Smoczek

Używacie lub używałyście :think:
Ja dałam smoka małemu kiedy miał tydzień i do tek pory go nim zatykam do spania. Dzięki smoczkowi czasem mam chwilę ciszy

a moja mała przekora smoczek polubiła w wieku 13 miesięcy. Ukradła go małemu kuzynowi. Nie wiem jak Ją oduczę od smoka:)

Ja dawałam moim dzieciakom smoczek, ale w miarę szybko się oduczyły.

Gabryś ciągnął smoka do 1,5 roku
Marcel dydla...mam zamiar zacząć go oduczać jak skończy pół roku

Filipa chcieiśmy przyzwyczaić jak był malutki ale nie chciał, w ogóle herbatkę z butelki zaczął pić dopiero jak miał 10 miesięcy.

Z moim było strasznie katastrofa mie mogłam go odłuczyć ale bałam się o zęby więc któregoś dnia wywaliłam go do kosza i płakał strasznie 3 dni sie męczyłam i noce ale zawziełam się i było warto bo zęby są najwazniejsze u naszych dzieci

natalia nie używała smoczka. jak była malutka to chcieliśmy jej dać ale nie chciała. Za to ostatnio wyciągnęłam smoka z szafki i chciałam zobaczyć jej reakcję co z nim zrobi. Potraktowała go jak kolejną zabawkę do gryzienia, i smoczuś znalazł się w koszu...

a moja Magduska ma smoka nawet 6.. pierwsze 2 były nie trafione bo były to te profilowane ale że miała problemy z ciągnięciem cyca to kupiłam jej taki bańkowaty dla 0-3 miesiące no a później doszły 2 nocne bo tamte się gdzieś zawsze pod kołderką zaplątywały... teraz ma 6 mcy i używa smoka (tego 0-3 mce) w sytuacjach kryzysowych i do zasypiania na noc... ale już powoli zaczyna się odzwyczajać bo ta bańka jest mała i jej ciężko ciągnąć więc sama sobie wyjmuje i odkłada.. a większego jej nie będe już kupowała..

moj Mati uzywa ale tylko do spania a raczej zasypiania

moja tez uzywa od 2 miesiaca kupilam bo chciałam zeby sama zasypiala i mi sie udało smok to tylko do spania

A mój Mati jeszcze bardziej wrzeszczy jak mu smoka do buziolka włożę ma już prawie 4 m-ce i dopiero zaczął pić z butelki - do tej pory też ją traktował jak wroga..

mój Marcel smoka dydla ale butelki nie uważa...woli jeść łyzeczką

Maja nie chciala ani smoczka ani butli
teraz ma smoczka do zabawy, czasami wieczorem jak chcialaby cyca bardzo to jej go daje i ona go gryzie i memle ale nie ciumka jak sie powinno
pije z rurki i z kubka kapka

oduczam Marcelka od smoczka...w niedziele będzie tydzień jak nie dydla

brawo!! jak to zrobilas?

jakoś samo wyszło...raz udało mu się zasnąć bez smoczka więc postanowiłam że mu więcej nie dam. Przez pierwsze dwa dni był troszkę marudny ale teraz jest już dobrze!!! Pewnie już nie pamięta że miał dydlaka!!!

joliczka gratulacje ja niestety poległam i kupiłam małej kolejne rozmiarowo większe... miałam tego nie robić ale chyba spanikowałam że będzie coś tam z podniebieniem nie tak.... a poza tym teraz przy zębach to najlepszy gryzak na świecie nawet te smoczki dziąsełka się nie sprawdzają (wydana kasa w błoto)...

Mój był od smoczka uzależniony ssał ponad 2 lata! A oduczałam go stopniowo najpierw dawałam mu tylko do spania! A jak już był bardziej świadomy i miał już swój rozumek to mu wytłumaczyłam że jest już na smoczek za duży i że są mniejsze dzieciaczki które by były szczęśliwe jakby im go oddał ! No i sam włożył swój ukochany smoczek do koperty zakleił go a ja poszłam na pocztę wysłać do tych mniejszych dzieci! jak wróciłam to do koperty nawkładałam różności zabawki słodycze itp. no i dałam ją dla Pawełka mówiąc że dzieci za smoczek dały mu prezenty! Był przeszczęśliwy
Oczywiście jak przychodziła pora spania to sobie przypominał smoczka ale opowiadał że jest już za duży a dzieci potrzebują go bardziej niż on! No i od tego czasu smoczka nie ma!

Moje dziewczyny nie mają jedna nie może a Nikola go poprostu nie chce więc nie daje.Amelia miała rok smoka i uważam że smoczek jest potrzebny dziecku.Moja kuzynka nie dawała smoczka córce i nonstop się darła bidulka,a ja bym wolała oszczędzić dziecku ciągłego płaczu.Oczywiście przesadą jest trzymanie smoka u dziecka w wieku dwóch trzech lat,bo to już robi się nałóg.Ja mojej zabrałam po roku dwie noce budziła się a potem zapomniała już na dobre o swoim przyjacielu

Ja dawalam i na noc jeszcze teraz dostaje, tyle ze jak zasnie to od razu wypluwa. Nie wiem jeszcze kiedy bede odsmoczkowywac, ale mysle, ze niedlugo ten moment nadejdzie, bo ona i tak coraz mniej go chce.

ale teraz w sumie jesli chodzi o to zeby oduczyc to bedzie problem moja bez smoka nie zaśnie;/

Nieznajoma napisał:ale teraz w sumie jesli chodzi o to zeby oduczyc to bedzie problem moja bez smoka nie zaśnie;/

Nieznajoma je też myślałam że będzie problem ale poczekałam na odpowiedni moment i się udało bez żadnych płaczów! Ja uważam że nic na siłę i bez pośpiechu ! Ale każdy ma swoje zdanie i swoje sposoby!

U nas do spania smoczek musi byc.Jednak zaraz po spaniu zabieram jej i chowam i jak wszystko ok to nie pamieta o nim ale czasami sobie przypomni w wtedy krzyczy fuja,fuja,fuja a dlatego tak bo ja jej od urodzenia mowilam nazwe po niemiecku a brzmi ona(napisze jak sie mowi) sznula i ona wymawia teraz fuja,Najgorzej bedzie w PL bo jak ktos z daleka uslyszy to nie bedzie pewien czy ona krzyczy fuja czy hu....

Mama i corcia napisał:Najgorzej bedzie w PL bo jak ktos z daleka uslyszy to nie bedzie pewien czy ona krzyczy fuja czy hu....

no może byc ciekawie:)

My monia mamy do zabawy i czasem do zasypiania

moja ssie smoczka od 5 tygodnia czasami to naprawde jedyne chwile spokoju dla mamy ale z butli mi nie chce pić zreszta nie chciałam jej dawać butli pije z kubka nie kapka