Fryzjerka wie lepiej czego chcę!

Byłam u fryzjerki wczoraj i.. SKNOCIŁA MI ZUPEŁNIE FRYZURĘ!!
Mówiłam jej, żeby tak nie cięła, a ona swoje.
Nie zapłaciłam jej, ku jej osłupieniu i wyszłam!!!!!!!!

Wyglądam jak dupa zza krzaka!

Kochana nie przejmuj się za jakiś czas włosy odrosną i coś innego wymyślisz, a najlepiej wrzuć fotkę to ocenimy!

Poza tym na pocieszenie powiem ci, że ja też miałam taką sytuację, poza tym za kilka dni miałam być świadkową na ślubie mojej siostry. W pracy wszyscy się pytali kto mi tak spiep... fryzurkę, to był koszmar. U ciebie chyba nie jest tak źle?

zazwyczaj fryzjerzy wiedza lepiej ja jeszcze nie spotkałam takiej z której byłabym zadowolona

Ja już mam taką (wcześnie chodziłam gdzie mi pasowało) i za nic w życiu nie pójdę do innej, dziewczyna sama się nauczyła bez żadnej szkoły, a teraz otworzyła swój salon i zatrudniła 2 inne dziewczyny. Zawsze jestem zadowolona jak od niej wychodzę.

wiecie ja tez mialam taka sytuacje płakałam przed lustrem a chłop sie ze mnie smiał ubaw mial po pachy bo na dodatek zafarbowalam i kolor mi nie chwycił wygladałam ze mogłabym starszyc w ruinach zamku

ale ja zapłaciłam :(masz odwage

a moze da sie inaczej przeczesac?

Masakra, czasem nie da się z człowiekiem dogadać po ludzku
Mój chłop raz jeden jedyny dał się opitolić fryzjerce, przed ślubem. Wyglądał jak siedem nieszczęść i od tamtej pory oddaje włosy tylko w moje ręce

ja tez kilak razy plakalam jak wychodzilam od fryzjera

podziwiam ze nie zaplacilas ale mialas prawo

kiedys chodzilam do fryzjerki i ona mnie obcinala po swojemu a ja przychodzilam do domu poprawialm troche i bylam zadowolona
o ona scinala mnie na czeskiego rokmena a ja scinalam to wystajace i bylo super

Ja mam taką fryzjerkę,ze ona wie lepiej bo zna mnie z 10 lat,siadam i nie martwię się o nic ale to w Polsce niestety teraz za daleko.

A ja swoją znam od podstawówki a strzyże mnie od jakichś 12 lat, zawsze ufam jej opinii i dobrze na tym wychodzę