Duma mnie rozpiera:]

zdecydowalam sie dzis na przekłucie uszek mojej królewnie jaki mój szok byl jak jedno ucho przebiła i nic przebila drugie no i poległa poplakała sie ale chyba bardziej ze strachu niz bólu bo baba taka nieciekawa była dałam jej pieniazki zeby zapłaciła i podziekowala ze łzami w oczkach podeszła i powiedziala dziekuje na poocieszenie kupilismy kapciuszki
a tatus sie dowie dopiero jak przyjedzie ciekawe czy zauważy

dla dzielnej Roksanki

My Amelce na roczek przebijaliśmy

zaczynam załowac ze tez na roczek nie przbiłam mówi ze ja bola kolczyki no i nie wiem czy to tylko szantaz czy faktycznie ja boli :/

Pewnie troche boli bo to normalne ale powinno jutro lub pojutrze przestać. Koniecznie zapodaj fotkę Roksanki w kolczykach, pewnie wyglada uroczo.

Nieznajoma napisał:zaczynam załowac ze tez na roczek nie przbiłam mówi ze ja bola kolczyki no i nie wiem czy to tylko szantaz czy faktycznie ja boli :/

Ja słyszałam że im wczesniej sie przebije tym lepiej moja Amelka tez chodziła pierwsze dni i narzekała ze ała ale potem juz zapomniała o kolczykach i teraz tylko chce zmieniać na nowe

sadystki

gratuluje i buziak na otarcie łez!

gratulacje
ja chce ali przebic na roczek

zasnela w miare ale myslalam ze wyjde z siebie mam nadzieje ze jutro zapomni a powiedzcie mi krecilyscie klczykami i polewalyscie woda utleniona bo mi tak kazala

Ja przebijałam uszy 3 lata temu i jedyne co pamiętam to że kręciłam kolczykami ale niczym nie polewałam. Po kilku dniach zdjęłamje żeby oczyścic ucho i wsio.

Nieznajoma napisał:zasnela w miare ale myslalam ze wyjde z siebie mam nadzieje ze jutro zapomni a powiedzcie mi krecilyscie klczykami i polewalyscie woda utleniona bo mi tak kazala

Trzeba dezynfekować przez jakis czas ale krecic nie radze bo to moze drażnic tylko

no wlasnie z tym krecenem obawiam sie ze by mi nawet nie dala przelac woda predzej nawet podczas kapieli i by nie poczula

Nieznajoma ja jej zalewałam jak spała radze też tak zrobić bo to i tak trzeba pare razy dziennie a to zawsze mniej stresu jak na początek

od samego polewania woda utleniona nawet podczas spania sie czysci uszko nawet jak ropieje po co zaraz tam krecic!

ja to bym tej pani co robiła w główce pokreciła

no tak polac da ale znowu musze cos wykąbinowac zeby nie pamietala tego

anulaaa33 napisał:ja to bym tej pani co robiła w główce pokreciła

ale czym? srubokretem pewnie?jak tak to i ja pisze sie na to krecenie!

Nieznajoma napisał: no tak polac da ale znowu musze cos wykąbinowac zeby nie pamietala tego

Na śpiąco nie będzie pamiętała

ja Nadii przekłuwałam uszy jak miała ok.9-10 m-cy przelewałam woda raz dziennie i jakoś nigdy na śnie bo Nadia mi nie stwarzała i pozwalała na te "zabiegi" i troszkę ruszałam-tak delikatnie tymi kolczykami co by się strupek jakiś nie zrobił w środku bo przy zmianie kolczyków to tylko bólu dziecku idzie narobić więc ja tam bym się stosowała do zaleceń na wszelki wypadek

troszke popboli i wszystko wróci do nomry moja sioistra malęj przecierała woda z rumiankiemi dwa dni i po bólu

brawa dla dzielnej Roksanki ja sie zastanawiam nad przebiciem uszu ale narazie sie tylko zastanawiam

brawo dzielnej Roksance!!! A jak dzisiaj. dalej mówi że ją bolą?

a dzis juz dobrze od rana chodzila i pokazywala uszy ze ma piekne kolczyki

Jeszcze my nie widziałyśmy.

no właśnie!!! i Twojej Nieznajoma nowej fryzury też!

uuuu jutro postaram sie cos zrobic ale mnie hujowo scieła :-/

wiedziałam!!! babie nigdy nie dogodzisz!

Brawa dla Roksi.

Ja tez bym bardzo chciala Jessi przebic uszka ale narazie nie mam na to szans bo moje dziecie kocha swoje uszy...tarmosic
Zawsze jak sie robi senna to zabiera sie za maltretowanie swoich uszu wiec gdyby miala kolczyki to moglby byc problem,wiec musze jeszcze troche poczekac.

MiC tylko pamiętaj że im później tym gorzej

anulaaa33, dlaczego im później tym gorzej z tym przekłuwaniem bo nie za bardzo się orientuję?
ja swojej małej planuję przekłuć uszy dopiero jak mnie o to poprosi.może i ja się wtedy zdecyduję na dziurki