wywiozłam syna....
5 posters
Strona 1 z 1
wywiozłam syna....
Mówię wam jaka jestem durna i bezmyślna.... Wyjechaliśmy z mężulkiem na dłuugii weekend w góry Sowie. Ponieważ z tamtąd jest blisko do skalnego miasteczka które mieści się w Czechach (Teplice) postanowiliśmy że się przejedziemy - byłam tam już kilka razy przejazd przez granicę bez problemu (zawsze tak było) A tym razem hmm... Wracamy już do Polski a tu policianci nas zatrzymują nie przekroczyliśmy prędkości światła były zapalone ot tak do kontroli rutynowej... W samochodzie są przyciemniane szyby więc myślałam że się uda i nie zauważą Matiego i było by tak gdyby mój kochany syn nie stwierdził że właśnie w momencie gdy panowie policjanci praktycznie powiedzieli nam dowidzenia Matiemu zebrało się na rozmowę i zaczął swoje "baba baba ble ble..." No i się zaczęło chcieli dokument dziecka a my że nie mamy bo mały itp (oczywiście blondynkę z siebie zrobiłam i powiedziałam że nie wiedziałam że taki malec potrzebuje dokumentu....) oczywiście że mieli rację w tym co mówili i to w 100% ... przecież wiele ludzi próbuje wywieźć dziecko (no ale oni to zazwyczj mają wszystkie potrzebne dokumenty - tak im powiedziałam...) ale po długich wymianach zdań moich prośbach i stwierdzeniu że właśnie czekamy na paszport dla małego (to akurart jest prawda!!) pokazaniu zdjęcia do paszportu dzięki Bogu że go włożyłam do portfela puścili nas. A gdyby się uparli to musiałabym jechać z nimi i z Matim na przejście graniczne oddalone o jakieś 100 km aby sprawdzić czy Mati jest moim synem. I wiecie co jest najdziwniejsze że było mi wszystko jedno tzn kara która wynosiła 3 tys koron(jakieś 600 zł) plus mandat mogłam to zapłacić ale najbardziej się bałam że mati zgłodnieje!!! (bo przecież trochę by się zeszło) taak a on jak jest głodny to się tak strasznie drze że nie można go uspokoić!! Towarzystwo się śmiało że wtedy by nas szybciej puścili. Ale się najadłam strachu dobrze że to się tak skończyło a głupia jestem jak but tylko mi się należy
Marzena-
- Potrafię : :)
Wiek : 46
Jestem z: : okolic stolicy
Dzieci : słodziak Mati :)
Zaproszeń na ciacho : 31
Postów : 1551
Re: wywiozłam syna....
Dobrze ze na strachu sie skonczylo!
Mnie zawsze stresuje kontakt z policja czy straza miejska lub graniczna.
wrrrr.
Mnie zawsze stresuje kontakt z policja czy straza miejska lub graniczna.
wrrrr.
Marzena i Maja-
- Potrafię : gotowac, zrozumiec dzieci, pomagac, spac
Wiek : 39
Jestem z: : Szklarska Poreba
Dzieci : Maja Emilia
Zaproszeń na ciacho : 35
Postów : 2104
Re: wywiozłam syna....
Podziwiam Cię!
Ja bym się raczej nie odważył przekroczyć granicy z dzieckiem w momencie gdy ono nie ma paszportu lub dowodu osobistego!
Ja bym się raczej nie odważył przekroczyć granicy z dzieckiem w momencie gdy ono nie ma paszportu lub dowodu osobistego!
Joliczka-
- Potrafię : co nie co
Wiek : 43
Jestem z: : Nowa Sól
Dzieci : mam dwów wspaniałych synów
Zaproszeń na ciacho : 28
Postów : 1730
Re: wywiozłam syna....
dobrze ze to tak sie skonczyło ale ja chyba nie odwazyłabym sie na podroż z dzieckiem bez dokumentu bała bym sie
sylwia-
- Potrafię : duzo
Wiek : 37
Jestem z: : Glasgow
Dzieci : Wiktoria
Zaproszeń na ciacho : 44
Postów : 1401
Re: wywiozłam syna....
no to nieprzygoda.... brrr
karolutka-
- Potrafię : wszystko po troszkę :)
Wiek : 41
Jestem z: : Wrocław
Dzieci : Olga :) 30.01.08
Zaproszeń na ciacho : 2
Postów : 193
Strona 1 z 1
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach