śniegowane okna:]

robicie ozdoby ze sztucznego sniegu ja własnie wycinam szablony jakies choinki gwiazdy dzwonki mam zamiar zawiesic bąbki na karniszu na róznej wysokosci okna ciekawe jak to wygladac bedzie

jeszcze w tym roku nie "psikałam" śniegiem po oknach ale na pewno to zrobię

a masz jakies ciekawe szablony???

gdzieś tam mam takie już gotowe kupiłam chyba ze 3 lata temu za parę groszy

ja widziałam ostatnio fajne w tych sklepach za 5zł

kurde no mam taki sklepik niedaleko mogłam podejsc nie pomysłałam ale to za rok :] dzis wycinalam sama

A ja mam z przeźroczystej foli nalepki na okna Pięknie to wygląda jak malowane a okna czyste nie jak w ubiegłym roku

Ja juz mam sniegowe ozdoby na oknach i kupilam takie co swieca w nocy

i jak Nieznajoma wyglada Twoje okno pochwal sie

Ja nawet gdybym chciała zrobić ozdoby na oknach to bym niestety nie mogła bo tak mi szyby parują że aż mi po nich cieknie! Muszę dzień w dzień je przecierać

mama33 ja mam to samo jeszcze to co zcieka na parapet to mi zamarza i odkuwam lód rano z parapetu!

Lenka u mnie to czasem aż się pleśń pokazuje na ścianie pod oknem tak mi zacieka
Nie cierpię tego ale już chyba próbowaliśmy wszystkiego by te okna nam nie parowały! Niestety żadnej poprawy nie ma

plesn -to moje imie mam ja wszedzie na oknach przy oknie w katach kazdego pomieszcenia i w meblach!mi jedynie pomorze ogrzewanie centralne na które mnie w tym roku nie stac no i wietrzenie nawet przy takim duzym mrozie jak dzisiaj 15 stopni ale nie zamierzam wietrzyc dzisiaj bo kto to nagrzeje jak teraz nie daje rady jak sa okna zamkniete

Lenka Kochana współczuję
U nas w bloku choć non stop jest ogrzewanie włączone wietrzenia też robimy to i tak nie pomaga nadal wilgoć jest! Po prostu mamy chyba za słabą cyrkulację powietrza w mieszkaniu no i za szczelne okna bo plastiki !

ja mam tez plastiki ale szczelne to one nie sa !a tobie polece moze takie cos jak rozczczelnienie podczas np gotowania lub w ciagu dnia to troche pomaga!klameczka na 20 po trzeciej

Kochana ja tak robię cały czas nawet uszczelki sobie trochę ponacinaliśmy żeby jednak trochę był ten przewiew ale żadnej poprawy nie ma!

o jeju a jak zdrówko pawełka przy tym grzybku bo ja sie juz martwie o swoja pocieche ?

Wiesz ja jak zauważam coś to od razu się tego pozbywam! Ze zdrówkiem na szczęście w porządku

mama33 napisał:Wiesz ja jak zauważam coś to od razu się tego pozbywam

a w jaki sposób to robisz bo tak jak u mnie to mi przy parapecie regips splesniał i namókł takze pozbycie sie go równe jest z wymiana całej scianki

Lenka u nas tak źle nie było bo jak wychodziła pleśń to wystarczyło ją zmyć ! Ale mamy też rolety w oknach to już kilka razy trzeba było je myć bo po brzegach nam trochę popleśniały!
A Ty mieszkasz w domku czy w bloku?

w domku dokładnie to była kiedys czesc gospodarcza a ze ciezko było ze szwagierka wytrzymac i teciowa na głowie to zrobilismy sobie mieszkanko w drugiej czesci i teraz tak powoli sie dorabiamy np ogrzewania!

Lenka to czym się teraz grzejecie jak nie macie ogrzewania?

kupilismy sobie taki piec na nafte niby bezwonna jak sie rozpala to czuc tylko taki zapaszek później jest juz oki!niby jest 20 stopni ale to jest powietrze dmuchane a jak sie wyłaczy bo sie skonczy nafta w zbiorniku to juz od razu jest 14 stopni!a i troche grzejemy pradem na noc na taryfe nocna

U mojej mamy jak mieszkałam to mieliśmy na początku piece kaflowe ale nie zawsze było czym palić to w pokojach też było niewiele stopni !
Lenka dbaj o to by się nie przeziębić!

ja chodze ubrana jak na syberi nawet w domu bo jak sie siedzi to jest zimno ale jak sie biore do roboty to od razu cieplej !a teraz mi sie juz chłodno zrobiło wiec mykam do roboty bo swieta juz tuz tuz rodzice za rogiem a ja w polu z robota!

Trzymaj się cieplutko i nie pracuj za ciężko

dziewczyny z ta plesnia to ja tez mam przesrane własnie niedawno w tamtym tygodniu my kupujemy taki plyn kosztuje cos do15 zl a jest spokoj na 2-3 miesiace my mamy drewniane stare okna w tym roku mielismy zmieniac ale nie zdazylismy na dodatek dom nie jest ocieplony wiec po zimie czaja nas masakryczne wydatki na dodatek tesciowa marudzi ze góre chcemy podniesc i nie bedzie strychu nawet grdzie prania powiesic jezu co za babsztyl francowaty jak ona mnie denerwuje ale zmienilam temat co doo tej plesni to naprawde polecalam ten płyn ze spryskiwaczem strasznie smierdzi i dobrze by bylo gdyby po spryskaniu wietrzyło sie cały dzien albo lepiej i 2 bo mozna sie dobrze struc

mama33 napisał:Ja nawet gdybym chciała zrobić ozdoby na oknach to bym niestety nie mogła bo tak mi szyby parują że aż mi po nich cieknie! Muszę dzień w dzień je przecierać

U mnie to samo, choler mnie już bierze. Czasem jeszcze rzucam coś na grzejnik do suszenia ijest jeszcze bardziej. A juz nie wspomnę o moim korytarzyku gdzie wieszam pranie masakra jakaś. Nawet drzwi wejściowe sa rano całe mokre. Może jak by dom był ocieplony było by lepiej

A my nie mamy ocieplonego i nic mi się nie skrapla

Byle do wiosny...

O tak byle do wiosny cholera mnie bierze jak mam wychodzic gdzies z domu w ten upał

Moja mama jest niemozliwa, zawsze jak do siebie dzwonimy czyli codziennie na koniec mówi mi '' zakładaj czapkę!''. Jakbym nadal miała 12 lat, fakt że jak raczej za czapkami nie jestem ale w taki mróz zakładam bo by mi chyba resztkę rozumu wymroziło.

Ja nie chodze w czapce jak już zakładam kaptur

anulaaa33 napisał:Ja nie chodze w czapce jak już zakładam kaptur

Ja tak samo jak anulaaa jeszcze nikt mnie w czapce nie widział chyba że w dzieciństwie A jak już jest mocno zimno to zakładam kaptur ! Nawet rajstop pod spodnie nie zakładam jak jest mroźno na dworze !

Nieznajoma napisał:dziewczyny z ta plesnia to ja tez mam przesrane własnie niedawno w tamtym tygodniu my kupujemy taki plyn kosztuje cos do15 zl a jest spokoj na 2-3 miesiace my mamy drewniane stare okna w tym roku mielismy zmieniac ale nie zdazylismy na dodatek dom nie jest ocieplony wiec po zimie czaja nas masakryczne wydatki na dodatek tesciowa marudzi ze góre chcemy podniesc i nie bedzie strychu nawet grdzie prania powiesic jezu co za babsztyl francowaty jak ona mnie denerwuje ale zmienilam temat co doo tej plesni to naprawde polecalam ten płyn ze spryskiwaczem strasznie smierdzi i dobrze by bylo gdyby po spryskaniu wietrzyło sie cały dzien albo lepiej i 2 bo mozna sie dobrze struc

Nieznajoma co do tego płynu to pewnie jest dobry ale raczej niebezpieczny i dla dziecka i dla kobiety w ciązy! Co do wietrzenia to w mróz też nie polecam bo jak ktoś ma centralne ogrzewanie to mogą popękać kaloryfery

mama33 napisał:

anulaaa33 napisał:Ja nie chodze w czapce jak już zakładam kaptur

Ja tak samo jak anulaaa jeszcze nikt mnie w czapce nie widział chyba że w dzieciństwie A jak już jest mocno zimno to zakładam kaptur ! Nawet rajstop pod spodnie nie zakładam jak jest mroźno na dworze !

ŁOJAAAAAAAAAAAAAAA ja z czapką się nie rozstaję! o rajstopach nie wspomnę!!! wieśniaczka jestem:)

wracając do tematu...zachęcona przez Nieznajomą se zakupiłam śnieg i prysnęłam po oknach (jednym na próbę, na szczęście tylko jednym!)...TO SCHODZI BARDZO CIĘŻKO!!!!

heheheh NIEZNAJOMA ale pojechałas z ta tesciową tak jakbym siebie czytała ,słuchała zaczynam cos mowic ale jak sobie przypomne moja marudke to tez odrazu centralny układ nerwowy mi nawala masz ciasteczko ode mnie:) :)apropo plesni my tez cos wiemy na ten temat robiłam remont w miejscu gdzie nie było wczesniej nie grzane i wsztstko jest szczelne nowe drzwi ocieplone sciany i jak jest teraz zimno to mamay zaparowane okna na maksa a koo drzwi wyjsciowych pojawił sie juz czarny upierdliwy grzybek no poprostu super i tak pewnie bedzie ze dwie zimy dopoki nie wyschnie całkiemi nie wyjdzie to co ma wyjsc

MamaM napisał:wracając do tematu...zachęcona przez Nieznajomą se zakupiłam śnieg i prysnęłam po oknach (jednym na próbę, na szczęście tylko jednym!)...TO SCHODZI BARDZO CIĘŻKO!!!!

Moj jest na szczescie taki ze schodzi po przetarciu wigotna szmatka(sprobowalam oczywiscie najpierw za nim wysmarowalam moje okna te ciezko umyte)

A mowiac o lejacych sie oknach to u mnie dokladnie to samo,najbardziej po bokach i na dole dlatego sniegiem wymazalam se na srodku bo inaczej splynelo by to wszystko w pi...

ja zawsze najpierw robię potem myślę!!!