZYGOTOWANIE!!!!
na spód blachy kładziemy warstwe herbatników mleko skondensowane gotujemy ok2h lub gotowa mase rozprowadzamy następnie znowu kladziemy warstwe herbatników a potem mase bydyniową tj budynie ugotowac i zmiksowac z margaryna-mase wylewac przestudzoną,potem 3 warstwa herbatników i na to mase ze śnieżek tj snieżki zmiksowac ze śmietaną na sztywno a na wierzch zetrzec pół kostki czekolady -wstawic do lodówki na 4h i smacznego:)

Patrzcie i to bez pieczenia. A ja mam taki piekarnik dupny, że chyba wypróbuję.

Dziewczyny oznajmiam wszem i wobec ciasto skończone
Kto chętny?? Rozdaje co by za dużo mnie nie przybyło

Ja sie piszę,proszę dwa kawałki dla mnie i mojego męża.

No jak bez pieczenia to muszę zrobić przynajmniej nie będzie zakalca chyba

Nitka jak zwykle rozwalila mnie swoim tekstem

Anulaaaa ja poprosze kawaleczek jak Ci jeszcze cosik zostalo:

Zostalo cosik jeszcze?

Zostało na rano do kawki tylko także kto pierwszy ten lepszy

Ja,ja,ja moze to juz nie takie rano ale jestem pierwsza

o bosze..ale tu słodkości od samego rana!!!!!!!!!!!!
Doopa moja wielka i mam to w d.. bedzie jeszcze większa!
Mniam!

no ta ja juz sie chyba nie załapie a propos napisz jak ci wyszedł budyn nie jest za rzadki? bo ja na poczatku mialam z tym problem hm musze wkoncu go zrobic bo sie ostatnio chlop mój dopomina o slodkosci choc w ten weekend mialam robic tego z broskwiniami:)

Nieznajoma napisał:no ta ja juz sie chyba nie załapie a propos napisz jak ci wyszedł budyn nie jest za rzadki? bo ja na poczatku mialam z tym problem hm musze wkoncu go zrobic bo sie ostatnio chlop mój dopomina o slodkosci choc w ten weekend mialam robic tego z broskwiniami:)

Jeszcze zostało na popołudnie do kawki Budyń super wyszedł bo kupiłam sobie gotowy krem do karpatki aż mój się śmiał bo ja lubie piec ale tym razem poszłam na łatwizne bo nie miałam zbytnio czasu w weekend tzn miałam ale chciałam go małżowi i kobitkom poświęcić ;)
Za to karmel wyszedł baaaardzo gęsty....

Normalnie nie lubię słodyczy ani ciast ale w ciąży mi się coś poprzestawiało no i pierwsze co zrobię po wypłacie to kupię składniki na ciasto 3bit i je zrobię i je zjem!!!!

mama33 napisał:Normalnie nie lubię słodyczy ani ciast ale w ciąży mi się coś poprzestawiało no i pierwsze co zrobię po wypłacie to kupię składniki na ciasto 3bit i je zrobię i je zjem!!!!

Ja też nie przepadam za słodyczami zmieniło się wszystko po ciąży ciasto zjem ale ptasie z bitą śmietaną i galaretką najlepiej lubie ale w lato jak są truskawki i maliny bo z tym mi najlepiej smakuje....a jeżeli chodzi o 3bita to jest pyszny ale strasznie mdły nie da się go dużo zjeść.
W niedziele przed południem zjadłam dwa kawałki i tak mi było niedobrze że..... przeleżałam potem pół dnia
No i te składniki też troche kosztują.....
Ale pocieszam że idzie już gotową krówke kupić masa do ciast...i nie trzeba wtedy mleczka skondensowanego gotować...

jadłam 3bit u cioci i bardzo mi smakowało. przepis identyczny jak ten. chciałam go zrobić na mężusia urodzinki ale..... nie wyszło mi. budyń po utarciu z margaryną wyszedł rzadki.myślałam że jeszcze może zastygnie więc dokończyłam ciacho ale następnego dnia patrzę do lodówki a moje ciasto wygląda prawie jak zupa... :( cała blaszka do wyrzucenia!!!! teraz zastanawiam się dlaczego mi się masa nie utarła na gęsto????????

dagolis napisał:jadłam 3bit u cioci i bardzo mi smakowało. przepis identyczny jak ten. chciałam go zrobić na mężusia urodzinki ale..... nie wyszło mi. budyń po utarciu z margaryną wyszedł rzadki.myślałam że jeszcze może zastygnie więc dokończyłam ciacho ale następnego dnia patrzę do lodówki a moje ciasto wygląda prawie jak zupa... :( cała blaszka do wyrzucenia!!!! teraz zastanawiam się dlaczego mi się masa nie utarła na gęsto????????

gosia moze butyn byl taki ja jak zawsze gotowałam to dawałam 2.5 budyniu zamiast dwa:)

Nieznajoma napisał:

dagolis napisał:jadłam 3bit u cioci i bardzo mi smakowało. przepis identyczny jak ten. chciałam go zrobić na mężusia urodzinki ale..... nie wyszło mi. budyń po utarciu z margaryną wyszedł rzadki.myślałam że jeszcze może zastygnie więc dokończyłam ciacho ale następnego dnia patrzę do lodówki a moje ciasto wygląda prawie jak zupa... :( cała blaszka do wyrzucenia!!!! teraz zastanawiam się dlaczego mi się masa nie utarła na gęsto????????

gosia moze butyn byl taki ja jak zawsze gotowałam to dawałam 2.5 budyniu zamiast dwa:)

włąśnei sobie pomyślałam że na przyszłoś np. dam mniej wody do budyniu niż jest napisane na opakowaniu. ale pomysł żeby dać 2,5 budyniu tez jest dobry.

ja dawałam wiecej budyniu a wode normalnie wychodzi dobrze ale gesciej zalezy tez z jakiej firmy jest budyn zauwazylam:)