Jak rodziły Nie-złe Mamy?
+20
basia28
Triss
MamusiaMaciusia
anulaaa33
mama33
Zwierzak2008
gonialbn
MAjax
rossi82
agniesia2001
Mama i corcia
Kasieńka
agnese
Flaszka
Joliczka
Marzena
Marzena i Maja
aniaffff
Mama usunęła swój profil
Nitka
24 posters
:: Ważne sprawy :: Nie-zły brzuszek
Strona 1 z 2
Strona 1 z 2 • 1, 2
Jak rodziłaś Nie-zła Mamo?
Jak rodziły Nie-złe Mamy?
Proszę weźcie udział w tej małej ankietce. Wystarczy że zaznaczycie którąś z opcji, nie musicie nic pisać, chyba, że chcecie coś dodać.
Ciężarówki - głosujcie tylko jeśli wiecie, że będzie CC.
Ciężarówki - głosujcie tylko jeśli wiecie, że będzie CC.
Re: Jak rodziły Nie-złe Mamy?
..3 doby na stole porodiowym 4 lewatywy i kazali rodzić siłami natury,( przy wadze 5.250) świrusy nie zrobili mi usg,aż wkońcu cesarskie ciecie ..to było 10 lat temu jeszcze było w szpitalach strasznie......nikomu nie życzę takiego porodu... ale takiego syna jak ja mam to kazdej matce jak narazie mój szkrab jest kochany....
Mama usunęła swój profil-
- Potrafię : wszystkiego po troszku
Wiek : 45
Jestem z: : P.O.
Zaproszeń na ciacho : 8
Postów : 1232
Re: Jak rodziły Nie-złe Mamy?
Arminko to się biedna musiałaś wycierpieć. Teraz też tak bywa czasami , na moim łóżku w szpitalu przede mną leżała dziewczyna która urodziła syna 5500 i tez kazali jej rodzić normalnie, dopiero jak już cos się zaczęło dziać z dzieckiem to miała cesarkę.
Ja rodziłam naturalnie i jestem z tego bardzo zadowolona. Podobno niektóre kobitki proszą o cesarkę a ja nie rozumiem dlaczego?
Ja rodziłam naturalnie i jestem z tego bardzo zadowolona. Podobno niektóre kobitki proszą o cesarkę a ja nie rozumiem dlaczego?
aniaffff-
- Potrafię : niezle sprzatać
Wiek : 42
Jestem z: : Głowna
Dzieci : cudnego synka Filipka
Zaproszeń na ciacho : 145
Postów : 6097
Re: Jak rodziły Nie-złe Mamy?
Moj porod byl calkiem fajny
bol oczywiscie okropny ale wiedzialam ze kazdy skurcz mnie zbliza do corci
a i darcie mordy (inaczej nazwac tego sie nie da) mi bardzo pomagalo bo bardziej sie skupilam na tym zeby dobrze krzyczec (aaaaaaa) niz na bolu
mowi sie i u mnie sie to sprawdzalo ze krzyczenie/spiewanie literki AAAA
przyspiesza rozwarcia sie i skracania sie szyjki, nie potrafie uzasadnic to bo brakuje mi teoretycznej wiedzy ale w praktyce czulam roznice.
polozna ktore byla z nami do wejscia na porodowke byla super, zaproponowala mi wanne i inne 'przyjemnosci'
niestety polozne na porodowce byla nie mila i przeszkadzalo je ze krzycze
a lewatywy mi zrobili tuz przed przewiezieniem na porodowke a ta wredna mnie poganiala na kiblu ze juz mam wyjsc
a prozby o wstatwanie olala
dzieki czemu popekalam na maksa
ech rozpisalam sie juz zamykam dziub
bol oczywiscie okropny ale wiedzialam ze kazdy skurcz mnie zbliza do corci
a i darcie mordy (inaczej nazwac tego sie nie da) mi bardzo pomagalo bo bardziej sie skupilam na tym zeby dobrze krzyczec (aaaaaaa) niz na bolu
mowi sie i u mnie sie to sprawdzalo ze krzyczenie/spiewanie literki AAAA
przyspiesza rozwarcia sie i skracania sie szyjki, nie potrafie uzasadnic to bo brakuje mi teoretycznej wiedzy ale w praktyce czulam roznice.
polozna ktore byla z nami do wejscia na porodowke byla super, zaproponowala mi wanne i inne 'przyjemnosci'
niestety polozne na porodowce byla nie mila i przeszkadzalo je ze krzycze
a lewatywy mi zrobili tuz przed przewiezieniem na porodowke a ta wredna mnie poganiala na kiblu ze juz mam wyjsc
a prozby o wstatwanie olala
dzieki czemu popekalam na maksa
ech rozpisalam sie juz zamykam dziub
Marzena i Maja-
- Potrafię : gotowac, zrozumiec dzieci, pomagac, spac
Wiek : 39
Jestem z: : Szklarska Poreba
Dzieci : Maja Emilia
Zaproszeń na ciacho : 35
Postów : 2104
Re: Jak rodziły Nie-złe Mamy?
A ja się zastanawiam co mam zaznaczyć w ankiecie bo...
Miałam tak jak większość skurcze, bóle parte, lewatywę , rozwarcie męczyłam się 12 godzin a w 13 godzinie lekarz stwierdził że nie urodzę normalnie i zrobili mi cesarkę.
Teraz się cieszę że wyszło jak wyszło bo przede mną dziewczyna rodziła 20 godz i w końcu wyciągali maleństwo kleszczami i niestety połamali kilka "rzeczy" i maluszek musiał jechać do szpitala w wawie....
Miałam tak jak większość skurcze, bóle parte, lewatywę , rozwarcie męczyłam się 12 godzin a w 13 godzinie lekarz stwierdził że nie urodzę normalnie i zrobili mi cesarkę.
Teraz się cieszę że wyszło jak wyszło bo przede mną dziewczyna rodziła 20 godz i w końcu wyciągali maleństwo kleszczami i niestety połamali kilka "rzeczy" i maluszek musiał jechać do szpitala w wawie....
Marzena-
- Potrafię : :)
Wiek : 45
Jestem z: : okolic stolicy
Dzieci : słodziak Mati :)
Zaproszeń na ciacho : 31
Postów : 1551
Re: Jak rodziły Nie-złe Mamy?
Oba porody naturalne! Gabi długo się rodził ale za to prawie bezboleśnie, a Marcel szybko ale ból nie do opisania!!!
Joliczka-
- Potrafię : co nie co
Wiek : 42
Jestem z: : Nowa Sól
Dzieci : mam dwów wspaniałych synów
Zaproszeń na ciacho : 28
Postów : 1730
Re: Jak rodziły Nie-złe Mamy?
nie straszcie
Flaszka-
- Potrafię : jezdzic na nartach
Wiek : 48
Jestem z: : Warszawa
Zaproszeń na ciacho : 4
Postów : 85
Re: Jak rodziły Nie-złe Mamy?
ja musialam miec cc
agnese-
- Potrafię : wiele
Wiek : 40
Jestem z: : FR
Dzieci : mam córeczkę
Zaproszeń na ciacho : 23
Postów : 1559
Re: Jak rodziły Nie-złe Mamy?
Pierwszego dzieciaczka czyli synka rodziłam siłami natury i przyznam szczerze, że nie było tak źle. Natomiast z córką miałam cesarskie cięcie.
Kasieńka-
- Wiek : 46
Zaproszeń na ciacho : 4
Postów : 491
Re: Jak rodziły Nie-złe Mamy?
U mnie za to bylo tak.Dwa tygodnie po terminie stawilam sie w szpitalu w ktorym wszyscy uparli sie ze mam rodzic naturalnie mimo tego ze moj lekarz prowadzacy napisal ze nadaje sie tylko i wylacznie do cesarki,jednak Ci w szpitalu chcieli byc madrzejsi i tak dostalam cos na wywolanie po czym mialam skurcze przez 15 godzin a kazdy co 30 sekund i zero rozwarcia.W srodku nocy polozna dala mi tabletke usypiajaca bo bylam tak wykonczona ze myslala ze zemndleje i chciala zebym troche zasnela.Spalam dwie godziny a potem znowu to samo no i wkoncu rano o 8 przyszedl lekarz i powiedzial ze robimy cesarke a ja jak to uslyszalam to bylam przeszczesliwa a lekarz od tamtej pory jest moim wybawca no i o 9.22 urodzila sie Jessica!!! A skoro sie tak rozpisalam to jeszcze Wam napisze ze przy okazji cesarki Pan doktor zobaczyl ze mam bardzo ostre zapalenie wyrostka i wezwal chirurga no i wycieli mi wyrostek.No to juz nie nudze:)
Mama i corcia-
- Potrafię : dobrze zjesc:))
Wiek : 42
Jestem z: : Austrii
Dzieci : Jessica
Zaproszeń na ciacho : 149
Postów : 6803
Re: Jak rodziły Nie-złe Mamy?
no to miałaś przygodę z tym wyrostkiem, nie zazdroszczę, ale dobrze ze wszystko w porzadku!
Re: Jak rodziły Nie-złe Mamy?
Tak jest wszystko dobrze!!!
Mama i corcia-
- Potrafię : dobrze zjesc:))
Wiek : 42
Jestem z: : Austrii
Dzieci : Jessica
Zaproszeń na ciacho : 149
Postów : 6803
Re: Jak rodziły Nie-złe Mamy?
a ja do szpitala pojechałam 3 tyg przed terminem w domu odeszły mi wody nie miałam zadnych skurczy ani rozwarcia w szpitalu po4 godzinach dostałam kroplówki na rozwarcie ale nie pomagały miałam ojropne bóle krzyzowe dostałam zastrzyka w pupe ale ulżyło tylko na godzinę miałam masowaną szyjkę macicy ...nikomu nie zycze tego męczyli mnie prwaie 9 godzin aż urodziłam synusia wazył 3380 i miał 54 cm teraz jest miom największym 10ci miesięcznym skarbem na swiecie
agniesia2001-
- Wiek : 41
Jestem z: : podkarpacie
Dzieci : 1 syn 4 czerwiec 2008r
Zaproszeń na ciacho : 1
Postów : 14
Re: Jak rodziły Nie-złe Mamy?
myslę ze jak kiedys bede jeszcze rodziła to bardzo bym chciała zeby obyło sie bez tgo
agniesia2001-
- Wiek : 41
Jestem z: : podkarpacie
Dzieci : 1 syn 4 czerwiec 2008r
Zaproszeń na ciacho : 1
Postów : 14
Re: Jak rodziły Nie-złe Mamy?
oj zgadza się strasznie boooooliiii ten masaż
Marzena-
- Potrafię : :)
Wiek : 45
Jestem z: : okolic stolicy
Dzieci : słodziak Mati :)
Zaproszeń na ciacho : 31
Postów : 1551
Re: Jak rodziły Nie-złe Mamy?
No boli jak diabli...
Ciekawe kto to właściwie masażem nazwał. Na mój gust jedno z drugim nie ma nic wspólnego
Ciekawe kto to właściwie masażem nazwał. Na mój gust jedno z drugim nie ma nic wspólnego
rossi82-
- Potrafię : zrobić bardzo smacznego zakalca ;)
Wiek : 41
Jestem z: : Szkocji
Dzieci : jedna sztuka ;)
Zaproszeń na ciacho : 68
Postów : 1933
Re: Jak rodziły Nie-złe Mamy?
ten masaz to gorsze od rodzenia i od skurczu
ale ponac przydatny.....
ale ponac przydatny.....
Marzena i Maja-
- Potrafię : gotowac, zrozumiec dzieci, pomagac, spac
Wiek : 39
Jestem z: : Szklarska Poreba
Dzieci : Maja Emilia
Zaproszeń na ciacho : 35
Postów : 2104
Re: Jak rodziły Nie-złe Mamy?
pewnie jakis facet!rossi82 napisał:No boli jak diabli...
Ciekawe kto to właściwie masażem nazwał. Na mój gust jedno z drugim nie ma nic wspólnego
Re: Jak rodziły Nie-złe Mamy?
taaa tylko facet moze to nawac masazem
Marzena i Maja-
- Potrafię : gotowac, zrozumiec dzieci, pomagac, spac
Wiek : 39
Jestem z: : Szklarska Poreba
Dzieci : Maja Emilia
Zaproszeń na ciacho : 35
Postów : 2104
Re: Jak rodziły Nie-złe Mamy?
a to nie to co radzą robić w ciąży samej w domu żeby poród lepiej poszedł??
MAjax-
- Wiek : 43
Jestem z: : Warszawa
Dzieci : 1 sztuka męska
Zaproszeń na ciacho : 23
Postów : 1680
Re: Jak rodziły Nie-złe Mamy?
i to tak boli?? Palca sobie tam nie wetknę!!
MAjax-
- Wiek : 43
Jestem z: : Warszawa
Dzieci : 1 sztuka męska
Zaproszeń na ciacho : 23
Postów : 1680
Re: Jak rodziły Nie-złe Mamy?
W domu Majax to każą robić ćwiczenia Kegla. Nie wiem co to ten masaż ale mysle ze samemu nie da rady sobie go zrobić.
aniaffff-
- Potrafię : niezle sprzatać
Wiek : 42
Jestem z: : Głowna
Dzieci : cudnego synka Filipka
Zaproszeń na ciacho : 145
Postów : 6097
Re: Jak rodziły Nie-złe Mamy?
Nie wiem jak w Polsce ale u mnie to polecają masaż krocza,co ma na celu uelastycznienie skóry aby krocze nie pękło przy porodzie.
gonialbn-
- Potrafię : stanąć na głowie
Wiek : 47
Jestem z: : ?
Dzieci : !
Zaproszeń na ciacho : 16
Postów : 781
Re: Jak rodziły Nie-złe Mamy?
masaż krocza jest jak myślę ok, polega zdaje się na masowaniu ścianek pochwy, ale ja w ciąży ledwo widziałam kolana nie mówiąc już o czymś więcej
Re: Jak rodziły Nie-złe Mamy?
Ja jeszcze palce u stóp widzę
MAjax-
- Wiek : 43
Jestem z: : Warszawa
Dzieci : 1 sztuka męska
Zaproszeń na ciacho : 23
Postów : 1680
Re: Jak rodziły Nie-złe Mamy?
Za chwile będę mogła dodać swoje 3 grosze w tym temacie.
gonialbn-
- Potrafię : stanąć na głowie
Wiek : 47
Jestem z: : ?
Dzieci : !
Zaproszeń na ciacho : 16
Postów : 781
Re: Jak rodziły Nie-złe Mamy?
gonialbn.... trzymamy kciuki i jesteśmy z tobą
hehe a mi masaż prze 3 ostatnie miesiące robił mężuś
ale i tak nic to nie dało pocięli mnie bez pytania...
hehe a mi masaż prze 3 ostatnie miesiące robił mężuś
ale i tak nic to nie dało pocięli mnie bez pytania...
Zwierzak2008-
- Potrafię : zdenerwować tatusia
Wiek : 48
Jestem z: : polska
Dzieci : córunia tatunia
Zaproszeń na ciacho : 11
Postów : 1253
Re: Jak rodziły Nie-złe Mamy?
Siłami natury.
gonialbn-
- Potrafię : stanąć na głowie
Wiek : 47
Jestem z: : ?
Dzieci : !
Zaproszeń na ciacho : 16
Postów : 781
Re: Jak rodziły Nie-złe Mamy?
Ja siłami natury 11 godzin się męczyłam i podobnie jak MiC miałam co 30 sek. skurcze i zero rozwarcia po 10 godz męki stwierdzili, że chyba dziś nic z tego nie będzie że spróbują jutro!Ale na moje i synka szczęście zjawił się inny lekarz zbadał mnie i po chwili przebił mi wody płodowe no i po kilku minutach zaczęłam rodzić! W trakcie porodu strasznie się przestraszyłam lekarz kazał mi przeć jak najmocniej umiem bo jak teraz nie urodzę to będą musieli wyciągnąć synka kleszczami! Spojrzałam na monitor i tam zobaczyłam jak mój synek słabnie miał ciśnienie 50 ! I wiecie Babeczki że choć byłam już wykończona to w tej jednej chwili dostałam takiej siły że udało mi się urodzić mojego skarba!
mama33-
- Potrafię : tańczyć oberka i nie tylko
Wiek : 48
Jestem z: : Warmii i Mazur
Dzieci : ukochany synek
Zaproszeń na ciacho : 123
Postów : 4674
Re: Jak rodziły Nie-złe Mamy?
Ja pierwszą córe rodziłam siłami natury tylko 13 godzin ale to przez to że dostałam strasznych bóli krzyża i nie chciałam za nic w świecie siedzieć tylko leżałam.Urodziłam poszłam się wykąpać i na drugi dzień już normalnie chodziłam.A z dziewczynami od 28 tygodnia wiedziałam że będzie cesarka bo za duże były aby się obrucić a były obie miednicowo,nie chciałam tej cesarki za nic w świecie już mojego gina prosiłam że może poczekamy może zrobią mi psikusa i się obrucą ale niestety nie obróciły się No i w poniedziałek oznajmili że czekają do piątku jak nic to w piątek cesarka....kurcze to czekanie dostałam w piątek skurczy i szybko na krzesło mnie wzięli a myślałam że do operacji to jakieś stoły a tu jakaś ala kozetka cały czas mi się wydawało że spadne zaraz stamtąd.No i na następny dzień ZAŁAMKA dziewczyny gdyby nie moja mama i mój małż to wpadłabym w depresje poporodową ruszyć się nie można nie mówiąc o pierwszym wstaniu złózka człowiek czuje się taki ....... nie będę przeklinać .
POPROSTU NIE ROZUMIE TEGO JAK NIEKTÓRE KOBIETY MÓWIĄ PO NATURALNYM ŻE NASTĘPNYM RAZEM POPROSZĄ O CESARKE.
Ojoj jakbym tak miała trzeci raz rodzić to uwierzcie że siłą by mnie na sale operacyjną nie zaprowadzili
POPROSTU NIE ROZUMIE TEGO JAK NIEKTÓRE KOBIETY MÓWIĄ PO NATURALNYM ŻE NASTĘPNYM RAZEM POPROSZĄ O CESARKE.
Ojoj jakbym tak miała trzeci raz rodzić to uwierzcie że siłą by mnie na sale operacyjną nie zaprowadzili
anulaaa33-
- Potrafię : śmiać się :D
Wiek : 40
Jestem z: : Polski :D
Dzieci : 3 baby
Zaproszeń na ciacho : 133
Postów : 6481
Re: Jak rodziły Nie-złe Mamy?
Synek mial 3260, 51cm, ja przed ciaza 47kg i 162cm , w ciazy przytylam tylko tyle co na brzuszek.
Rodzilam naturalnie, caly porod trwal 2godz50min. Zaczelo sie o 3 wnocy, jak obudzilo mnie kopanie maluszka, tak jakby sie ktos do drzwi dobijal i uslyszalam takie "pstryk". Wstalam, poszlam do lazienki, ale nic. Wrocilam do lozeczka, a tu chluuu mokro sie zrobilo
. Szybciutko do lazienki , a tu znowu woda poplynela po nogach. To ja spokojnie, pomalutku, weszlam sobie do wanny, se mysle po co bede meza budzic, niech pospi jeszcze troche, mamy 4 godziny, zeby pojechac do szpitala... a tymczasem postanowilam szybciutko umyc wlosy, bo w szpitalu nie bedzie mi sie chcialo . Tylko ze 3:10 zaczely sie skurcze i to od razu co 4min. Wiec zmiana planow, "Kochanie wstawaj, Synus chce wyjsc" - "Co? Kladz sie spac, jest srodek nocy." - ale w koncu uwierzyl. Nie spieszylismy sie za bardzo, wszystko na spokojnie, bo przeciez porody tak dlugo trwaja przy pierwszym dziecku. I tylko co 4 minuty sie zwijalam. Moze 4:40 bylismy w szpitalu.Troche pozniej doktor mnie zbadal - rozwarcie 7 cm. Wypelnilismy papierki, sporo zeszlo z przerwami na bole, zwolnili dla mnie miejsce na porodowce, po 5:00 zabrali mnie na porodowke, bardzo mila polozna, a ja do niej, ze chce znieczulenie, jak mnie zbadala, stwierdzila, ze za pozno, bo jest juz 9cm i zaraz rodzimy, - "jak to? Kiedy? Przed chwila bylo 7, jak mam rodzic bez znieczulenia?". Jakos dalam rade, darlam sie wnieboglosy, potem mezus musial mi przywozic tantum verde , ale o 5:50 juz mialam syneczka w ramionach. Urodzilam bez naciecia, w pozycji kolankowo-lokciowej - tak mi bylo najlepiej. Polozna super babka, nie przeszkadzaly jej moje wrzaski . A z drabinek, pilek wanny itp nie skorzystalam, bo nie mialam kiedy...
Rodzilam naturalnie, caly porod trwal 2godz50min. Zaczelo sie o 3 wnocy, jak obudzilo mnie kopanie maluszka, tak jakby sie ktos do drzwi dobijal i uslyszalam takie "pstryk". Wstalam, poszlam do lazienki, ale nic. Wrocilam do lozeczka, a tu chluuu mokro sie zrobilo
. Szybciutko do lazienki , a tu znowu woda poplynela po nogach. To ja spokojnie, pomalutku, weszlam sobie do wanny, se mysle po co bede meza budzic, niech pospi jeszcze troche, mamy 4 godziny, zeby pojechac do szpitala... a tymczasem postanowilam szybciutko umyc wlosy, bo w szpitalu nie bedzie mi sie chcialo . Tylko ze 3:10 zaczely sie skurcze i to od razu co 4min. Wiec zmiana planow, "Kochanie wstawaj, Synus chce wyjsc" - "Co? Kladz sie spac, jest srodek nocy." - ale w koncu uwierzyl. Nie spieszylismy sie za bardzo, wszystko na spokojnie, bo przeciez porody tak dlugo trwaja przy pierwszym dziecku. I tylko co 4 minuty sie zwijalam. Moze 4:40 bylismy w szpitalu.Troche pozniej doktor mnie zbadal - rozwarcie 7 cm. Wypelnilismy papierki, sporo zeszlo z przerwami na bole, zwolnili dla mnie miejsce na porodowce, po 5:00 zabrali mnie na porodowke, bardzo mila polozna, a ja do niej, ze chce znieczulenie, jak mnie zbadala, stwierdzila, ze za pozno, bo jest juz 9cm i zaraz rodzimy, - "jak to? Kiedy? Przed chwila bylo 7, jak mam rodzic bez znieczulenia?". Jakos dalam rade, darlam sie wnieboglosy, potem mezus musial mi przywozic tantum verde , ale o 5:50 juz mialam syneczka w ramionach. Urodzilam bez naciecia, w pozycji kolankowo-lokciowej - tak mi bylo najlepiej. Polozna super babka, nie przeszkadzaly jej moje wrzaski . A z drabinek, pilek wanny itp nie skorzystalam, bo nie mialam kiedy...
MamusiaMaciusia-
- Potrafię : Moge zrobic wszystko ...
Wiek : 37
Jestem z: : Wawy
Dzieci : Maciejek :)
Zaproszeń na ciacho : 1
Postów : 29
Re: Jak rodziły Nie-złe Mamy?
siłami natury. 18 odeszły wody, o 24 oxytocyna, o 7.15 urodził się Piotruś
MAjax-
- Wiek : 43
Jestem z: : Warszawa
Dzieci : 1 sztuka męska
Zaproszeń na ciacho : 23
Postów : 1680
Re: Jak rodziły Nie-złe Mamy?
Majax gratulacje nie mialam netqa 2 tygonie
ja mialam planowana cesarke
ale obudzilam sie na stole
ja mialam planowana cesarke
ale obudzilam sie na stole
Triss-
- Potrafię : różnie
Wiek : 54
Jestem z: : podkarpacia
Dzieci : wspaniałacórka i następne w drodze
Zaproszeń na ciacho : 16
Postów : 794
Re: Jak rodziły Nie-złe Mamy?
ja rodzilan naturalnie i pierwszy i drugi porod.... tyle ze dwojke hihiii
wiktoria glowkowo(2650, 55 cm), a sandra posladkowo (3050, 55 cm ), do tego trzy dni po terminie , a i tak szybko, bo pewnie bym polezala dluzej, ale nie bylo miejsca na porodowce, wiec urodzilam ...
moj porod opisze pozniej , postaram sie szybciej zajrzec i opisac hiiihhhii posmiac sie mozna ) pozdrawiam i dobranoc...
wiktoria glowkowo(2650, 55 cm), a sandra posladkowo (3050, 55 cm ), do tego trzy dni po terminie , a i tak szybko, bo pewnie bym polezala dluzej, ale nie bylo miejsca na porodowce, wiec urodzilam ...
moj porod opisze pozniej , postaram sie szybciej zajrzec i opisac hiiihhhii posmiac sie mozna ) pozdrawiam i dobranoc...
basia28-
- Wiek : 44
Jestem z: : tczew
Dzieci : natalia1 (lat 9, 3600 , 57 cm), wiktoria (lat 13 m-cy, 2650 , 55 cm) oraz sandra (lat 13 miesiecy, 3050, 55 cm)
Zaproszeń na ciacho : 0
Postów : 17
Re: Jak rodziły Nie-złe Mamy?
A ja pierwszy porod-cesarka ( z powodu zatrucia ciazowego)
a drugi porod naturalny bez zadnych komplikacji. w niedziele o 22 urodzilam a we wtorek o 10 rano bylysmy w domku:)
a drugi porod naturalny bez zadnych komplikacji. w niedziele o 22 urodzilam a we wtorek o 10 rano bylysmy w domku:)
Caroline-
- Potrafię : wiele wiele
Wiek : 55
Jestem z: : Sycylia
Dzieci : 3
Zaproszeń na ciacho : -6
Postów : 249
Re: Jak rodziły Nie-złe Mamy?
Ja pierwszy poród cesarka(2 tyg.po terminie) a teraz też się szykuje cesarka za jakieś 2 tygodnie
annik-2-
- Potrafię : Dużo różnych rzeczy
Wiek : 43
Jestem z: : Nowa Sól
Dzieci : 1 i drugie w drodze
Zaproszeń na ciacho : 0
Postów : 17
Re: Jak rodziły Nie-złe Mamy?
a czemu teraz tez cesarka?
Ja slyszalam ze jak w PL kobieta ma jedna cesarke to juz jest skazana na kolejna-nawet nie probuja podchodzic naturalnie do porodu.
Ja slyszalam ze jak w PL kobieta ma jedna cesarke to juz jest skazana na kolejna-nawet nie probuja podchodzic naturalnie do porodu.
Caroline-
- Potrafię : wiele wiele
Wiek : 55
Jestem z: : Sycylia
Dzieci : 3
Zaproszeń na ciacho : -6
Postów : 249
Re: Jak rodziły Nie-złe Mamy?
to trzymam kciuki i jak sie czujesz przed?? masz cesarke z góry już ustaloną czy załatwiasz sobie?? eh te cesarki chciałbym urodzić naturalnie a tu sie nie daannik-2 napisał:Ja pierwszy poród cesarka(2 tyg.po terminie) a teraz też się szykuje cesarka za jakieś 2 tygodnie
Mama usunęła swój profil-
- Potrafię : wszystkiego po troszku
Wiek : 45
Jestem z: : P.O.
Zaproszeń na ciacho : 8
Postów : 1232
Re: Jak rodziły Nie-złe Mamy?
Arminka a Ty tez cesarka?
Caroline-
- Potrafię : wiele wiele
Wiek : 55
Jestem z: : Sycylia
Dzieci : 3
Zaproszeń na ciacho : -6
Postów : 249
Re: Jak rodziły Nie-złe Mamy?
tak ja mam tyłozgięcie macicy więc dziecko nie ma szans przejśc mi kroczem główką ale jak nie dam łapówki to będą kazać próbować mi rodzić naturalnie a potem po jakiś 2 ,3 dobach zdfecydują na cesarke tak dupki lekarze robią jak się nie zapłąci,a to 1200 zł kurcze spororo kasy za co za to że płaci sie wszystkie składki ,chodz e prywatnie do gina ale on nie robi cesarek więc nie wiem jak to wszystko sie potoczy,dziś do niego idę ale pewnie sie nic jeszcze nie dowiem bo jeszcze 2 miechy zostały,a znajomych lekarzy się nie ma
Mama usunęła swój profil-
- Potrafię : wszystkiego po troszku
Wiek : 45
Jestem z: : P.O.
Zaproszeń na ciacho : 8
Postów : 1232
Re: Jak rodziły Nie-złe Mamy?
u mnie jest to nie do pomyslenia.
ja rodzilam w Niemczech i tutaj polozna siedziala ze mna, robila kapiele i podawala kuleczki homeopatyczne zeby mi sie szybciej rozwarcie zrobilo.
wspolczuje Wam bardzo.
ja teraz mieszkam we Wloszech i tutaj tez jest inaczej niz w PL.
ja rodzilam w Niemczech i tutaj polozna siedziala ze mna, robila kapiele i podawala kuleczki homeopatyczne zeby mi sie szybciej rozwarcie zrobilo.
wspolczuje Wam bardzo.
ja teraz mieszkam we Wloszech i tutaj tez jest inaczej niz w PL.
Caroline-
- Potrafię : wiele wiele
Wiek : 55
Jestem z: : Sycylia
Dzieci : 3
Zaproszeń na ciacho : -6
Postów : 249
Re: Jak rodziły Nie-złe Mamy?
Ja niestety cesarka Ale na szczęście dla Miśki - łożysko było niewydolne i groziła jej zamartwica.
Wybrałam celowo szpital, w którym nie czekają do ostatniej chwili z takimi decyzjami, więc mała dostała 10 punktów w skali Apgar
Mam nadzieję, że drugie dziecko urodzę naturalnie
Wybrałam celowo szpital, w którym nie czekają do ostatniej chwili z takimi decyzjami, więc mała dostała 10 punktów w skali Apgar
Mam nadzieję, że drugie dziecko urodzę naturalnie
rumianek :)-
- Potrafię : całe mnóstwo rzeczy :)
Wiek : 47
Jestem z: : Lublina
Dzieci : jedna kruszynka :)
Zaproszeń na ciacho : 31
Postów : 897
Re: Jak rodziły Nie-złe Mamy?
Rumianek-na Twoim emblemacie wyglada jak bys trojaczki miala:)
Jak nazwalas coreczke? Slodziutka ;)
Jak nazwalas coreczke? Slodziutka ;)
Caroline-
- Potrafię : wiele wiele
Wiek : 55
Jestem z: : Sycylia
Dzieci : 3
Zaproszeń na ciacho : -6
Postów : 249
Re: Jak rodziły Nie-złe Mamy?
...a to tylko taki trik boszszsz jak ja dałabym radę z trójką takiego drobiazgu
mała nazywa się Misia, czyli Michalina
mała nazywa się Misia, czyli Michalina
rumianek :)-
- Potrafię : całe mnóstwo rzeczy :)
Wiek : 47
Jestem z: : Lublina
Dzieci : jedna kruszynka :)
Zaproszeń na ciacho : 31
Postów : 897
jak rodziły
rumianek napisał:...a to tylko taki trik boszszsz jak ja dałabym radę z trójką takiego drobiazgu
mała nazywa się Misia, czyli Michalina
ja tam mam zabawnie z moją trójeczką
anulaaa33-
- Potrafię : śmiać się :D
Wiek : 40
Jestem z: : Polski :D
Dzieci : 3 baby
Zaproszeń na ciacho : 133
Postów : 6481
Re: Jak rodziły Nie-złe Mamy?
podziwiam cie anulaaa za to ze tak dajesz rade z 3ka, i jeszcze masz czas na nas!
Marzena i Maja-
- Potrafię : gotowac, zrozumiec dzieci, pomagac, spac
Wiek : 39
Jestem z: : Szklarska Poreba
Dzieci : Maja Emilia
Zaproszeń na ciacho : 35
Postów : 2104
Re: Jak rodziły Nie-złe Mamy?
Mój odpoczynek to siadanie przed kompciem i relaxxx
I jak karmie baby moje to siadam i jedną ręką pisze
Wiecie jaka to pozytywna cecha mieć bliźniaki - potrafimy mieć zawsze podzielną uwage często się rozdwajam,i zawsze dwie rączki i dwie nóżki zajęte
I jak karmie baby moje to siadam i jedną ręką pisze
Wiecie jaka to pozytywna cecha mieć bliźniaki - potrafimy mieć zawsze podzielną uwage często się rozdwajam,i zawsze dwie rączki i dwie nóżki zajęte
anulaaa33-
- Potrafię : śmiać się :D
Wiek : 40
Jestem z: : Polski :D
Dzieci : 3 baby
Zaproszeń na ciacho : 133
Postów : 6481
Strona 1 z 2 • 1, 2
Similar topics
» wyjazd do mamy:)
» 24 CZERWCA DZIEŃ PRZYTULANIA
» witajcie mamy
» Witam Was nie-złe Mamy
» Mamy nowe kły
» 24 CZERWCA DZIEŃ PRZYTULANIA
» witajcie mamy
» Witam Was nie-złe Mamy
» Mamy nowe kły
:: Ważne sprawy :: Nie-zły brzuszek
Strona 1 z 2
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach