byłam na kinder balu....

i łep mam jak sklep. Obskoczyło mnie pięć małych dziewczynek w wieku od trzech do siedmiu lat i wszystkie koniecznie chciały zająć się moim dzieckim, przewijać itp.
Jedno Wam mogę napisać, nigdy więcej się na taką imprezę nie piszę z niemowlakiem. Boszzzz, będę miała dzisiaj koszmary...

Kurde te dzieciaki to są zdolne do wszystkiego a takiego malucha to traktują jak lalkę My tez byliśmy na balu mój prawie trzy letni synek bawił się wyśmienicie, a małego zostawiliśmy w u babci bo się obawiałam że go zamęczą