Sportowy czy elegancki?? Jaki lubicie styl?

A moze jeszcze jakis inny?
Jak sie ubieracie na co dzien a jak "od swieta"? W czym chodzicie po domu?

Ciekawa jestem, bo jak zapewne wiecie krazy o nas matkach-polkach taki nieladny stereotyp, ze to po porodzie niby zaniedbane jestesmy, w dresach latamy itp.
Jak to jest u Was?

U mnie jest tak: po domu biegam zazwyczaj w dzinsach i koszulce,czasem jest to dresik, ale zawsze wyprany i wyprasowany (bez plam i dziur, wypchanych kolan i lokci czy przykrotkich nogawek )
Na co dzien (zakupy, spacery z mala itp) wybieram styl luzny zmierzajacy w kierunku sportowej elegancji.
Bardzo rzadko nosze spodnice (zazwyczaj tylko latem, bo nienawidze rajstop).
No i wiadomo na jakies uroczystosci i super okazje trzeba sie ubrac elegancko. Lubie sie wtedy tak "odpitolic", ale tylko na jeden dzien czy wieczor, na co dzien to nie dla mnie.

ja podobnie jak Ty Aminka preferuję "sportową elegancję" przy czym lubię spódnice (do kolan lub kostek) i sukienki, ale trzeba mieć do nich dokładnie ogolone nogi, więc sama rozumiesz... a poza tym buciki na lekkim obcasie, dżinsy, fadna bluzeczka nie lubię dresów (chyba że w domu, kiedy mam pewność że nikt niespodziewanie nie przyjdzie) ani adidasów. A na specjalne okazje też lubię się "odpitolić"

hey
ja bardzo lubie styl sportowy
i bardzo lubie spodnie
teraz choidze czesto w dresach ale dlatego ze bardzo przytylam w ciazy a nie che kupowac nic nowego tylko schudnac do starych
a jak duzo schudne to wskocze w moje spodniczki teraz raczej spodnie
a elegancko sie ubrac tez lubie ale bardziej tak eklegancko na sportowo

ja wolę elegancki
w sportowych butach czuję się jak nastolatka

Na co dzień lubię styl sportowy a szczególnie teraz gdy większość czasu spędzam na z dzieciakami na placu zabaw, ale również uwielbiam styl elegancki wtedy czuje się tak kobieco!

Dziewczyny, a w sumie, czy styl sportowy oznacza dres na codzień??
Bo tak sobie myślę, że w kanicik to ja do piaskownicy z dzeiciarnią nie wchodzę, tylko w jeansach.... I napisałam, ze wolę elegancki...

Co rozumiecie przez "sportowy"??

styl "sportowy" kojarzy mi się z adidasami lub tenisówkami.

Joliczka napisał:styl "sportowy" kojarzy mi się z adidasami lub tenisówkami.

mi też!

Styl sportowy kojarzy mi sie w takim zestawie mniej wiecej: jeansy, jakis sweterek czy bluzeczka i np. mokasynki wsuwane lub wiazane. niekoniecznie chodzi mi o styl sportowy z uprawianiem sportu w adidasach i dresie (chociaz tez znam taka jedna co sie tak na co dzien ubiera).

Ja na codzień zakładam jensy i jakąś koszulke, czasami są to też dresy.
Na zakupy też zakładam jensy i bluzke albo sweterek a na wieksze wyjście lubie zalożyć coś eleganckiego zazwyczaj jest to sukienka

no mi się marzy sukienka... dawno nie chodziłam...

Ja na ogół chodzę w spodniach, lubię ubrania przylegające do ciała, ale nie obcisłe. Najlepiej czuję się w jeansach, ale nie do t-shirta tylko raczej jakaś ładniejsza bluzeczka bawełniana (nie lubię koszulowych). Uwielbiam kobiecy styl militarny, odpowiada mi tez ta kolorystyka Mam fioła na punkcie pasków (mam kolekcję kilkudziesięciu sztuk).
W poprzednich latach rzadko miałam okazję w lecie w ogóle ładnie się ubrać, bo od wiosny do jesieni jeżdżę wszędzie motocyklem więc strój jest mocno wymuszony sytuacją. Jakbym nałożyła kieckę, to ktoś mógłby pomyśleć, że zamiast się myć, to ...się wietrzę

U mnie jeansy kroluja oczywiscie do nich cos ladnego na gore,zazwyczaj do tego balerinki a jak cieplej to roznego rodzaju japonki,jak juz upal w pelni to rybaczki,spodenki i spudniczki.No i oczywiscie od czasu do czasu totalna elegancja co by malz przypomnial sobie dlaczego sie ze mna ozenil

Joliczka napisał:styl "sportowy" kojarzy mi się z adidasami lub tenisówkami.

i dresami

Ja przez sportową elegancję rozumiem np. jeansy (lub niezbyt wypasiona spódnica) + jakaś ładna, kobieca bluzeczka i pantofelki i to jest to co lubię

Na co dzień po domu zazwyczaj jeansy, czasem dresy i jakaś koszulka sportowa. Do sklepu podobnie tylko są to ciuchy lepszejsze.
Czasem trzeba sie też odstawić ale nie w spódniczke. Nie lubie i bardzo rzadko noszę. Buty raczej płaskie, sportowych nie posiadam. Właśnie dlaczego nie mam takich butów?

W ogóle to stwierdzam że mamusie brudza sie bardziej niż dzieci, u nas tak właśnie jest. Zawsze lepiej wytrzeć rączki lub buzkę o mamy bluzeczke niz o swoją. Ja wiecznie jestem brudna wrrr

na codzien latam w dzinsach do tego jakis topik albo bluzeczka zawsze czyste dresów nie lubie zle sie w nich czuje i adidasów tez nie posiadam -oprócz jednej pary na codzien gdy jest gorsza pogoda a wyjsciowo zawsze na elegancko bardziej dzins i jakas ladna bluzeczka zawsze lelgancki buzik moga to byc szpilki albo cos na niskim nawet eleganckie balerininy a w spódnicach lubie chodzic o ile mi pasuja i czuje sie w nich dobrze

jak ktoś z moich znajomych zobaczy mnie w spódnicy to mówi że trzeba zapisac w kalendarzu. Nie cierpię chodzić w spódniczkach
przeważnei królują u mnie dżinsy, do tago jakieś buciki na niewielkim obcasie lub klapeczki i jakaś bluzeczka( w zależności od sytuacji). adidasy też posiadam- czasem się przydają
na jakieś wyjściowe spotkania np. ze znajomymi martetriałowe spodnie i bluzeczka.
w domu śmigam też w dżinsach ale czasami włoże takie jakieś "ala" dresy(dopasowane) nie lubię luźnych ciuchów.
elegancja na codzień to nie dla mnie. na różne okazje owszem.

ja przez styl sortowy rozumiem nie tylko noszenie dzinsow i adidasow
np do spodni ubieram koszule ale kobieca i jakies bluzeczki tylko zadnych koronek i cekinow i najlepiej jednokolorowe
staram sie tak ubierac moja mala
acha ja nie cierpie rozowego

Ja tez nienawidze rozowego!!! Obiecalam sobie, ze jak sie mala urodzi to nic rozowego jej nie kupie!!! A teraz co?? 70% rzeczy mamy rozowych One sa po prostu takie slodkie, hihi

Ja też nie cierpię różowego a strasznie dużo ślicznych ubranek niemowlęcych w tym kolorze, a przecież nie kupię Młodemu różowych szmatek

Generalnie dużo łatwiej ubrać dziewczynkę, u chłopców nie ma takiego wyboru

ja chodze w spodniach materialowych, dzinsow obecnie nie posiadam.
do tego dopasowane bawelniane bluzki z rekawami o roznej dlugosci.
lubie zywe kolory, np czerwone spodnie z turkusowa bluzka.
wyjsciowo sie nie ubieram bo na zadne pprzyjecia, restauracje itd nie chodze.
co do butow to mam gdzies jakie stare zakurzone sportowe (nie adidasy ale taki kroj)
chodze albo w gorskich( w koncu mieszkam w gorach)
albo w skorzanych plaskich.
a latem w japonkach lubi innych przewiewnych lekkich.

a wracajac do rozowego moja Ala dostala bardzo duzo rzeczy rozowych a jak jej ladnie w tym kolorze
a Ale teaz staram sie ubierac bez koronek

ja chodze tylko w adidasach uwielbiam styl sportowy bo przy matim najwygodniejszy Chyba ze wychodze gdzies to wtedy pojawiaja sie lepsze ciuszki ale nigdy kiecka

dresow nie nosze :E:E:E

w sumie zalezy od okolicznosci mam wszafie i powazne garsonki i pełno bublow jak to nazywam hihihi ale raczej sportowo a w sensie balerinki czarne obcisłe rurki i jakis topik najczesciej nie lubie sukienek i chyba mam tylko dwie w szafie spodniczki moga byc:)

Zależy od okoliczności.

Odkąd daleko od kraju zdecydowanie na sportowo;elegancko tylko jak jest okazja.

Ja zazwyczaj ubieram się na sportowo. Bo mi tak najwygodniej. Elegancko ubieram się na jakieś okazje np. ślub, komunia.