Piąteczek 23.10

babeczki
tylko nic do tej kawki na zagryche nie mam tym razem

Anulaaa Ty jak zwykle ranny ptaszek
Życzę miłego dnia wszystkim Nie-złym mamuśkom

Witam wszystkich.
Anulaaa za a do niej to ja juz paczusie podaje.
Troche juz pozno ale moze ktorac sie skusi


U mnie dzien zaczal sie tym ze...stracilam glos.Moje dziecie tak nie wiadomo dlaczego zaczcialo zebym jej czytala bajki ale nie jedna czy dwie tylko trzy cale grubasne ksiazki.I tak czytalam bez przerwy poltorej godziny, a co chcialam zrobic chociaz chwilunie przerwy to Jessi mowila zaraz " citaj plosie,plosie" no i jak dziecku odmowic,wiec czytalam.
Cosik jej sie wyzmienialo bo nigdy nie lubila czytania,szybko jej sie nudzilo i zamykala mi ksiazki juz po dwoch minutach a tu dzisiaj taki szok,zwlaszcza dla mojego gardla ale bylo bardzo milusio bo lezalysmy sobie wtulone w siebie.

A mojego chlopa jakas choroba bierze,juz wczoraj umieral przy samym bolu gardla wiec az boje sie pomyslec co mnie czeka dzisiaj jak z pracy wroci pewnie juz sie bedzie zegnal z nami jak to zawsze bywa przy jego przeziebieniach

Zycze milego dnia!!!!!!!!!!!!!

Buuuu a ja niewyspana :( noc straszna- Aleksowi górna jedynka wychodzi, Kamil co chwilę budził się i płakał :( a rano 39 stopni gorączki a ja sama w domu bo D. na szkoleniu i wraca dopiero wieczorem i już normą jest, że jak gdzieś jedzie to któryś zachoruje :(

ps. dobrze, że mam ciastka bezmleczne do herbatki:)

u mnie wszystko dobrze noc w miare spokojna mam nadzieje ze dzien minie spokojnie jeszcze nie wiem co bedziemy porabiac bo moj maz w pracy i nie wiem do ktorej dzis bedzie pracowac mam nadzieje ze pojedziemy dzis na zakupy bo chcialabym miec wolna sobote
Mam pytanko do Nie Zlych Mam slyszeliście o tym ze kto pierwszy zobaczy pierwszego zabka kupuje dziecku buciki moj maz wczoraj wrocil z taka rewelacja i zastanawiam sie czy to prawda bo nigdy o czyms takim nie slyszalam ale moze Wy kochane?
dziekuje za i stawiam Wszystkim a co tam trzeba sobie troche oslodzic ten szary i pochmurny dzien

sylwia napisał:Mam pytanko do Nie Zlych Mam slyszeliście o tym ze kto pierwszy zobaczy pierwszego zabka kupuje dziecku buciki moj maz wczoraj wrocil z taka rewelacja i zastanawiam sie czy to prawda bo nigdy o czyms takim nie slyszalam ale moze Wy kochane?

nigdy o tym nie słyszałam.

U nas nocki są spokojne, Miśka budzi się na jedzenie 2 razy i szybko zasypia z powrotem. Gorzej w ciągu dnia ...ostatnio nie śpi prawie wcale. 10-15 minut pojedzeniu i to najczęściej na rękach, w ogóle nie chce leżeć w łóżeczku, mimo, że sterczę nad nią i gadam, albo , zaraz się drze, więc podnoszę Ją i przez cały dzień wszystko robię jedną ręką.
Mam nadzieję, że to tylko taki okres przejściowy

No 10 minut minęło i zaczyna się koncert leeeeecę!

a u mnie masakra wczoraj tak sie zaczytałam ze poszłam spac o 4 jak zerknełam na zegarek to sie przerazilam:x roksana dzis jakas niedobra ja takim sobie nastroju dzis juz 5 lat jestesmy z Januszem moze jakas kolacje przygotuje jak mi sie bedzie chciec:x Roksana narazie spi a ja buszuje po necie ;P

Rumianku ja też miałam taki "okres przejściowy" z Amelka trwał prawie rok

A u mnie tragedia od rana myślałam że powyszczelam wszystkich.
Otóż dzwonie do Imidu aby się dowiedzieć kiedy mam przjechać w niedziele czy w poniedziałek a tu się okazało że Wikusia wypadła z planingu i nie będzie operacji
Bożeszzzz swiety co ja wtedy przeżyłam......
Czekałam 4 godziny aby zadzwonić jak wróci lekarz który był na bloku a tylko on układa planingi...
Nikt nie wiedział dlaczego wylecieliśmy z kolejki....
I to czekanie było najgorsze..
I w końcu stwierdziłam że może trzynastka bedzie szczęśliwa i w końcu 13 po 11 zastałam go na dyżurce...
I przesuneli termin ale na szczęście o tydzień tylko.Więc znowu trzeba odliczać dni.... i na nowo robić wszystkie badania...Ahhhh szkoda gadać już nie wiem gdzie głowe włożyć tak mnie boli z nerwów i tego płaczu.....

anulaaa33 napisał:Rumianku ja też miałam taki "okres przejściowy" z Amelka trwał prawie rok

A u mnie tragedia od rana myślałam że powyszczelam wszystkich.
Otóż dzwonie do Imidu aby się dowiedzieć kiedy mam przjechać w niedziele czy w poniedziałek a tu się okazało że Wikusia wypadła z planingu i nie będzie operacji
Bożeszzzz swiety co ja wtedy przeżyłam......
Czekałam 4 godziny aby zadzwonić jak wróci lekarz który był na bloku a tylko on układa planingi...
Nikt nie wiedział dlaczego wylecieliśmy z kolejki....
I to czekanie było najgorsze..
I w końcu stwierdziłam że może trzynastka bedzie szczęśliwa i w końcu 13 po 11 zastałam go na dyżurce...
I przesuneli termin ale na szczęście o tydzień tylko.Więc znowu trzeba odliczać dni.... i na nowo robić wszystkie badania...Ahhhh szkoda gadać już nie wiem gdzie głowe włożyć tak mnie boli z nerwów i tego płaczu.....

anulaaa wspólczuje naprawde wielki stres nie płacz kochana bo to nic nie da wszystko bedzie dobrze zobaczysz sciskam mocno

Musze się jakoś odstresować bo za dużo tego jak na jeden raz

u mnie masakra jestem niewyspana Nadia postanowiła się obudzić o 00.30 i na rozmowy jej się zebrało do 2.30 jak ją chciałam położyć to płacz,na ręce do męża ja biedna zle się czułam ale niestety musiałam podjąć wyzwanie a rano o 7.00 pobudka troszkę się pokręciłam po chałupie,pobawiłam z córcią ta się zmęczyła i spać poszła no to postanowiłam wykorzystać sytuację i do Was na chwilkę zajrzałam
Miłego dnia wszystkim życzę

anulaaa33 napisał:Musze się jakoś odstresować bo za dużo tego jak na jeden raz

proponuję dobre pyszną a pózniej tak na odstresowanie Co Ty na to?? cieplutko

[quote="rumianek "]

sylwia napisał:Mam pytanko do Nie Zlych Mam slyszeliście o tym ze kto pierwszy zobaczy pierwszego zabka kupuje dziecku buciki moj maz wczoraj wrocil z taka rewelacja i zastanawiam sie czy to prawda bo nigdy o czyms takim nie slyszalam ale moze Wy kochane?

nigdy o tym nie słyszałam.

u nas jest tak,że temu kto znajdzie ząbek kupuje się czekoladę

Anulaa no wspolczuje Ci tego stresu i kolejnego tygodnia czekania w nerwach.
Na odstresownie proponuje nocny pociag do Wiednia a jutro disco.Wrocisz w niedziele na wieczor odstresowana w calosci i nikt nawet nie zwroci uwagi na Twojego brak.

sylwia napisał:
Mam pytanko do Nie Zlych Mam slyszeliście o tym ze kto pierwszy zobaczy pierwszego zabka kupuje dziecku buciki moj maz wczoraj wrocil z taka rewelacja i zastanawiam sie czy to prawda bo nigdy o czyms takim nie slyszalam ale moze Wy kochane?

Ja tez nigdy nie slyszalam o tym

Anula współczuję Ci to czekanie jest najgorsze! Na odstresowanie proponuję przyjazd do mnie w końcu miałaś mi przylać może w ten sposób choć na chwilę zapomnisz o nerwach No a ja się poświęcę dla dobra sprawy w końcu i tak to lanie mi się należy

anulaaa33,
bądź dzielna. jeszcze troche i będzie po wszystkim. wiem że to niby tak łatwo się mówi ale zobaczysz czas szybko minie i już niedługo zapomnicie o tych nerwach.

sylwia, a o tych bucikach to nie słyszałam niestety :(

u nas noc minęła koszmarnie. Natalia miała gorączkę i wydawało mi się że jakoś tak dziwnie oddycha więc do 5 rano siedziałam przy niej i czuwałam żeby nic jej się nie działo. potem zasnęłam bo ładnie spała. dziś trochę jestem nieprzytomna ale już niedługo znów noc....

Mama i corcia napisał:Anulaa no wspolczuje Ci tego stresu i kolejnego tygodnia czekania w nerwach.
Na odstresownie proponuje nocny pociag do Wiednia a jutro disco.Wrocisz w niedziele na wieczor odstresowana w calosci i nikt nawet nie zwroci uwagi na Twojego brak.

5 grudnia jedziemy do Wiednia

No więc na odstresowanie poszłam do sklepu na drobne zakupki i pieke ptasie, biszkopt już upieczony, czekam aż wystygnie i góre zaczynam Ręce mi opadają bo robiłam wszystko jak zwykle z dziewczynami na rękach a troche już waża grubaski małe

anulaaa33 napisał:

Mama i corcia napisał:

5 grudnia jedziemy do Wiednia

Naprawde???

Ja strasznie nie wyspana. Natalia ma katar nie mogła sobie poradzić zatrzymywał jej się ten katar w gardle i musiałam co parę minut jej pomagać. Jeszcze małż jechał z dzieciakami ze szkoły w której uczy na wycieczkę wcześnie rano, więc musiałam wstać o 5.00 żeby zrobić kanapeczki i jeszcze pomóc mu się zapakować. Cierpię bo go nie będzie do poniedziałku.

Nitka,co za kolory wytrzasnełaś.Mnie do szału doprowadzają.

Mama i corcia napisał:

anulaaa33 napisał:

Mama i corcia napisał:

5 grudnia jedziemy do Wiednia

Naprawde???

Naprawde, na wycieczke jednodniową od małża z pracy

gonialbn napisał:Nitka,co za kolory wytrzasnełaś.Mnie do szału doprowadzają.

Mnie już oczy bolą od tej zieleni

Anulaaa szkoda ze tylko na jeden dzien bo moze wyrwalibysmy sie do Wiednia to bysmy sie zobaczyli.

anulaaa33 napisał:

gonialbn napisał:Nitka,co za kolory wytrzasnełaś.Mnie do szału doprowadzają.

Mnie już oczy bolą od tej zieleni

no to jest nas dziewczyny więcej-moje oczy też już mają dość

Mama i corcia napisał:Anulaaa szkoda ze tylko na jeden dzien bo moze wyrwalibysmy sie do Wiednia to bysmy sie zobaczyli.

Zobaczymy jak to będzie W każdym bądź razie nic straconego

No i babeczki winogron położony jeszcze tylko galaretka i ciasto gotowe
Rano jak znalazł do kawci ......
Ajaj niech żałują te które się nie załapią na poranne do kawy
Już widzę że to będzie palce lizać

anulaaa33 napisał:No i babeczki winogron położony jeszcze tylko galaretka i ciasto gotowe
Rano jak znalazł do kawci ......
Ajaj niech żałują te które się nie załapią na poranne do kawy
Już widzę że to będzie palce lizać

Cholender chyba wstane specjalnie wczesniej zeby sie zalapac na kawaleczek

Trochę sie bałam wczorajszej nocy bo byłam sama a Młody przed snem mówił że boli go brzuszek i popłakiwał. Nigdy mu się to jeszcze nie zdarzyło a podobno panuje grypa jelitowa. Na szczęście obudził sie raz, wziełam go do siebie i tak do rana.

Nie wiem czemu mi dzisiaj wychodzi tak że pisze po swoich postach ale trudno.

Uciekam i chciałam sie pożegnać, miłej nocki Kochane!
Mąż kupił sobie dzisiaj nową grę FM3 takie tam wyściki i ide do niego sieknąć sobie z raz.

Juz mnie zostawiasz
A moj chory nie moge sie przytulac wiec co ja bede robic??
Moze w 1000 zaciupie

W kazdym razie milej i nocki