antykoncepcja

jaką antykoncepcje stosujecie???

http://www.polki.pl/rodzina_rodzice_artykul,10009120.html

dobra zaczne ja bo widze ze baby sie zawstydzily i nie pisza
my jedziemy nadal na prezerwatywach ale chcialabym brac pigułki tylko musze isc do gina ale tu we francji musze z moim bo jezyka nie znam

jakby tu powiedzieć ...... my nie stosujemy żadnej. Prezerwatyw używaliśmy kiedyś na samym początku naszego związku a później już nic. Przed porodem wiedzieliśmy na 100% kiedy mam dni płodne a kiedy nie. I tak według planów wyszła Natalia. teraz jeszcze ten mój cykl jest różny więc trochę jest ryzyko ale nadal bez niczego, bo tak się przymierzamy do kupienia gumeczek że trwa to już kilka miesięcy :laugh: Po prostu dareczek musi się pilnować i w odpowiednim momencie wyskoczyć a że chcielibyśmy w przyszłości jeszcze jedno dziecko - niekoniecznie teraz- to takie ryzyko jest nawet wskazane

My nie stosujemy nic ,bardzo chcemy mieć drugie dziecko ,no jakoś od 3 lat nam się nie udaje ,cieżko mi pisać o tym,moz ekiedyś sie wkońcu uda tak że zadnych tabletek nie łykam i przyznam się szczeże ze nigdy się nie kochałam w prezerwatywie jak to jest babeczki??ja stara dupa 31 lat i nie wiem

Ja mam jeszcze pół roku bezpłatnej antykoncepcji

Majax a jak ja chodziłam w ciąży do Gina to za każdym razem się mnie pytał czy my tego... i jak mówiłam że nie to za każdym razem mnie pouczał ale wie pani że można...

W tej chwili nie stosuję nic. Uznaliśmy że jesteśmy gotowi na ewentualne rodzeństwo dla Wojtka. Nie żebyśmy się jakoś bardzo starali, czekamy aż nam się wpadnie hihihi.
A zanim zaczęliśmy się starać o dziecko brałam tabletki. Chłopom nie ufam i w kwestii antykoncepcji wolałam się sama zabezpieczyć.

ja uzywam plastrow antykoncepcyjnych

Zwierzak2008 napisał:Majax a jak ja chodziłam w ciąży do Gina to za każdym razem się mnie pytał czy my tego... i jak mówiłam że nie to za każdym razem mnie pouczał ale wie pani że można...

Wiem że można, korzystam

mi polozna pod koniec kazala " prosze maltretowac swojego meza" :laugh:

A ja biorę tabletki o których była mowa w artykule. Nie to że bym nie chciała drugiego dzieciątka bo chcę ale na razie nie mogę bo jestem po cesarce dopiero za jakiś roczek będę mogła zajść w drugą ciążę

ja biore tabletki bo narazie nie mam szans nawed gdzie łozeczka 2 postawic wiec 2 dziecko narazie niewskazane ale bardzo bym chciala i biore rigevidon czy jakos tak przed ciaza bralam logest

Arminka30 napisał:przyznam się szczeże ze nigdy się nie kochałam w prezerwatywie jak to jest babeczki??ja stara dupa 31 lat i nie wiem

Arminka moja koleżanka zawsze mówi: : nie lubię lizaków w papierkach" :laugh: :laugh: :laugh:

Teraz używamy prezerwatywy bo karmie i nie moge tabletek ale jak tylko przestanę to na pewno zacznę. Przed ciązą brałam tak jak Nieznajoma rigevidon. Drugi dziecko owszem tak ale jeszcze nie teraz, może za rok. Ja jestem za tabletkami bo daja mi taki komfort psychiczny że kontroluje sytuację.

ja najbardziej lubie plastry tabletek zapominalam

no bo wlasnie nie przepadam za gumkami i wybieram sie do gina zeby mi tabletki jakies dal,przed ciążą to tez bez no i mamy Anastazję
teraz musimy bardzo uważać bo ja tez po cesarce wiec jesli chcemy drugie to za rok albo dwa

Ja biorę Cilest, wcześniej brałam Microgynon, Cyperst ciężko jest dobrać tabl antykoncepcyjne. Jedne powodwały u mnie opuchliznę, zawroty głowy i było mi niedobrze.

mi plastry od razu pasowaly sa swietne i nie takie drogie

a ja mam uczulenie na lateks ile razy sie kochałam z męzem w prezerwatywie zawsze potem mialam okropny swąd i lekarz powiedział ze nie moge ich używac bo moze mi sie porzadna nadżerka od tego też przyplatac i poszłam na tabletki szczerze mówiac po ciazy chcialam brac zastrzyki ale balam sie ze przytyje itp

ja nie mogę brać tabletek bo jestem zapominalska i pewnie szybko by dzidziuś nie planowany wyskoczył a co do zastrzyków to słyszałam( ale nie wiem czy to prawda) że lepiej ich nie przyjmować jak się planuje jeszcze dziecko. moja znajoma przyjmuje zastrzyki - jeden na 3 miesiące i bardzo je sobie chwali. CHociaz jak kiedys przyszła do pracy po takim zastrzyczku to cały dzień na tyłku ledwo siedziała....

jak czesto kochaja sie rodzice[wow]???[/wow]

http://www.rp.pl/artykul/82677,228063.html

ciekawy artykuł,my polacy przodujemy hihihi

kika a próbowałaś yasminelle - brałam je przed ciążą nie uczulają i nie powodują tycia

no to baby przeganiamy bezdzietnych ;)

Po długich i wnikliwych dumaniach doszłam do wniosku że najlepszą metodą antykoncepcyjną jest dziecko które nie potrafi zasnąć bez mamy

A JA NIC NIE UŻYWAM

rossi82 napisał:Po długich i wnikliwych dumaniach doszłam do wniosku że najlepszą metodą antykoncepcyjną jest dziecko które nie potrafi zasnąć bez mamy

dokladnie tak
tym sposobem nie mam za bardzo potrzeby zabezpieczania sie bo nie ma kiedy
pozatym chcemy miec drugiego bobaska co prawda dopoiero za rok by bylo idealnie ale jak nam sie wpadnie jak to Rossi mowilas tez bedzie fajnie
przed ciaza stosowalismy przerywany stosunek
nigdy nie bralam tabletek
raczej gumki ale wole bez

najlepszą antykoncepcją jest ciąża (chociaż to o zwiększonej potrzebie na sex w drugim trymestrze to w moim przypadku mit )

Przez prawie 10 lat brałam tabletki i to była dla nas sytuacja luksusowa, ale niestety zaczęło mi rosnąć ciśnienie, pojawiły się żylaki, a płytki krwi wyświrowały do góry i musiałam odstawić.
Parę lat temu przerzuciliśmy się na gumki, z których zrezygnowaliśmy kilka m-cy temu, gdy postanowiliśmy postarać się o dzidzię Na skutki nie trzeba było długo czekać W sierpniu pojawi się maleństwo Wtedy pewnie wrócimy do gumek, bo hormony niestety to nie dla mnie, a spirali się boję. Jakoś nie mogę sobie wyobrazić, że coś miałabym w sobie takiego nosić bleee

no ja tez spirali nie chce
ani pigulek
chyba nie zostaje mi nic innego jak abstynencja albo cala druzyna dzieci
hihi

My tez niestosujemy zadnej antykoncepcji