Pamiętnik...

Prowadziłyście a może nadal piszecie?
Ja kiedyś pisałm pamiętnik szczególnie gdy było mi bardzo źle mogłam tam wypisać się do woli pisałam o wszystkim co chciałam i jakoś po przelaniu swoich żali było mi lżej na sercu., znalazłam przez pisanie swoją formę terapii na "pochmurne" dni
Teraz nie mam czasu za mocno na pisanie ale powiem wam że brakuje mi tego choćby dzisiaj mam kiepski dzień nawet bardzo... Dobrze że jest forum
Chyba powinnam wrócić do pisania......

Ja prowadze pamiętnik na nie-złej mamie wszystko o mnie wszystko wiedzą nawet kiedy musze do

Ja prowadzilam ale nie regularnie, czasami robilam kilkumiesieczne przerwy.
Bardzo to lubilam.
Potem pisalam wiersze tez troche jako terapia.
Teraz juz nie pisze dziennika a wiersza tez dawno nie napisalam.

HAHAHA ANULAAA33 TO FAKTYCZNIE JEST NAJLEPSZY PAMIETNIK JA KIEDYS PROWADZIŁAM ALE ZAWSZE MOJA SIOISTRA COŚ WYCZYTAŁA I SIE NABIJAŁA ALBO SZANTAZOWAŁA WIEC STWIERDZIŁĄM PO CO MI TO A TERAZZ MAM PAMIETNIK TEZ TUTAJ JAK ANULKA

Pisałam kiedyś, kupowałam taki'' Kalendarz szalonego małolata'' czy cos w tym stylu i pisałam. Dawno to było i były tam same bzdury, jak kiedys znalazłam i czytałam to łapałam sie za głowę jaka ja głupia byłam.

Kiedyś w podstawówce próbowałam pisać ale że moje życie było w tamtych czasach nudne to nie za bardzo miałam co tam opisywać! I tak się skończyła moja przygoda z pamiętnikiem

przez jakiś czas pisałam co dziennik pózniej pamiętnik i mam go do dziś dnia wracam do niego jak mnie jakaś nostalgia ogarnia miło ale i śmiesznie nie raz jest poczytać sobie o radościach, pierwszych miłościach no i o tych WIELKICH problemach nastolatki ...

tez kiedys pisalam teraz juz nie pisze ale jak kiedys przeczytałam co pisałam to niezle sie usmialam

Wlasnie bedac teraz w Polsce wyzbieralam rwszte swoich rzeczy ktore mi tam zostaly i znalazlam pamietniki z lat mlodosci.
Uplakalam sie ze smiechu jak je czytalam co ja tam wypisywalam ale wiecie co wspaniale bylo wrocic do tamtych czasow chociaz na chwileczke.