Aerobic

Dziewczyny nie wyrobię z tym moim chłopem, dzisiaj rano stwierdził że jutro nie pójdę na aerobic ponieważ on nigdzie nie chodzi. Bezsensu.

To znaczy że już nic mi się w życiu nie należy?

chyba zartujesz i zgodziłas sie?? jesli tak to zrobiłas wielki bład co za facet zaproponuj mu zeby sie zapisal na siłownie w czym problem?

Nieznajoma ma rację, wygoń go na siłownię albo basen.

kika4333 napisał:Dziewczyny nie wyrobię z tym moim chłopem, dzisiaj rano stwierdził że jutro nie pójdę na aerobic ponieważ on nigdzie nie chodzi. Bezsensu.

CO? A on jest Twoim właścicielem tak??

Sama nie wiem co powinnam zrobić. Może żartował ale wcale to tak nie wyglądało. Odpiszę Wam Baby jutro co zrobiłam.

ja bym nie poszła i w tym czasie zapytała się księcia, co takiego zaplanował dla was, że musiałaś przełożyć aerobik??? Jeśli nic, to daj mu do zrozumienia, że liczyłaś na coś. Poczuje że zawiódł Twoje oczekiwania. Poczuje, że nie jest Panem i Władcą sytuacji.
Może zacznie myśleć??? Kika, masz chyba jakieś dwa przekonujące arguementy, że powinien zacząć myśleć, jak ma zaspokoić Cię, hm..?
Tak, te dwa co jak spojrzysz w dół to widać!

Nitka te dwa argumenty przeszły niestety "Test ołówka" więc co tu ma niby go kręcić.

push up

i głęboki dekolt

Jak nie chodzi to niech sie zapisze, Kika przecież nie może Cie trzymać tylko w domu. Nie daj sobą rządzić!

popieram anię!

Tylko w tym dekolcie trudno będzie ćwiczyć Kika nie zwracaj na chłopa uwagi, idź na ten aerobic, Tobie też się coś od życia należy

kika i jak z tym twoim chłopem?

też jestem ciekawa, hm? Kika melduj żabo

Kika daj znac nam bosmy ciekawe

I to jeszcze jak ciekawe...a ja to mam taki charakterek ze jak by mi malz zabronil gdzies wyjsc to bym wyszla i to jeszcze z hukiem,naszczescie tego nie robi bo nie wiem co by bylo

Babeczki kochaniutkie narazie nic mi nie wiadomo. Później wam odpiszę co i jak. Ale po wczorajszym

to chyba na wszystko się zgodzi. Jak bym powiedziała że chcę na zakupy do Paryża to by pożyczkę wziął w Providencie i odrazu by się zgodził.

Kika, zakupy w Paryżu to dobry pomysł, ale Providenta odradzam, mają zdzierczy procent, niech małż pożyczy gdzieś indziej Tylko nie zapomnij się później pochwalić Nie-złym Babom zakupami

No więc odpisuję wam babeczki!!! Otóż nie byłam na "wygibańcach" małż zaproponował, że po południu pojedziemy do moich rodziców, a później do jego. Było nawet ok. Ale wypad we wtorek na aerobic napewno zaliczę.


P.S. Byłam na zakupach cholera, ale w Biedronce i wydałam aż caaaaaałe 25 zł.

tylko 25 chciałas powiedziec kika my jak jedziemy do biedronki to przy kasie igdy nie zostawiamy mniej niz 200zl:(

jasne że właśnie o to mi chodziło "że tylko 25 zł"

kika jest dobrze

No to moja droga zaszalalas z tymi zakupami za 25 zl jak nie wiem co ,ale to tylko trzeba sie cieszyc ze sie malo wydalo.