Środa 21.10

Witajcie babeczki serwuje a na zagryche kanapeczki z serkiem żółtym, pomidorkiem i ogórem, moja Amelka już drugą wcina ..... chyba jej smakują

Wypije kawke i biore się za obiadek nakupiłam wczoraj składników i zrobie dziś pulpeciki z pieczarkami i papryką Postaram się zrobić mniejsze żeby dla każdej starczyło Do tego suróweczke i kluski śląskie i znowu nie będe sie ruszac po obiadku
Ehhhh przy moim gotowaniu to ja nigdy nie dojde do wagi sprzed ciąży
Ale małż mówi że woli mnie taką także zbytnio się nie przejmuje najważniejsze że jemu się taka podobam....

Anulaaaa dzieki za kawusie.
Kanapeczki tez z checia zjem bo przespalam chyba z 16godzin od wczoraj i strasznie jestem glodna.
Na obiad jeszcze zupelnie nie mam pomyslu i chyba nawet skladnikow wiec wkoncu musze sie obudzic i cos pomyslec.

Anulaaaa gdybys mieszkala blizej to wprosila bym sie na ten pyszny obiadek do Ciebie
Napisz przepis

anulaaa33 napisał:
Ehhhh przy moim gotowaniu to ja nigdy nie dojde do wagi sprzed ciąży

Ale za to jak pysznie gotujesz!!!

\ja również sie witam i o zdrowie pytam.Pije kawusie i wymiatam zaraz z domku bo w lodówce pustką swieci anulaaaa33 robisz ślinkę oj TY a ja postanowiłam wczoraj ze od dziś zmieniam swoaja dietke na mniej szalona wiecej owoców mniej chleba mnie SŁODKOSCI (ojjj:() wiecej ruchu i na tym koniec hehehehe zobaczymy co z tego sie utrzyma.Pozdrawiam w ten słoneczny dzionek:)

Nio przyznam że mój tam jest wniebowzięty wkońcu zaznał normalnej kuchni nie to co u mamusi i szkolne obiadki
I też wygląda teraz przy mnie Dwa grubasy
Ale za to jak dobrze razem wyglądamy tak nam i dobrze ze sobą

Mama i corcia ja to robie jak zwykłe pulpety miele karczek,pieczarki,dodaje jajko przyprawy drobno pokrojoną papryke.troche bułki tartej i jedną bułke ususzoną w wodzie maczam żeby były bardziej soczyste,potem mieszam wszystko ugniatam kulki i podsmażam z cebulką do zarumienienia następnie wlewam wody aby podusić i robię sosik do sosiku to co zawsze

Mama i corcia to jak będziesz bukować bilety to tak jak rossi zabukuj na zakopcone Katowice i zrobie specjalny obiadek

anulaaa33 napisał:Mama i corcia to jak będziesz bukować bilety to tak jak rossi zabukuj na zakopcone Katowice i zrobie specjalny obiadek

Zawsze jezdze tylko autkiem wiec biletow nie musze bukowac ale tak jak pisalam do Katowic mam z 15minut drogio wiec jak tylko czas pozwoli to z checia skozystam z zaproszenia na Twoj przepyszny obiadek

witam środkowo
ja dziś od rana pełną parą pracowałam. trochę sprzątania po wczorajszych gościach i jeszcze prasowanie. ostatnia godzinka z Natalią na podłodze a teraz relaksik przy kawie
po południu jedziemy z Natalią do babci do szpitala.
i tak dzionek zleci.
miłego dnia wszystkim życzę.

ech kobiety tez bym sie wprosiła na ten obiadek;)
my dzis juz bylismy u dentysty teraz czekamy na obiadek tesciowej wczoraj zdieli gips i ma buta ortopedycznego wiec juz jest dobrze a po za tym to w sumie nic ciekawego wczoraj wracałam pierwszy raz w nocy powiem ze strasznie zle sie jezdzi:P na szczescie nie czesto mi sie bedzie to zdarzac wiec nie ma problemu po obiadku robie kawusie i chce pobuszowac troche za FM

Witam
Ja też od rana małe sprzątanko,potem zabawy z Nadia na podłodze teraz mała poszła spać posprzątałam zabawki , robię obiadek no i w międzyczasie wpadłam do Was kochane ale jak to ostatnio bywa to akurat nikogo nie ma Miłego dnia wszystkim życzę

Ja juz troszke posprzatałam mala usnela to troszke relaksu na forum i jeszcze obiad musze zrobic

Właśnie mnie mój wkurzył.
Leżymy wszyscy w trójkę i Filip mówi że chce na samochody na komputerze ( znaczy na usypianie ), pytam się z kim chcesz a on że z tatą, na to mój że bardzo jest zmęczony ispać mu się chce niemiłosiernie. Krew mnie zalała ale wzięłam Młodego i mówie mu na odchodna że jak taki zmęczony to żeby czasem nie przyszedł do mnie na bara bara bo wiem że zakupił sprzęt to znaczy że planował. Przyszedł za nami do komputera i jeszcze mówię mu że w takim razie komputer mój cały wieczór bo jak tak mu sie oczy kleja to niech idzie spać. Chyba nie wiedział co powiedzieć bo pokrzyżowałam mu dzisiejsze plany na wieczór ale mam to gdzieś.

aniafff i bardzi dobrze zrobiłas brawa dla ciebie a chlop niech sie meczy:D

Jeszcze tym bardziej byłam zła że nie widział Młodego prawie cały dzień to chociaż mógł go uśpić.

mój chłop też ma czasami takie zagrania nie dość,że mało czasu spędza z Nadią bo wiecznie w robocie siedzi to jeszcze problem robi jak coś ma przy niej zrobić prawie identyczną sytuacje miałam chyba w sobotę /niedzielę zapytałam małą kto ma ją wykąpać mama czy tata powiedziała tata i już się zaczęło,że zmęczony,że ona to nawet mnie nie zrozumiała itp.Zrozumiała czy nie 3 razy odp.tak samo w końcu mąż poblukał coś pod nosem no i poszedł robić myju myju z córeczką

aniaffff napisał:Jeszcze tym bardziej byłam zła że nie widział Młodego prawie cały dzień to chociaż mógł go uśpić.

Aniaffff Kochana u nas tez nie jest idealnie.
Czesto sie zloszcze tez na chlopa to znaczy jestem wkur....
Najczesciej robi problem jak ja jestem naprawde zmeczona i nie mam sily jej wykapac albo sie z nia bawic i prosze go o to,to wtedy slysze jaki to on zmeczony bo caly dzien w pracy a wogole to caly tydzien juz nadgodziny robi,ze on nie ma juz wogole czasu dla siebie i takie tam.Ja wtedy bialej goraczki dostaje i pytam sie go tylko to po co zakladal rodzine,tak to mialby czasu dla siebie ile chcial i ide robic to o co jego prosilam.
Na szczescie takie sytuacje sa zadko ale jednak sa,takze nic sie nie martw Twoj chlop nie jest jedyny

Aniaff wszystko bedzie dobrze!Pamietasz jak kilka dni temu pisałam o swoim doleczku i ze tak mi źle i że nie mam nic dla dziecka!Dzisiaj dałam czadu, od samego rana buszowałam po miescie z przerwa na jedzenie no i na nieszczesne badania (krzywa cukrowa i wypicie glukozy=wymioty)no i kupiłam tyle ubrań body pajacyk reczniczek do kapieli nawet pomyslałam o sobie i wkladki laktacyjne!A teraz kolejne stwierdzenie:tych rzeczy jest tyle ze wystarczy CHYBA NA JEDNO NIE PEŁNE UBRANKO DLA MOJEGO MAŁEGO ale ja i tak ie ciesze jak taki głupol!Z wami jest super i dzieki wam daje rade nawet to ze od wtorku jestem sama bo mój na delegacji to i tak jestem happy!

Dzięki Kochane, doła nie mam bo juz rano był buziak na zgodę.
dzisiaj juz duza poprawa w zachowaniu męża, raczej sie nie miga od zabawy i obowiązków związanych z Młodym ale wczoraj mi cisnienie skoczyło. Nawet musiałam sie napić kieliszeczek naleweczki na uspokojenie.

Lenka cieszę sie że jestes happy, Nie-Złe Mamy potrafią pocieszyc i dodać skrzydeł!

Teraz to ciesze sie podwójnie!Jak wy macie humorek i zgode to i ja mam!A skrzydła to mam takie ze jutro do kazdej z was zawitam rano na kawke!Inke oczywiscie!Buźiale!

O jeju a wiecie co ja odwaliłam !Przecież dzisiaj jest czwartek i 22 a juz za pół godziny piatek!Ja to jednak jestem cofnieta!Ide spac bo jutro nie zdaże was wszystkich oblecieć!ihiihihihihi

Mnie chyba ominęłaś bo wyglądałam na Ciebie i nic

byłam ale niestety nikogo nie zastałam chyba uciełas sobie dzemke popołudniowa i nie słyszałas jak pukałam w okienko bo zaparkowałam na parapecie

Drzemka popołudniowa, Boże kiedy to było! Chyba jakiś rok temu. Wpadnij jutro.