nie wracam do pracy:)

z jednej strony to sie ciesze z drugiej nie bardzo:( szefowa powiedziala ze nie przedłuzy mi umowy i tyle:)

Nieznajoma napisał:z jednej strony to sie ciesze z drugiej nie bardzo:( szefowa powiedziala ze nie przedłuzy mi umowy i tyle:)

Ojoj a to dlaczego ,ile tam pracowalas i czy lubisz ta prace ?

pracowalam tam pol rokku klimat ciezki ludzie tez jedyny plus to to ze na miejscu...

A czemu ta szefowa chce cie zwolnic ,czy to jakas czarownica

Nieznajoma, a do tej pory jaką miałaś umowę?

umowa byla na czas okreslony ....czyli do konca sierpnia

nie no szefowej nie lubie to swoja droga ale az taka zla nie jest...
teraz przynajmniej nie mam delematu co zrobic czy wracac do pracy czy nie:)))

z każdej sytuacji znajdziesz wyjście z pozytywnym zakończeniem, za to cię uwielbiam

naprawde duzo sie zastanawialam czy wracac do pracy czy jednak zostac z roksana najwidoczniej szefowa sama ulatwila mi zadanie tak musialo byc:)

widocznie tak miało być. przynajmniej nie musisz się zastanawiać co zrobić i Roksanka nadal będzie miała całymi dniami dla siebie mamusię

nieznajoma jakbym miala jakies wyjscie to tez bym zostala z ala
dlatego tez chce zajsc w ciaze i wtedy bede w domu