Nareszcie

Wczoraj... to znaczy wczorajszej nocy pierwszy raz od czterech miesięcy hmmm było cudownie...

No to zazdraszczam. Opisz coś, no ślinka cieknie!

hmm... było inaczej niż zwykle pewnie wszystko przez tą dluuuuggggąąą przerwę mój Tomuś był bardzo czuły i delikatny trudno to opisać ale dawno tak się nie czułam!

a rano dostałam od mężusia różyczkę... hmm troszkę to podejrzane :think:

biedny mój jak jutro wróci heheh

Joliczka, jejku ale zazdroszczę... męża

Z moim chłopem prowadzimy wojnę pt "Kto wytrzyma dłużej bez seksu" bo sie kłócimy coś ostatnio non-stop..

my teraz to już nie... ale na początku zaraz po ślubie to kłótnia non stop o byle co... ale miało to swój plus bo godziliśmy się zawsze w łóżku! Nawet lekarz mi powiedział że nie mogę zajść w ciążę bo za często się kochamy tzn. kłócimy!

: hehehehehe

dobre dobre.... joliczka gdzie szkolą takich chopów może swojemu takie szkolenie zafunduje...

:laugh: :laugh: :laugh:

Joliczka tylko pozazdrościć. A mój jak wczoraj zasnął to na nie dało się go dobudzić. A dzisiaj to już chyba będzie morze czerwone a on nie chce być marynarzem

:laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh:

ja to samo ale moj to ma fiola na punkcie non stop by to robil trzy razy dziennie

dagolis wypływam razem z Tobą a taką miałam ochotę na dziś wieczorem przy sobocie po robocie...

kurczę a ja nadal czekam na to morze ale jeszcze ani widu ani słychu trzeba chyba iść, brać męża za fraki i .......

zazdroszczę.... hlip hlip

uzyczyc Ci mojego bo ja juz mam dosc :laugh: :

marzenka ale ja nie potrzebuje... u mnie wszystko w porządku tylko że teraz nie mogę bo jak to daglis stwierdziła morze czerwone........

a ze mna chyba jest cos nie tak od porodu sex moze dla mnie nieistniec kochamy sie aale to juz nie jest to co kiedys na ten weekend było no wlasnie nic nie było wrrrrr cholera piatek zmeczony w sobote caly dzien na zakupach i załatwieniach wieczorem mialam taka migrene ze masakra wypiłam piwo i sie ululałam maz na boczek i nic wiem ze chcial ale cóz ja moge no i dzis juz nie bylo kiedy bo o 21 pojechał cholera jasna co jest ze mna nie tak???

Nieznajoma ja miałam tak ale tylko pewnien czas po porodzie, że wogóle mi sie nie chciało nawet jak już mogłam to żadnej chęci nie miałam i szukałam tysiąca wymówek. Ale ten okres już minął. Nie martw się u Ciebie to trwa trochę dłużej ale na pewno znowu nabierzesz niedługo ochoty na taki że to mąż będzie szukał wymówek :laugh: