witam wtorkowo

ja jak zwykle nie zadzam na wszytkie dzienne tematy
no i dzis chyba zaczynam sama
ja wczoraj pilnowalam dekoreacji i wygladam jak diabel bo opalilo mnie niemilosiernie
ale dziecko mnie poznalo

Triss napisał:wygladam jak diabel bo opalilo mnie niemilosiernie
ale dziecko mnie poznalo

A ja dzisiaj będę kończyć sprzątanie i planować menu na najbliższe dni a w międzyczasie kolejnej porcji ciuszków
Jutro jeszcze tylko wyprawa na zakupy, a we czwartek przywożę Gonię z Amelką do siebie No w końcu może uda nam się nagadać przez te kilka dni

A mi się jakoś spać chce mały zrobił mi pobudkę o 6 i tak się od tej godziny snuję po domu!Nawet poranna kawka nic nie dała
!
No cóż zaraz zacznę robić porządki domowe no i wytłukę przy okazji kilka mrówek to się na pewno obudzę

U nas pogoda piekna. Goscie jak zwykle zeszli na sniadanie przed 13 ... jak sie spytalam czemu maly nie chce jesc, to uslyszalam: ahhhh nie, on juz zjadl paczke ciastek

Teraz siedzi pod lazienka, bo jego mama sie kapie... on siedzi i wyje jak wyjec. Dobrze, ze to pietro nizej, ale i tak sie boje, ze sie amirka obudzi, bo wrzask jest naprawde niemilosierny
Do piatku to ja w wariatkowie wyladuje...

Aminka twoje nerwy sa na wyczerpaniu współczuje Ci bidulko ale na szczescie już niedługo
U nas leje pogoda do bani az chce mi sie płakać

Aminka trzymaj się jesteśmy z Tobą

Hej dziewczyny

Dzisiaj bylam w pracy luzik ale bola nogi i kregloslup :(

nie mam sily

A u mnie nadal leje przez ten deszcz to nawet cyfra mi nie działa kiedy w koncu wyjdzie słońce

Ja mialam dzis calkiem mily dzionek, pouczylam sie, maz mi sniadanie przyniosl do pokoju w ktorym sie ucze i poszedl z Maja na spacer, potem poszlam do kolezanki i posprzatalam kuchnie na blysk, aha i na obiad pizze upieklam wyszla pyyysznaaa.

ja dzis tez od 7 na nogach jazda od 11 do 13 pozniej malo co brakowało a bym sie spoznila na busa ale na szczescie przelecialam prze dwupasmówke i zatrzymałam go w biegu juz hehe potem roksana wycigla mnie na pole a teraz dopiero sie polozyla mezus funduje trampoline wiec czekam na koniec licytacji:)

[Only admins are allowed to see this link]

a jutro znowu w tarnów zapłacic za reszte prawka rachunki i jakies małe zakupy jade z roksana i siostrzenica męża ciekawa jestem ile ze mnie wydusi:)

Aminka współczuje i życze aby już nigdy do Was nie przyjechali tacy goście. Kim dla Ciebie są ci ludzie, rodzina czy znajomi?

Ale mieliśmy dziś chwilę stresu a zwłaszcza mój mąż bo mnie nie było ale zdawał mi relacje na bieżąco przez telefon! Pojechał dziś na taką profesjonalną myjnię by mu umyli i nawoskowali samochód (zapłacił 90zł)! Na bokach miał jakieś kropeczki smoły i Grzesiek prosił by to też mu wyczyścili! No i wzięła się za to jakaś baba! Jak skończyła poszła do domu a ktoś inny zaczął samochód myć! Po umyciu wszyscy zdębieli tam gdzie ta wieśniara szorowała był cały porysowany! Ale mamy w życiu pecha!
Grzesiek narobił takiego rabanu że on chce z powrotem auto bez rys bo jeśli nie to będą wyciągnięte konsekwencje!
Polerowali je przez 3 godz. ale się udało! Te wszystkie zabiegi które musieli potem wykonać kosztowało ponad 400 zł ( poszło z ich kasy) a dodatkowo oddali nam te 90zł! Ale co mąż wtedy przeżył to nie da się przełożyć na pieniądze!

mama33 napisał:Ale mieliśmy dziś chwilę stresu a zwłaszcza mój mąż bo mnie nie było ale zdawał mi relacje na bieżąco przez telefon! Pojechał dziś na taką profesjonalną myjnię by mu umyli i nawoskowali samochód (zapłacił 90zł)! Na bokach miał jakieś kropeczki smoły i Grzesiek prosił by to też mu wyczyścili! No i wzięła się za to jakaś baba! Jak skończyła poszła do domu a ktoś inny zaczął samochód myć! Po umyciu wszyscy zdębieli tam gdzie ta wieśniara szorowała był cały porysowany! Ale mamy w życiu pecha!
Grzesiek narobił takiego rabanu że on chce z powrotem auto bez rys bo jeśli nie to będą wyciągnięte konsekwencje!
Polerowali je przez 3 godz. ale się udało! Te wszystkie zabiegi które musieli potem wykonać kosztowało ponad 400 zł ( poszło z ich kasy) a dodatkowo oddali nam te 90zł! Ale co mąż wtedy przeżył to nie da się przełożyć na pieniądze!

ale teraz chyba macie autko jak z salonu dobrze ze sobie nie dał i nieodpuscił

Chcieli go odprawić do domu żeby przyjechał na poprawki następnego dnia myśleli chyba że trafili na ofermę! Dobrze dla nich że Grzesiek w ten sposób sprawę załatwił bo mógł to zgłosić a wtedy skończyłoby się tym że musieliby dać kasę na polakierowanie całego auta!!!
A samochodu nie widziałam ale podobno nieźle go wypucowali

no i dobrze tak trzymac na nastpeny dzien moze by sie wyparli albo cos

ok ja spadam bo jutro o 7 pobódka i w tarnow:)

zapomniałam napisac miłych snów wszystkim :*

Dobrej nocki Nieznajoma

Niezłe macie przygody z samochodami.

Chyba tylko nam się zdarzają takie nieprzyjemne sytuacje!
To się nazywa mieć pecha

Mama33 nic sie nie martw nie tylko wy, jak nie zapomne to wam kiedys opowiem jakie przejscia samochodowe miala moja siostra i jej byly maz.
Dobrze ze maz sie nie dal i bronil swoich praw!!!