Zabawne historie z życia wzięte
+8
Sandy38
Ewa Tomczyk
aniaffff
aminka
Nieznajoma
rumianek :)
Mama i corcia
mama33
12 posters
Strona 1 z 1
Zabawne historie z życia wzięte
Czy coś się Wam przytrafiło zabawnego i chciałybyście się tym podzielić to piszcie
Ja wiele miałam takich momentów ale najwięcej zdarzyło mi się śmiesznych rzeczy jak byłam w zespole ludowym! Kiedyś występowaliśmy w więzieniu dla facetów którzy na codzień nie widują tylu bab naraz! Jak zaczęliśmy tańczyć to się wpatrywali w nas jakby chcieli nas zjeść! Najlepsze było wtedy jak miałam zatańczyć solówkę zaczęłam się już obkręcać a oni w tym czasie zeszli z krzeseł i położyli się na podłogę żeby mieć lepsze widoki! Jak skończyłam tańczyć to miałam takiego buraka na twarzy że cho cho i miałam takie odczucie jakbym tam nago stała przed nimi ale dostałam takie brawa jak nigdy(chyba chłopcy docenili mój taniec hi hi)! Wtedy nie było mi do śmiechu ale z perspektywy czasu stało się to zabawne
Ja wiele miałam takich momentów ale najwięcej zdarzyło mi się śmiesznych rzeczy jak byłam w zespole ludowym! Kiedyś występowaliśmy w więzieniu dla facetów którzy na codzień nie widują tylu bab naraz! Jak zaczęliśmy tańczyć to się wpatrywali w nas jakby chcieli nas zjeść! Najlepsze było wtedy jak miałam zatańczyć solówkę zaczęłam się już obkręcać a oni w tym czasie zeszli z krzeseł i położyli się na podłogę żeby mieć lepsze widoki! Jak skończyłam tańczyć to miałam takiego buraka na twarzy że cho cho i miałam takie odczucie jakbym tam nago stała przed nimi ale dostałam takie brawa jak nigdy(chyba chłopcy docenili mój taniec hi hi)! Wtedy nie było mi do śmiechu ale z perspektywy czasu stało się to zabawne
mama33-
- Potrafię : tańczyć oberka i nie tylko
Wiek : 49
Jestem z: : Warmii i Mazur
Dzieci : ukochany synek
Zaproszeń na ciacho : 123
Postów : 4674
Re: Zabawne historie z życia wzięte
super.
Ja mialam tez sporo takich ale musze isc narazie cos robic wiec napisze pozniej.
Ja mialam tez sporo takich ale musze isc narazie cos robic wiec napisze pozniej.
Mama i corcia-
- Potrafię : dobrze zjesc:))
Wiek : 43
Jestem z: : Austrii
Dzieci : Jessica
Zaproszeń na ciacho : 149
Postów : 6803
Re: Zabawne historie z życia wzięte
Ja kiedyś pożegnałam się z moim jeszcze-nie-mężem na przystanku, on wsiadł do autobusu i machaliśmy sobie przez szybę. Zamiast chwilę postać spokojnie, ja oczywiście szłam, odwracając się i machając. W pewnym momencie ....łubudu wpadłam na metalowy kosz na śmieci, które malowniczo wysypały się na asfalt, a ja wylądowałam pośród nich
Ludzie na przystanku skonsternowani, udawali, ze nic nie widzą, ale w momencie jak ja sama z siebie zaczęłam się głośno śmiać, przystanek cały zatrząsł się od śmiechu
Ludzie na przystanku skonsternowani, udawali, ze nic nie widzą, ale w momencie jak ja sama z siebie zaczęłam się głośno śmiać, przystanek cały zatrząsł się od śmiechu
rumianek :)-
- Potrafię : całe mnóstwo rzeczy :)
Wiek : 47
Jestem z: : Lublina
Dzieci : jedna kruszynka :)
Zaproszeń na ciacho : 31
Postów : 897
Re: Zabawne historie z życia wzięte
Druga historia tez ma wątek autobusowo-przystankowy
Mieliśmy taki zwyczaj z moim, że odprowadzaliśmy się nawzajem na przystanek.
To było w zimie, staliśmy już dłuższy czas, czekając na spóźniony autobus, a mnie coraz bardziej chciało się siku Więc jak tylko mój wsiadł w upragnione 42, ja puściłam się biegiem do domu. Ale pech chciał, że było ślisko i w pewnym momencie wyłożyłam się jak długa na oblodzonej ścieżce. No i cóż ...z powodu tego wstrząsu ...zwieracze puściły i nic nie było w stanie zatrzymać wolno płynącego ciepłego strumienia Zanim doszłam do domu miałam mokro w butach . Dobrze, że nie było daleko, bo spodnie by mi pewnie na tyłku zamarzły no i na szczęście nikt mnie nie widział po drodze
Mieliśmy taki zwyczaj z moim, że odprowadzaliśmy się nawzajem na przystanek.
To było w zimie, staliśmy już dłuższy czas, czekając na spóźniony autobus, a mnie coraz bardziej chciało się siku Więc jak tylko mój wsiadł w upragnione 42, ja puściłam się biegiem do domu. Ale pech chciał, że było ślisko i w pewnym momencie wyłożyłam się jak długa na oblodzonej ścieżce. No i cóż ...z powodu tego wstrząsu ...zwieracze puściły i nic nie było w stanie zatrzymać wolno płynącego ciepłego strumienia Zanim doszłam do domu miałam mokro w butach . Dobrze, że nie było daleko, bo spodnie by mi pewnie na tyłku zamarzły no i na szczęście nikt mnie nie widział po drodze
rumianek :)-
- Potrafię : całe mnóstwo rzeczy :)
Wiek : 47
Jestem z: : Lublina
Dzieci : jedna kruszynka :)
Zaproszeń na ciacho : 31
Postów : 897
Re: Zabawne historie z życia wzięte
rumianek poplakałam sie ze śmiechu
no dobra to ja napisze o sobocie w krynicy
poszlam zrobic wiecziorem do kuchni jakies kanapki zeby cos zjesc lodówka stala zaraz przy wejsciu i obok był kontakt zapalilam swiatlo i szukam co w tej lodówce co tam mam wyciagnelam wszystko co mi bylo potrzebne i zamykajac lodówke zagasilam światło w kuchni normalnie stalam tam sama i zaczelam sie smiac janusz wyszedl i pyta co sie stalo opowiedzialam i na koniec mówie normalnie chyba ze mnie typowa blondynka z kawałów--
no dobra to ja napisze o sobocie w krynicy
poszlam zrobic wiecziorem do kuchni jakies kanapki zeby cos zjesc lodówka stala zaraz przy wejsciu i obok był kontakt zapalilam swiatlo i szukam co w tej lodówce co tam mam wyciagnelam wszystko co mi bylo potrzebne i zamykajac lodówke zagasilam światło w kuchni normalnie stalam tam sama i zaczelam sie smiac janusz wyszedl i pyta co sie stalo opowiedzialam i na koniec mówie normalnie chyba ze mnie typowa blondynka z kawałów--
Nieznajoma-
- Potrafię : wszystko
Wiek : 37
Jestem z: : polski
Dzieci : 1 drugie w drodze ;)
Zaproszeń na ciacho : 80
Postów : 3810
Re: Zabawne historie z życia wzięte
Ja raz wracalam z kolezankami ze szkoly, lalo jak jasna choinka, burza za burza, a my do domu 2 przesiadki. Ja jak ta durna ubralam sie w nowiusienkie biale spodnie, bo jak wychodzilam to nie padalo... No wiec calutka droge bardzo uwazalam i faktycznie ani jednej plamki nie mialam na tych spodniach az... no wlasnie okolo 100 metrow przed domem tak sie cieszylam, ze udalo mi sie dojsc czystej... ze az sie poslizgnelam... Jak sie wylozylam, prosciutenko w ogromna kluze..., lezalam w niej prawie po szyje upaplana!!! Kumplele probowaly zachowac powage, ale tak ryknely smiechem, ze sie wokol wszystko zatrzeslo
Chyba nie musze pisac jak wygladaly moje spodnie... nie dosc, ze uwalone maksymalnie, to z wielka dziura na kolanie... rajstopy tez podarlam...
Chyba nie musze pisac jak wygladaly moje spodnie... nie dosc, ze uwalone maksymalnie, to z wielka dziura na kolanie... rajstopy tez podarlam...
aminka-
- Potrafię : pakowac walizki :)
Wiek : 46
Jestem z: : z miasta...
Dzieci : sliczna coreczka
Zaproszeń na ciacho : 27
Postów : 1090
Re: Zabawne historie z życia wzięte
Kiedyś jak byłam na wyjeździe z zespołem we Francji miałam też nie jedną przygodę !Pewnego razu szliśmy sobie na śniadanie do innego budynku no i stał tam chłopaczek z 10 lat miał podbiegł do wejścia otworzył mi drzwi pomyślałam o jaki kulturalny! Przed samymi drzwiami leżał jakiś karton chciałam se po ni przejść no i nie do końca mi wyszło bo pod tym kartonem była dziura wpadłam tam po pas ale wszyscy mieli ze mnie ubaw najbardziej tamtejsze dzieci które tą zasadzkę przygotowali!
mama33-
- Potrafię : tańczyć oberka i nie tylko
Wiek : 49
Jestem z: : Warmii i Mazur
Dzieci : ukochany synek
Zaproszeń na ciacho : 123
Postów : 4674
Re: Zabawne historie z życia wzięte
A druga sytuacja to była taka że trafiliśmy na święto w Paryżu było mnóstwo ludzi a ja na moje nieszczęście ubrałam się w zwiewną krótką sukieneczkę!Taki był tam ścisk że w pewnym momencie poczułam na moim tyłku rękę ale czyja to ręka to się nie dowiedziałam! A potem jeszcze coś gorszego mi się przytrafiło bo wlazłam na wentylację w podłogową czy coś w tym rodzajui przez chwilę czułam się jak Merlin sukienka mi się tak zadarła do góry że pokazałam wszystkie swoje wątpliwe wdzięki a na dodatek dostałam wielkie brawa od tamtejszych policjantów
mama33-
- Potrafię : tańczyć oberka i nie tylko
Wiek : 49
Jestem z: : Warmii i Mazur
Dzieci : ukochany synek
Zaproszeń na ciacho : 123
Postów : 4674
Re: Zabawne historie z życia wzięte
to ja napisze jak jesze bylismy parą mąż jezdzil jako kierowca w tracku po pracy przyjezdzał do mnie na godzinke dwie jechalismy na piwko lub pizze pewnego razu nam sie zachcialo zima mróz u mnie w domu odpadalo a nie bylo gdzie wiec pojechalismy na polanke za kościól niedaleko mojego domu było juz szarawo jak to w zimie wiec jestesmy w aucie juz bara bara na siedzeniu pasazera oczywiscie wszystko na siedząco bo siedzenia sie nie rozkladaja a tu patrze przez okno jedzie autko przyglądam sie a tu policja błyskawicznie sie ubralismy podjechali pod nas nas zlegitymowac a na koniec tekscik no to grzejcie sie dalej chyba sie zorientowali w czym przeszkodzili a ponoc za kochanie sie w publicznych miejscach grozi mandat ale nie wiem czy u nas w polsce tez:)
Nieznajoma-
- Potrafię : wszystko
Wiek : 37
Jestem z: : polski
Dzieci : 1 drugie w drodze ;)
Zaproszeń na ciacho : 80
Postów : 3810
Re: Zabawne historie z życia wzięte
rumianek napisał:Druga historia tez ma wątek autobusowo-przystankowy
Mieliśmy taki zwyczaj z moim, że odprowadzaliśmy się nawzajem na przystanek.
To było w zimie, staliśmy już dłuższy czas, czekając na spóźniony autobus, a mnie coraz bardziej chciało się siku Więc jak tylko mój wsiadł w upragnione 42, ja puściłam się biegiem do domu. Ale pech chciał, że było ślisko i w pewnym momencie wyłożyłam się jak długa na oblodzonej ścieżce. No i cóż ...z powodu tego wstrząsu ...zwieracze puściły i nic nie było w stanie zatrzymać wolno płynącego ciepłego strumienia Zanim doszłam do domu miałam mokro w butach . Dobrze, że nie było daleko, bo spodnie by mi pewnie na tyłku zamarzły no i na szczęście nikt mnie nie widział po drodze
aniaffff-
- Potrafię : niezle sprzatać
Wiek : 42
Jestem z: : Głowna
Dzieci : cudnego synka Filipka
Zaproszeń na ciacho : 145
Postów : 6097
Re: Zabawne historie z życia wzięte
rumianek historyjka jest
uśmiałam się po pachy
uśmiałam się po pachy
mama33-
- Potrafię : tańczyć oberka i nie tylko
Wiek : 49
Jestem z: : Warmii i Mazur
Dzieci : ukochany synek
Zaproszeń na ciacho : 123
Postów : 4674
Re: Zabawne historie z życia wzięte
"...w aucie juz bara bara na siedzeniu pasazera oczywiscie wszystko na siedząco bo siedzenia sie nie rozkladaja a tu patrze przez okno jedzie autko przyglądam sie a tu policja błyskawicznie sie ubralismy podjechali pod nas nas zlegitymowac a na koniec tekscik no to grzejcie sie dalej chyba sie zorientowali w czym przeszkodzili ...."
jakaz wyrozumiała policja w waszych stronach....hahahaa i dobrze ze z wrazenia głupot nie narobiliscie :lol:
jakaz wyrozumiała policja w waszych stronach....hahahaa i dobrze ze z wrazenia głupot nie narobiliscie :lol:
Ewa Tomczyk-
- Potrafię : wciąż nieodkryte możliwości:)
Wiek : 34
Jestem z: : Radomia
Dzieci : Wiktoria
Zaproszeń na ciacho : 3
Postów : 84
Re: Zabawne historie z życia wzięte
Kurcze wybacz Nieznajoma, to powyzej to miał byc cytat twojej przygody, ale jakos mi nie wyszło zacytowanie :/ blee ble
Jeszcze sie gubie jak sie co tu robi na forum.
NIe chciałam nic sobie przywłaszczyc zadnj wypowiedzi. Moze za ktorymś razem wejde do wprawy
Jeszcze sie gubie jak sie co tu robi na forum.
NIe chciałam nic sobie przywłaszczyc zadnj wypowiedzi. Moze za ktorymś razem wejde do wprawy
Ewa Tomczyk-
- Potrafię : wciąż nieodkryte możliwości:)
Wiek : 34
Jestem z: : Radomia
Dzieci : Wiktoria
Zaproszeń na ciacho : 3
Postów : 84
Re: Zabawne historie z życia wzięte
Jak chcesz zacytować część wypowiedzi to kasuj nie potrzebne ale zawsze na początku i na końcu musi być słowo quote i ten nawiasik.
aniaffff-
- Potrafię : niezle sprzatać
Wiek : 42
Jestem z: : Głowna
Dzieci : cudnego synka Filipka
Zaproszeń na ciacho : 145
Postów : 6097
Re: Zabawne historie z życia wzięte
Ja miałam aferę z facetem w sklepie.
Poszłam kupić winko[musujące] na swoje urodziny ,była to sobota ,R był jeszcze jako mój narzeczony ,jeszcze nie mąż.A ,że mam je w lipcu ,a sklep po drugiej stronie ulicy to ubrałam tylko letnią sukienkę na szelkach ,klapki i do sklepu. Wybrałam winko ,ekspedientka już go kasuje ,a stojący za mną 70 letni facet robi aferę na cały sklep... że sprzedają alkohol nieletnim....itd ..Ekspedientki mnie znały ,wiedziały ,że mam po 30-dziestce, mówię ,mu ,że ma przestać ,uspokoić się...A on trzyma mnie kurczowo za ramię i dzwoni po policję chce zobaczyć dowód osobisty.,wygraża "sklepowym". że rozpijają nieletnich.Pomyślałam ,ale mu będzie łyso jak przyjedzie policja. A co mi tam ...
Policjanci przyjechali,on im wyłuszcza sprawę...Ja stoję i czekam,pada zwrot dowód osobisty proszę..a ja tylko na to czy będą świadkami w sądzie ,bo ja tego płazem nie puszczę..,by ktoś mnie obrażał i wyzywał...
dziadek się dalej piekli,..podaję dowód policjantowi,a on zerka na niego i mówi do gościa proszę tą panią przeprosić...a dziadek łap dowód i sam widzi ur .1971 czyli 32 lata...
Dostałam przeprosiny ,i bukiet kwiatów ,a starszy pan chyba wyleczył się z oceniania wieku kobiet..
Poszłam kupić winko[musujące] na swoje urodziny ,była to sobota ,R był jeszcze jako mój narzeczony ,jeszcze nie mąż.A ,że mam je w lipcu ,a sklep po drugiej stronie ulicy to ubrałam tylko letnią sukienkę na szelkach ,klapki i do sklepu. Wybrałam winko ,ekspedientka już go kasuje ,a stojący za mną 70 letni facet robi aferę na cały sklep... że sprzedają alkohol nieletnim....itd ..Ekspedientki mnie znały ,wiedziały ,że mam po 30-dziestce, mówię ,mu ,że ma przestać ,uspokoić się...A on trzyma mnie kurczowo za ramię i dzwoni po policję chce zobaczyć dowód osobisty.,wygraża "sklepowym". że rozpijają nieletnich.Pomyślałam ,ale mu będzie łyso jak przyjedzie policja. A co mi tam ...
Policjanci przyjechali,on im wyłuszcza sprawę...Ja stoję i czekam,pada zwrot dowód osobisty proszę..a ja tylko na to czy będą świadkami w sądzie ,bo ja tego płazem nie puszczę..,by ktoś mnie obrażał i wyzywał...
dziadek się dalej piekli,..podaję dowód policjantowi,a on zerka na niego i mówi do gościa proszę tą panią przeprosić...a dziadek łap dowód i sam widzi ur .1971 czyli 32 lata...
Dostałam przeprosiny ,i bukiet kwiatów ,a starszy pan chyba wyleczył się z oceniania wieku kobiet..
Sandy38-
- Potrafię : Służyć medyczną wiedzą,uwielbiam piec ciasta
Wiek : 53
Jestem z: : Ty..../Śląsk
Dzieci : Maja 5 l. i Alicja 3 l.
Zaproszeń na ciacho : 21
Postów : 347
Re: Zabawne historie z życia wzięte
rumianek napisał:Ja kiedyś pożegnałam się z moim jeszcze-nie-mężem na przystanku, on wsiadł do autobusu i machaliśmy sobie przez szybę. Zamiast chwilę postać spokojnie, ja oczywiście szłam, odwracając się i machając. W pewnym momencie ....łubudu wpadłam na metalowy kosz na śmieci, które malowniczo wysypały się na asfalt, a ja wylądowałam pośród nich
Ludzie na przystanku skonsternowani, udawali, ze nic nie widzą, ale w momencie jak ja sama z siebie zaczęłam się głośno śmiać, przystanek cały zatrząsł się od śmiechu
Ja miałm podobną sytuacje tylko zamiast kosza byl slup jak sobie przypomne to nie moge przestać sie smiać
sylwia-
- Potrafię : duzo
Wiek : 37
Jestem z: : Glasgow
Dzieci : Wiktoria
Zaproszeń na ciacho : 44
Postów : 1401
Re: Zabawne historie z życia wzięte
Jest piekny sloneczny dzien,siedze sobie na balkonie w koszulce chlopa czytam ksiazke i pale papierosa.Z oddali widze ze cos leci(duze) ale mysle sobie nie panikuj przeciez palisz a dym odstrasza wiec nie przyleci do Ciebie ale niestety pomylilam sie.To cos bylo olbrzymie i z predkoscia blyskawicy wyladowalo gdzies na mnie.Ksiazka i papieros gdzies wyladowaly ja w panice zaczelam sie otrzepywac ale nic nie wylatywalo wiec z impetem wstaje z krzesla i piszczac jak nastolatka zrzucam z siebie ta koszulke i skacze po balkonie i pewnie skakala bym tak jeszcze troche gdybym nie uslyszala smiechu z naprzeciwka i w tym momencie zorientowalam sie ze na calego macham golymi cycami
a smialy sie tak ze mnie babeczki ktore siedzialy sobie na trawce przed blokiem.
Nastepnym razem myje sobie okno,na dole widze sasiada ktory patrzy w moim kierunku wiec w najlepsze witam sie z nim z szerokim usmiechem nagle widze ze goscia(lat chyba 70 pare) zatkalo i chcac sobie otworzyc garaz jak nie przypierdzieli lbem w te drzwi(otwieraja sie do gory) tak se rozcial czolo,drugi mlody sasiad chcial mu pomoc i leci do niego ale zerkna w tym momencie na mnie i jak nie przypierd... tak samo czulkiem w te drzwi to ja juz myslalam ze nie wytrzymam ze smiechu i chcac zejsc z okna zeby im sie nie smiac w glos jak nie wywine orla to myslalam ze sie nie pozbieram no i w tym momencie okazalo sie ze ja sobie mylam to okno i owszem we wspanialych bialych koronkowych stringach i staniku
Zupelnie nie wiem do dzis jak to sie stalo ze ja zapomnialam sie ubrac ale jedno wiem napewno ze wstyd mi do dzis.
a smialy sie tak ze mnie babeczki ktore siedzialy sobie na trawce przed blokiem.
Nastepnym razem myje sobie okno,na dole widze sasiada ktory patrzy w moim kierunku wiec w najlepsze witam sie z nim z szerokim usmiechem nagle widze ze goscia(lat chyba 70 pare) zatkalo i chcac sobie otworzyc garaz jak nie przypierdzieli lbem w te drzwi(otwieraja sie do gory) tak se rozcial czolo,drugi mlody sasiad chcial mu pomoc i leci do niego ale zerkna w tym momencie na mnie i jak nie przypierd... tak samo czulkiem w te drzwi to ja juz myslalam ze nie wytrzymam ze smiechu i chcac zejsc z okna zeby im sie nie smiac w glos jak nie wywine orla to myslalam ze sie nie pozbieram no i w tym momencie okazalo sie ze ja sobie mylam to okno i owszem we wspanialych bialych koronkowych stringach i staniku
Zupelnie nie wiem do dzis jak to sie stalo ze ja zapomnialam sie ubrac ale jedno wiem napewno ze wstyd mi do dzis.
Mama i corcia-
- Potrafię : dobrze zjesc:))
Wiek : 43
Jestem z: : Austrii
Dzieci : Jessica
Zaproszeń na ciacho : 149
Postów : 6803
Re: Zabawne historie z życia wzięte
Mama i corcia napisał:Zupelnie nie wiem do dzis jak to sie stalo ze ja zapomnialam sie ubrac ale jedno wiem napewno ze wstyd mi do dzis.
rumianek :)-
- Potrafię : całe mnóstwo rzeczy :)
Wiek : 47
Jestem z: : Lublina
Dzieci : jedna kruszynka :)
Zaproszeń na ciacho : 31
Postów : 897
Re: Zabawne historie z życia wzięte
Mama i Córcia powalilas mnie powinnas wygrac mis posta z tym myciek okna kurcze no zajebiste
Nieznajoma-
- Potrafię : wszystko
Wiek : 37
Jestem z: : polski
Dzieci : 1 drugie w drodze ;)
Zaproszeń na ciacho : 80
Postów : 3810
Re: Zabawne historie z życia wzięte
MiC nalezy Ci sie nie ciacho a caly wielki tort!!!
Marzena i Maja-
- Potrafię : gotowac, zrozumiec dzieci, pomagac, spac
Wiek : 39
Jestem z: : Szklarska Poreba
Dzieci : Maja Emilia
Zaproszeń na ciacho : 35
Postów : 2104
Re: Zabawne historie z życia wzięte
I pan Mietek.
Marzena i Maja-
- Potrafię : gotowac, zrozumiec dzieci, pomagac, spac
Wiek : 39
Jestem z: : Szklarska Poreba
Dzieci : Maja Emilia
Zaproszeń na ciacho : 35
Postów : 2104
Re: Zabawne historie z życia wzięte
Mama i Córcia po prostu rewelacja
Myślę że Twoi sąsiedzi mają teraz z Twoim udziałem sny erotyczne i nie tylko
Myślę że Twoi sąsiedzi mają teraz z Twoim udziałem sny erotyczne i nie tylko
mama33-
- Potrafię : tańczyć oberka i nie tylko
Wiek : 49
Jestem z: : Warmii i Mazur
Dzieci : ukochany synek
Zaproszeń na ciacho : 123
Postów : 4674
Re: Zabawne historie z życia wzięte
Dziewczyny jestescie Kochane ale ja na sama mysl o tym roie sie czerwona
M&M z tortem i Mieciem trafilas w dziesiatke.Bo chce mi sie slodkiego i chlopa a mojego cos bierze wiec nici z
M&M z tortem i Mieciem trafilas w dziesiatke.Bo chce mi sie slodkiego i chlopa a mojego cos bierze wiec nici z
Mama i corcia-
- Potrafię : dobrze zjesc:))
Wiek : 43
Jestem z: : Austrii
Dzieci : Jessica
Zaproszeń na ciacho : 149
Postów : 6803
Re: Zabawne historie z życia wzięte
trochę urodzinowy ale też może być proszę Mama i córcia coś słodkiego dla Ciebie
mama33-
- Potrafię : tańczyć oberka i nie tylko
Wiek : 49
Jestem z: : Warmii i Mazur
Dzieci : ukochany synek
Zaproszeń na ciacho : 123
Postów : 4674
Re: Zabawne historie z życia wzięte
Oj mama33 dziekuje Ci bardzo,jestes Kochana
Mama i corcia-
- Potrafię : dobrze zjesc:))
Wiek : 43
Jestem z: : Austrii
Dzieci : Jessica
Zaproszeń na ciacho : 149
Postów : 6803
Re: Zabawne historie z życia wzięte
cos mi sie przypomnialo kilka lat temu siedzimy z kumpela i jej 2 bracmi i 2 kolegów ktos rzucil haslo czy by w rozbieranego nie zagrac wiec ok oczywiscie kobieca solidarnosc musi byc razem z moja kolezanka podmienialysmy karty zeby wygrac rozebrałysmy jednego brata i 2 kumpli ja zostałamw bieliznie i skarpetkach no i kumpela w spodenkach i w staniku inni tez troche rozneglizowani gramy dalej wkoncu robkowi wysżło ze sciaga ostatnią sztuke nie chcial ale gra to gra przykryl sie kocem i wlazł do szafy zeby go widac nie było nagle wchodzi ojciec kumpeli i tego golasa w szafie oczy jak orbity pyta sie czy pokoi nie pomylil a kumpela ze my tylko w karty gramy -no widze wlasnie i tu wzrok na Robka i mowi a ty bys mi wstydu nie robil i nie chowal sie pod kocem jak inni normalnie siedza wszyscy parskneli smiechem a ojciec wyszedl
Nieznajoma-
- Potrafię : wszystko
Wiek : 37
Jestem z: : polski
Dzieci : 1 drugie w drodze ;)
Zaproszeń na ciacho : 80
Postów : 3810
Marzena i Maja-
- Potrafię : gotowac, zrozumiec dzieci, pomagac, spac
Wiek : 39
Jestem z: : Szklarska Poreba
Dzieci : Maja Emilia
Zaproszeń na ciacho : 35
Postów : 2104
Re: Zabawne historie z życia wzięte
No temat jak dla mnie. Moja historyjka sprzed kilku lat siada przy tym co zrobilam dzis... mianowicie nalalam dzis do mojego dieselka czystej benzynki... autko po kilku kilometrach odmowilo dalszej jazdy... trzeba bylo wolac pomoc drogowa, bo przeciez nie bylo wiadomo co sie stalo... Panowie sprawdzili kilka rzeczy i nagle jeden z nich pyta: ale przeciez to diesel prawda? No prawda odrzekl malz. A Pan: no to dlaczego nalal tu ktos benzyny?... tja popatrzeli po sobie tylko i nie skomentowali, ale beda mieli co opowiadac w pracy... ehhh blondynka
aminka-
- Potrafię : pakowac walizki :)
Wiek : 46
Jestem z: : z miasta...
Dzieci : sliczna coreczka
Zaproszeń na ciacho : 27
Postów : 1090
Re: Zabawne historie z życia wzięte
No powalilas mnie z nog
Mama i corcia-
- Potrafię : dobrze zjesc:))
Wiek : 43
Jestem z: : Austrii
Dzieci : Jessica
Zaproszeń na ciacho : 149
Postów : 6803
Re: Zabawne historie z życia wzięte
Mama i Córcia to sie sąsiedzi ucieszyli i naślinili.
aniaffff-
- Potrafię : niezle sprzatać
Wiek : 42
Jestem z: : Głowna
Dzieci : cudnego synka Filipka
Zaproszeń na ciacho : 145
Postów : 6097
Re: Zabawne historie z życia wzięte
Ten mlodszy chyba (ma ze 30 lat) to w pas mi sie klania jak mnie widzi .
Mama i corcia-
- Potrafię : dobrze zjesc:))
Wiek : 43
Jestem z: : Austrii
Dzieci : Jessica
Zaproszeń na ciacho : 149
Postów : 6803
Re: Zabawne historie z życia wzięte
A ten starszy nawet kiedys mnie zagadal(mieszka na tym samym pietrze co my i ja wchodzilam po schodach juz do mieszkania a malz wszedl chwile przede mna) ale tak walil dialektem ze wcale go nie zrozumialam ale to ani jednego slowa i zamiast mu powiedziec ze ja nie rozumie po niemiecku i zeby powoli powiedzial albo jak to ja zaczelam jakos tak dziwnie cienko jeczec i sie usmiechac a na koniec walnelam do niego Schatz(to znaczy Skarbie czy cos takiego) a chcialam zawolac chlopa zeby sie sasiada zapytal o co mu chodzi ale ten sie jakos zarumienil i zamilkl a moj chlop oczywiscie odrazu do kibla stokrotka podarl wiec nie slyszal no to ja ucieklam do mieszkania szybciej niz torpeda.
Mama i corcia-
- Potrafię : dobrze zjesc:))
Wiek : 43
Jestem z: : Austrii
Dzieci : Jessica
Zaproszeń na ciacho : 149
Postów : 6803
Re: Zabawne historie z życia wzięte
Mam nadzieje ze ten mlody sie nie klania po to by ci zagladnac pod spodniczke czy nie masz tych bialych koronkowych stringow.
Marzena i Maja-
- Potrafię : gotowac, zrozumiec dzieci, pomagac, spac
Wiek : 39
Jestem z: : Szklarska Poreba
Dzieci : Maja Emilia
Zaproszeń na ciacho : 35
Postów : 2104
Re: Zabawne historie z życia wzięte
Hi hi hi nie wiem ale jedno wiem na pewno co od tamtej pory myje to okno to on zawsze cos robi przed garazem
Mama i corcia-
- Potrafię : dobrze zjesc:))
Wiek : 43
Jestem z: : Austrii
Dzieci : Jessica
Zaproszeń na ciacho : 149
Postów : 6803
Re: Zabawne historie z życia wzięte
to nie zly mechanik, pewnie na podwoziach sie zna.
Marzena i Maja-
- Potrafię : gotowac, zrozumiec dzieci, pomagac, spac
Wiek : 39
Jestem z: : Szklarska Poreba
Dzieci : Maja Emilia
Zaproszeń na ciacho : 35
Postów : 2104
Re: Zabawne historie z życia wzięte
Marzena i Maja napisał: to nie zly mechanik, pewnie na podwoziach sie zna.
rumianek :)-
- Potrafię : całe mnóstwo rzeczy :)
Wiek : 47
Jestem z: : Lublina
Dzieci : jedna kruszynka :)
Zaproszeń na ciacho : 31
Postów : 897
Re: Zabawne historie z życia wzięte
Mama i corcia rozwalily mnie twoje przygody hihihihihihihihihihihihihihihihihihihihihihi
Re: Zabawne historie z życia wzięte
To bylo jeszcze w technikum wracalam do domu z kolega i kolezanka po drodze smialismy sie i gadalismy wtem zobaczylismy ze jedzie nasz autobus no to my wbieg wlecielismy do autobusu i dalej smiechy hihy kiedy zblizalismy sie do zakretu nagle odchylam sie do tylu razem z tym prentem do trzymania w pierwszej chwili mysle ze urwalo to sie dopiero jak kolega mnie zlapal a kolezanka poplakiwala ze smiechu skaplam sie ze nie trzymalam sie za ta rurke tylko facet ktory siedzial kolomnie trzymal karnisz i ja sie zlapalam za tej jego karnisz a pan sie nic nie odezwal tylko sie wszyscy smiali
Re: Zabawne historie z życia wzięte
Miała wtedy jakieś 21 lat i właśnie kupiłam swój pierwszy własny samochód. Moją wymarzoną honde civic, która zresztą kupiłam była dosyć tanio.
Byłam sama w domu i poszłam sobie na wiśnie, porozbierałam sie bo to było lato i miałam zamiar sie opalać. Stoje sobie w tych że wiśniach, patrze a tu leci bardzo nisko helikopter nade mną. Przeleciał i po chwili zawraca. Myślę sobie kurw... co jest grane. Maszyna zawisła nad wysrtaszoną Anią, podnosze głowę i widzę wielki napis POLICJA.
Nogi sie podemną ugieły, w głowie myśl że kupiłam kradziony samochód i teraz mnie szukają.Nie wspomnę o strachu że zaraz na mnie spadnie. Nie wiedziałam czy uciekać czy chować sie pod drzewko. Po kilku minutach helikopter zniknął.
Okazało sie pózniej że mój sąsiad który jest policjantem robił obchód po okolicy i sprawdzali czy ktoś nie sieje maku a że mnie zobaczył to chciał sie ,,przywitać,,
Byłam sama w domu i poszłam sobie na wiśnie, porozbierałam sie bo to było lato i miałam zamiar sie opalać. Stoje sobie w tych że wiśniach, patrze a tu leci bardzo nisko helikopter nade mną. Przeleciał i po chwili zawraca. Myślę sobie kurw... co jest grane. Maszyna zawisła nad wysrtaszoną Anią, podnosze głowę i widzę wielki napis POLICJA.
Nogi sie podemną ugieły, w głowie myśl że kupiłam kradziony samochód i teraz mnie szukają.Nie wspomnę o strachu że zaraz na mnie spadnie. Nie wiedziałam czy uciekać czy chować sie pod drzewko. Po kilku minutach helikopter zniknął.
Okazało sie pózniej że mój sąsiad który jest policjantem robił obchód po okolicy i sprawdzali czy ktoś nie sieje maku a że mnie zobaczył to chciał sie ,,przywitać,,
aniaffff-
- Potrafię : niezle sprzatać
Wiek : 42
Jestem z: : Głowna
Dzieci : cudnego synka Filipka
Zaproszeń na ciacho : 145
Postów : 6097
Re: Zabawne historie z życia wzięte
mnie najbardziej rozbawila historyjka o siku.... kuble na smeici i cyckach na balkonie!
karolutka-
- Potrafię : wszystko po troszkę :)
Wiek : 41
Jestem z: : Wrocław
Dzieci : Olga :) 30.01.08
Zaproszeń na ciacho : 2
Postów : 193
Re: Zabawne historie z życia wzięte
Coś mi się jeszcze przypomniało...
Byłam w szpitalu na praktykach pielęgniarskich. Oddział internistyczny. Ścielę sobie łóżka na męskiej sali. Facet z marskością wątroby na skutek nadmiernego spożycia napojów wyskokowych (czyt. pijak i to taki już zdegenerowany, po prostu siniak od mózgotrzepów i gleborzutów) wychodzi do domu i mówi do współpacjentów, że będzie trzeba natychmiast po powrocie "zakisić ogóra" A ja dziewczę niedoświadczone lat niespełna 21, z głową pełną ideałów postanowiłam pana uświadomić, że z jego schorzeniem powinien zadbać o z goła inną dietę i oburzona oświadczyłam: "No wie pan? Kiszone ogórki na marskość wątroby?!" Oczywiście cała sala ryknęła śmiechem, a ja ...dopiero po długim czasie zorientowałam się, co ów jegomość miał na myśli
Byłam w szpitalu na praktykach pielęgniarskich. Oddział internistyczny. Ścielę sobie łóżka na męskiej sali. Facet z marskością wątroby na skutek nadmiernego spożycia napojów wyskokowych (czyt. pijak i to taki już zdegenerowany, po prostu siniak od mózgotrzepów i gleborzutów) wychodzi do domu i mówi do współpacjentów, że będzie trzeba natychmiast po powrocie "zakisić ogóra" A ja dziewczę niedoświadczone lat niespełna 21, z głową pełną ideałów postanowiłam pana uświadomić, że z jego schorzeniem powinien zadbać o z goła inną dietę i oburzona oświadczyłam: "No wie pan? Kiszone ogórki na marskość wątroby?!" Oczywiście cała sala ryknęła śmiechem, a ja ...dopiero po długim czasie zorientowałam się, co ów jegomość miał na myśli
rumianek :)-
- Potrafię : całe mnóstwo rzeczy :)
Wiek : 47
Jestem z: : Lublina
Dzieci : jedna kruszynka :)
Zaproszeń na ciacho : 31
Postów : 897
Nieznajoma-
- Potrafię : wszystko
Wiek : 37
Jestem z: : polski
Dzieci : 1 drugie w drodze ;)
Zaproszeń na ciacho : 80
Postów : 3810
Marzena i Maja-
- Potrafię : gotowac, zrozumiec dzieci, pomagac, spac
Wiek : 39
Jestem z: : Szklarska Poreba
Dzieci : Maja Emilia
Zaproszeń na ciacho : 35
Postów : 2104
Re: Zabawne historie z życia wzięte
Rumianek ale skuuuucha
aniaffff-
- Potrafię : niezle sprzatać
Wiek : 42
Jestem z: : Głowna
Dzieci : cudnego synka Filipka
Zaproszeń na ciacho : 145
Postów : 6097
Similar topics
» obrazil sie!!!
» Czy debranie sobie życia to odwaga??
» wstrząsajace historie na faktach
» 30 zdań które może powiedzieć kobieta gołemu mężczyźnie
» och Ci mężczyźni
» Czy debranie sobie życia to odwaga??
» wstrząsajace historie na faktach
» 30 zdań które może powiedzieć kobieta gołemu mężczyźnie
» och Ci mężczyźni
Strona 1 z 1
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach