Proszę o szczerą opinie :)

Dziewczyny jak pisałam już zakładam sklepik, będę miała chusty do noszenia maluchow, znalazłam nowe, których nie ma jeszcze w Polsce, w ogóle dopiero w listopadzie będą wchodzic na nasz rynek i sama nie wiem czy ryzykować i wtapiać w to kasę, zwłaszcza że budżet i tak nie jest wielki.

Wklejam zdjęcia:
[Only admins are allowed to see this link]

i proszę powiedzcie szczerze czy podobaja sie Wam te kolory, a jak tak to który a jak nie podobają sie to też szczerze dlaczego itd...
Dziękuję

nie mogę tego zobaczyć

Teraz powinno być dobrze

[Only admins are allowed to see this link]

Czy ten materiał chust jest śliski??? Jeśli tak nie kupiłabym jej poniewaz ten materiał ziebi. Mam z takiego bluzke.

Ach kolory mi sie podobaja.

Szczerze mówiąc to mi jakos nie bardzo leżą te kolory, nie mam chusty i nie orientuje sie jakie w ogóle są ale te kolory, tkanina i wzory bardziej pasują mi do sukienek sprzed 10 lat na wiejskim weselu lub to zasłon.
Mam nadzieję że nikogo nie uraziłam, jeśli tak to przepraszam.

mnie podobają się te kolory

tkanina to 100% len, splot zakardowy
dylemat mam bo nie wiem co robić :(

Ciężko doradzić ja bym stawiała na to,że jesteś doradcą i służysz pomocą.Na obrazkach wiązanie to bułka z masłem,a w realu to nie takie proste.

Ja osobiście nie kupiła bym chusty...
Kiedyś chciałam kupić przymierzyłam dziecko i myślałam że mi plecy połamie...źle się rozkłada ten ciężar....
To jest dobre jak dziecko jest malutkie i chudziutkie ale kiedy rośnie to już nie jest takie fajne

Ja teraz żałuję,że wcześniej nie zaczełam.Amelka waży ok 8kg i nie mam siły jej nosić a jeszcze daleko do chodzenia.

anulaaa33 napisał:Ja osobiście nie kupiła bym chusty...
Kiedyś chciałam kupić przymierzyłam dziecko i myślałam że mi plecy połamie...źle się rozkłada ten ciężar....
To jest dobre jak dziecko jest malutkie i chudziutkie ale kiedy rośnie to już nie jest takie fajne

W dobrze założonej chuście ciężar ciała sie rozkłada i nie czuje się tego, musiałaś po prostu nie dociągnąć itd moj ma 10 kg i są dni, że w chuście siedzi po 2-3 godziny jak muszę cos na mieście załatwić i plecy czy ramiona nie bolą, bolą tylko nogi od chodzenia

powiem szczerze chuste chetnie bym kupiła ale te wzory jakoś mi nie odpowiadają ja wolałabym jednolity kolor te wzory mi sie nie podobaja ale to jest moja opinia sa kobitki ktore lubią takie wzory ale ja do nich nie naleze
bez urazy

Sylwia i własnie dlatego Was prosze o opinie, to naprawde dla mnie bardzo cenne uwagi
chusty będę miała rózne- pasiaki, gładkie róznych firm znanych i cenionych, te tutaj to nowość i dlatego zastanawiam sie nad nimi

mi się kolory chust nie podobają,nie jestem za noszeniem dziecka w chustach,trzeba mieć zdrobie i sporo siły by ciagle dzwigać dziecko ja jestem za wózkiem bo jak pamietam do koszyka pod wózkiem się upychało,długo się przebywa na polu to dziecko sobie pośpi troszkę,ja po cesarce mam ogromną rane przez połowe brzucha to by mi naciskało strasznie z bólu bym sie zwijała...

A jeśli chodzi o kolory to uważam że są na prawde inne niespotykane bo przeważnie chusty robią smutne a te mają coś w sobie...
Także za kolorkiem i wzorami jestem zdecydowanie

może faktycznie troszkę wyglądają jak materiał na zasłony ale to chyba dzięki temu,że wyglądają na taki śliski Ciekawe jak by się prezentowały zawiązane z dzidziusiem jeśli chodzi o kolorystykę to Ok-jest stonowana dużo kobiet woli takie kolory ja też tak miałam przed ciążą,teraz cosik mi się poprzestawiało może ze względu na dzidzię wolałabym coś w ostrzejszych,takich żywszych kolorach

Tylko te z tulipanami jakoś nie bardzo.... Jeśli już to kupiłabym kolory które są powszechne i nie wychodzą tak szybko z mody... róż,fiolet,niebieski...żadnych szarości raczej i kremowych

Arminka30 napisał:mi się kolory chust nie podobają,nie jestem za noszeniem dziecka w chustach,trzeba mieć zdrobie i sporo siły by ciagle dzwigać dziecko ja jestem za wózkiem bo jak pamietam do koszyka pod wózkiem się upychało,długo się przebywa na polu to dziecko sobie pośpi troszkę,ja po cesarce mam ogromną rane przez połowe brzucha to by mi naciskało strasznie z bólu bym sie zwijała...

Ja jestem po dwóch cc i łatwiej mi było nosić w chuście niz ciągac wózek

anulaaa33 napisał:Tylko te z tulipanami jakoś nie bardzo.... Jeśli już to kupiłabym kolory które są powszechne i nie wychodzą tak szybko z mody... róż,fiolet,niebieski...żadnych szarości raczej i kremowych

ewentualnie można zafarbować

i dalej nic nie wiem
kurcze nie chce wywalic kasy i zeby pozniej tylko lezały, może zamówie po jednej i najwyżej będę domawiać...ehhh cięzka sprawa

buchmietka napisał:

Arminka30 napisał:mi się kolory chust nie podobają,nie jestem za noszeniem dziecka w chustach,trzeba mieć zdrobie i sporo siły by ciagle dzwigać dziecko ja jestem za wózkiem bo jak pamietam do koszyka pod wózkiem się upychało,długo się przebywa na polu to dziecko sobie pośpi troszkę,ja po cesarce mam ogromną rane przez połowe brzucha to by mi naciskało strasznie z bólu bym sie zwijała...

Ja jestem po dwóch cc i łatwiej mi było nosić w chuście niz ciągac wózek

Ja mam bliźniaczy wózek i on praktycznie płynie także o pchaniu w tym przypadku nie ma mowy

buchmietka ja mam ciecie od pępka w dół tak że nie wyobrażam sobie bym mogła chuste nosić,teraz nie tną w taki sposób jak ja mam wiec na pewno nie masz tak wielkiej rany jak ja,(zaczyna się od pępka)a po załozeniu chusty dziecko jest z przodu i napewno dosięga swoim ciałkiem do mojego pępka a za czym mi sie zagoi to zejdzie,weś mi bardzo Cie prosze wytłumacz na czym polega te n oszenie w chustach???nie wyobrazam sobie nosic malucha w takie zimni w chuscie,to chyba tylko w lecie??????

Rozumiem, ja po 2 cc mam mniejszą bliznę niż po wyrostu gdzie mam cięcie pionowe, długie i grube- wygląda okropnie.
Bardzo chętnie popiszę o chustach ale wieczorkiem bo zaraz zmykam, prowadzę spotkanie chustowe i będę uczyc wiązań
sporo fajnych informacji jest na:
[Only admins are allowed to see this link]

mnie tak cieli ale dlatego że syn mi się dusił i rana na połowe brzucha zgroza

buchmietka ile kobiet tyle gustów jednym bedzie sie podobało innym nie najazniejsza jednak decyzja nalezy do Ciebie bo to Twoje pieniadze

to ja napiszę co myślę..

mi chusty dla dzieci kojarzą się z cygankami, takimi brudnymi babami z brudnymi dziećmi w chuście na szyji, przeważnie w tych właśnie kolorach i z takich materiałów, co więcej u nas tylko czarne i cyganki noszą dzieci w takich chustach, inne matki jak już chcą nosić dziecko to kupują takie nosidełka na biust lub plecki...

dołaczę może linki o jakich nosidłach myślę

[Only admins are allowed to see this link]

mi się te kolory nie podobają, jakieś takie babcine ;)) ale ogólnie myślę, że taka chusta to fajna sprawa, chyba się zdecyduję teraz przy drugim Bąblu

Mi się podobają, szczególnie czerwona. Do ładnego żakieciku bym się w taką zamotała. Mimo wszystko i tak nie kupiłabym takiej jako pierwszą chustę. Może jako drugą.... taką no, na wyjścia
Napisz Buchmietko coś więcej o tych chustach, do ilu kilo można w nich nosić, jakie długie są... bo to chyba normalne, wiązane nie

cleo chusty teraz sa bardzo modne jezeli tak mozna powiedziec i na pewno wygodne
tylko mnie sie te kolory nie podobaj
moze nie tyle kolory co wzor
ale to moj gust

Cleo nosidełko womar to najgorsza rzecz jaką matka może podarować dziecku, dziecko w tym wisi na kroczu, nie jest zachowana fizjologiczna pozycja itd
I mylisz sie bo we Włoszech noszenie w chustach jest bardzo popularne, bardziej niz u nas.

cleo chusta to najwspanialsza rzecz na świecie, kto nie używał nie wie jaka to frajda, bezpieczeństwo i wygoda!!!

buchmietka napisał:Cleo nosidełko womar to najgorsza rzecz jaką matka może podarować dziecku, dziecko w tym wisi na kroczu, nie jest zachowana fizjologiczna pozycja itd

Racja, niektóre nosidła to po prostu pomyłka która kosztuje sporo kasy i leży potem na dnie szafy bo ani matce ani dziecku nie jest wygodnie.
My na początku nosiliśmy się w chuście zamiast szeroko pieluchować (lekka dysplazja u młodego). Nosidełko w podobnej sytuacji mogłoby nam tylko zaszkodzić.

Buchmietka opinie sa rozne a to dlatego ze kazdy ma inny gust,jednym sie podobaja innym nie dlatego mysle ze powinnas kupic pare sztuk na probe.
Mysle ze napewno znajda sie mamy ktore z checia kupia taka chuste a moze beda zchodzily jak cieple buleczki czego Ci zycze oczywiscie
Jesli nie zaryzykujesz to sie nie przekonasz a jesli kupisz tylko pare sztuk to nawet gdyby nie chcialy zchodzic to nie stracisz duzo.

buchmietko ja mieszkam we Włoszech dobre pare lat... nie wiem jak to jest z nosidełkami czy rzeczywiście to mało praktyczna rzecz ale widzę kto używa tutaj chust, do tego zastanawiam się jak kręgosłup małego czuje się w takiej chuście, nie powodujemy stałych skrzywień kręgosłupa w tak małym, dopiero co kształtującym się ciałku????

Cleo zdrowy kręgosłup dorosłego nie jest prosty:) zaraz poszukam linka do poczytania na ten tamet:

aha i dobre nosidlo egronomiczne, ktore ma szeroki panel to zupelnie inna bajka niz te wisiadła gdzie nozki wisza a głowka lata na wszystkie strony.

tutaj jest fajnie to opisane:
[Only admins are allowed to see this link]

i tutaj z rysunkami

[Only admins are allowed to see this link]

Mi podoba sie tylko chusta na zdjeciu z tatusiem (blekitna w paski).
Reszta nie podoba mi sie wogole- wyglada na polyestrowe tureckie tkaniny, i te wzory-jak dla malucha to nigdy w zyciu.

nie wiem czy potrafiłabym zawiazac sobie dzidzie na plecach dla mnie to czarna magia choc bardzo fajnie i wygodnie to wyglada

Buchmietka czy czasami wiazesz sobie dzidzie na plecach

Tak ta moja dzidzia ma 10 kg więc w takim wiązaniu najwygodniej i jak jest marudny a ja muszę cos zrobic w domu to najwygodniej:)

Chusty sa robione z bawełny, lnu z domieszkami jedwabiu, kaszmiru i wełny, tkaniny muszą mieć odpowiednie atesty i certyfikaty.

powiedz jak wiązesz na plecach synka to od czego zaczynasz i czy sama wiazesz czy Ci ktoś pomaga bo jakos nie moge sobie wyobrazic mnie wiazacej Wiki na plecach

A co jest lepsze chusta czy takie nosidełko na szelki dla dziecka ??

poprzednie mi nie wyszło

Chusta lub nosidło ergonomiczne takie z szerokim panelem gdzie nóżki dziecku nie wiszą.

Womar, babybjorn, infant to wisiadło, które nie respektuje naturalnego fizjologicznego ułożenia dziecka- niedopasowuje się do krzywizny pleców dziecka oraz do szerokości między nóżkami, nie otula ciałka i główka nie jest podtrzymywana. Po drugie nie jest wygodne dla rodziców, ciężar dziecka nie rozkłada się na dwóch ramionach i nie jest podtrzymywany w pasie biodrowym.

Ja też nie jestem za nosidłem nóżki dziecku wiszą a nosidło jest jednak twarde....ja zalecam na początku przymierzyć dziecko ja tak zrobiłam i przynajmniej wiem że nie kupiła bym i przynajmniej nie wyrzuciłam pieniędzy w błoto

dziewczyny a co myślicie o tym cudzie, jest dobre dla dziecka bo małż chusty nie chce, na to się uparł...


[Only admins are allowed to see this link]]

Cleo szukaj takich z szerokiem panelem np. Bondolino, Manduca, Ergo albo Liliputi albo MT kupcie.
To na zdjęciu to tzw wisiadło, wąski panel i dziecku nóżki wiszą, nie otula dziacka nie ma podtrzymania główki i pamietaj nie noście przodem do świata.