Wierszyk...

Tak mi sie przypomnialo...


Wyszedl Jasio na podworko i udawal Rambo...
udawalby dluzej gdyby nie wpadl w szambo

to twoje dzielo???
super!!!!

Niestety nie, gdzies kiedys uslyszalam

Ha ha ha dobre


Mnie odrazu przypomina sie domowe przedszkole

Domowe przedszkole na stole dwa jabole a Pani od rana chodzi najeb..."

rany dawajcie wiecej ja sie nie uczylam takich wierszykow jak chodzilam do szkoly:p

ale suuper wierszyki

Chodzi pająk po futrynie
"dokąd idziesz piiiip?"
"tam na rogu siedzi mucha
idę sobie ją piiiip"
- to z liceum

wymiękłam ..... super

Ujeb...misia pszczola o ty kur....misiu wola
za te jeki za te bole rozpie.... wszystkie ule.

do przedskola przysedl mis pewnie bajke powie dzis miso bajki nie zaczyna jeb go w morde surwysyna...

i taki calkiem brzydki

powiedziała pizd* dupie
- nie będziemy żyć już w kupie, bo ty śmierdzisz popierdujesz no i mi opinie psujesz
Na to dupa obrażona:
- o ty pizd* pierdolona! Ciebie jebi* tobie płacą a mnie kopią - nie wiem za co!!

Niezłe wierszyki.

A ja znam mniej śmieszy, ale taki:

chcesz mieć zęby bursztynowe , pij jabole owocowe
chcesz mieć zęby jak kryształki, pij codziennie soczek z pałki

ani pepsi ani cola nie zastąpi ci jabola

Hou, hou to jest okrzyk Mikołaja,
gdy sie dzwonkiem walnie w jaja,
wór spuchnięty we łbie jebie,
więc nie będzie go u Ciebie,
gwiazdka też Cię nie odwiedzi,
bo w agencji kur.. siedzi,
daje dupy za mamone,
takie czasy pierdo....
Gdy mikołaj nie da paki,
spuść mu wpierdol,
wypruj flaki,
wepchnij laskę mu do du..,
niech spier... ci z chałupy.
Jakieś dzwonki słychać z dala
to mikołaj zapierdala,
zapier... aż sie kurzy
bo zapier... ma dość duży
mimo wielkiej dziś roboty
z równowagą ma kłopoty
rozerwany ma swój worek
i rozpięty ma rozporek
spodnie całe wymiętolił
chyba z sanek się spierd...
alkoholu czuć aromat
najebany jak automat
wysiadł z sanek głośno beknął
i wielkiego orła jebnął
wyskoczyły mu dwa jaja -
jak tu wierzyć w Mikołaja.



Przegladalam wlasnie telefon z zyczeniami ktore dostalam na Swieta

Nieznajoma napisał:i taki calkiem brzydki

powiedziała pizd* dupie
- nie będziemy żyć już w kupie, bo ty śmierdzisz popierdujesz no i mi opinie psujesz
Na to dupa obrażona:
- o ty pizd* pierdolona! Ciebie jebi* tobie płacą a mnie kopią - nie wiem za co!!

wow ciacho

Tiryrydką tiryrydką zawiązała sobie nitką zeby chłopką nie dawała bo była za mała

siedziała na słupku na lewym półdupku a prawy półdupek zwisał jej za słupek. siedziała na sośnie płakała żałośnie pytała matuli kiedy jej obrośnie ... obrośnie obrośnie jak u konia grzywa tylko musisz być córeczko cierpliwa.

ODA DO WOJNY
Nam strzelać nie kazano.
Wstąpiłem na działo,
Spojrzałem na pole
O ja pierdole.

Saska kępa zielenieje
Tańczą stokrotki i złodzieje
Milionerzy i gangsterzy
Prostytutki i rozwódki
stokrotka palto ma rozdarte
Pantofelki chuja warte

Przyszedł rycerz w pięknej szacie
Kazał wszystkim ściągnąć gacie
A jak ktoś nie ścianie gaci
To mu chuja utną kaci

Wnet księżniczka tam się zjawia
I sekrety im objawia
Jak pierdolić na stojąco
By nie było za gorąco

Zaraz to na niej spróbował ten
Skurwysyn co się schował
Publicznie księżniczkę jebie
Bo to było dziś w potrzebie

Książe widzi zamieszanie
A że miłe mu jebanie
Mówi dziwce - stokrotko stara
Ja wyrucham cię tu zaraz

Pod publiczne to jebanie
Ksiądz odprawia swe kazanie
Nie pierdolta się ludziska
Bo się z żalu serce ściska

Ksiądz do nieba modły wznosi
By przestali chce ich prosić
Aż tu jakaś stokrotka stara
Księdzu obciągać się stara
Taka stokrotka nie popuści
I wytrzyma aż się spuści

Gdzieś tam w rogu kościuszkowiec
Też pierdolił, bo był wdowiec
Nie zdradza nieboszczki żony
Bo założył trzy kondony
Lecz tak szybko ruszał małym
Że kondony popękały
A miliarder w pięknym geście
Ściągnął majtki swe w proteście

Widząc kat te machinacje
Uciął chuja i miał racje
Bo za forsę nie jebanie
Lepiej darmo się dostanie

Gangster choć ma forsy kupę
Woli darmo jebać w dupę
Złodziej z okazji korzysta
Ciągle kradnie w rytmie twista

Ściągnął stokrotce z cycków stanik
Choć by sama dała za nic
Księdzu habit podpierdolił
Gdy się ten spokojnie golił

Lecz gdy spojrzał on na zbója
Uciął se z wrażenia chuja
Saska kępa zielenieje
Patrzcie ludzie co się dzieje

Tam rozwódka się pierdoli
Sto numerów i nie boli
Bo ma pizdę jak kapelusz
Na raz potrzebuje wielu

Więc ją pięciu na raz ściska
Wkłada flaszkę do pizdziska
I dopiero z flaszki boku
Wkłada chuja jej do kroku

W innym kącie jakaś stokrotka
Ciągła chuja aż się urwał
Teraz flakiem się brandzluje
Bo to lepiej jej smakuje,

Patrzę na to wszystko z góry
Czarne nadpływają chmury
Od pioruna blaskiem biło
I jebanie się skończyło

Teraz leżą tylko trupy
W jasnym słońcu lśnią im dupy.

psieplasam na wyrażenia ale ja tego nie pisałam

powiem tak poczatek zalatuje mi broniewskim i chyba sie nawet uczyłam w szkole tego ale choc pewnie ktos skomentuje mi sie podbał ilepiej byłby przyswajalny do nauki hehehe

Najlepsze w tym wszystkim jest to ze przez pol wierszyka zastanawialam sie o jakiej Stokrotce tam jest mowa i dlaczego o kwiatku pisza???


Normalnie debil ze mnie jakich malo

ale wierszyk super

Mama i corcia napisał:Najlepsze w tym wszystkim jest to ze przez pol wierszyka zastanawialam sie o jakiej Stokrotce tam jest mowa i dlaczego o kwiatku pisza???

M&C

dagolis napisał:

Mama i corcia napisał:Najlepsze w tym wszystkim jest to ze przez pol wierszyka zastanawialam sie o jakiej Stokrotce tam jest mowa i dlaczego o kwiatku pisza???

M&C

Dagolis
Ciesze sie ze Cie rozbawilam bo ja jak sie wkoncu zorientowalam o co chodzi z ta stokrotka to nie bylo mi do smiechu

Jedzie biedny Mikołajek,
nie ma nawet paczki fajek.
Sprzedał sanki, renifera,
jest wkurwiony jak cholera.
Buty mu się rozjebały,
choć harował przez rok cały.
Kalesony ma podarte,
futro także gówno warte.
Nie pomoże mu nikt w biedzie,
wciąż wpierdala zgniłe śledzie.
Dawno zgubił już prezenty,
szwęda się jak pierdolnięty.
Choć już bardzo blisko święta,
on po dworcu się pałęta.
Najebany i beztroski,
bo to nasz Mikołaj z Polski!!!

Kiedy jechol jo ciagnikiem
kiedy jo zoboczyl cie
tys na polu gnoj wozila
wtedy jo zakochol sie.
Tys najpiekniejsza z caly wsi,
wiec rozrzutnik kupie ci.
Ty bedziesz moja, ja bede twoj,
bedziemy razem wozili gnoj

Wyszedł żuczek za chałupkę,
zdjął majteczki, zrobił kupkę.
- Oj ty żuczku ! co żeś zrobił?
- Jam chałupkę przyozdobił!
Przygląda się żuczek tej kupce
jaki ciężar miał w tej dupce.
A ten ciężar niesłychany
4 kilo i 2 gramy!

Czy deszcz pada, czy to rosa? Nie! To żonie kapie z nosa!
W uszach szumi, w głowie dudni, jakby wpadła gdzieś do studni.
Oczy mętne,w gardle chrypa, dopadła ją świńska grypa!
Ja też się już gorzej czuję więc kurację zastosuję.
By wirusa zlikwidować, trzeba zacząć się kurować.
Już mikstury namieszane, w barku są przygotowane.
Jest Martini z oliwkami i spirytus jest z wiśniami,
a do tego czysta z miodem, ochłodzona lekko lodem.
No i jeszcze Brendy z colą, dobra jest gdy zęby bolą.
By się wzmocnić witaminą to Tequila jest z cytryną.
A do tego jeszcze rum, by wyleczyć w głowie szum.
A na katar prosta sprawa, w Żubrówce się moczy trawa.
Wirus ostrzy na mnie zęby, a ja lejek robię z gęby.
Kiedy wszystko to wypiję, to bakcyla wnet zabiję.
A na koniec zrobię grzańca i załatwię tym skubańca!

Nieznajoma napisał:Kiedy jechol jo ciagnikiem
kiedy jo zoboczyl cie
tys na polu gnoj wozila
wtedy jo zakochol sie.
Tys najpiekniejsza z caly wsi,
wiec rozrzutnik kupie ci.
Ty bedziesz moja, ja bede twoj,
bedziemy razem wozili gnoj

Ato jak znalazł dla mojej ulubienicy

anulaaa33 napisał:

Nieznajoma napisał:Kiedy jechol jo ciagnikiem
kiedy jo zoboczyl cie
tys na polu gnoj wozila
wtedy jo zakochol sie.
Tys najpiekniejsza z caly wsi,
wiec rozrzutnik kupie ci.
Ty bedziesz moja, ja bede twoj,
bedziemy razem wozili gnoj

Ato jak znalazł dla mojej ulubienicy

No to zabyczysz jak Ci ona da popalic jak to przeczyta

Mama i corcia napisał:

anulaaa33 napisał:

Nieznajoma napisał:Kiedy jechol jo ciagnikiem
kiedy jo zoboczyl cie
tys na polu gnoj wozila
wtedy jo zakochol sie.
Tys najpiekniejsza z caly wsi,
wiec rozrzutnik kupie ci.
Ty bedziesz moja, ja bede twoj,
bedziemy razem wozili gnoj

Ato jak znalazł dla mojej ulubienicy

No to zabyczysz jak Ci ona da popalic jak to przeczyta

:E jestescie boskie

Mama i corcia napisał:

anulaaa33 napisał:

Nieznajoma napisał:Kiedy jechol jo ciagnikiem
kiedy jo zoboczyl cie
tys na polu gnoj wozila
wtedy jo zakochol sie.
Tys najpiekniejsza z caly wsi,
wiec rozrzutnik kupie ci.
Ty bedziesz moja, ja bede twoj,
bedziemy razem wozili gnoj

Ato jak znalazł dla mojej ulubienicy

No to zabyczysz jak Ci ona da popalic jak to przeczyta

Nieśmiało spytam o kogo chodzi?

o MameM odpowiadam nieśmiało

Na nowej drodze życia uzbrojenie zmienić w rączke i dawać łopatą

nieśmiało dodam, że na nową drogę życia weszłam 15 lat temu...więc nijak to arcydzieło do mnie pasuje

MamaM napisał:nieśmiało dodam, że na nową drogę życia weszłam 15 lat temu...więc nijak to arcydzieło do mnie pasuje

Niesmialo dodam ze..nosz stokrotka chlop mnie zagadal i nie wiem co mialam dodac