kolejna próba i sukces!!!!

no i po kilku latach po raz kolejny skusiłam się na ogolenie nóżek depilatorem. przeprosiłam go i wyciągnęłam z szuflady. zajęło mi to sporo czasu ale udało mi się i nie bolało aż tak strasznie jak to co pamiętam kiedyś mama śmiała się patrząc na mnie bo depiliowałam i w kółko powtarzałam: "poród bolał mocniej"... no ale mam gładziutkie nóżki. ależ jestem z siebie dumna!!

łał.... podziwiam i gratuluję odwagi

HEHHEH ja się obraziłam na depilator a zaczełam golić maszynkami,mniej bólu ale szybciutko odrastają kłaki :(

dagolis, uśmiałam się
ja nie lubię depilatora - leży ...

gratuluje i podziwiam

dogolis podziwiam i musze wziasc z ciebie przyklad

ja też, bo mię poród owłosioną zastanie

Podziwiam!
Ja tylko z dwa razy uzywalam depilatora i oddalam.
Ale moze kiedys sobie jeszcze kupie taki z bajerami coby mniej bolalo.

dagolis normalnie jestem pod wrazeniem i wielkie dla Ciebie.
Ja kupilam sobie kiedys taki wlasnie z bajerami a przy pierwszym przylozeniu myslalam ze sie .....z bolu.Wywalilam go do kata,potem po roku chyba na lato znow mnie naszlo zeby sprobowac,darlam sie na caly dom ale dzielnie golilam ta noge i na tej jednej poprzestalam,drugiej w ten sam dzien nie dalam rady,ogolilam na drugi az moj pies wyl przy mnie jak mnie slyszal.
Efekt boski poprostu,zachwycona bylam jak nie wiem co dopoki nie zaczely odrastac i to prawie wiekszosc pod skora,nie mogly sie przebic o co ja wtedy przezylam to szok.Tylko spodnie juz wtedy wchodzily w gre i oczywiscie lekarz.Tak ze depilator tym razem w koszu wyladowal odrazu.No i mecze sie tymi golarkami co drugi dzien ale zdecydowanie wole to niz tamto cierpienie.No i przeklinam oczywiscie na te moje cholerne kudliska ze im depilator nie spasowal

Mama i corcia napisał:Efekt boski poprostu,zachwycona bylam jak nie wiem co dopoki nie zaczely odrastac i to prawie wiekszosc pod skora,nie mogly sie przebic o co ja wtedy przezylam to szok.Tylko spodnie juz wtedy wchodzily w gre i oczywiscie lekarz.

M&c nastraszyłaś mnie. A jak u Ciebie sie skończyło z tymi włoskami co potem nie chciały sie przebić?? co na to lekarz mówił?

A wszystkim dziękuję za ciepłe słowa.
na razie jestem pełna zapału bo takie gładziutkie nóżki bardzo mi sie podobają. ale zobaczymy co czas pokaże.

Nie kazdy ma taka tendencje do wrastania wlosow.Na poczatku zobaczylam takie ciemne kropki pod skora ale nic z tym nie robilam,potem zrobily sie takie chrosty czerwone z bialym czobkiem i strasznie bolace i wygladalo to strasznie okazalo sie ze to stan zapalny.NA szczescie szybko zeszlo,dostalam jakas masc po ktorej ladnie zeszlo.
Dagolis nie masz sie co martwic to ja tylko w zyciu mam takiego pecha u Ciebie bedzie napewno wszystko dobrze.Nie zaszkodzi stosowac balsam zmiekczajacy i nawilzajacy oraz masaz szorstka myjka "pod wlos".

Mama i córcia a pamiętasz jak nazywa się ta maść?

M&c dziekuję za rady bo nawet nie pomyślałam żeby jakoś temu wrastaniu zapobiegać. a z tą myjką pod włoś to dobry pomysł.
A Ty myśl pozytywnie a nie tak: że masz pecha -bo pech to słyszy i dlatego może jest przy Tobie... A to dla pecha

Aniaff zupelnie nie pamietam,wiem ze jakas dziwna nazwa i juz kiedys chcialam ja sobie uswiadomic i nic z tego.

Dagolis nie ma sprawy jak tylko moge cos polecic to dlaczego nie i bardzo dziekuje za zielone
A co do pecha to urodzilam sie 13go i do jednej tragedii wlasnie tego dnia zawsze myslalam ze to moj szczesliwy dzien

M&c

Dziekuje

Są takie preparaty zapobiegające wrastaniu włosków, tanita ma chyba taki. Nie zapobiegają zupełnie, ale trochę zmniejszają ilość wrośniętych włosków. Można też przed każdą depilacją zrobić peeling

dagolis napisał:no i po kilku latach po raz kolejny skusiłam się na ogolenie nóżek depilatorem. przeprosiłam go i wyciągnęłam z szuflady. zajęło mi to sporo czasu ale udało mi się i nie bolało aż tak strasznie jak to co pamiętam kiedyś mama śmiała się patrząc na mnie bo depiliowałam i w kółko powtarzałam: "poród bolał mocniej"... no ale mam gładziutkie nóżki. ależ jestem z siebie dumna!!

gratuluję i podziwiam
ja chyba też w końcu muszę przeprosić mój bo słonko wyszło,na dworze gorąco a ja w długich spodniach paraduje no i mąż obiecał że jak będzie naprawdę gorąco pojedziemy na basen

agnese napisał:ja chyba też w końcu muszę przeprosić mój bo słonko wyszło,na dworze gorąco a ja w długich spodniach paraduje no i mąż obiecał że jak będzie naprawdę gorąco pojedziemy na basen

agnese trzymam kciuki i jak będzie po zabiegu to daj znać jak to zniosłaś

ja depiluje depilatorem na pooczatku bolalo cholernie ale juz po kilku razach jest o niebo lepiej wiec da sie scierpiec co do wrastajacych wlosków to tez to mam czasami ale nie za kazdym razem i w sporadycznych ilosciach wiec depiluje dalej tez musze sie chyba za nogi zabrac bo ostatnio przejechałam maszynka i w szoku jestem jak szybko wrócily po depilatorze mam przynajmniej tydzien spokoju a tu 2 dzien i włsosiska ze masakra

A ja się za nic nie mogę do debilatora przekonać Tak samej sobie ból zadawać Już wystarczy, że sama sobie pępek przekłułam (i to 2 razy) i pocierpiałam przy robieniu tatuażu.
A tu jeszcze poród przede mną, ech... po tym już nic nie będzie takie samo

Ale mnie depilacja prawie wcale nie boli. Tzn. fakt, nie jest to przyjemny zabieg, ale żeby aż tak, żeby z tego rezygnować na rzecz maszynki?? Po maszynce na drugi dzień już mam czarne kropki na nogach... Wynalazca debilatora powinien nobla dostać