no i stało się..

no stało się ...
Pierwszy poważny guz u mojej małej. Ma odrobinę fioletową śliweczkę w okolicach brwi. Wczoraj jak byliśmy u mojego brata bawiła sie i stuknęła o szafkę. Nie płakała mocno ale śliwa z guzem narosła. Posmarowałąm pastą do zebów więc siniaczek nie jest dziś już taki mocny.
Słyszałyście może o jakiejs maści na takie uderzenia?? moja siostra coś wspominała ale nie wie jak się to nazywa dokładnie.

Ooo, mój mały też ostatnio się poobijał. Ale ja nic o maści nie słyszałam. Chętnie się dowiem.

o maści nic nie wiem, ale Dagolis nie pokazuj na razie małej ludziom, bo jeszcze oskarżą Cię o maltretowanie dziecka

Ja mam taką maść Cicaderma ale to chyba nie na guzy. Napisane jest że na ukąszenie owadów, niewielkie oparzenia, rumien słoneczny, Niewielkie rany powierzchniowe, drobne skaleczenia, pękniecia, spierzchnięcia skóry, podraznienia.
Ja używałam jej jak mały obtarł sobie dłon na samym zgięciu miedzy paluszkami i za cholerę nie chciało mu sie to goić. Pomogło.

Dagolis trzeba sie niestety przyzwyczaić do widoku guza.

dzisiaj siedzimy cały dzień w domku dopiero jutro wychodzimy więc mam nadzieję że trochę zniknie. jak wczoraj wracaliśmy to śmiesznie wyglądała z tą pastą na brwiach.

U nas Gabryś też co chwile w coś uderza tu idzie tam patrzy, ale mamy to szczęście że siniaki tak łatwo mu nie wychodzą!
A o maści też nic nie słyszałam!

aniaffff, właśnie teraz najgorszy okres sie zaczyna bo będzie ciągle poobijana. nawet wczoraj tak starałam sie na nią uważać i co... nie dopilowała zła mama :(
A nazwę tej maści o której wspomniałąm będe znała jutro.

nie przejmuj sie siniakczkiem bedzie ich jesczcze duuuzo
a z kazdego upadku dziecko sie uczy

ALTACET masc na stluczenia i obrzeki zawsze smarowąłam mała jak mocniej uderzyła o cos kosztuje niecałe 10zł kupowałam ja gdy szłam na pierwsze szczepienie pielegniraka mówiła ze to jest jak kwasna woda dobrze dziala tez ponoc na poparzenia ale ja nigdy nie stosowałam jeszcze puki co;)

dagolis zrób małej lekki makijaż nie będzie widać siniaczka

Marzena napisał:dagolis zrób małej lekki makijaż nie będzie widać siniaczka

To jest pomysł, będzie z niej laleczka

A poważnie, przykro patrzeć jak własny brzdąc cierpi. Niestety nie zawsze jesteśmy w stanie dziecka dopilnować.

śliwka coraz mniej widoczna. sąsiadka przyszła dzisiaj na kawkę ale zapowiedziała sie wcześniej więc miałam czas i małej nałożyłam odrobinę korektora na śliweczkę hihi ale i tak już na szczęście mniej widać. do wesela się zagoi....

Dziewczyny z tą maścią po uderzeniach to chodzi dokładnie o to co napisała Nieznajoma: Jest to ALTACET w żelu . a ja głupia baba mam go w domu i do wczoraj nawet nie wiedziałam że u dzieci tez można go stosować.